Nadludzka energia i siła czy wspomaganie?

[ciekawyswiata]

Są ludzie, którzy mają niesamowitą energię życiową, praktycznie wydaje się, że ich zmęczenie nie dotyczy. Dodajmy tutaj, że jest osoba, która już nie ma 20 lat, a codziennie uprawia intensywnie sport, codziennie pracuje zawodowo po kilkanaście godzin, przy tym nie unika imprez raz na jakiś czas, gdzie po imprezie na drugi dzień i tak dalej uprawia sport.

 

Jak to jest, że patrzę na taką osobę, to się zastanawiam czy coś ze mną jest nie tak, że mimo jeszcze młodego wieku brakuje mi energii czy to jednostki mają tak naturalną, wręcz nieludzką energię życiową. Czy może jest tak, że to sprawka jakichś niedozwolonych wspomagaczy? 

 

Dla przeciętnego zjadacza chleba taki tryb życia jest nie do udźwignięcia chyba. Załóżmy nawet, że nie musimy pracowac, nie mamy żadnych obowiązków, tylko trenujemy codziennie intensywnie po 2 godziny, to już wydaje się obciążające dla organizmu. A gdzie tam jeszcze wrzucanie wielogodzinnej pracy czy imprez.

 

Jak myślicie- czy są po prostu ludzie z taką genetyką, która sprawia, że mogą więcej, szybciej, dłużej czy jestem naiwny i ta nadludzka energia nie bierze się sama z siebie, a uruchamiana jest za pomocą wszelkich wspomagaczy?

[mac]

Dużo osób ma problemy z krążeniem (podejrzewam większość społeczeństwa), złą dietę, do tego w ogóle nie ćwiczy. A przy długoterminowym treningu masz tyle energii, że czasami nie wiesz, co ze sobą zrobić. Z czasem nie odczuwasz bólu tylko wychodzisz z treningu z niesamowitym powerem i jeszcze ci mało. Myślę, że rok bez dłuższych przerw trzeba ćwiczyć, aby już coś takiego poczuć. 

 

Poza tym, jak kochasz coś to działasz i zmęczenie tutaj nie odgrywa wielkiej roli. Zakochać się w robocie i jesteś niezniszczalny  

[Harpagon]

Ja ostatnimi czasy to nie mam nawet energii żeby wziąć pilot i ściszyć telewizor