Tendencyjny artykuł z WP. "Tak mi wyszło bokiem trwanie przy mężu, który nie ma potrzeb seksualnych".

[TheWalrus]

Czołem Bracia,

 

natknąłem się na artykuł z WP, opisujący jakoby jednostkę chorobową u kobiet zwaną zespołem Kehrera - to jest mąż/partner nie jest w stanie mnie zadowolić, to jego wina.

 

"Trwałam dzielnie przy mężu, systematycznie odwiedzając ginekologów. Niespecyficzne objawy, a wyniki ok. W końcu diagnoza – zespół Kehrera. Tak mi wyszło bokiem trwanie przy mężu, który nie ma potrzeb seksualnych". To jeden z wielu wpisów dotyczących choroby, która niszczy związki.

 

"Kobiety cierpiące na zespół Kehrera mają prawidłowe libido, tylko ich partner nie jest w stanie go zaspokoić. Spełnienie seksualne jest bardzo ważne w życiu, mało tego, jego brak może prowadzić zarówno do problemów z psychiką, jak i problemów ginekologicznych.

Choroba dotyka najczęściej młode kobiety, które zaczynają kontakty seksualne. Podłoże choroby może wynikać z różnych temperamentów partnerów bądź zaburzeń seksualnych u mężczyzn (jak choćby problemów ze wzwodem)."

 

Haha czyli choroba wynikająca z niemożności zaspokojenia kobiety przez partnera ;D

 

Spodobał mi się jeden z komentarzy pod artykułem:

 

Czyli:
- jeśli facet chce seksu codziennie to molestuje partnerkę i brak mu empatii
- jeśli kobieta chce często seksu, to ma zespół Kerhera a facet ma zaburzenia...

 

https://kobieta.wp.pl/kobiety-cierpia-z-powodu-niezaspokojenia-seksualnego-o-zespole-kehrera-nadal-mowi-sie-za-malo-6296689104111745a

 

Co o tym myślicie?

[Imbryk]

35 minut temu, TheWalrus napisał:

Co o tym myślicie?

Myślę "jprdl, ten artykuł powstał chyba na Prima Aprilis"...

 

Panu chce się dużo ruchać to wali częściej konia albo zdradza.

 

Pani chce się dużo ruchać to ma szereg problemów psychicznych i somatycznych. Zamiast więcej zdradzać albo walić konia po swojemu.

 

Podobno paniom nie chodzi o orgazm, tylko satysfakcjonujące mogą byc też: bliskość, napięcie seksualnr, pieszczoty, orgazm NIE jest konieczny itp...

 

A teraz czytam że jednak niezaspokojona... jeżeli chodzi w tej chorobie o notoryczny brak orgazmu, to trzeba iść do seksuologa i tyle.

 

A jak pan nie rucha zbyt często, to nowa gałąź proszę uprzejmie.

 

Jpdl.... JPRDL... 

[Przemek1991]

9 godzin temu, TheWalrus napisał:

Czyli:
- jeśli facet chce seksu codziennie to molestuje partnerkę i brak mu empatii
- jeśli kobieta chce często seksu, to ma zespół Kerhera a facet ma zaburzenia...

 

 

Dlaczego się dziwisz, przecież to Panie są zawsze pokrzywdzone

 

Pierwszy raz się spotykam z tym całym zespołem Karchera... Oj, wróć, Kerhera  Moim zdaniem, to zwykłe dyrdymały, wymyślone przez zdesperowane kobietki.

 

Masakra

[Improwizator]

Taka ciekawostka: w anglojęzycznej i hiszpańskojęzycznej części Internetu (łatwo się domyślić, że są obszerniejsze niż polskojęzyczna) nie ma ani słowa o takim schorzeniu...