Skocz do zawartości

Jak tłumaczyć kobietom banały i się nie wkurwiać?


Lethys

Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, sytuacja z dzisiaj (wcześniej podobny kaliber też się zdarzał)...

 

 Mam straszny zapierdziel dzisiaj. Wykombinowałem, że w ramach małego relaksu zrobię sobie z pewną damą wieczorem zapiekanki. Ona kupiła składniki, wszystko fajnie, ale nagle okazało się, że coś mi wypadło i będę u niej później. 

 

 Napisałem jej, że na czas się nie wyrobię i czy mogłaby zrobić zapiekankę sama, żeby nie marnować czasu.

 

 Napomnę tylko, że 95% wszystkich kuchennych tematów związanych z gotowaniem ogarniam ja - lubię pichcić i całkiem nieźle mi to wychodzi. Ona zmywa.

 

 No i zaczęło się....

 

 Jak pokroić ziemniaki? Jak pokroić szynkę? Co dać na spód?

 

 Mówię jej: "nie mam teraz czasu, odpal Google, tam wszystko masz napisane"

 

"Ale ja nie wiem, jak ty planujesz tę zapiekankę zrobić, każdy przepis inaczej. Na pewno ją spale..."

 

 "Spokojnie nie ma w tym nic trudnego. Odpal jakiś przepis i zrób na jego wzór. Na pewno sobie poradzisz"

 

Gdy myślałem, że już jest ok, to napisała mi, że nie ma tarki do sera i siedzi i zastanawia się, co z tym biednym serem zrobić...

 

 No i tu przyznam się Wam, że mi trochę nerw puścił, bo powiedziałem jej, że nawet mój upośledzony umysłowo sąsiad by sobie z tym poradził i zapytałem, czy spotykam się z dorosłą kobietą, czy z gimnazjalistką...

 

 Już nawet nie chodzi o to, że się wkurwiłem (fakt, źle z mojej strony) i wychodzi ze mnie gówno, które wziąłem od ojca (kiedy naprawdę jestem u kresu wytrzymałości - pracuję nad tym), a o to, jak Wy radzicie sobie z takimi sytuacjami.

 

1. Dobitnie, do skutku, ale NA SPOKOJNIE tłumaczycie kobiecie krok po kroku, co ma robić, prowadząc ją jak małą dziewczynkę.

 

2. Ostrym tonem, mówicie, co i jak ma być zrobione.

 

3. Kładziecie się głodni ?

 

 Pozdrawiam.

 

 

 

 

  • Haha 3
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestałbym odpisywać i widząc jej zdolności po drodze do domu wjechałbym po chińczyka bo widząc jej skilla to nic by do żarcia nie było, jedzenie zostawiłbym przed drzwiami, jakby było tak jak myślałem to wyszedłbym po nie a jakby faktycznie ugotowała to chińczyk do auta i na rano.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech się pani domyśli jak te zapiekanki zrobić;) Przecież wiedzą wszystko najlepiej, albo niech jej podpowie kobieca intuicja. Co tu do tłumaczenia...Jak zaczniesz mówić jak dziecku, to foch, że traktujesz jak debila, jak opierdzielisz, to też może być foch i jeszcze na dodatek wnerw, a po co iść spać głodnym, zjedz sobie kebaba na mieście:)

Tak swoja drogą jeśli to tak wygląda, to z pani w kuchni pożytek masz zerowy. 

Edytowane przez Krugerrand
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wdałeś się w dyskusję i na koniec przegrałeś.

 

A jak byś w trakcie debilo rozmowy napisał ale mam na ciebie ochotę i ubierz się tak abym mógł łatwo zerwać ubranie i przerżnąć Cię na ostro - to styki byś popalił i orzecha zapętlił - chomik w łepetynie jej by wyrabiał nadgodziny biegając w kółko

 

a jedzenie byś sobie sam zrobił...

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to się odnosi tylko do kulinariów to jeszcze można to zdzierżyć ale jesli to jest taki typ osoby, która nie potrafi najprostszych rzeczy wokół siebie zrobić albo wymiguje się kimś innym to bym poważnie sie zastanowił (wśród najbliższych mam taki przykład i jest to po prostu gehenna dla drugiej osoby)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że to co zrobiłeś było ok, sam bym mniej więcej tak to rozegrał - na spokojnie.

 

Ale dziewczyna dramat - skąd wytrzasnąłeś takiego nieogara? :D

 

Jakby facet się tak zabierał do - na przykład - wymiany koła w samochodzie, to panna by go pogoniła na 4 wiatry haha

 

jprld 2 lewe ręce - Panie chroń mnie od takich kobiet

Edytowane przez osadnik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam cierpliwości. Przychodziłem nie było, wychodziłem jadłem na mieście. Jeden z kilku powodów dlaczego nie ma jej już obok. Ale była miła odmiana kiedyś. U nowej dziewczyny w innym mieście. Codziennie rano mnie budziła z pytaniem. Chcesz naleśniki? Chcesz paroweczki na gorąco. Obiady kolację. Zastanawiałem się z kim ja byłem tyle lat.

 Więc co polecam szukać innej. Albo restauracje do końca życia. A jak pojawią się dzieci, fit catering z przywozem będzie zamawiać dla nich.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Lethys napisał:

Wykombinowałem, że w ramach małego relaksu zrobię sobie z pewną damą wieczorem zapiekanki.

No i zrobiłeś.

Lecz byłeś głównym daniem nadzianym na sito testów samiczki.

 

Pokazałeś zdenerrrrwowanie, że nie umie? A co do tej pory jadła proso z wiadra jednorożca? Chyba, że to waleń?

 

Wdałeś się w logiczne tłumaczenie.

 

Nie dałeś jej ciepłej atencji(romantycznnnnej) tylko despotyczne rządy na taśmie produkcyjnej.

 

Nie pokazałeś zdecydowania WYBORU, internet może dać multum kombinacji a foczce w takich sytuacjach daje się maks 2 do wyboru(obie muszą być dobre dla ciebie).

 

Wymieniać dalej?

Poinformowałeś, że się spóźnisz.(super ale czy na pewno?)powinieneś dać info o potencjalnym spóźnieniu i możliwości drążenia akcji z pańci strony aby to ona niby trzymała rękę na pulsie.

Fakt zapuszczenia słowotoku o upośledzeniu... daje jej satysfakcje o wydrążeniu dziury w Twoim pancerzu oraz NA POTEM TEMACIK DO PRZYPIERDALANKI(nawet nie znasz dnia ani godziny kiedy CI to wypomni na 13 stron tekstu).

 

OJ Biada CI młody padawanie.

Twe nauki nie pełne! 

Czoła musisz stawić przeznaczeniu.

..... ble blach ...... chrum chrum...

 

Image result for zdjÄcia yody

   

Zatem:

Kicia! Weźź kartofyle, wsyp je do takiego szklanego czegoś, rozpal ognisko pod wanną  twuuu piekarnikiem i wrzuć  to wszystko.

Potem błotko z pomidorów i mamy szamę.

A ja tylko jak dostane dzwonka o korycie to wale do ciebie na augincyje.

Stalowy Rumak śłońca już mieli kopytkami ku  Tobie.

Tylko nie rób prania be zemnie!

Rozgrzej prysznic. No wiesz przygotuj dwa ręczniki albo co.

A masz świeczki? Bo będziemy na prądzie oszczędzać.  

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minutes ago, Red_Pill said:

@Lethys Nie tłumacz!

Gdyby nie tłumaczył, nie dowiedział by się jak głęboko problem sięga.

 

5 minutes ago, Przemek1991 said:

Wiem, że może to być absurdalny sposób ale... po prostu najłatwiej jest tłumaczyć jak małemu dziecku :D

Pamiętajcie Bracia, że logiczne tłumaczenie tematu nic nie da, wszak Panie to istoty emocjonalne :D

Tak samo emocjonalne jak mężczyźni, tylko mają inne emocje, co innego je kręci (bez skojarzeń) i tak samo potrafią być racjonalne, jak chcą.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie specjalnie gotowanie nie jara, ale jak trzeba coś ogarnąć to proste dania zrobię. Jeszcze nie zdarzyło mi się żeby nie wyszło.

 

A jak ona nie umie najprostszych rzeczy zrobić to bym pannie dawno podziękował. Trochę jak dziecko, które smartphona umie obsługiwać, ale buta związać to już nie.

 

Co za czasy...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.