Skocz do zawartości

Dopuściłem kobietę do mojego biznesu


koszykarz

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Bracia, 

 

nie jestem pewien czy post wrzucam do odpowiedniego działu, jeżeli nie – proszę o przeniesienie. Temat przewrotny, ale sytuacja w 100% z życia wzięta – dawno temu w swojej firmie zatrudniłem zdalną asystentkę (obsługa korespondencji email, przygotowywanie ofert, koordynacja prac itp.) gdzie po roku zupełnie przypadkiem okazało się, że podbiera mi klientów i krótko mówiąc tnie na niezłą kasę. 

 

Pochłonięty nowymi projektami nie rozdmuchiwałem sprawy, wypieprzyłem z hukiem wyciągając przy tym cenną lekcję.  

 

Dziś ponownie jestem zmuszony do zatrudnienia kogoś do stałej pomocy, rozwijam nowe projekty, doba ma tylko 24h i czas nie pozwala mi zająć się wszystkim samemu (szczególnie w temacie obsługi poczty e-mail, gdzie dziennie potrafi przyjść ok. 200 maili). 

 

Stąd pytanie, czy mamy tu jakiegoś sprytnego informatyka, prawnika tudzież osobę zajmującą się kontrolą pracowników w firmie?

 

Chcę profilaktycznie wdrożyć kilka skutecznych rozwiązań dających asystentce wrażenie oddechu szefa na karku przez cały dzień pracy. 

Nic osobistego, będzie wykonywać swoją pracę uczciwie i sumiennie – nie będę się wpieprzał, a dam jej nawet więcej przestrzeni i wolności w podejmowaniu decyzji – ale chcę, by pomysł na jakikolwiek przekręt po szybkiej kalkulacji w jej główce okazywał się zbyt ryzykowny (bo banalny do wykrycia) i po prostu nieopłacalny. 

 

Poszperałem trochę za rozwiązaniami i nasuwają mi się następujące wnioski:

- potrzebuję programu zapewniającego mi pełną kontrolę przebiegu korespondencji e-mailowej w firmie
- jednocześnie dającego kontrolę nad szybkością i efektywnością pracy kobieciny (obiło mi się o uszy, że istnieją programy do zarządzania korespondencją w firmie które, jeśli jakiś email „wisi nieodpowiedziany” np. przez 30 minut wysyła do admina stosowne powiadomienie – to byłaby genialna sprawa)
- myślę dodatkowo o zdalnej kontroli pulpitu jakiś teamviewer lub coś lepszego (asystentka otrzyma służbowy laptop), abym w każdym momencie mógł rzucić okiem czy praca wre czy może właśnie asystentka namiętnie maluje paznokcie i nie ma jej przy komputerze
- jakaś fajna umowa zabezpieczająca moje interesy

 

Za pomoc we wdrożeniu konkretnych rozwiązań – zarówno informatycznych jak i prawnych - z chęcią uczciwie zapłacę. 

 

Pozdrawiam Braci!
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Heniek naprawdę musiałbym być niespełna rozumu żeby dać partnerce dostęp do JAKIEGOKOLWIEK współprowadzenia mojej firmy :) 

 

Ale fak faktem, nie stawiasz jasnej granicy że laska ma Ci się nie wpierdalać w firmę to będzie rościć sobie do tego prawo. Do tego swoje fochy będzie właśnie usprawiedliwiać brakiem bezpieczeństwa, spowodowanym rzekomo tym że nie siedzi w twoich inwestycjach ?

 

ale do rzeczy, konkretne propozycje Panowie :)

 

Edytowane przez koszykarz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, koszykarz napisał:

- potrzebuję programu zapewniającego mi pełną kontrolę przebiegu korespondencji e-mailowej w firmie
- jednocześnie dającego kontrolę nad szybkością i efektywnością pracy kobieciny (obiło mi się o uszy, że istnieją programy do zarządzania korespondencją w firmie które, jeśli jakiś email „wisi nieodpowiedziany” np. przez 30 minut wysyła do admina stosowne powiadomienie – to byłaby genialna sprawa)

Trochę zależy jaki i gdzie masz serwer poczty. Własny Exchange może? Generalnie da się to ogarnąć, zwłaszcza gdybyś miał firmowy standard oparty na MS Outlook. Napisać przyzwoity add-in do niego (MS naprawdę przemyślał modele automatyzacji Office'a) i nawet SMSem masz powiadomienia czy alerty. Funkcji fontanny nie da się tylko zaimplementować ;)

49 minut temu, koszykarz napisał:

- myślę dodatkowo o zdalnej kontroli pulpitu jakiś teamviewer lub coś lepszego (asystentka otrzyma służbowy laptop), abym w każdym momencie mógł rzucić okiem czy praca wre czy może właśnie asystentka namiętnie maluje paznokcie i nie ma jej przy komputerze

TV jest IMO genialny, ale nietani i user wie o połączeniu z nim. Niektórzy używają programu "Oko Szefa", ale nie wgłębiałem się, nie znam itd. Na pewno znajdziesz info. Rozważ też na ile poświęcenie własnego czasu na "ręczne" kontrolowanie pracownika Ci się opłaca. No i z obserwacji wiem, że laski tak czy siak będą śmigały po stronach z ciuchami, zakupami, gówno-ploteczkami itd. Nie przeskoczysz :D 

Często tylko organizacyjnie wiele spraw da się optymalizować. 

49 minut temu, koszykarz napisał:

- jakaś fajna umowa zabezpieczająca moje interesy

Nie moja bajka. W pozostałych kwestiach możesz uderzać na PW.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

Uważam, że przede wszystkim potrzebujesz uczciwej osoby do tej pracy.

 

 

Dołączam się do opinii. Może jakiś odpowiedzialny samiec a nie samica?

Niekoniecznie druga samica będzie lepsza :) (chyba że szukamy tej jedynej asystentki to warto próbować aż do skutku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.