Skocz do zawartości

Dziecko z bezpłodnym mężczyzną.


Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, m4t napisał:

Mało kto chce świadomie wychowywać nie swoje dziecko i inwestować czas i poeniądze w nieswoje geny

"Mało kto" mam nadzieję, że dotyczy forum... Że są mężczyźni dla, których szczęście kobiety jest ważniejsze od tego czy to ich geny czy nie. I mimo, że zdaje sobie sprawę, że to ciężkie to wierzę, że są panowie, którzy zdają sobie sprawę jak to dla kobiety może być ważne.

Swoją drogą ciekawe jak w takim przypadku wygląda kwestia alimentów :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Fit Daria napisał:

Swoją drogą ciekawe jak w takim przypadku wygląda kwestia alimentów :D

Słuszna uwaga.

Wychować świadomie nie swoje dziecko, wyłożyć na nie masę pieniędzy a gdy podrośnie być podanym przez niego o alimenty i usłyszeć: spadaj, nie jesteś moim ojcem - BEZCENNE ?

Edytowane przez Normalny
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Fit Daria napisał:

Czyli gdyby kochała na tyle, by poświeciła swoje szczęście do bycia z Tobą to wolałbyś by była nieszczęśliwa i nie miałbyś z tym problemu... 

Dużo mi to mówi i specjalnie nie dziwi, ale czasem jednak chciałabym się mylić do do panów. 

Czyli gdyby kochał na tyle, by poświecić swoje szczęście, dla bycia z Tobą, to wolałabyś by był nieszczęśliwy i nie miałabyś z tym problemu...?

Dużo mi to mówi i specjalnie nie dziwi, ale czasem jednak, chciałbym się mylić co do pań.

Edytowane przez Gravedigger
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Normalny No nie kochają, za to, że jest facetem. Tak samo kobiety nie są kochane tylko dlatego, że są kobietami. Ale za to jakimi kobietami są. I jakimi mężczyznami.

Ja wiem, że dla niektórych panów wystarczy, że jest kobietą, bo ma cipkę. Ale błagam nie zabieraj mi reszty złudzeń, że nie dla każdego to jest priorytet i istota miłości..

 

 

  • Zdziwiony 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Fit Daria napisał:

Że są mężczyźni dla, których szczęście kobiety jest ważniejsze od tego czy to ich geny czy nie.

Nie są ważniejsze chcesz mieć dziecko a facet jest niepłodny to idź tam gdzie to dziecko możesz mieć. Geny są najważniejsze. I ważne jest by byle kto się nie zajmował moimi dziećmi (genami). 

Pewnie bardzo bym płakał na kwadracie ale czasem należy odejść i się nie mieszać. 

 

Można kogoś kochać z przywarami? Bardziej na zasadzie jesteś downem ale moim downem. 

Edytowane przez Ramzes
  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, SławomirP napisał:

Dla mnie zapłodnienie mojej kobiety przez innego faceta (nawet invitro) i wychowywanie wspólnie tego dziecka jest tak samo obrzydliwe i poniżające jak przymusowy seks z mężczyzną

Dokładnie. To jest obrzydliwe to raz, a dwa:
Facet, który zgadza się na takie rzeczy automatycznie odcina sobie swoje owłosione(bądź i nie) jaja i w swoich oczach jak i w oczach partnerki.
Tam z tyłu głowy zawsze pańcia będzie miała - Aha! Ty nie jesteś nawet prawdziwym ojcem! To ja jestem matką! 
Zamiast Cię docenić, że wbrew sobie dla niej, pozwoliłeś jej na ten haniebny zabieg, to ona będzie tobą gardzić podświadomie. Kto wie, może i świadomie.
Hehehe my przecież doskonale znamy kobiecą wdzięczność.

 

 

Przed chwilą, Normalny napisał:

Kobiety nie kochają faceta za to, że jest facetem tylko za to co ten facet może jej zaoferować. Także z jej uczuciami problemu bym nie miał gdyż ona z uczuciami do mnie miałaby jeszcze mniejszy problem

Otóż to!
Znając kobiecą naturę - lotność uczuć względem partnera, wyrachowanie a i tą słynną "wdzięczność", mówię trzy razy nie ;))
@Fit Daria ma poważne braki w wiedzy zwłaszcza podstawowej o swojej naturze.

 

 

16 minut temu, Normalny napisał:

Uważam podobnie jak panie ?, że jeśli coś kochasz to puść to wolno .... niech idzie kobieta, niech się realizuje jako matka w ramach nowej wielkiej miłości do nowego partnera.

Nie ma co trzymać na siłę i unieszczęśliwiać, skoro dzidzia jest najważniejsza.
Hahaha dobrze, że podkreśliłeś "nowej wielkiej miłości" bo pańcie nie mają problemu w szybkim zakochiwaniu się(przede wszystkim po to by zajść w ciążę, a co potem? to pokażę czas ;))

Skoro mężczyzna jest bezpłodny to niedane mu było zostać ojcem.
W drugą stronę to samo z kobietą.
Jest jeszcze trzecia strona - skoro kobiety tak kochają dzieci, to zawsze mogą przygarnąć/adoptować :) 
Instynkt macierzyński nie oznacza zajścia w ciążę, on się przecież pojawia także przy opiece nad powiedzmy dzieckiem koleżanki, czyż nie? :) 






 

8 minut temu, Fit Daria napisał:

"Mało kto" mam nadzieję, że dotyczy forum... Że są mężczyźni dla, których szczęście kobiety jest ważniejsze od tego czy to ich geny czy nie.

Dla świadomego, oświeconego, no nawet nie oświeconego, ale gościa, który zmierza ku oświeceniu ----> jego WŁASNE szczęście jest najważniejsze ;) 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ksanti napisał:

No ale dobra. Co potem? Powiesz rodzinie, że Twoje biologiczne? Będziesz karmił rodziców kłamstwem? Będą dumni, że pracują na swoje geny a tu się może okazać, że prawda wyjdzie na jaw. Wtedy na pewno będzie im bardzo przykro. To jest jak cios w plecy, nie zrobiłbym takiego skur... rodzicom. To jak taka analogia do odkrycia przez męzczyznę, że jego dziecko pochodzi ze zdrady. Poza tym zgadzam się z twierdzeniem, że mężczyzna w takiej relacji będzie tylko "lokajem".

Jakie kłamstwo? Nie mam mam zamiaru nikogo okłamywać. Dla Mnie zdrada jest oznaką braku szacunku i tylko to dyskwalifikuje Kobietę i to dziecko. 

A Przykładowo gdybym był bezpłodny i niebyło szans na wyleczenie. I nie istniałby inny sposób na przeniesienie Moich genów. To jak dla Mnie Moje geny byłyby bez wartości. Każdy może myśleć inaczej - Jego życie :]

A na zostanie "lokajem" to jedynie jak na to pozwolisz. Nie pasuje to ma wolną drogę.

 

A @Fit Daria jak kobieta jest nieszczęśliwa - to droga wolna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Fit Daria napisał:

Tak samo kobiety nie są kochane tylko dlatego, że są kobietami.

A myślisz, że dlaczego powstają takie fora, jak to? ?

 

Wielu mężczyzn właśnie dlatego tu trafiło.

Żeby oduczyć sie kochać kobiety za to, że są kobietami, tak jak wam się to udaje...

 

Myślałem, że to oczywiste...

Edytowane przez Gravedigger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Dziecko z bezpłodną kobietą. 

Zapładniam a Ty wychowujesz? Da radę?

Oczywiście, że nie.
@Fit Daria pilnuje przecież tylko kobiecego interesu, kosztem mężczyzny najlepiej.

Hasło przewodnie jej kampanii brzmi:
Wszystko dla kobiet, nic dla mężczyzn.

Edytowane przez Ragnar1777
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na biologii uczą, że nie można mieć dzieci z bezpłodnym partnerem.

 

Raczej myślę, że gdyby to był ten mężczyzna z Himalajów, to można byłoby rozegrać inaczej grę w życie. 

Żadnego tam kombinowania z in vitro, bo odwracając - gdybym była bezpłodna to bym nie chciała wychowywać świadomie nie swoje geny + partnera. 

 

A adopcja - do tego trzeba mieć rękę. Wychowanie własnego składu genetycznego to wyzwanie, a co dopiero cudzej próbki. Nie cieszyłoby mnie to.

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Fit Daria napisał:

Że są mężczyźni dla, których szczęście kobiety jest ważniejsze od tego czy to ich geny czy nie.

Czyli znowu poświęcenie..w imię czego? 

 

Kochanie, tak bardzo jestem szczęśliwa, że będziesz wychowywał dziecko swoje go kumpla/listonosza lub kogoś innego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Fit Daria napisał:

Ciąża to intymna sprawa i na pewno to dla mężczyzny trudne..ale jak nie ma żadnego kontaktu z innym facetem to dlaczego nie warto daj jej szczęścia?

Ok, szczescie kobiety, poswiecenie męzczyzny bla bla bla.....A mnie w tym wszystkim zastanawia jeszcze jedno. Szacuje się, że 50% wpływu na człowieka mają geny, 50% środowisko. Gdzie w tym wszystkim jest prawo dziecka do posiadania tożsamośći? Do wiedzy skąd pochodzi, kim jest, po kim ma geny? Kim był jego prawdziwy ojciec? Można ukrywać, po latach wyjdzie i co powiesz:  "nie denerwuj się, ale pochodzisz z próbowki bo mama chciała byc szczesliwa, a twój prawdziwy tata handlował nasieniem?"

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Perun82 napisał:

Czyli znowu poświęcenie..w imię czego?

To jest właśnie matrx.
Główny nurt matrixa, który wmawia mężczyznom, aby się nagminnie poświęcali, a już zwłaszcza dla kobiet.
System wymusza ciągle coś na mężczyznach przez co potem jest wiele nieszczęść.
 

 

1 minutę temu, Anna napisał:

Można ukrywać, po latach wyjdzie i co powiesz:  "nie denerwuj się, ale pochodzisz z próbowki bo mama chciała byc szczesliwa, a twój prawdziwy tata handlował nasieniem?"

Dokładnie.
To brzmi żałośnie.
Robienie dziecku krzywdy już przed urodzeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Perun82 napisał:
14 minut temu, Anna napisał:

pochodzisz z próbowki bo mama chciała byc szczesliwa, a twój prawdziwy tata handlował nasieniem?"

słabe

 

Dla mnie nie. Jesli juz miałabym jakis wybór to wolałabym zeby mój ojciec był kimś wiecej niz gościem, który spuszcza się dla zarobku, a potem ma w d... co bedzie z tak poczetym przez niego biologicznym dzieckiem.

12 minut temu, Perun82 napisał:

Twoja biologiczna matka dała jajeczka, biologiczny ojciec nasienie,prawna matka donosił, a prawny ojciec wychował. 

Taka sama nowomowa jak rodzic A, rodzic B.   A tak naprawdę przekręcanie faktycznych znaczen, czyli tego co napisałam powyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adopcja zdecydowanie.

 

Poznałem kilka osób z bidula.

 

Wiem jak później mają ciężko w dorosłym życiu jak często są chaotyczni, poranieni.

 

Wolałbym takiemu dzieciakowi stworzyć perspektywy i dać szansę na normalne życie.

 

Przed chwilą, Fit Daria napisał:

mimo wielkiej miłości do partnera. 

To ludzie potrafią kochać kogoś innego niż własne dziecko? ( I to i tak nie zawsze)

 

Edytowane przez dobryziomek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fit Daria

Obyś cudze dzieci wychowywała a potem płaciła alimenty... Oczywiście nie życzę Ci tego ale prezentujesz mocno egoistyczny punkt widzenia. Denerwuje mnie ta podwójna moralność gdzie mężczyzna coś musi a kobieta co najwyżej może to zrobić jeśli chce. Mężczyzna tutaj zawsze jest sprowadzony do roli lokaja i bankomatu. Takiego frajera do kopania i gnojenia.

 

Powiedz mi czemu to ja mam zawsze się poświęcać dla kobiety? A w jakiej sytuacji i kiedy kobieta poświęci się dla mnie? Że pozmywa mi naczynia? No proszę Cię. I nie chrzań, że to miłość. Bo to taka wymówka do pasożytnictwa kobiety. To z cudzym dzieckiem to najwyższa forma poświęcenia. Nie ma wyższej. I gdzie tu kurła równowaga? Zjebany feminazizm i wyzysk mężczyzn.

Edytowane przez Ksanti
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat powiedzmy że mi znany lepiej niż innym. 

 

1. Współczesne metody invitro pozwalają mieć dzieci bezplodnemu mężczyźnie, nawet jeśli nie posiada plemników w nasieniu. Wykonuje się biopsję jądra  i pobiera się plemnik bezpośrednio z jądra. Jeden wystarczy.

 

2. Nigdy nasienie obcego mężczyzny. To będzie cieżyć na psychice faceta. A w razie kryzysu małżeńskiego łatwiej jest odejść od rodziny. Metoda racjonalizacji - to i tak nie moje dziecko.

 

Pozostaje:

adopcja (chore procedury w naszym kraju),

życie bez dziecka,

zmiana partnerki na taką co to zaakceptuje.

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.