Skocz do zawartości

Film ze ślubu...


Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, igor77 napisał:

Oglądnij, i wyciąg wnioski z tych lat. Ja tak zrobiłem ?

Myślałem nad tym ale gorzej jak obróci się to wobec mnie. Choć nie ukrywam ciekawość mnie zżera....

 

Ps : Taki bonusik znalazłem w piwnicy .  Album ze zdjęciami że ślubu heh

Edytowane przez Still
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Still napisał:

Myślałem nad tym ale gorzej jak obróci się to wobec mnie. Choć nie ukrywam ciekawość mnie zżera....

 

Ps : Taki bonusik znalazłem w piwnicy .  Album ze zdjęciami że ślubu heh

Jakby na dzień dzisiejszy nie było, sentyment zawsze wraca. Nie mogę powiedzieć że wszystkie chwile były złe. A szczególnie jak oglądam zdjęcia z naszym dzieckiem.

 

Ale jak to wszystko w życiu bywa trzeba rozważyć wszystkie za i przeciw. Jestem po rozwodzie trzynaście lat i wiesz, z tej perspektywy czasu nie żałuję tej decyzji. 

Najważniejsze żeby był kontakt z dzieciątkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Still Dopiero po rozwodzie nabieram doświadczenia.

Obrączka leży obok płyty na dnie szuflady. Niech sobie tam leżą.

 

Jeśli myślisz o takich rzeczach gdzieś w środku tzn. że całe to małżeństwo jeszcze w tobie siedzi. Zapewniam, że minie i może raz na miesiąc gdzieś w myślach tylko będzie wracało. Ale już tak na luzie.

Edytowane przez Normalny
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Still mi się wydaje, że jakaś malutka Twoja część jeszcze się nie godzi z rozwodem. Podkreślam, WYDAJE mi się.

 

Póki co proponuję:  płyta i album na dno dna piwnicy, do działu Archeo razem z pamiątkami z dzieciństwa. I zapomnieć na kolejne 10 lat.

 

Może kiedyś dojrzejesz żeby ją wyrzucić, to jednak ważny kawałek @Still-owego życia.

 

Aha! Tylko pamiętaj że za 10 lat to odtwarzacza DVD mało gdzie znajdziesz. 

 

P.S. Choć mój wewnętrzny praktyk mówi: połam to i wyrzuć w pizdu, po co Ci śmieci.

Edytowane przez Imbryk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym się różnimy od kobiet.

Podczas gdy one myślą o aspektach prawno-rodzinno-finansowych po rozwodzie my się zastawiamy co z płytą zrobić.

Mówię tak bo przecież sam w podobnych klimatach byłem.

Edytowane przez Normalny
  • Like 2
  • Haha 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.