Skocz do zawartości

Przedawkowałem forum?


Mapogo

Rekomendowane odpowiedzi

Z wyglądu, ze względu na sposób rozumowania i zachowywania się jestem dla kobiet typowym facetem beta.

 

Będąc świadomym ich podejścia i oceny nie jestem w stanie żadnej z nich zaufać. Jestem przekonany, iż służyłbym zaspokajaniu ich potrzeb na poziomie materialnym, byłbym męczony ciągłymi jazdami ambicjonalnymi i testami, których nie mam ochoty zdawać. Z drugiej strony jestem już po 30. roku życia i chciałbym znaleźć sobie kogoś bliskiego, ale nie potrafię być ponad tym schematem. Dać sobie spokój czy zaakceptować fakt, że przywiązania w ewentualnej relacji nie będzie za wiele, ale za pieniądze, czas i energię kupię sobie kobiece zainteresowanie i seks - przy dobrych wiatrach - raz na tydzień.

 

Przedawkowałem forum i teorie związane z męsko-damskimi relacjami? Wszędzie dopatruję się wyrachowania i podstępu:

- pytają o to gdzie mieszkam, więc chodzi im o pieniądze, sprawdzają mój status

- dopytują czym się zajmuję tłumacząc, że chcą znaleźć wspólny temat do rozmów - ha ha ha, wiadomo o co chodzi czy się mylę?

- tematy związane z pracą, samochodem, wakacjami, zabawą ciągle odbieram jako próbę ustalenie mojego poziomu i kalkulację czy im się opłaca

 

Co byście zrobili na moim miejscu? Czy gralibyście w tę grę akceptując swoje położenie beta providera, któremu od czasu pani da dupci, ale przywiązania i szacunku w tym nie za wiele?

 

Nie jestem w stanie się zaangażować w znajomość z kobietą, ponieważ każdą odbieram, jako egzaminatora albo kontrolera, który tylko czeka na mój błąd, by wykorzystać moje słabości.

  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Mapogo napisał:

Nie jestem w stanie się zaangażować w znajomość z kobietą, ponieważ każdą odbieram, jako egzaminatora albo kontrolera, który tylko czeka na mój błąd, by wykorzystać moje słabości.

 

I to jest podstawowy błąd, uzależniasz swoje dobre samopoczucie od tego, co kobieta myśli na Twój temat. 

 

Zapamiętaj sobie jedno, to Ty masz się czuć dobrze sam ze sobą, żadna kobieta nie da Ci szczęścia, nie ma takiej opcji. 

 

Szczęście już w Tobie jest, potrzebujesz tylko odpowiedniego zapalnika. Inwestuj w siebie, dbaj o zdrowie, wizerunek, otaczaj się pozytywnymi i inspirującymi ludźmi, rozwijaj swoje zainteresowania. Zobaczysz jak bardzo zmieni się Twój światopogląd, gdy przestaniesz patrzeć na kobiety jak na bóstwo, a zaczniesz traktować jako dodatek do szczęśliwego życia.

 

Jedyną osobą, która może egzekwować swoje słabości, postępy i patrzyć krytycznym okiem, jesteś Ty sam.

  • Like 5
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niczego nie przedawkowałeś.

 

Widzisz rzecz taką, jaka jest, a nie jaką one Tobie przedstawiają.

 

Domyślam się, że większość takich pytań otrzymujesz online, więc drogie panie po prostu badają, czy im się opłaca z Tobą dalej korespondować.

 

Jeśli natomiast rozmawiasz z kobietą na żywo, to od razu widać jak na tacy, że dana samica jest Tobą zainteresowana, a nie Twoimi zasobami - patrzy na Ciebie takimi szklącymi się oczami w rozmiarze XXL jak postaci w bajkach anime, podczas gdy Ty możesz mówić nawet o kolorze kupy, którą zrobiłeś dzisiaj rano, a ona będzie tym nadal zafascynowana.

 

Jeśli nie ma powyższego, to dla samicy relacja z Tobą jest czysto biznesowa (pieniądze, orgazm, wywołanie zazdrości w kimś innym Twoją osobą, błazen do zabicia czasu itp.).

 

Z wyrazami szacunku,

Ważniak

Edytowane przez Ważniak
  • Like 11
  • Dzięki 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Mapogo napisał:

- pytają o to gdzie mieszkam

Z matką w małym domku na wsi.

 

39 minut temu, Mapogo napisał:

- dopytują czym się zajmuję

Na kasie w biedronce robię.

 

 

Tylko takie odpowiedzi pozwolą Ci zrobić szybki odsiew największego plewu. Powinieneś się cieszyć, że zadają takie pytania. To wiele ułatwia.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja spokojnie odpowiadam na te ich pytania i tyle.

 

Pamiętaj, że mężczyźni też są toksyczni. Niektórzy też pytają o zarobki, samochód etc. żeby wybadać czy warto się z Tobą zadawać to normalne.

 

Nie przejmuj się kobiety nie są wcale złe ;) mężczyźni są jeszcze gorsi ;) 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie myśl w tych kategoriach, bo staniesz się foliarzem (że kobiety tylko patrzą jak Cię wyruchać i zbierać o Tobie informację etc) i  będziesz odstraszał kobiety od siebie. Czerwona lampka powinna Ci się zapalać TYLKO wtedy gdy ktoś żąda bezpośredniej wiążącej deklaracji, która negatywnie wpłynie na Twój dobrostan (np: przepisz mieszkanie, zawieź mamę moją do lekarza, płytki kup do łazienki mojej, bo też mieszkasz) w innych wypadkach np zapłacenie za kawę, pytania "jak do pracy jeździsz" << zadano mi takie pytanie :D, wiedziałem  o co chodzi, ale powiedzmy sobie szczerze, każdy z nas gra w jakąś grę i nie ma co się obrażać na nikogo, dopóki Ci się z buciorami nie wpierdala, jest ciekawa to pyta, chcesz to odpowiedz, nie chcesz to nie, ale nie doszukuj się teorii spiskowych i próby wyjebania Cie na kasę, bo będziesz człowiekiem nie do życia społecznie. Nigdy nie zakładaj u innych ludzi złej woli będzie Ci się przyjemniej żyło (co nie znaczy godzić się na wszystko,m wystarczy być asertywny i rozważny, ale nigdy paranoiczny i lękliwy bo to odstrasza normalnych ludzi).

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj żeby nie podchodzić bezkrytycznie do wszystkich tematów na forum.

 

My tutaj nie znamy poglądu na sprawę drugiej strony, nie znamy wszystkich okoliczności.

 

Nie zamykaj się w schematach myślowych, miej otwarty umysł i patrz krytycznie.

Edytowane przez dobryziomek
  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@WąsatySamiec w sumie to się stałem tym foliarzem. Gdy po 3 m-cach czatania świeżakowni spotkałem się ze starszą 30tką i jej przyjaciółką która przyniosła "bobo" były prośby weź na ręce - chciała sprawdzić czy będę dobrym tatusiem, dwa pytania jaki mój zawód gdzie pracuję :D schemat w chuj czyli co chyba też chciała wiedzieć czy dam radę finansowo a ja po red pillu jebłem bezpośrednio tekstem, że nie jestem zainteresowany. Znajomy gały jak 5 zł bo to jego kumpele jakieś. Ogólnie wyszedłem na chama w chuj na tym spotkaniu oczywiście. Później mi powiedział, że ta co do mnie podbijała latała kiedyś w hotelu od pokoju do pokoju :D ktoś ją tam zapinał. Wystarczyło kilka minut i od razu zobaczyłem z kim mam do czynienia. Przedawkowanie na nazwał bym tak tego raczej otwarcie zaklejonych oczu śluzem. Nie żałuje, że tu jestem a wręcz przeciwnie. Ty to samo jestem z wyglądu 5/6 więc raczej beciak, finansowo lepiej stoję więc co to za satysfakcja gdy dupa będzie  z Tobą bo masz mieszkanie auto za połowę wartości itp a i tak ona będzie się moczyć na widok typowego alfy genowego nie ma sensu. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nałożyłeś okulary świadomości, dlatego ja ewentualnie mogę być w w jakiejkolwiek relacji z kobietami, które się rozwijają duchowo, inne są dla mnie nie do tknięcia wręcz jeśli chodzi o związek. To jest jak wiązanie się z betonem, dla tego wielu duchowo rozwiniętych i świadomych mieszka samemu i się nie wiążą bo z czym ? 

Z kobietą = czyli chodzącym wymogiem ?

 

Widzisz dobrze ale poniosłeś cenę prawdy. Prawda wyzywała ale niestety ma pewne mankamenty.

 

 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem jeśli chcesz zdobyć kobietę to bądź gotów ją stracić. Co przez to rozumiem? Niech kobieta będzie dla Ciebie tylko dodatkiem do Twojego życia. Nigdy nie dopuść do tego żeby stała się Twoim "całym światem". Miej wyjebane a będzie Ci dane, po prostu ;). Wiem, łatwo się mówi, musisz pracować nad sobą polubić samego siebie, obchodzić się bez innych, już bez względu na płeć, po prostu cieszyć się życiem. Twoja energia przyciągnie innych do Ciebie, sam wybierzesz z kim chcesz rozwijać znajomość.

  • Like 9
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że warto zrobić sobie przerwę od forum. Nie było mnie tu około 2 miesięcy i dobrze mi to zrobiło :) Natomiast wracam, bo cóż... Zabujałem się poraz pierwszy od laaat. I już wiem dlaczego tak bardzo nie chciałem tego uczucia. 

 

Wiadomo, laska ładna, ekstrawertyczka, zatem jestem tylko błaznem do zabicia czasu jak to ktoś ujął wyżej. Kilka dni zajęło jej i jestem zazdrosnyi tęsknię za nią. Cały czas mówię sobie, żeby mieć to w piździe ale wiadomo, tak to się nie da. Nie ma guziczka, który wyłącza emocje (a szkoda, chciałbym być takim Geraltem, który jest obojętny na wszystko), dlatego próbuję to zagłuszać celami jakie chcę osiągnąć w życiu. Tutaj trochę poczytam o kobietach i myślę, że mi to uczucie jakoś minie :) Lepiej się w nich nie zakochiwać bo to tylko same kłopoty emocjonalne.

 

Czy przedawkowałeś forum? Zrób przerwę jak wspomniałem i zobaczysz. Daj sobie z miesiąc odpoczynku i zobacz jak się czujesz.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przedawkowałeś. Po prostu znasz teorię, ale w praktyce sobie nie radzisz z wykorzystaniem. Ćwicz z myślą o zabezpieczeniu własnych interesów.

 

We wszystkim, co się w życiu robi potrzeba odrobiny pewności siebie i poczucia humoru, a wtedy znika wiele barier. Trochę więcej luzu.

 

Wiedza z forum pozwala siebie, mężczyznę postawić na pierwszym miejscu, a nie zwykłą karynę. I to jest mega dobre.

 

I nie kwalifikuj się. Co cię obchodzi, jak ona cię kwalifikuje, skoro i tak pilnujesz własnej dupy, kasy, interesów. Nie będziesz beciakiem, bo nie będziesz finansować pasożytów.

 

Kobiece zainteresowanie? Żesz kurwa. Jak ich ulubiona pasja to zakupy, gówniane ciuszki i seriale w większości przypadków. I zainteresowania takich ludzi chcesz? Jeżu :D JEBAĆ.

 

Może jednak więcej powinieneś czasu z forum spędzić, bo jeszcze coś ci umyka? :)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli o mnie chodzi to po słuchaniu audycji Marka i czytaniu forum patrzę na kobiety przez taki jakby dziwny filtr. Tzn co kobieta może zrobić a czego nie zrobi, do czego może być zdolna a do czego nie. Co nie zmienia faktu że i tak muszę się jeszcze wiele nauczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Mapogo napisał:

Z drugiej strony jestem już po 30. roku życia i chciałbym znaleźć sobie kogoś bliskiego

Rozwiń DOKŁADNIE, rozczłonkuj co to znaczy to zdanie powyżej.

 

Pytania pomocnicze:

1. po co?

2. Co ten "kogoś bliski" ma Tobie załatwiać?

3. Co z tego ze jestes po 30?

4. Chciałbyś czy paląco potrzebujesz?

5. Jakie masz wyobrażenie codziennego zycia z tym kims

6. Mają być dzieci spłodzone przez ciebie?

7. Skąd te myśli Ci się wzięły?

8....10....100....

 

Rollo Tomassi powiedział, cytat wolny z mojej ulotnej pamięci: "jeśli już połknąłeś Czerwoną Pigułkę to NIGDY nie będziesz mógł spełnić ideałów gdy byłeś NibieskoPigułkowy".

 

Łyknąłeś Red Pill, ciesz się tym i wykorzystaj dla siebie. Ale porzuć ideały Blue Pill. One prysły, chwała Ci za to.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z forum przechodziłem różne fazy. Jak ze wszystkim trzeba mieć dystans i umiar bo idzie zwariować.

 

Fazy.

- zapaść emocjonalna (znalazłem się na forum zaczynam czytać książki szukając dramatycznie odpowiedzi DLACZEGO !!!? )

- lekkie wytchnienie ( doszukuje się schematu wraz z opisywanymi wzorcami na forum )

- nienawidzę kobiet !!! (obarczenie winą za wszystko co do tej pory spotkało mnie w życiu)

- lekkie wytchnienie 2 ( wykorzystywanie wiedzy na forum aby żerować na kobietach zaliczać je i krzywdzić starając się nie okazywać uczuć i emocji )

- zrozumienie ( -empatia -nauka asertywności -praca nad sobą -literatura o rozwoju -zrozumienie zachowań kobiet i nie potępianie ich za całe zło na świecie )

- zrozumienie otaczającego świata i siebie ( życie w zgodzie ze sobą i swoimi potrzebami )

- NIRVANA :)

 

Do niektórych rzeczy będę pewnie dochodził latami bo nie ma co się oszukiwać całe lata żyłem źle, jadłem źle, myślałem źle. WY na tym forum otworzyliście mi oczy tak i literatura którą do tej pory omijałem z daleka :)

 

Edytowane przez maVen
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maVen ciężko się to przechodzi to fakt, upadek zakorzenionych wzorców i przekonań, przebudzenie się jest bardzo bolesne, sam to przechodzę teraz mając prawie 3 dychy na karku.

 

@SzatanKrieger nawet nie wiesz jak mnie to wkurwia, że przez prawie 28 lat żyłem w tych przekonaniach i nikt nie powiedział jak jest naprawdę, osobiście mam poczucie, że zostałem oszukany nie tylko w sprawach dotyczących płci pięknej. Odbija się to na mnie mocno, obecnie jestem chyba na etapie mizoginizmu. Pocieszam się tylko, że jak to przeboleje to może będę silniejszy i nie dam się wydymać jak ostatnio. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jorgen Svensson

Jestem w Twoim wieku, więc doskonale Cię rozumiem. Ze mną jest o tyle plus, że od około 17 roku życia zacząłem interesować się alternatywami. Niestety na przykład kwestie finansowe u mnie leżą, dlatego teraz uczę się o pieniądzach itd. Natomiast to co nam zakodowano w dzieciństwie teraz musimy odkodowywać... miejmy nadzieję, że nie do końca życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja obecnie jestem na etapie, że przechodzę jakieś wkurwienie na ten cały świat, mimo że okres buntu dawno za mną. Wszystko okazało się kłamstwem. Mam wrażenie, że uczę się życia na nowo. Że to wszystko co było mi wtłaczane do głowy przez znajomych, rodziców, szkołę, media okazało się fałszywe. Wpajanie poczucia winy przez kościół, powtarzanie, abym się nie wychylał, że do pokornych świat należy, że na pewno wszystko się ułoży. Mimo że nigdy nie boksowałem, to mam ochotę powiesic sobie taki worek bokserski i napierniczac w niego ile sił. 

 

Okazuje się, że szkoła niczego nie uczy, a bycie pokornym na tym świecie niczego nie daje. Że nagle jesteśmy takimi trochę zagubionymi dorosłymi, którzy nie do końca się potrafią odnaleźc w tej rzeczywistości. Ludzie są dziwni, mnóstwo ludzi wcale nas nie rozumie, ludzie żyją od soboty do soboty, nie mają większych ambicji. Życie opiera się na zdobywaniu hajsu, co w sumie jest dla mnie bardzo prymitywne. Może nie zarabianie, ale już przechwalanie się kto ile ma jest prymitywizmem do kwadratu, z drugiej strony bez hajsu brak poważania. Ludzie żyją w jakimś kieracie, każdy żyje w tym samym schemacie- robota, dziewczyna, ślub, dzieci, często później rozwód, dramaty, alimenty, robota, alkohol, robota.

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez spiny. Masz teraz wiedzę. Kobiety są spoko, wiadomo.

Dużo ludzi kupuje perfumy bo ładnie pachną, ale nie zdają sobie sprawy z poszczególnych składników. W wielu znanych markach stosuje się np piżmo czyli wydzielinę z gruczołów okołoodbytniczych piżmowca syberyjskiego. Są też tacy co doskonale sobie zdają sprawę ze składników, mimo to nadal delektują się zapachem.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ciekawyswiata Tak właśnie jest.

My jesteśmy łamaczami tego paradygmatu.

4 minuty temu, IgorWilk napisał:

Dużo ludzi kupuje perfumy bo ładnie pachną, ale nie zdają sobie sprawy z poszczególnych składników

Święta prawda, od spermy po różne inne ciekawe wydzieliny. No ale co kto lubi.

 

Pozdrawiam.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ciekawyswiata napisał:

robota, dziewczyna, ślub, dzieci, często później rozwód, dramaty, alimenty, robota, alkohol, robota.

Krąg matrixa. 

 

Ja też jestem po 30. i ciągle się na nowo uczę życia w tym świecie. To forum dużo mi dało. Przede wszystkim otworzyło mi szeroko zamknięte oczy. Cieszę się, ze jest taka enklawa.  Uczę się żyć dla siebie. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.