Skocz do zawartości

Patowa sytuacja


Carl93m

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie bracia, wkopałem się...

W dniu jutrzejszym umówiłem się na rozmowę kwalifikacyjną z polecenia znajomego. 

Niestety, wykorzystałem wolne dni w pracy obecnej i jest lipa totalna, nie zwolnili mnie na jutro...

Zastanawiam się co się stanie gdy jutro nie pójdę do roboty, czy mi nie dojebią dyscyplinarki, albo coś. 

Może być też tak, że mnie zwolnią w call center, a lepszej pracy w IT (pochodna) nie dostanę. To by była mogiła.

 

Jak byście wybrnęli z sytuacji? Bo ja nie wiem co robić, żeby nie zrobić sobie syfu w papierach.

 

Pozdrawiam jak zwykle gorąco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SławomirP niestety już dzisiaj to przerabiałem i nie ;(

 

Zatem: jutro z rana lecę do lekarza. Akurat dobrze się składa bo mam katar i mnie gardło boli. Próbuję otrzymać L4 i jeśli mi dadzą zwolnienie to idę na rozmowę. Jeśli mi nie da zwolnienia, to idę normalnie do pracy i zapominam o marzeniach na jakiś czas. 

 

Rozumiem, że zwolnienie dostarczam w poniedziałek? Gorzej że kadry będą wiedziały, że to wałek -_- 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Carl93m Dlaczego miałoby się nie udać?

 

Spotkałem się z przypadkami, że ubezpieczeni informowali lekarza internistę o swojej sraczce, a ten od ręki wypisywał im L4 nawet na kilka dni (nie pytając o szczegóły ;) )

 

Oświadczenie : Autor powyższego komentarza nigdy nie był na nieuzasadnionym zwolnieniu lekarskim i nie zachęca innych użytkowników forum do skorzystania z takiego rozwiązania.

 

Powyższy post ma jedynie charakter informacyjny, autor postanowił podzielić się doświadczeniami innych ludzi.

 

 

Edytowane przez dobryziomek
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieje ryzyko że pomyślą że specjalnie to zrobiłeś, jedyny wyjście to lekarz, sraczka, wymioty, jak przyniesiesz zaświadczenie od doktora to powinno ostudzić pracodawców :)

 

A jak dostaniesz robotę w IT to odchodząc z call center możesz powiedzieć sram na was, ale zaświadczenia nie dostaniecie :P

 

A tak serio, niem martw się, nikt Cię z l4 nie rozstrzela :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Carl93m napisał:

Spróbuję ogarnąć rano L4. Jeśli się nie uda i jak nie pójdę po prostu do roboty, to mogę mi jebnąć dyscyplinarke?

inie wiem czy mogą zwolnić dyscyplinarnie po 1 dniu niesusprawiedliwionej nieobecnosci ale być może sobie nasrasz do zyciorysu i swiadectw pracy.

 

Jeśli juz nie masz kacowego(uż), to

lepiej zamiataj teraz na pogotowie z zatruciem czy coś, nie czekaj do rana.

 

Edit:

mozesz jeszcze o 7 rano isc oddać krew. Z tego co pamietam to w Polsce jest za to dzień wolny i masz Święte prawo.

 

Tak czy siak będą podejrzewać że kombinujesz.

Edytowane przez Imbryk
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Carl93m napisał:

No spoko liczę na to, że się uda

No zajebiste, niema co.

A tak serio?!

Z czym ty masz problem?

Tym papierem z obecnej pralki to możesz podejrzeć nosek zulkowi.

Bierzesz sprawy w swoje łapki albo dalej napierdala panszczyzne dla całej  korporacji.

To nie komuna!

Ciekawe gdyby Ci proponowali sandały na zimę bo.... też byś miał opory moralne?

Reasumując....

Bez kozaków i tak zmarzniesz tylko że w wypasionych sandalach. Polecam wersję dla legionów bo się syra nie odparza.

 

 

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Carl93m napisał:

 kolesiem jestem, który

Piz.......m*(wersja i tak lajtowa).

To nic innego jak opuszczenie strefy komfortu.

Tłumacz sobie jak chcesz, Dobieszyn do zestawu bamboszki i ciepły szaliczek.

Usiądź przy piecyki i chleptaj kakao. 

 

A tak na poważnie to foczki  będzie macal kto inny a ty będziesz pucowal jego szyby w Lamborghini....

Zakladam iż srednio widzi  Ci się taka wizja?!

......

Trele morele kwantowej duperele....

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Carl93m robisz tak. Z samego rana lecisz do rodzinnego i mówisz wprost, że potrzebujesz L4. Jak lekarz się będzie czepiał i dopytywał to powiedz, że źle się czujesz, odczuwasz bóle głowy, jesteś lekko przeziębiony i chciałbyś przez łikend poleżeć, nabrać sił, nieco się podkurować. Możesz nawet poprosić o jakąś receptę (przecież nie musisz jej realizować) Jutro jest piątek więc w sumie puzzle pasują do siebie. Ostatecznie gdyby to nie zadziałało walisz prosto z mostu. Aaaa i nie zapomnij NIP-u firmy, może się przydać.?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak twierdzisz, że jesteś chory to bierzesz l4 na jeden dzień i idziesz na spotkanie(nikt Cię nie zdąży skontrolować).

 

Jak ktoś się będzie w pracy czepiał to powiesz, że się źle poczułeś, ale weekend był wolny więc zdążyłeś się wykurować przez 3 dni (jeden dzień l4+ cały weekend leżałeś w łóżku).

 

Prawdopodobieństwo poniesienia przez Ciebie jakichkolwiek konsekwencji wynosi tyle ile możliwość wygranej 10 razy pod rząd w totka przez szarego Kowalskiego.

 

To tylko jeden dzień nieobecności jak się nie dostaniesz do IT to będziesz chodzić do pracy regularnie. Cały rok zapieprzałeś i teraz chcesz zrezygnować z pracy w IT tylko dlatego, że ktoś jest dla Ciebie miły?

 

Nikogo nie oszukujesz, Ty serio jesteś chory i musisz iść do lekarza.

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.