Skocz do zawartości

Nie opłaca się być singlem. Samotni mają o wiele droższe życie


Perun82

Rekomendowane odpowiedzi

Nie opłaca się być singlem – i nie chodzi tylko o samotność jako taką. Okazuje się, że osoby bez życiowych partnerów płacą znacznie więcej niż te, które kogoś posiadają. A żaden rząd nie chce dotować tych, którzy (jego zdaniem) są bezproduktywni

 

https://bezprawnik.pl/ceny-zycia-singla/

 

Pytanie kiedy wprowadza podatek od kawalerów. Bo "czy" nie jest już aktualne. 

 

https://bezprawnik.pl/bykowe-podatek-od-bycia-singlem/

 

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój kolega jest od 1,5 roku w związku. Z tego co widzę i słyszę zapłacił o wiele większą cenę niż parę tysiaków. Cały wolny czas pochłania laska, pieniądze z pracy pochłania laska, jego czas na studiach pochłania laska, bo ją też uczy i robi jej zadania. To co on wyprawia, to jest koszmar. Już się przekonał jak ona ma go w dupie, ale jeszcze długo wytrzyma zanim przeleje się czara goryczy.

 

Księżniczki facet i jego uczucia kompletnie nie obchodzą. Dawałem mu linka do forum i zachęcałem do założenia tematu, ale jak widać czasu nie znalazł. Wielokrotnie mu tłumaczyłem, że on na tym wszystkim straci i zachowuje się jak pizdeusz. Przyznawał racje, świadomie brnie w gówno dalej.

 

Facet o smv 8/10, laski do dzisiaj do niego piszą, tkwi w syfie. Stracił o wiele więcej niż trochę hajsu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Perun82 napisał:

Nie opłaca się być singlem – i nie chodzi tylko o samotność jako taką. Okazuje się, że osoby bez życiowych partnerów płacą znacznie więcej niż te, które kogoś posiadają.

Ale bzdura wierutna.W szczególności para z dzieckiem płaci mniej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, SławomirP napisał:

bo ją też uczy i robi jej zadania.

Związek na wiele etatów. 

 

@trop

 

Cytat

Ale bzdura wierutna.W szczególności para z dzieckiem płaci mniej.

Trzeba jakoś stygmatyzować singli. Po to są te artykuły.  Poza tym czy facet w związku bez ślubu jest singlem czy nie?  Bo w razie wprowadzenia bykowego jedynym glejtem będzie cyrograf z USC.

Edytowane przez Perun82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za bzdury, przecież singlostwo kosztuje właśnie mało. Jestem singlem od 8 miesięcy i bardzo cenię sobie ten stan, nie zamierzam go zmieniać. Jak jeszcze wynajmowałem, płaciłem 950 zł za kawalerkę z mediami, 100 dojazdy, 50 internet, 600 jedzenie - 1700 zł miesięcznie na swoje utrzymanie. W tej chwili życie miesięcznie kosztuje mnie 1300 zł.

Zdecydowaną większość wypłaty odkładam na konto oszczędnościowe, czasem jak potrzeba mi seksu chodzę na diwy - niedawno odwiedziłem za 150 zł taką panią, że KLĘKAJCIE NARODY. Panowie, typ blond dyskotekowego lachona z wyglądu czyli mega seksowna. Przećwiczyliśmy chyba wszystkie pozycje, byłem spocony jak szczur po wszystkim.

Życie kosztuje mnie fantastycznie MAŁO, a oni tu o jakichś wysokich wydatkach? Wydatki to ja bym miał jakbym miał żyć z Panią czy to w konkubinacie z dzieckiem czy po ślubie. Dziecko min. 600 zł miesięcznie, pozostałe wydatki pewnie ja bym musiał płacić 60%, to sobie policzmy: 60% z 550 zł (czynsz+media), 100 dojazdy, 50 internet, 60% z 1200 za jedzenie na dwoje i do tego jakieś 600 na dziecko = 1800 zł. Doliczmy do tego pseudo 'potrzebne' wydatki wynikające z rozrzutności Pani wyjdzie minimum 2000 zł - do tego stracone nerwy i zdrowie. A jak Pani przejdzie na macierzyńskie, to bym już płacił 90-100% całości przez dobre 2-3 lata.

 

 

Edytowane przez indiana
  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Perun82 napisał:

Okazuje się, że osoby bez życiowych partnerów płacą znacznie więcej niż te, które kogoś posiadają

Dżizus...

 

Co za bzdury piszą!

 

Cytat

Ponoszą one większe koszty utrzymania, płacić więcej za siłownię,

Czo?? To w UK istnieje zróżnicowanie na karnet "dla singla" i "dla w związku"????

Czy mają na myśli "jestem singlem = mogę iść na siłkę = mam koszt karnetu" vs "jestem w związku i stara pierdoli za uchem, więc nie chodzę na siłkę = nie mam kosztu karnetu = wygryw"???

Cytat

wakacje,

Jeżeli policzę koszt pokoju "single" vs koszt "double" ZA OSOBĘ, to tak, jest drożej.

Pytanie, KTO ZA TO PŁACI.

Czy jest idealnie i "wakacje dla 2 osób = 4000 PLN, każdy wyłożył po 2k", czy też "wakacje dla 2 osób kosztowały 4k z czego pan zapłacił 4k"

Jak to zestawimy np z kosztem 3k za wakacje dla singla, to jednak 3k < 4k - singiel wygryw...

Cytat

podstawowe nawet potrzeby.

Czyli że za żarcie dla 1 osoby zapłacę więcej niż za żarcie dla 2 osób?????????

Jakieś wyliczenia??

Cytat

Nie mają też ulg podatkowych ani zniżek na usługi (oferowanych małżeństwom).

Nie ma w PL ulg podatkowych, innych niż możliwość wspólnego rozliczenia małżonków w przypadku istnienia ustroju małżeńskiej wspólnoty majątkowej, co opłaca się tylko w przypadku dużej różnicy w dochodach.

"Zniżek na usługi oferowanych małżeństwom" jakoś nie odnotowałem - ktoś mnie skoryguje?

 

Cytat

Co więcej, wydają sporo pieniędzy na randki

A będąc w małżeństwie nie wydaje się haj$u na pierdoły "dla rodziny"?
Aha.

 

Cytat

ci, którzy muszą się utrzymywać sami, są zmuszeni do zarabiania dużej ilości pieniędzy – popatrzmy tylko na ceny wynajmu.

Słowo - klucz WSPÓŁLOKATOR. Małżonka/partner też zresztą nim jest...

Jak mnie nie stać na mieszkanie samemu - biorę kogoś do spóły. Nie muszę od razu się z nim żenić...

Gdzie tu logika?!

 

Cytat

Autorka artykułu w „The Guardian” brzmi jak poirytowana, uważa, że sama wydaje mnóstwo pieniędzy na prezenty dla jej znajomych, którym się ułożyło

Hę???

Cytat

Zauważa też, że w pewnym momencie bycie samotną, pozbawioną dzieci osobą sprawia, że świat spogląda na singla z politowaniem.

Samotną, pozbawioną dzieci KOBIETĄ. Doprecyzujmy...

 

Cytat

Rządowi – żadnemu – single zwyczajnie się nie opłacają. Nie zakładają rodzin, ich dzieci nie składają się tym samym na ZUS.

No kurwa, gdzie logika??

 

Jako singiel płacę składki takie same jak "szczęśliwy małżonek".

A nawet - WIĘKSZE.

Tak naprawdę - WKŁADAM w ten system, a nie wyciągam z niego!

Bo - nie biorę L4 na gówniaka. Nie korzystam z edukacji na gówniaka, nie korzystam z opieki zdrowotnej na gówniaka, nie pasożytuję w ramach "choroby na ciążę", macierzyńskiego, wychowawczego, 500+ i innych socjalnych transferów finansowanych z podatków.

Wkładam, a nie wyjmuję!!!


Za to mam wysoki tzw dochód rozporządzalny, który zazwyczaj lokuję w WYSOKO OPODATKOWANYCH (bazowa stawka VAT/akcyza) dobrach.
Stać mnie na samochód, stać mnie na "wypasiony telefon", na wyjazd wakacyjny, markowy alkohol itp, a nie że większość idzie na żarcie (VAT od 0 d 8%), mieszkanie (VAT 8%) itp.

 

Dla budżetu bezdzietny, pracujący singiel to dar niebios!!!

19 minut temu, SławomirP napisał:

Z tego co widzę i słyszę zapłacił o wiele większą cenę niż parę tysiaków. Cały wolny czas pochłania laska, pieniądze z pracy pochłania laska, jego czas na studiach pochłania laska, bo ją też uczy i robi jej zadania.

Oooo, tototo!

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Dla budżetu bezdzietny, pracujący singiel to dar niebios!!!

To jest utopia nierealna w naszym systemie. 

 

No właśnie system potrzebuje gów..dzieciaków. Dzięki "socjałowi" System może zaciągać do woli kredytów, na których może się nażreć.  A spłacać owe zobowiazania będą  - ludzie w realnych rzeczach.

 

I jeszcze jedno, nie ma lepszego pracownika niż żonaty i dzieciaty mężczyzna z dużym kredytem:) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Dla budżetu bezdzietny, pracujący singiel to dar niebios!!!

Dla budżetu kraju i ZUS-u najlepszy obywatel to taki, który całe życie pracował i umarł dzień przed nabyciem prawa do emerytury oraz w dniu śmierci nie miał żony, która przejęłaby pewne przywileje emerytalne po nim.

Edytowane przez KhaosKnight
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Dżizus...

 

Co za bzdury piszą!

Ja mam swoje mieszkanie (kawalerka na kredyt) i płacę mały czynsz, niską ratę, a niedługo spłace hurtem cały kredyt. Jak bym sie ożenił to bym musiał jak kumpel wjebać sie w kredyt na 30 lat. ?

Do tego małe opłaty za media, bo co ja sam zużyję? :)

 

Dajcie spokój z tymi mądrościami z internetów :P

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Perun82 napisał:

No właśnie system potrzebuje gów..dzieciaków. Dzięki "socjałowi" System może zaciągać do woli kredytów, na których może się nażreć.

Gówniak dla budżetu to OBCIĄŻENIE - nie pracuje, ssie hajs z transferów (zobacz, jaki pieniądz w budżetach samorządów stanowi edukacja!).

Do momentu usamodzielnienia się, gówniak jest "deficytowy". Można powiedzieć, że to taka "inwestycja w przyszłość". Tylko że ta inwestycja jest dłuuuuuuuuuuuuuuugoterminowa.

A haj$$u trzeba tu-i-teraz...

1 minutę temu, Perun82 napisał:

i miał tabun dzieciaków. 

 

Nie.

Jeżeli nikt nie dziedziczy, to dziedziczy skarb państwa (konkretnie - gmina, na terenie której mieszkał zmarły).

Więc najlepiej, jeżeli zapierdalał całe życie (płacąc składki i podatki), ścibolił haj$$$ pod siebie (czyli 100% pójdzie w budżet, a nie że coś kupił i "tylko" podatek od nabytku), nie rozmnożył się (czyli nic nie wyjął na krzywy ryj) i kopnął w kalendarz ze szczęścia na widok pierwszego przelewu z emeryturą.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, SławomirP napisał:

 

Facet o smv 8/10, laski do dzisiaj do niego piszą, tkwi w syfie. Stracił o wiele więcej niż trochę hajsu

Ja z takim smv(to kwestia czasu), to bym ładnie wychował pannicę lub przebierał towarem :) 
Nie podoba się, że mam wobec pańci wymagania i nie robię z siebie pantofla?
To dzwonię do koleżanek, które do mnie do dzisiaj piszą i się umawiam na spotkanie niezobowiązujące.
Niech Karyna widzi, że ma konkurencje i ma się starać albo sp*erdalać :) 
Dawaj go na forum, to go chłopaki przeszkolą bo, jak mówisz, chłop ma potencjał.

Odnośnie głównego wątku: 
Jak to można skomentować?
Najpierw spi*rdolili instytucję rodziny, a teraz próbują zwalić winę na biednych singli, jak oni śmią się nie wiązać!
Komedia albo raczej tragikomedia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Gówniak dla budżetu to OBCIĄŻENIE - nie pracuje, ssie hajs z transferów (zobacz, jaki pieniądz w budżetach samorządów stanowi edukacja!).

Do momentu usamodzielnienia się, gówniak jest "deficytowy". Można powiedzieć, że to taka "inwestycja w przyszłość". Tylko że ta inwestycja jest dłuuuuuuuuuuuuuuugoterminowa.

A haj$$u trzeba tu-i-teraz...

Ale właśnie o to chodzi by były wydatki. Tworzy się mnóstwo zbędnych biurokratycznych miejsc pracy i kasę się trzepię aż miło - można zatrudnić swoich ludzi będących wiernym elektoratem podczas rożnego rodzaju wyborów. Zobacz jak wzrosła od 1990 liczba pracujących w biurokracji.

 

UrzednicyY.jpeg

 

2015

GUS opublikował dane dotyczące zatrudnienia w administracji publicznej. W ciągu ubiegłego roku przybyło w Polsce ponad 5,6 tys. urzędników. Tym samym ich liczba przekroczyła 444 tys. zatrudnionych

 

2017

Jak podaje GUS, w Polsce jest już ponad 700 tys. urzędników państwowych i ich liczba z roku na rok rośnie. Rocznie ta armia urzędników pożera ponad 80 miliardów zł, z budżetu państwa

 

Nikt nie myśli w kategorii państwa, ale jak owe państwo i instrumenty jakie posiada wykorzystać dla swoich celów. 

 

Cały czas się zadłużamy. 

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życie we dwójkę jest o wiele tańsze niż samemu

 

Czynsz na pół, rachunki na pół, kredyty na pół itp.

Nawet jak się jedzie na wakacje to pokój na 2 osoby jest tańszy przeliczając na jedną głowę niż 1 pokój dla 1 osoby :)

 

Mówię tutaj o podstawowych wydatkach - żeby nikt mi zaraz nie wyskoczył z info, że kobieta kosztuje bo trzeba jej kupować prezenty. Miałem na myśli mieszkanie jako para bezdzietna w jednym mieszkaniu.

 

Co do podatku bykowego to już mieliśmy to za czasów komunizmu :D wydaje mi się, że partia rządząca mocno strzeliłaby sobie w kolano poprzez urzeczywistnienie takiego ,,pomysłu" ale z drugiej strony programy socjalne pochłaniają ogromną ilość pieniędzy więc już szukają źródeł skąd się tylko da...

 

Biały heteroseksualny mężczyzna, chrześcijanin z zasadami, singiel bez dzieci, uczciwie pracujący - najbardziej gnębiona jednostka w europie i na świecie.

Edytowane przez Pawel93
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Pawel93 napisał:

Czynsz na pół, rachunki na pół, kredyty na pół itp.

Nawet jak się jedzie na wakacje to pokój na 2 osoby jest tańszy przeliczając na jedną głowę niż 1 pokój dla 1 osoby :)

 

Mówię tutaj o podstawowych wydatkach - żeby nikt mi zaraz nie wyskoczył z info, że kobieta kosztuje bo trzeba jej kupować prezenty. Miałem na myśli mieszkanie jako para bezdzietna w jednym mieszkaniu.

 

Można się zgodzić, że tym twierdzeniem po warunkiem, że Kobieta pracuje i zamierza partycypować

we wspólnych opłatach  na życie. Gorzej jak uważa, że jej wypłata tylko dla niej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.