Skocz do zawartości

Jak rozwijać męskość?


Byczek

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 20 lat i nie widzę w swoim pokoleniu różnicy między zachowaniami męskimi i kobiecymi. W pokoleniu moich rodziców jest podział na role płciowe a dzisiaj on kompletnie zaniknął. Siła fizyczna jest niemodna i kojarzona z troglodytami. Pewność siebie i posiadanie własnego zdania jest pożądane u obu płci. Inteligencja kobiet i mężczyzn jest na podobnym poziomie. Jakie cechy muszę rozwijać żeby stać się bardziej męski? Czy muszę zrezygnować z wrażliwości? Na innym forum ktoś mi to poradził i uznał, że wrażliwość jest przyczyną, że nie idzie mi z kobietami :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większa inteligencja mężczyzn to mit. Średnia inteligencja jest na tym samym poziomie. Kobiety kiedys nie miały dostępu do nauki i siedziały w domu więc były głupsze.

 

Lewactwo się szerzy jak widać i wsącza w bezoporowo podatne na indoktrynację umysły. Nie chce mi się tego komentować nawet, więc mówię pa pa. :D  Miłego dnia mimo wszystko życzę. Byczku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzytwa zgadzam się z wstawionymi przez ciebie postami ale czy to znaczy, że udawanie braku wrażliwości jest dobrym rozwiązaniem? Ja wiem, że to jest skuteczne ale przecież nie ma sensu udawać bo po co mi taka kobieta, która zakochuje się w stworzonej przeze mnie postaci?

 

Vincent takie są fakty naukowe. Kobiety mają mniejsze mózgi ale pracują dużo wydajniej i mają gęściej upakowane neurony. Mit o wyższości mężczyzn wziął się z patriarchatu. Uważam, że tylko chrześcijaństwo może utrzymać prawidłowy stan rzeczy. Kobiety, które dostaną więcej swobody będą takie jak przedstawione w seksmisji Machulskiego! One mają hipergamię w naturze a jak wyprzedzą mężczyzn to nie będą nas potrzebowały i skończy się ludzkość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suczki są "inteligentniejsze", bo nie mają po prostu hamulców (honor, logika, mądrość, perspektywiczne myślenie, pozwolenie istnieć "słabszemu"). Jednak owa "inteligencja" objawia się tylko w tematach relacji międzyludzkich (a w takich się głównie poruszamy, bo ciężko o feedback od drzewa ;-)), bo tam dzięki brakowi hamulców częściej "wygrywają". 

W pozostałych dziedzinach (tam gdzie nie trzeba dbać tylko o własną dupę) tylko myśleć na rzecz grupy, to już panie odpadają, bo tu trzeba m. in:

- myślenia abstrakcyjnego,

- braku niskiej samooceny,

- chęci eksperymentowania (a nie odtwarzania),

- chęci rozwoju (często rozwój danego zagadnienia jest skorelowany z rozwojem danego osobnika),

- itd.,

- itp. ;-)

 

Sumując, mylicie Panowie dosyć często inteligencję z mądrością :-)

Oby nam się to w akademicką dyskusję na temat wyrazów nie zamieniło, aczkolwiek "definicje" są ważne, bo leci komunikacja jak coś innego każdy rozumie pod danym pojęciem ;-)

  • Like 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suczki są "inteligentniejsze", bo nie mają po prostu hamulców (honor, logika, mądrość, perspektywiczne myślenie, pozwolenie istnieć "słabszemu"). Jednak owa "inteligencja" objawia się tylko w tematach relacji międzyludzkich (a w takich się głównie poruszamy, bo ciężko o feedback od drzewa ;-)), bo tam dzięki brakowi hamulców częściej "wygrywają". 

W pozostałych dziedzinach (tam gdzie nie trzeba dbać tylko o własną dupę) tylko myśleć na rzecz grupy, to już panie odpadają, bo tu trzeba m. in:

- myślenia abstrakcyjnego,

- braku niskiej samooceny,

- chęci eksperymentowania (a nie odtwarzania),

- chęci rozwoju (często rozwój danego zagadnienia jest skorelowany z rozwojem danego osobnika),

- itd.,

- itp. ;-)

 

Sumując, mylicie Panowie dosyć często inteligencję z mądrością :-)

Oby nam się to w akademicką dyskusję na temat wyrazów nie zamieniło, aczkolwiek "definicje" są ważne, bo leci komunikacja jak coś innego każdy rozumie pod danym pojęciem ;-)

 

Jedna z lepszych wypowiedzi jakie ostatnio było mi widzieć na loży. :) 

 

@Byczek rozwijaj swoje naturalne predyspozycje. Bądź sobą. A jeśli chcesz mięć większą siłę przebicia to ćwicz asertywność i komunikację. Są np. stowarzyszenia w których się ćwiczy przemawianie publiczne, to jest bardzo na propsie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

baca to są stereotypy. Masz badania naukowe, które to potwierdzają?

 

Ja myślę perspektywicznie i przez to nie mogę być szczęśliwy bo to co lubię w perspektywie jest złe.

 

Leon co mam rozwijać? Jestem śmiały i mam niski poziom lęku ale jestem niegramotny. Nie potrafię nawet jeździć samochodem i wykonywać prostych czynności manualnych. Najgorsze jest to, że nie wiem po co mam się rozwijać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna z lepszych wypowiedzi jakie ostatnio było mi widzieć na loży. :)

 

@Byczek rozwijaj swoje naturalne predyspozycje. Bądź sobą. A jeśli chcesz mięć większą siłę przebicia to ćwicz asertywność i komunikację. Są np. stowarzyszenia w których się ćwiczy przemawianie publiczne, to jest bardzo na propsie.

 

Niegrzeczny Leon-ek, cukruje.

Nie cukruj, bom w samozachwyty wpadnę. Surowo oceniać trzeba, to hartuje ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie za chwilę przyznam Tobie ostrzeżenie baca. Tak prewencyjnie. Żeby Cię ten fakt zahartował. :P:D:lol:

 

No ale po drugim, to chyba bym (piszemy odzielnie - Vincent) automatycznie zamilkł zgodnie z regułami forum :-)

Tak skazywać, owieczki na pożarcie? ;-)

 

BTW, jam już zahartowany, jajka i dupsko twarde jak stal ino serce ze spiżu i zardzewieć nie chce ;-)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

One mają hipergamię w naturze a jak wyprzedzą mężczyzn to nie będą nas potrzebowały i skończy się ludzkość.

 

My sobie damy bez nich radę. One bez nas nie. I nie myślę o prokreacji - ale o sensie życia. Mężczyzna ma życie poza relacjami - kobieta nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale po drugim, to chyba bym (piszemy odzielnie - Vincent) automatycznie zamilkł zgodnie z regułami forum :-)

Tak skazywać, owieczki na pożarcie? ;-)

 

BTW, jam już zahartowany, jajka i dupsko twarde jak stal ino serce ze spiżu i zardzewieć nie chce ;-)

 

Nie do końca, choć wiem że większość elektronicznych słowników tego nie lubi :-)

 

http://sjp.pwn.pl/zasady/;629506

 

http://obcyjezykpolski.pl/?page_id=981

 

Dobra, koniec puryzmu ;-) Czas na treści się skupić ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lupele ja sobie nie dam rady bez kobiety. Moje życie poza relacjami to gry komputerowe i picie piwa z kolegami, którzy są podobni do mnie. Kocham kobiety i nie chcę o nich myśleć tak jak baca :(

 

W takim razie, już je w pewnym sensie przegrałeś. Z takim podejściem przekonasz się o tym prędzej czy później.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lupele ja sobie nie dam rady bez kobiety. Moje życie poza relacjami to gry komputerowe i picie piwa z kolegami, którzy są podobni do mnie. Kocham kobiety i nie chcę o nich myśleć tak jak baca :(

 

Coraz bardziej przekonuję się do samobójstwa. Dłużej już tego nie wytrzymam :(

@Byczek, ale ty pieprzysz :) Jak rozumiem kochasz kobiety, nie chcesz o nich myśleć źle (prawdziwie), g. masz z życia a całokształt sprawia, że samobój jest taki cacy. Ty masz nakićkane nie gorzej niż przykładowo Maryś.

Mam dla ciebie bardzo proste rozwiązanie wszystkich twoich problemów. Zakręć się koło jakiejś 40/45-letniej baby. Ty młody, ona..., no starsza. Będziesz miał matkę i kochankę w jednym, no i stan finansowy pewnie ci się poprawi.

Na czułe pieprzenie wraźliwa (odczep się Vinc, to nie literówka) będzie, zadowolona z młodego gaszka też.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baby w tym wieku są dla mnie za stare. Nie będę z kobietą w wieku mojej matki ^_^  Stan finansowy mam w dupie. Dzisiaj wstałem i powiedziałem mamie, że nie idę do pracy do jej sklepu i niech sobie sama idzie. Siedzę z browarem przed komputerem, piszę ten post i chcę mi się płakać... Nie widzę dla siebie miejsca na świecie. Czuję, że życie mnie nie dotyczy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coraz bardziej przekonuję się do samobójstwa. Dłużej już tego nie wytrzymam :(

 

Byczek właśnie teraz zachowujesz się jak totalna cipa... chesz wywieśić białą flagę? Uważasz, że to jest męskie podejście do sprawy, którego poszukujesz?

 

Mam 20 lat i nie widzę w swoim pokoleniu różnicy między zachowaniami męskimi i kobiecymi. W pokoleniu moich rodziców jest podział na role płciowe a dzisiaj on kompletnie zaniknął.

 

Zauważyłeś problem, zdecydowana większość Twoich rówieśników go nie widzi i być może nie zauważy przez całe swoje życie. Postawiłeś pierwszy krok, żeby wyrwać się ze szponów Matrixa. Długa droga przed Tobą, ale złapałeś trop, więc jeśli chcesz być bardziej męski, to znaczy tyle, że musisz iść, a nie wyciągnąć kopyta. Nikt nie poprowadzi Cię za rączkę, zapewne nie będzie łatwo, ale to jest właśnie część budowania własnej męskości. Możemy tutaj jak spotkany po drodze włóczykij udzielić Ci kilku porad, ale nikt nie poprawadzi Cię jak gps przez życie.

 

Jakie cechy muszę rozwijać żeby stać się bardziej męski? Czy muszę zrezygnować z wrażliwości? Na innym forum ktoś mi to poradził i uznał, że wrażliwość jest przyczyną, że nie idzie mi z kobietami :(

 

Usiądź, weź kartkę, wypisz sobie co uważasz za swoje mocne, a co za słabe strony. Moim zdaniem jedną z podstawowych cech, jakie definiują Mężczyznę jest walka z własnymi słabościami. Brzytwa w jakimś innym miejscu na tym forum dobrze napisał, nie wiem czy nie do Ciebie i nie odgrzebię teraz tego, ale coś w ten deseń: zajmnij się sobą, a kobiety same pojawią się w Twoim życiu. Nie, nie musisz rezygnować z wrażliwości, bo jesteś człowiekiem, a nie maszyną. Nie powinieneś udawać kogoś kim nie jesteś - uwierz mi, ja mam ogromny ubaw, jak widzę typa na imprezie rozwalającego się na kanapie (tak żeby zajmować dwa miejsca), bo przeczytał gdzieś, że tak prezentuje się samiec alfa i kobiety na to lecą. Ślepa uliczka.

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baby w tym wieku są dla mnie za stare. Nie będę z kobietą w wieku mojej matki ^_^  Stan finansowy mam w dupie. Dzisiaj wstałem i powiedziałem mamie, że nie idę do pracy do jej sklepu i niech sobie sama idzie. Siedzę z browarem przed komputerem, piszę ten post i chcę mi się płakać... Nie widzę dla siebie miejsca na świecie. Czuję, że życie mnie nie dotyczy :(

 

Pozwól, że odpowiem Ci z przymrużeniem oka.

 

Strzelam z pistoletu czarnoprochopwego. Średnio - więc potrzebuje treningu. Kaliber 9mm czyli 0.36. Z długiej broni strzelam wyśmienicie.

Nie czujesz sensu życia? Nic Ci się nie chce? Zapraszam do mnie na strzelnice - będziesz uciekał zygazakami a ja starał trafić w Ciebie ołowianą kulką.

Jeden strzał na minutę, bo tyle zajmuje mi bezpieczne i niespieszne załadowanie pistoletu.

Uwierz mi mój bardzo młodziutki Kolego, że po dziesiątym strzale, który chybi Twoich pleców błyskawicznie odnajdziesz sens życia i radość oraz

energię w sobie do jego celebracji.

Bły-ska-wicz-nie.

 

Swoją drogą to przewrotność natury i jakieś ewidentne zakrzywienie czasoprzestrzeni, że najlepszy czas w życiu, czas w którym mamy najwięcej energii, siły życiowej, najlepiej regeneruje nam się organizm, jesteśmy młodzi i pełni żywotności - często trwonimi na pseudoegzystencjonalne rozkminki rodem z kanału Romance TV i autoblokadę. A własnego potencjału nie wykorzystujemy nawet w marnych 25%.

Ech durna ta młodość, oj durna jak cholera ! ;)

 

S.

 

20150424092556uid.png

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Quizas jaką korzyść odniosę z męskiego podejścia skoro muszę zrezygnować z kobiet? Ja mam w dupie czy będę cipą bo nie przejmuję się opinią innych. W szkole się ze mnie śmiali bo byłem mały. Trzymałem się z grubym i brzydalem. Nasza trójka miała władzę w klasie i siała terror tym, którzy wcześniej nas tępili. Nauczyłem się żeby mieć w dupie zdanie innych bo nie chcę żyć pod cudze dyktando.

 

 

 

Postawiłeś pierwszy krok, żeby wyrwać się ze szponów Matrixa. Długa droga przed Tobą, ale złapałeś trop, więc jeśli chcesz być bardziej męski, to znaczy tyle, że musisz iść, a nie wyciągnąć kopyta

 

Dokąd prowadzi ta droga? Nie mam takich motywacji jak inni ludzie bo nie interesuje mnie opinia innych na mój temat. O pieniądze nie muszę się martwić, komputer zastępuje mi hobby, nic mnie nie interesuje. Jedynym motywatorem jest marzenie o miłości, a powodem zdobywania wiedzy chęć żeby rozwiązać problemy :( Jak mam walczyć ze słabościami skoro to jedyne korzyści z życia?

 

Subiektywny nie zrozumiałem twojego porównania. Że niby jak moje życie będzie zagrożone to nagle zachce mi się żyć? o_O

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.