Skocz do zawartości

Nauka śpiewu/praca z głosem


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

 

Od jakiegoś czasu samotnie staram się rozwijać swój głos i nie ukrywam, że moim marzeniem jest nauczyć się śpiewać, tworzyć muzykę i przez nią się wyrażać. Poprzez rozwój mam na myśli jakieś podstawowe intuicyjne zajęcia jak techniki oddechowe, modulacja głosu. W tym momencie kończy się to u mnie tym, że piszę masę tekstów i jakoś nieśmiało próbuję to z siebie wydobyć na głos. Ale totalnie nie wiem jak się za to zabrać na poważnie. Może są tutaj na forum osoby, które cokolwiek wiedzą na te tematy? Z chęcią przyjmę jakiekolwiek porady, źródła wiedzy itd.

 

Z góry dziękuję za odpowiedzi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłeś może, że aktorzy mają zazwyczaj bardzo silne i charakterystyczne głosy, którymi są w stanie w teatrze "burzyć ściany"? Bierze się to z postawienia głosu na przeponie, w odróżnieniu od tego, czym zazwyczaj wzmacnia się głos - napięciem w gardle, co w praktyce go zniekształca i w przypadku niektórych zawodów (nauczyciele) może doprowadzić do utraty głosu. Na studiach aktorskich odbywają się zajęcia z impostacji głosu, które doprowadzają do postawienia głosu na przeponie, wydobycia jego naturalnej, prawdziwej barwy oraz pogłębienia.

U masy ludzi stres objawia się w napięciu ramion, barków, ale również gardła i całego tego przewodu głosowego, co głos zniekształca i na dłuższą metę może go uszkodzić, dlatego oparcie głosu o przeponę powinno być zasadniczą kwestią, zwłaszcza dla ludzi prowadzących konferencje, nauczycieli właśnie, piosenkarzy itp.

 

Sam do tej pory nie zabrałem się poważnie za temat, wiem, że istnieją kursy, pozwalające osiągnąć postawienie, są również ćwiczenia głosowe, które można wykonywać w domu, warto też się zastanowić szerzej nad przyczynami stresu (jeśli takowe są) i zaleczyć wszystko co jest nie tak.

Jak uda ci się postawić krok w tamtą stronę, chętnie dowiem się o efektach.

Pozdrawiam!

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja kuzynka jest śpiewaczką operową (sopran koloraturowy). Miałem kontakt z jej procesem od czasu gdy miała koło 5 lat, kiedy to na jakimś przedstawieniu przedszkolaków, wyłapała ją dyrektorka opery. Dziś ma 26 ale zawiesiłem z nią kontakty, bo po wyjeździe na studia do Berlina po prostu tak feminazistycznie zlewaczała że słuchać jej bredni nie sposób. Tym niemniej, to jest katorżnicza dyscyplina i praca, ale musi być prowadzona pod dobrym okiem nauczycieli śpiewu. Kuzynka miała nawet lekcje/warsztaty z Żylis-Garą. Każdy nauczyciel coś wniósł, na każdym skorzystała. Miała już w pewnym momencie takie wyrobienie, że z jednego zrezygnowała, bo jak powiedziała "Wagnera to ona śpiewać nie będzie".

Jej przekaz był mniej więcej taki - bez samodzielnej pracy i ćwiczeń nic się nie osiągnie, ale samą samodzielną pracą, do kompletu jeszcze się sobie śpiew zepsuje (zmanieruje itp). Tak że z tego co widziałem - raczej szukaj nauczycieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bonhart Dzięki za rady. Jeśli chodzi o opieranie głosu o przeponę to dzięki temu, że pracuję ze swoim oddechem zacząłem w miarę na bieżąco(rozmawiając itd.) wzmacniać i modulować głos. Ale gdzieś nie mogę dotrzeć do tej swojej upragnionej barwy głosu, może to kwestia praktyki i wielu prób. Na pewno będę szukał więcej tych ćwiczeń.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.