Skocz do zawartości

Wiara / Niewiara (wydzielone z Krzysztof Pieczyński w Superstacji)


Assasyn

Rekomendowane odpowiedzi

Kawał

Kłóci sie chrześcijanin z ateistą.

Ateista: A co jezus zrobil dla Ciebie?

Chrześcijanin : jak to? Bog przeciez poświęcił swojego syna za nasze grzechy! Właściwie ten syn jest nim samym...

I jest wszechmocny wiec sam wszystko zaplanowal... Zabil sie w ofierze dla samego siebie, aby ocalic nas od grzechu na ktory sam nas skazał...

Chwila..

 

To nie tak.

1/ Skazaliśmy się sami, nieposłuszeństwem w raju względem Boga (trochę konsekwencji w życiu - co? - zaczniesz wychowywać dzieci to zrozumiesz ;-).

2/ Jezus to wszystko ogarną, ale nie chodzi o to, że Ojciec do czegoś zmuszał swego Syna tylko o to że Syn zgodził się na wypełnienie woli Ojca.

Jezus jak każdy człowiek, miał w sobie tą cząstkę, którą ma każdy z nas. Strach przed bólem, przyszłością, śmiercią, to to co trawi ludzki ród :-) Większość od tego spierdala w podskokach ;-), a efekty widać w tworzeniu patologicznych systemów, gonieniem za patologicznymi "wartościami", etc.

Sumując poddał się mimo strachu ukrzyżowaniu, bo miał wiarę w Boga Ojca. Później zmartwychwstał, zmazując grzech wynikły z debilizmu ludzi. Lepiej, zmazał grzechy poprzednich generacji.

NT mówi o tym, że jak wierzysz w Jezusa, to masz zbawienie (większość protestantów tam myśli). Jak dla mnie to za bardzo wymieszali to z życiem doczesnym, bo jak sama wiara wystarczy, to jest w cholerę czasu na stukanie "pieniaszkóf". Ominęli protestanci moim zdaniem sporo ważnych rzeczy z ewangelii. Uczynki, pomoc innym, czy kochane "pieprznij tym wszystkim i idź za mną" ;-)

3/ Sumując, od tysięcy lat ludziki się kręcą jak gówno w przeręblu powtarzając stare błędy, a tylko Ci co to olali zaznali spokoju nie dosyć, że już tu za życia, to jeszcze wg. wiary i po śmierci :-)

 

PS. Nie do końca wiem jak to prościej wyłożyć ;-) Oczywiście, można to analizować i oglądać ze wszystkich stron, ale moim zdaniem grozi to tylko przerostem formy nad treścią.

A grozi jeszcze tym, że dzięki takiemu "pseudonaukowemu" podejściu do spraw wiary (poprzez utożsamianie ją np. z ludźmi z KK - a to przecież też ludzie - statystycznie z zaletami i wadami "całej reszty") - jak w każdym innym przypadku gdy wierzymy ludziom a nie Bogu, to po prostu jednostki głupsze odsuną się od Boga, bo będą patrzeć na niego przez pryzmat ludzi :-) a to już wierzę boli gdy opuścimy nasz materialny świat ;-)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3/ Sumując, od tysięcy lat ludziki się kręcą jak gówno w przeręblu powtarzając stare błędy, a tylko Ci co to olali zaznali spokoju nie dosyć, że już tu za życia, to jeszcze wg. wiary i po śmierci :-)

Naści tu wywrotkę lajków. Za przypomnienie forumianom tejże ważnej kwestii.

truck%2Bfacebook%2Blike.jpg

 

Myślicie wszyscy, że nasze bolączki i problemy pojawiają się pierwszy raz w historii tej planetki? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.