Skocz do zawartości

"To dobry chłopak, chemii nie ma, ale może będzie..."


Rekomendowane odpowiedzi

Cytat z tytułu zawiera wypowiedź mojej ex o jej obecnym partnerze. Rozstaliśmy się ponad 3 m-ce temu z jej inicjatywy i od tamtej pory zero kontaktów w realu, nie odbierałem też od niej telefonów i jedynie czasem coś zdawkowo odpisywałem na odczepnego via messenger (więcej napiszę na urlopie w świerzakowni).  

Niedawno miałem urodziny i napisała mi życzenia. Odpisałem, że dziękuję. Wcześniej, w tym samym dniu, napisała mi, że jej się śniłem... Następnie wyszło, że się z kimś spotyka (to już się domyślałem jak się rozstawaliśmy), a to spokojny i miły chłopiec i choć nie ma chemii, to ona postawiła na stabilizację. Ze mną miała za dużo emocji. Dodam, że przed kilkoma tygodniami pisała, że tęskni, że brakuje jej pogaduch i seksu ze mną... Zapytałem jej po co się z spotyka z kimś, do kogo nic nie czuje, oszukując siebie i jego i czy chciałaby się spotykać z gościem, który śni o byłej i pisze do niej to, co ona do mnie. Odpowiedź to typowe babskie pierdololo, że nie wiem co ona czuje. Ja na to, że widzę co robi i to pokazuje co czuje.  Klasyczna sytuacja, bo znalazła samca betę do związku, a na boku szuka bolca(bolców), żeby mieć fajne emocje. Szkoda mi gościa, bo laska ewidentnie robi mu krzywdę, ale wpierdalał się nie będę, bo nie moja sprawa.  

Chciałem pokazać jeden z klasycznych schematów i napisać, że się przeraziłem, bo nie chciałbym, żeby jakaś dupa spotykała się ze mną tylko z rozsądku, a emocji szukała na boku. Prędzej czy później taka dupa przyprawi takiemu rogi. 

 

Edytowane przez ElChico
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo baby nie potrafią być przez chwilę same od razu szukają pierwszego lepszego łosia, sam znam przypadki gdzie kobiety w związkach albo małżeństwach, a myślą tylko o byłym przez lata. To jest jakaś masakra, nie chciał bym być z kobietą co ciągle śni albo rozmyśla o byłym, ale tego nie da się tak dobrze wyczuć. Z drugiej strony pytanie "Czy jeżeli nowy byłby lepszy od byłego, to czy by miały takie rozterki?".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ElChico Sam widzisz, że to chyba dobrze, że się rozstaliście. Dawałeś emocje, więc źle, trzeba było się rozejść, tu nie ma emocji, bo postawiła na stabilizację i też źle. Brakuje emocji. Ach te baby...

Zablokuj wszelkie kontakty do niej i będziesz miał święty spokój. Nie wiem też po co wysłuchiwać tego babskiego pierdolamento. Lepiej niech się zwierzy koleżance, a nie Tobie;)

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż... takim sposobem przynajmniej nasze pańcie leczą z biało-pizdeo-rycerstwa..
Serio, nie ma lepszego leku niż praktyka z naszymi brutalnymi paniami.
Niektórzy mimo czytania forum, mają w sobie jeszcze program pdt.: "White Knight".
Taka zawodniczka jest idealnym paradoksalnym "antywirusem" by potencjalnego osobnika wyleczyć oraz zlikwidować "białą zarazę".

Sam straciłem niedawno czujność, mimo iż czytam przecież forum od ponad pół roku.
Potrzebowałem ugryźć ten kawałek chleba, aby przekonać się na własnej skórze jak smakuje kobieta: raz słodka, raz kwaśna i na końcu gorzka. ;) 
Ze mną i tak nie było jeszcze tak źle. 
Wolę nie myśleć co bym przeżywał oraz jak dał się zrobić w ch... gdybym wcześniej nie czytał forum ?

 

Edytowane przez Ragnar1777
  • Like 10
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@Patton

@Garrett

Emocje były, bo ona uwielbiała przypieprzać się o byle pierdoły i była bardzo zazdrosna, co mnie wkurzało i awantura gotowa. Potem był zajebisty seks na zgodę. Ja generalnie aż za spokojny jestem (pracuję nad tym), ale z nią to jakoś często ostre starcia miałem.

Przykładowo -przy okazji życzeń napisałem, że u mnie okay, jestem teraz w fajnym momencie życia. W sensie, że mam spore doświadczenie życiowe, dobry zawód, dużą samoświadomość i dojrzałość (m.in. dzięki Markowi i Wam z forum). Oczywiście ona musiała się przyczepić, że to pewnie o to chodzi, że już bez niej tak mam (i ona wprawdzie miała wątpliwości czy dobrze zrobiła, ale teraz już nie ma). Odpisałem tylko, że nic się nie zmieniła i brakowało mi jej złotych myśli hehe. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, ElChico said:

Rozstaliśmy się ponad 3 m-ce temu z jej inicjatywy i od tamtej pory zero kontaktów w realu, nie odbierałem też od niej telefonów i jedynie czasem coś zdawkowo odpisywałem na odczepnego via messenger (więcej napiszę na urlopie w świerzakowni).  

Po co? Dlaczego?

 

1 hour ago, ElChico said:

Odpisałem, że dziękuję.

j.w.

 

1 hour ago, ElChico said:

Zapytałem jej po co się z spotyka z kimś, do kogo nic nie czuje, oszukując siebie i jego i czy chciałaby się spotykać z gościem, który śni o byłej i pisze do niej to, co ona do mnie. Odpowiedź to typowe babskie pierdololo, że nie wiem co ona czuje. Ja na to, że widzę co robi i to pokazuje co czuje.

Orbita, orbita, psiapsiolka z penisem. Zainteresowana dajaca emocje. To Ty.

 

1 hour ago, ElChico said:

Klasyczna sytuacja

 

1 hour ago, ElChico said:

Chciałem pokazać jeden z klasycznych schematów i napisać

Pokazałeś także jak to niewiasta bawi sie Toba.

 

10 minutes ago, ElChico said:

Przykładowo -przy okazji życzeń napisałem, że u mnie okay, jestem teraz w fajnym momencie życia.

Dałeś atencje i radoche - chcąc pokazac jaki z Ciebie kozak.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj korwa jakie one schematyczne .... Ale ja troszkę widzę to inaczej niż ty ...

Godzinę temu, ElChico napisał:

Rozstaliśmy się ponad 3 m-ce temu z jej inicjatywy

                                  ⬇️

Godzinę temu, ElChico napisał:

Następnie wyszło, że się z kimś spotyka (to już się domyślałem jak się rozstawaliśmy)

U ciebie były emocje i to nie male, ale znalazła drugą gałąź, bardziej perspektywiczna(dziengi) na przyszłość. Więc przeskoczyla. Ale cóż, miś fajniutki z początku ale zauwazyla, że nie potrafi zapewnić jej tyle emocji co ty.

 

Do tego miś kiepski w łóżku

Godzinę temu, ElChico napisał:

i seksu ze mną... 

Dawałeś lepszy sex.

Odzywała się cały czas do ciebie, mimo twojego olewania aby mieć furteczkę awaryjną.

Próbowała wpłynąć na twoje emocje po przez odezwanie się na urodziny . Czytaj patrz kochanie pamiętałam!!

 

Ale coś mi tu z decyzją nie pasuje ...

Bo - 

Godzinę temu, ElChico napisał:

od tamtej pory zero kontaktów w realu, nie odbierałem też od niej telefonów i jedynie czasem coś zdawkowo odpisywałem na odczepnego via messenger

Znasz zasady, aby uwolnić się od ex . Zero kontaktu , blokowanie i usuwanie się gdzie się da. Moim zdaniem podświadomie chcesz mieć dalej kontakt w innym przypadku zrobił byś tak jak napisałem .

 

Jej odzywanie się do ciebie, podbija twoje ego i daje ci trochę szczęścia z tego powodu ??!

Godzinę temu, ElChico napisał:

Szkoda mi gościa, bo laska ewidentnie robi mu krzywdę, ale wpierdalał się nie będę, bo nie moja sprawa. 

Nie nie szkoda Ci go. Masz po prostu radoche z tego, że spotyka go to co ciebie spotkało.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, nie powinienem z nią utrzymywać jakichkolwiek kontaktów, ale nie umiałem, a może nie chciałem, tak od razu całkiem się odciąć. Nie byłem do końca konsekwentny, ale jak dzwoniła, to nie odbierałem. Pora to zmienić na całkowity i stały ignor.

Trafną również obserwacją jest i to, że z uwagi na to, że to ona pisała do mnie, podbijało mi to ego. Z drugiej strony pewnie niepotrzebnie przedłużało wyleczenie się z niej. 

Jak się rozstawaliśmy, to pisałem, że mnie nie interesuje orbita i zostanie jej kolegą. Napisała, że rozumie i nie będzie pisać, ale i tak pisała (nie codziennie, ale ze dwa razy w tygodniu). Jedno więc powiedziała, a drugie zrobiła (klasyka). Moje odpowiedzi były bardzo zdawkowe, albo w ogóle ich nie było i dopiero przy okazji urodzin napisałem więcej. Pora jednak już z tym skończyć. Mi to niepotrzebne, a tylko podbijam jej atencję i tracę czas na coś, z czego mąki nie będzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, ElChico napisał:

Emocje były, bo ona uwielbiała przypieprzać się o byle pierdoły i była bardzo zazdrosna, co mnie wkurzało i awantura gotowa. Potem był zajebisty seks na zgodę.

Sex na zgodę jara również moją, ale dzieci źle znoszą kłótnie rodziców więc wyhamowuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, ElChico napisał:

Pora jednak już z tym skończyć. Mi to niepotrzebne, a tylko podbijam jej atencję i tracę czas na coś, z czego mąki nie będzie. 

Nic nie tracisz na tym aby definitywnie uciąć kontakt . W ten sposób wyleczysz się skutecznie . I tego ci zazdroszczę.

Ja np. nie mogę i nie mam jak uciąć kontaktu z moją ex. Widują ją kilka razy w tygodniu . Utrzymuje kontakt ze względu na dziecko. Każda wizyta czy telefon wpływa jeszcze na moje emocje. 

Edytowane przez Still
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozsądek i emocje to dwa rozbieżne stany. Jeszcze za czasów naszych rodziców górę brał w kobietach rozsądek. Ale to dlatego, że kobietom trudniej było samemu się utrzymać i samotna 20 kilkulatka była stygmatyzowana. Teraz tego nie ma więc kobiety wpadają w schizofreniczne klimaty, takie jak Twoja była, z jednej strony chciałaby stabilizacji, ale gęsiej skórki od czasu do czasu. Stąd sporo kobiet zmienia teraz partnerów jak rękawiczki i nie stanowi to dla nich żadnego problemu, bo kierują się przy jego wyborze różnymi emocjami z których ostatnią jest miłość (jak powiedziała moja znajoma: miłość jest dla frajerów i nastolatków). 

  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.