Skocz do zawartości

Młoda sztuka, a mój strach


mac

Rekomendowane odpowiedzi

Jadę autobusem w big city. Ciuch powiedziałbym kiepski, zmęczony po nocnych szaleństwach. Wsiada bardzo młoda Pani, spojrzenie na siebie i złoty strzał. Aż wióry poleciały. 

 

Ja po 30, ona jakieś może 16 - 17 lat? Patrzyła na mnie w sposób dla mnie oczywisty (łóżkowy). Jakiegoś expa mam. Wiem, kiedy jest 100% strzał. No i taki był. Z ostatnią dziewczyną (dawno temu), jak miałem takie spojrzenie to tego samego dnia już dostałem, co chciałem. Takiego spojrzenia od kobiety oczekuje myślę każdy mężczyzna. Mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. 

 

Wysiadła na moim przystanku. Domyślam się, że to nie był nawet jej przystanek. Tylko chciała, żebym podbił, ale olałem, bo przestraszyłem się łatki pedofilskiej. 

 

Nie wiem, czy słusznie. Olałem temat i poszedłem w swoją stronę. Jeszcze na pożegnanie wymieniliśmy się długim uśmiechem i powiedziałbym pewną tęsknotą, ale to może sobie akurat wkręciłem. 

 

Do tej pory mnie to gryzie. Co byście zrobili w podobnej sytuacji? 

 

Nie mam do siebie jakiegoś wielkiego żalu. Wiem, że byłoby fajnie, znam konsekwencje, ale nie tylko strach mnie powstrzymał. Uznałem, że jestem w miarę zadowolony z codzienności i nie chcę niczego zmieniać. Starzeję się? Luźny temat do dyskusji. Interesuje mnie wasze zdanie. Może też was coś podobnego spotkało. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokonałeś wyboru i to jest w porządku. Mogłeś mieć seks/relacje/ff - zdecydowałeś się pozostać sam. Masz do tego pełne prawo. Nie okazałeś się napaleńcem, który biega za dupką, tylko ceni sobie spokój. Co w tym dziwnego dla doświadczanego faceta? 

 

13 minut temu, mac napisał:

spojrzenie na siebie i złoty strzał. Aż wióry poleciały.

Ładnie Cię wzięło :) musiałby dobra zawodniczka.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem nie tak dawno podobną sytuację, panna sama podbiła.

 

Stoję w kolejce do kasy w markecie, zaraz za mną stają dwie młode dziewczyny na oko jakieś max 18-19 lat. Bluzeczki, brzuch na wierzchu, szorty :D. Jedna z nich podchodzi i mówi "czy mogę Panu ukraść serce ?", mi szczęka o podłogę uderzyła, zamurowało mnie, po chwili jakoś odruchowo odpowiedź z mojej strony: "idź k**** dziecko na kardiologię serca kraść". ;) Sytuacja autentyczna i mnie mocno zaskoczyła bo dobijam 30-stki. Dzisiaj trochę żałuję, że tak odpowiedziałem, ale byłem w szoku wtedy.

  • Haha 12
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gówno a nie postąpił w spójności z samym sobą. Stchórzył i ma żal. Gdyby postąpił zgodnie z samym sobą to by tematu nie było. 

 

@mac Jak ją spotkasz następnym razem to zagadaj śmiało. Ale do tego momentu zapomnij o niej całkiem tylko zastanów się dlaczego nie zagadałeś. Następnym razem nie wahaj się.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Jorgen Svensson napisał:

Miałem nie tak dawno podobną sytuację, panna sama podbiła.

 

Stoję w kolejce do kasy w markecie, zaraz za mną stają dwie młode dziewczyny na oko jakieś max 18-19 lat. Bluzeczki, brzuch na wierzchu, szorty :D. Jedna z nich podchodzi i mówi "czy mogę Panu ukraść serce ?", mi szczęka o podłogę uderzyła, zamurowało mnie, po chwili jakoś odruchowo odpowiedź z mojej strony: "idź k**** dziecko na kardiologię serca kraść". ;) Sytuacja autentyczna i mnie mocno zaskoczyła bo dobijam 30-stki. Dzisiaj trochę żałuję, że tak odpowiedziałem, ale byłem w szoku wtedy.

Ale riposta pierwsza klasa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mac Też bym się speniał jakby mnie młodziutka zlustrowała takim spojrzeniem. Ale nie miałbym żadnego problemu, żeby do łóżka zaprosić ;) Ostatnio to rozkminiałem i chętnie bym się z młodą podzielił skillsami i świeżej brzoskwinki skosztował ;) 

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, igor77 napisał:

Daj ogłoszenie w necie ☺ serio

Szkoda mi czasu na poszukiwanie wielkiej miłości :D Już za bardzo jestem MGTOW, żeby zawrócić z tej ścieżki. Wolę poza tym klasyczne metody, czyli spotkanie twarzą w twarz. Myślałem, że takie coś podbije mi trochę ego, ale bardziej się zastanawiałem, jak mogłaby wyglądać moja ewentualna konfrontacja z jej ojcem. Albo strach przed łatką pedofila. Taka akcja mogłaby się jednak źle skończyć. Miałem wizję gdzieś z tyłu głowy. Niby zaczyna się świetnie, ale kończy koszmarnie. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Tomko napisał:

Gówno a nie postąpił w spójności z samym sobą. Stchórzył i ma żal. Gdyby postąpił zgodnie z samym sobą to by tematu nie było. 

A ja widzę to tak:

 

Nawiązałby kontakt - postąpiłby w zgodzie, ale z naturą i zwierzęcą potrzebą ruchania (oczywiście przyjemny cel, nie mozna twierdzic ze nie :D)

 

Nie nawiązał kontaktu - zrobił tak jak chciał

 

Chociaz w jego przypadek można rozważać ze po prostu nie wyszedł ze swojej strefy komfortu, aczkolwiek raczej juz tam był, z tym że ta sfera zardzewiała może ostatnio.

 

W kazdym razie moze i to Ty masz rację @Tomko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zagadał. Po pierwsze to poprawia samopoczucie - przełamujesz swój lęk, możesz mieć przyjemną interakcję i kto wie co dalej. Poza tym nie masz nic do stracenia, jeśli nie zadziałasz to możesz się później źle czuć (myśli typu 'ale jestem cipa mogłem zagadać'). Moim zdaniem jeżeli laska ci się podoba i masz kontakt wzrokowy / zainteresowanie to zawsze warto zagadać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zdajecie sobie sprawę, że dziewczyny, które wyglądają na 17 a czasem na 20 nawet lat, bardzo często są nawet o 5 lat młodsze? 

I teraz jeśli jej nie znasz, co masz zrobić? Legitymować jej przecież nie będziesz, możesz pójść w tango a potem trafić za kratki, bo Twoja 18stka okazała się wyrośnięta 14latka?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym coś zagadał, pobajerował, gdybym był w dobrym humorze, pozytywnie nastawiony. Do łóżka bym nie doprowadził bo nie mam takiego skilla.

Nie gryź się niewykorzystaną sytuacją. Może miałeś gorszy dzień, a w inny by się udało. Jesteś tylko człowiekiem, nie zawsze będziesz funkcjonował na 100% swoich możliwości. Następnym razem wykorzystasz okazje.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Każdy ruch to wysilek, żadne ruchanie nie jest w 100% za darmo, nie masz ochoty na to i bajzel z tym zwiazany to nie wchodzisz w to.

 

Chce się nam ewidentnie walić! No to ognia! :D

 

SPÓJNOŚĆ z samym sobą @Tomko :)

Edytowane przez Sztukmistrz
Treść
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.