Skocz do zawartości

Rok w związku, rozczarowanie nadszarpnięte zaufanie


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Ragnar1777 napisał:

Albo kobiety są tak spi*rdolone albo jesteś zwykłym fejkiem.

Jest to jak najbardziej możliwe.

 

Moja była miała (albo nadal ma, nie wiem) kolesia, z którym się ruchała jak nie była w związku. Jak była w związku, to bardzo szczegółowo mu opisywała swoje akcje, szczególnie łóżkowe. Jedną tak opisaną zobaczyłem. Wiadomość wyglądała jakoś tak: "nanan anananana w końcu mi się spuścił do ust na nan anna". Nie wiem co jej dawało takie pisanie z tym kolesiem, chyba ich oboje to jarało, a przy okazji ona go trzymała na smyczy jakby nie wyszedł jej związek. Wiem że jak była ze mną, to ten koleś proponował czworokąt, że on jeszcze jakąś laskę ogarnie.

 

Może komuś by się to spodobało, ja podziękowałem, co też proponuję autorowi wątku :)

 

Te zaburzone lachy to jakieś przekleństwo!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@andrev2222Bracie, kończ Waść (ten związek) wstydu oszczędź. Ty się jeszcze zastanawiasz czy można jej wybaczyć (chyba, że to troll) ??? 

 

A co do drugiej sprawy, do której wywołał mnie @Ksanti to ja wyznaję taki sam pogląd jak starożytni Grecy, Rzymianie, Żydzi i wiele wiele innych kultur, gdzie proste mądrości były przekazywane z ojca na syna - ''Są kobiety do bzykania i są kobiety do związków''. I tyle. Jako, że żyjemy w czasach, gdzie po II wojnie światowej zginęła lwia część populacji mężczyzn i ową wiedzę młodym mężczyzną nikt nie mógł przekazać (no chyba, że kobiety ? ), to mamy efekt taki, że mężczyźni mówią:

21 godzin temu, Ksanti napisał:

Ksanti proszę Cię, dziewicę od reszty różnią się tylko tym, że mają błonę. Niczym więcej, nie są ani lepsze ani gorsze. Są takie same.

Otóż NIE 

To nie jest tylko ta subtelna mała różnica. Dziewice od ''przechodzonych'' a raczej wyjeżdżonych :P kobiet różnią się przede wszystkim w sferze psychicznej, jeśli chodzi o ich związki. (tak poza to forum ma wyciągać ludzi z matriksa a są jeszcze tacy, którzy tkwią w drugim, bo te teksty to jak nic wymyślały i powtarzały kobiety ^^)

 

Czemu???

Choćby dlatego, że nawyk skakania po kutangach nigdy nie znika. On wtedy jest w fazie utajonej, że tak to określę i jak alkoholik czy narkoman  zawsze pozostanie alkoholikiem czy narkomanem tak dajka zawsze pozostanie dajką - ciało puszczone raz, puszcza się cały czas ^^. Wspominałem o tym już duuużo, duuuużo wczesniej w innych postach, lecz całkiem niedawno sam Warchief poświęcił całą audycję na ten temat.

 

https://www.youtube.com/watch?v=idpT64xURkg

 

Drugim dość ważnym aspektem są kotwice emocjonalne, odebranie dziewictwa to najsilniejsza kotwica, którą można założyć kobiecie. Czemu? Bo kobieta ZAWSZE, ale to ZAWSZE pamięta tego pierwszego (z tym akurat chyba każdy się zgodzi), a cała reszta to tylko numery.

 

Kolejnym aspektem jest telegonia, ale o tym pisałem w innych tematach i tam jest wszystko co potrzebne tak więc tylko o tym wspomnę.

 

Kolejnym aspektem jest tzw. ''ułożenie'' sobie kobiety pod siebie. Kobieta jest (w sumie nwm jak to określić), jak taka gumowa masa, dopasowuje się do Cb (no to Black po chuju to określiłeś, zaiste poetycko, whatever -.- ), do Twoich upodobań i zwyczajów i również poglądów.

 

Kolejnym aspektem jest mit o tzw. ''wyszaleniu się'' hahahaha. To mogła wymyślić tylko kobieta. Z tego co ja obserwuje to te co szaleją to szaleją i szaleją i szaleją, w związkach i po ślubie (swoje doświadczyłem i widziałem, żeby się mylić). Tutaj kłania się też audycja powyżej - nawyk. Te, które skakały nadal skaczą a te które nie skakały, owszem mogą chcieć spróbować, ale chcieć a zrobić to u kobiety dwie różne rzeczy. Jeśli nasz rozwój przebiegał prawidłowo to mamy jakieś tam orbiterki i przede wszystkim pozycję społeczną a co za tym idzie władzę i pieniądze. W takiej sytuacji kobieta z czystej kobiecej zawiści nie pozwoli innej wskoczyć na jaj miejsce :P

 

A co jeśli zdradzi? 

Ano kończymy znajomość i bierzemy inną, jednakże wszelkie badania wykazują, że najtrwalsze są właśnie małżeństwa z dziewicami (co ciekawe nie ma korelacji z ilością kobiet u mężczyzn).

 

Tyle i aż tyle. 

Osobiście wole się trzymać pradawnych zwyczajów i za żonę wziąć tą dziewicę, bo pewnie plusów jest jeszcze więcej, tylko tak jak z roślinami, po kompletnym wyplenieniu dawnej wiedzy, teraz ponownie odkrywamy właściwości lecznicze naszych roślin.

 

A patrząc i doświadczając tego jakie są kobiety w tej kulturze osobiście skłaniam się raczej ku opcji, że rodzinę chciałbym założyć z dziewicą ale z innej kultury (mniej spierdolonej nwm. Azja lub Indie).

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Black Zgadzam się, moja przyjaciółka ma prawie 40lat a już jako nastolatka lubiła ten sport i swojego pierwszego męża w wieku 20+ lat zdradziła. Partnerów zmienia co kilka lat a najdłuższy okres bez zdrady to chyba 6lat. Sama mówi że nie wie dlaczego ale po pewnym czasie ( my wiemy jakim ) pannie facet się nudzi i potrzebuje nowego bolca. Takie panny mają ciężki kawałek chleba jeśli oficjalnie się ruchają a nie na swingu, w takim mieście jak moje gdy dziewczyna ma 30lat i przebierała facetów bo ten za niski ten za gruby itp to później ma łatkę " różyczki " i mało kto z facetów w jej wieku chce z nią być bo fama na miasto poszła, same sobie szkodzą te panny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Byłybiałyrycerz napisał:

@Mosze Black Zgadzam się, moja przyjaciółka ma prawie 40lat a już jako nastolatka lubiła ten sport i swojego pierwszego męża w wieku 20+ lat zdradziła. Partnerów zmienia co kilka lat a najdłuższy okres bez zdrady to chyba 6lat. Sama mówi że nie wie dlaczego ale po pewnym czasie ( my wiemy jakim ) pannie facet się nudzi i potrzebuje nowego bolca. Takie panny mają ciężki kawałek chleba jeśli oficjalnie się ruchają a nie na swingu, w takim mieście jak moje gdy dziewczyna ma 30lat i przebierała facetów bo ten za niski ten za gruby itp to później ma łatkę " różyczki " i mało kto z facetów w jej wieku chce z nią być bo fama na miasto poszła, same sobie szkodzą te panny.

To mnie rwała taka 37, typowy milf, a było to tak bezpośrednie, że głowa mała. Jako że mam pewne swoje zasady, to i chciałem sytuację wybadać. Dowiedziałem się, że pani ma i męża i paroletnie dziecko, a skakać z kutange na kutange lubiła od zawsze i że nie wyobrażała i nie wyobraża ona sobie seksu tylko z jednym facetem. No przyznam że i brzoskwinka warta była "zerwania", ale że i zasady swoje mam, to i mimo wszystko postanowiłem się ich trzymać, a niunia sama "wrzuciła" się na orbitę. Najlepsze to że po paru miesiącach znowu zostałem "atakowany", okazało się że mąż, przez lata zdradzany, wreszcie swoją myszkę nakrył i wyjechał jej z rozwodem z orzeczeniem z jej winy. Więc można napisać że "happy endem" się to dla niego, w jakimś sensie, skończyło.

Edytowane przez lxdead
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc przez dwa tygodnie starałem się milczeć, prosiła o spotkanie, żeby pogadać, spotkałem się w końcu, a właściwie odwiedziłem, między czasie jakieś krótkie rozmowy telefoniczne.

Na początku nie chciała za bardzo rozmawiać, wręcz trochę sfochowana jakby była..., miała jakieś pretensje o to, że po moim odkryciu rozmów z byłym, teraz bawię się jej uczuciami.

Następnie się rozkręciła. Śpiewka chyba standardowa, że nie wie dlaczego to robiła, że teraz chce być tylko ze mną, przejrzała na oczy co może stracić itd. Wyznawanie miłości spowodowane wg niej było tym, że może coś do niego czuje/czuła, ale mnie kocha bardziej. Na pytania dlaczego chciała się z nim zobaczyć tłumaczy, że nie wie czym się kierowała, może, że byłem trochę oziębły, nie poświęcałem wystarczająco dużo czasu dla niej..., nie była pewna mojego uczucia. Wyznała, że raz się z nim widziała, ale do niczego nie doszło. Przyznała się, jeszcze raz do jechania z palca przed kamerką, po 4 miesiącach kiedy była ze mną, a inne rozmowy, były "normalne". Ostatecznie przyznała jednak, że to jej wina, że nie mogła się odciąć, ale teraz będzie inaczej, prosiła, żeby dać jej szansę. 

Zostałem na noc i jak podpowiadaliście zerżnąłem na wszystkie możliwe sposoby, z rana zachowanie wzorowe, nawet zaskoczyła mnie śniadaniem. 

Czy to wszystko co teraz mówi może być prawdziwe, czy ktoś spotkał się z tym, że kobieta wykorzystała daną jej szansę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, andrev2222 napisał:

Czy to wszystko co teraz mówi może być prawdziwe

Tak, to co mówi jest prawdą, ona ci w oczy nie pluła, to deszcz padał.

 

21 minut temu, andrev2222 napisał:

czy ktoś spotkał się z tym, że kobieta wykorzystała daną jej szansę?

Oj wykorzysta, ale o tym się dopiero przekonasz.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz Ci powie kochanie jestem ciąży nie koniecznie może być to owoc z Twojej końcówki ?. One wszystkie z innymi bolcami tylko rozmawiają i do niczego nie dochodzi. No moja ex jest wyjątkiem bo tylko się przelizala. Wystawiła Ci pita i już wróciłeś niczym piesek. Oj panie panie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, andrev2222 napisał:

Na początku nie chciała za bardzo rozmawiać, wręcz trochę sfochowana jakby była..., miała jakieś pretensje o to, że po moim odkryciu rozmów z byłym, teraz bawię się jej uczuciami.

Następnie się rozkręciła. Śpiewka chyba standardowa, że nie wie dlaczego to robiła, że teraz chce być tylko ze mną, przejrzała na oczy co może stracić itd. Wyznawanie miłości spowodowane wg niej było tym, że może coś do niego czuje/czuła, ale mnie kocha bardziej. Na pytania dlaczego chciała się z nim zobaczyć tłumaczy, że nie wie czym się kierowała, może, że byłem trochę oziębły, nie poświęcałem wystarczająco dużo czasu dla niej..., nie była pewna mojego uczucia. Wyznała, że raz się z nim widziała, ale do niczego nie doszło. Przyznała się, jeszcze raz do jechania z palca przed kamerką, po 4 miesiącach kiedy była ze mną, a inne rozmowy, były "normalne". Ostatecznie przyznała jednak, że to jej wina, że nie mogła się odciąć, ale teraz będzie inaczej, prosiła, żeby dać jej szansę. 

Zostałem na noc i jak podpowiadaliście zerżnąłem na wszystkie możliwe sposoby, z rana zachowanie wzorowe, nawet zaskoczyła mnie śniadaniem. 

Czy to wszystko co teraz mówi może być prawdziwe, czy ktoś spotkał się z tym, że kobieta wykorzystała daną jej szansę?

Hahaha, na początku myślałem, że ten wątek jest fejkowy (jeżeli się mylę, niech autor wybaczy, ale historia naprawdę po bandzie), ale teraz zaczynam się przekonywać, że mogłem się mylić.

No toż to jest ten sam zestaw firmowy, który zaserwowała mi małżonka, gdy przyłapałem ją na internetowym romansie , próbie umówienia się, wysyłania roznegliżowanych fotek a potem ciągłym zaglądaniu na profil wybranka:

1) najpierw zaprzeczanie i unoszenie się,

2) potem wielka pomroczność jasna i niewiedza: nie wie dlaczego, nie wie po co, nie wie jak, w ogóle enigmat i zagadka stulecia,

3) ale wie jedno: teraz to już zrozumiała, chce być ze mną, 

no i:

4) oczywiście wina była moja (właściwie to było pewnie prawie tak, że je sam jej założyłem profil, zrobiłem te fotki, wysyłałem i umawiałem się a potem co chwila zaglądałem na profil. Ale ze mnie niedomyślny wolnokojarzący troglodyta!).

 

Co do pytania, czy to może być prawdziwe - to ci powiem, że nie wiem :) Może być, ale może i nie być. 

Ale wiemy, co jest prawdziwe: baba nie szanowała Cię, pomiatała Tobą i chodziła w taki czy inny sposób na boki. 

Czyli że po pierwsze ma tendencje do takich zachowań.

Po drugie, będziesz z taką kobietą w związku. Ile razy w przyszłości będziesz sobie przypominał, jak Cię potraktowała? Ile razy możesz się zastawiać, czy nie robi właśnie po raz kolejny czegoś takkego?

Ja bym odpuścił. W tym związku jedna osoba już się zeszmaciła i szmaci drugą. Nie jesteś mną, nie macie wspólnych dzieci, sprawa do rozwiązania w kilka minut. Nie musisz w tym tkwić. 

 

 

  • Like 7
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@andrev2222

 

Jeśli chcesz się przekonać czemu o niektórych rzeczach tak często tutaj piszemy to wchodź w to śmiało, jak z porad Braci nie chcesz korzystać to sam doświadczysz na własnej skórze.

 

59 minut temu, andrev2222 napisał:

Czy to wszystko co teraz mówi może być prawdziwe, czy ktoś spotkał się z tym, że kobieta wykorzystała daną jej szansę?

Ja nie doświadczyłem, a dawałem szansę dwa razy dwóm innym. Szkoda czasu i energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, andrev2222 napisał:

Więc przez dwa tygodnie starałem się milczeć, prosiła o spotkanie, żeby pogadać, spotkałem się w końcu, a właściwie odwiedziłem, między czasie jakieś krótkie rozmowy telefoniczne.

Na początku nie chciała za bardzo rozmawiać, wręcz trochę sfochowana jakby była..., miała jakieś pretensje o to, że po moim odkryciu rozmów z byłym, teraz bawię się jej uczuciami.

Następnie się rozkręciła. Śpiewka chyba standardowa, że nie wie dlaczego to robiła, że teraz chce być tylko ze mną, przejrzała na oczy co może stracić itd. Wyznawanie miłości spowodowane wg niej było tym, że może coś do niego czuje/czuła, ale mnie kocha bardziej. Na pytania dlaczego chciała się z nim zobaczyć tłumaczy, że nie wie czym się kierowała, może, że byłem trochę oziębły, nie poświęcałem wystarczająco dużo czasu dla niej..., nie była pewna mojego uczucia. Wyznała, że raz się z nim widziała, ale do niczego nie doszło. Przyznała się, jeszcze raz do jechania z palca przed kamerką, po 4 miesiącach kiedy była ze mną, a inne rozmowy, były "normalne". Ostatecznie przyznała jednak, że to jej wina, że nie mogła się odciąć, ale teraz będzie inaczej, prosiła, żeby dać jej szansę. 

Zostałem na noc i jak podpowiadaliście zerżnąłem na wszystkie możliwe sposoby, z rana zachowanie wzorowe, nawet zaskoczyła mnie śniadaniem. 

Czy to wszystko co teraz mówi może być prawdziwe, czy ktoś spotkał się z tym, że kobieta wykorzystała daną jej szansę?

Człowieku to jest żałosne.
Pogoń ten odpad ludzki, nim do resztki zatruje Ci mózg i życie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś i drążysz temat, pytasz braci ciągle o to samo - jest to znak, że musisz wyhodować jaja bracie.

Mi się wydaję, że masz słabe smv po prostu i dlatego sobie racjonalizujesz.
Przyznaj się, że się boisz, że nie znajdziesz sobie kolejnej dziewczyny.
Znam takie przypadki, gdzie kolega odciął sobie dosłownie jaja, pisząc do dziewczyny(i to 5 lat młodszej małolaty!!): "Jestem nieudacznikiem i nie znajdę drugiej takiej dziewczyny"
Cóż, powodzenie ci koledzy mają kiepskie, samoocenę też, ale żeby tak się zbłaźnić przed nieletnimi dziewczynkami? Nie muszę mówić, że dostali kosza od gówniar :) 
Wstyd mi za nich.

Żadnej szansy nikt nie wykorzysta w twoim przypadku.
A dlaczego?
Ano dlatego, że człowiek nie zmienia swoich nawyków z dnia na dzień, a już szczególnie kobieta!
Owszem kobiety są zmienne, ale to działa własnie na takiej zasadzie: dziś jesteś mój jedyny, jutro za tęsknię za kolegą, pojutrze znowu jesteś mój i tak w kółko.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, andrev2222 napisał:

Czy to wszystko co teraz mówi może być prawdziwe, czy ktoś spotkał się z tym, że kobieta wykorzystała daną jej szansę?

No jeszcze nie kupiłeś tego pierścionka jak pisałem wczesniej? Jeszcze nie poleciałeś do kwiaciarni po bukiet? No wstyd i żenada.;)

Tak ona mówi prawdę i tylko prawdę, tak zresztą jak każda kobieta. One słyną z tego, że wykorzystują drugą szansę i to w 100%, a nwet trzecią jak będzie trzeba i czwartą i piątą, tylko już nie na 100%, tylko na 200% albo i nawet 300%.:P

Teraz po jej zapewnieniach już nic nie stanie na drodze tego wielkiego uczucia na literę M. I żyli razem długo i szczęśliwie jak w bajkach... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, andrev2222 said:

Czy to wszystko co teraz mówi może być prawdziwe, czy ktoś spotkał się z tym, że kobieta wykorzystała daną jej szansę?

Farciarzu udało Ci sie - znalazłeś to prawdziwe, wyjątkowe Yeti - Jednorożca.

 

1 hour ago, andrev2222 said:

miała jakieś pretensje

 

1 hour ago, andrev2222 said:

nie wie dlaczego to robiła, że teraz chce być tylko ze mną, przejrzała na oczy co może stracić

 

1 hour ago, andrev2222 said:

że może coś do niego czuje/czuła, ale mnie kocha bardziej.

 

1 hour ago, andrev2222 said:

że nie wie czym się kierowała, może, że byłem trochę oziębły, nie poświęcałem wystarczająco dużo czasu dla niej..., nie była pewna mojego uczucia.

Ewidentnie Twoja wina

1 hour ago, andrev2222 said:

raz się z nim widziała, ale do niczego nie doszło

No ba to oczywiste - w koncu ona sie szanuje....

1 hour ago, andrev2222 said:

Przyznała się, jeszcze raz do jechania z palca przed kamerką

Tak szanuje sie a to jest normalne...

1 hour ago, andrev2222 said:

teraz będzie inaczej, prosiła, żeby dać jej szansę.

Szansa, szansa, szansa dla szympansa!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co tu jest do doradzania, bo sprawa jest jasna. Odchodzisz i koniec znajomości. Po tym co napisałeś widać, że oszukujesz sam siebie, próbujesz usprawiedliwiać tę Panią i szukać powodów, żeby z nią zostać. Temat założony chyba bardziej w celu wyżalenia się niż szukania opinii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad czym tu się zastanawiać i po co tą Panią o cokolwiek pytać? Nie rozumiesz Bracie czegoś z rozmów swojej Pani z jej byłym? P.S. Jak się spotkali, to na bank się bzykali. Nie dyskutuj z nią, tylko pokaż, że masz jaja i się szanujesz - a więc kop w dupsko Pani i po temacie. Rozumiem, że kłótnie plus dobry seks to wciągająca mieszanka, ale nic dobrego z tego nie będzie. Uciekaj od niej jak najdalej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 30.09.2018 o 11:26, Ragnar1777 napisał:

Albo kobiety są tak spi*rdolone albo jesteś zwykłym fejkiem.

Niestety może być to prawda, bo sam się z czymś podobnym spotkałem. Jednej paniusi jak sama twierdziła "w związku się nie układało", pomimo że facet był pracowity, ogarnięty i dbał żeby jej niczego nie brakowało. To już bardzo dobrze znamy, więc nie będę tłumaczył dlaczego jej poprostu odpierdalało. Miał trochę pieniędzy odłożonych i postanowił kupić za to auto, pomimo że ona tak bardzo chciała jechać na wycieczkę do egzotycznego kraju. Jednak on postawił na swoim i kupił to auto. Paniusia postanowiła go za to ukarać i na Erasmusie dała dupki śniademu. Tłumaczyła sobie to tym, że obecnie przecież nie są razem. Kiedy wróciła do Polski podczas kłótni powiedziała mu o tym i jak to było zajebiście. Koleś w furii wyrzucił ją ze swojego mieszkania. Niestety po tygodniu pozwolił jej wrócić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klasyk tak @andrev2222 jako młody chłopak dałem szansę po takim pocałunku w klubie. Wróciła do domu sumienie ją gryzlo przyznała się. Wszystkie jej rzeczy wyleciały z szaf torba i czekam. Ta ryczała, błagała, że w sumie nie pamięta. Całą noc potem się przytulała do pleców. Aż mi się rzygać zachciało jak sobie o tym pomyśle. Jak było tydzień może i zmiana. Potem zadowolona jakby nic się nie stało. Następny raz już był inny. Bardziej perfidny i już się pierwsza nie przyznała. Tyle kończ ten DRAMAT napisze jeszcze raz. 

Edytowane przez Szefito
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@andrev2222 Do dziś nie mogę dojść do siebie po męskim wypadzie, dlatego nie będę komentował tego słowami a tym oto krótkim filmikiem. Chyba dosadnie ujęte. 

Aha, zobacz tam w tych twoich bokserkach czy jest fiutek z dwoma jajkam..... ??? Jak nie ma, to oznacza, że w jego miejsce wyrosła cipka. Tak więc bokserki zastąp figami lub stringami. 

 

To nie jest korwa śmieszne, to jest tragiczne:(

Myslalem, że na forum nic mnie nie zaskoczy, a jednak.....

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, andrev2222 napisał:

 

Czy to wszystko co teraz mówi może być prawdziwe, czy ktoś spotkał się z tym, że kobieta wykorzystała daną jej szansę?

Nie ufasz swojej myszce? Oczywiście, że wykorzysta daną jej szansę! Szybciej niż myślisz...całkiem prawdopodobne, że szansa była intensywnie wykorzystywana podczas ciszy w eterze.

 

Powinny być jakieś ośrodki zamknięte do detoksykacji z haju hormonalnego. 

 

Mam nadzieję, że uświadomiłeś sobie ogrom swoich przewin i należycie pannę przeprosiłeś. I że więcej jej na to nie pozwolisz. 

 

WAAAAAAALCZ O NIĄ!!! 

 

 

Już pisałem wcześniej, że mi to prawdziwą miłością na kilometr zalatuje. 

 

To są trudne sprawy.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Ragnar1777 napisał:

Zaczął tak dobrze...
A ostatecznie odciął sobie jaja po same kule.
Co dalej się dzieje w ich związku? ? 

 

To jest moja znajoma która twierdzi że jest inna niż "typowa kobieta", a jej zachowanie niczym nie odstaje od przeciętnej kobiety.

Kiedyś jak się najebała to mi opowiedziała o takich rzeczach że włos się na głowie jeży. Zniechęciła mnie tym do kobiet, ale może to i dobrze. Trzeźwiej patrzę.

 

Ogólnie to zaręczyli się, po czym przy jakiejś tam drobnej kłótni zerwała zaręczyny. Następnie pojechała na tego Orgazmusa i zdradziła swojego faceta. Po tym jak się zeszli ponownie, spotkaliśmy się i wyjawiła mi, że chce mieć już dzidzię. Przecież jak do tego dojdzie, to ona go zje całego.

 

Niestety, życie jest brutalne i musi sam to poczuć na własnej skórze. Nie zamierzam mieszać się w ich związek. Może kiedyś sam zawita na to forum :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie toleruje się kontaktu z byłymi (...) wyjątkiem jest fakt, że ktoś ma z byłym/byłą dziecko. Mówiąc w skrócie oszustwo w związku oznacza koniec związku, a gdy ktoś spotyka się/utrzymuje kontakt z byłym to wiedz, że ktoś chce wrócić do byłego. Taka jest przynajmniej moja teoria. Ja w trakcie okresu próbnego (dla mnie to pierwsze maks 6 miesięcy relacji) informuję, że wolałbym, aby kobieta się z byłym nie kontaktowała, a jak to ciągle robi, to po prostu kończę relację to bez sensu.

 

Ja osobiście bym tego nie tolerował.... ale Ty zrobisz jak uważasz :)

 

Pozdrawiam i życzę trafnych decyzji

AdwokatDiabła89

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.