Skocz do zawartości

Kobiety z problemami emocjonalnymi są analogią do bad boyów?


Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie mam takie podejrzenie. 

A mianowicie. Kobiety często narzekają na mężczyzn, że zdradzają, że ruchają, że są seksistami. Jakby ignorując tych dobrych, miłych, uczynnych, blablabla. Wiedzą, że oni są, lubią ich, ale jednak ciągnie do "naprawiania" tych złych.

 

Natomiast panowie mimo, tego że jest pełno spokojnych, miłych kobiet zauważają tylko te za zaburzeniami emocjonalnymi. A dlaczego? Bo są ciekawe, to jest pewnego rodzaju wezwanie. Znam Pana, który wszedł 3 związki i...każdy był z borderką. Przypadek? One go niszczyły, ale też fascynowały, był dobry seks, a one były bardzo atrakcyjne. Mężczyzn moim zdaniem ciągnie do problematycznych kobiet tak jak kobiety do problematycznych mężczyzn. 

Ale tak samo jak chyba nie można powiedzieć, że większość mężczyzn to bad boye, tak sako większość kobiet nie ma zaburzeń psychiczno - emocjonalnych, ale je lubicie :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Fit Daria napisał:

Mężczyzn moim zdaniem ciągnie do problematycznych kobiet tak jak kobiety do problematycznych mężczyzn.

Nie.

Osoby (płci dowolnej) wchodzące notorycznie w związki z "jednostkami" zaburzonymi wyniosły z rodzinnego domu problemy, których nie przerobiły i na ich tle wikłają się w związki, które mają im uzupełnić posiadane braki lub dostarczyć emocje / postawy, do których są przyzwyczajeni. To jest główny powód, dla którego ludzie wchodzą w stałe związki z "czubkami".

 

Natomiast relacje "przelotne" z osobami typu bad boy / bad girl są pewnie swego rodzaju wyzwaniem, osoby tego typu są zwykle kolorowe, widoczne w tłumie, przebojowe. Wyrwanie takiej osoby jest pewnie wyżej punktowane. Ot i cała filozofia :) 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fit Daria To zjawisko jest dość szeroko komentowane w psychologii. Osoba, która miała "coś nie tak" w okresie dorastania, no nie wiem, na przykład brak jednego z rodziców, albo rodzic uzależniony od alkoholu, albo rodzic przemocowy... Takie dziecko gdy dorasta, a nie przepracuje swoich obciążeń nabytych w dzieciństwie (lęk przed ludźmi lub ich zachowaniami, szukanie w partnerze cech, których brakowało ze strony rodzica tej samej co partner płci, brak pewnych umiejętności interpersonalnych itd) psycholodzy określają jako "wybrakowane". Brak mu jakichś cech lub wzorców, dobiera więc podświadomie partnera w taki sposób, żeby on mógł wyjść na przeciw tym potrzebom. Ponoć wchodzenie w takie związki może trwać całe życie, wiele osób nie jest w stanie samemu zauważyć problemu i jezeli nie przepracują tego (w czym pomagać mają terapie indywidualne), to nie będą nawet wiedzieli że coś jest nie tak.

To dosyć ponure, ale podobno prawdziwe. 


Jeśli chodzi o to, kto na kogo leci - sądzę, że wybór partnera/partnerki przez kobiety i mężczyzn nie przebiega tak samo, czego i tu dowiedli Panowie i Panie na forum :) 
Z pewnością ma też znaczenie, do jakiego typu relacji szuka się tego partnera. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Piter_1982 A co ma do tego prostytucja? A jak już to może oddawać np za lokum. Bo ta sama "ochrona" jest czasem gówno warta. 

 

12 minut temu, Apocalypse napisał:

Jeśli chodzi o to, kto na kogo leci - sądzę, że wybór partnera/partnerki przez kobiety i mężczyzn nie przebiega tak samo, czego i tu dowiedli Panowie i Panie na forum :) 

Nie tak samo oczywiście. Ale nie jest tak, że kobiety trafiają na bad boyów, bo są głupie, zamiast szukać porządnych chłopaków, a faceci trafiają na kobiety zaburzone, bo każda jest zaburzona i w ogóle kobiecość to choroba :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Piter_1982 napisał:

bo spora część prostytutek to właśnie borderki. Myślę, że jest spora nadreprezentacja tego zaburzenia w tym :"zawodzie" w stosunku do populacji kobiet w ogóle.

Tak, z tego względu, że borderline to między innymi skłonność do ryzykownych zachować seksualnych. Ale nie każda borderka zostaje prostytutką...

To ogólnie jest ciekawe zagadnienie, bo to kobiety zazwyczaj inteligentne ( nie che tu sobie pochlebiać, ale nawet Peterson o tym mówił) i robią to nie dlatego, że są zdegenerowane, z patologii i z czym tam jeszcze się prostytucje kojarzy.

Myślę, że robią to dlatego wiąże się to ze skrajnymi, dużymi emocjami. I temu, też nie lubię tej pogardy do prostytutek. Nawet samo słowo "prostytutka" brzmi okropnie, a one są różne. I często z tego wychodzą i są w stanie żyć normalnie. 

 

No i border to nie zaburzenie a rodzaj osobowości. I porównywanie ich np do psychopatów jest delikatnie mówiąc niestosowne i wiąże się z ignorancją. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety lecą na emocje (pieniądze się w tym zawierają), wygląd ma mniejsze znaczenie.

 

Mężczyźni lecą na urodę a jak później są jazdy to zwykle starają się uciekać.

 

Kobiety uciekają jak tych jazd nie ma.

 

Bad boy daje emocje i borderka daje emocje. Kobiety lgną - faceci uciekają.

12 minut temu, Fit Daria napisał:

Nawet samo słowo "prostytutka" brzmi okropnie, a one są różne. I często z tego wychodzą i są w stanie żyć normalnie. 

To nie wiedziałem, że 'prostytucja' to choroba...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Cortazar napisał:

Bad boy daje emocje i borderka daje emocje. Kobiety lgną - faceci uciekają.

O to właśnie chodzi, że nie zawsze uciekają :) 

Ale dla borderek nadają się fakt tylko silni psychicznie mężczyźni, inni wymiękną i jeszcze im się psychika skrzywi :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Fit Daria napisał:

No i border to nie zaburzenie a rodzaj osobowości. I porównywanie ich np do psychopatów jest delikatnie mówiąc niestosowne i wiąże się z ignorancją.

Osobowość borderline to osobowość zaburzona. Każde zaburzenie będzie jakimś "rodzajem osobowości" ;) 

 

Porównywanie osoby borderline do zdiagnozowanego psychopaty faktycznie wiąże się z ignorancją. Osobowość psychopatyczna jest ekstremalną formą osobowości, która ma pewne cechy wspólne z borderami czy osobowościami narcystycznymi. To są ogólnie mówiąc zaburzenia mające szereg cech wspólnych. Każdy psychopata jest narcystyczny, ale tylko niektórzy narcyści są psychopatami. Tak samo jest z borderline.

To proste, jak zależność kwadratu i prostokąta :) 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci co nie uciekają są zbyt zakochani i nie znają zasad. Nie wiedzą też z czym mają do czynienia i wydaje im się, że są w stanie im pomóc. Do tego dochodzi jeszcze zajebisty seks, który uzależnia.

 

A ci co znają zasady i wiedzą z czym mają do czynienia to znają bajkę w wężu i sssss...dalają.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, deomi napisał:

Tzn. głównym kryterium jest jednak wygląd. A że laska okaże się "szajbnięta" to cóż, najważniejsze że ładna i zgrabna.

No cóż, tutaj muszę się zgodzić co do kwestii wyglądu :P Jak ta tytułowa borderka będzie brzydka to prawie nikt jej kijem nie ruszy i vice wersja. Więc to nie tak, że mezczyźni lecą na zołzy co jest w kółko powtarzaną bzdurą (inżynieria społeczna). Po prostu lecą na ładną dziewczynę. Dla każdego inne elementy urody u kobiet będą stanowiły atut. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Apocalypse napisał:

Porównywanie osoby borderline do zdiagnozowanego psychopaty faktycznie wiąże się z ignorancją. Osobowość psychopatyczna jest ekstremalną formą osobowości, która ma pewne cechy wspólne z borderami czy osobowościami narcystycznymi. To są ogólnie mówiąc zaburzenia mające szereg cech wspólnych. Każdy psychopata jest narcystyczny, ale tylko niektórzy narcyści są psychopatami. Tak samo jest z borderline.

Tu się zgodzę. Jak słuchałam ostatnio pewnej audycji to było mi bardzo przykro, że nie mając wiedzy ktoś mówi takie krzywdzące rzeczy. Borderline może przejawiać się na różne sposoby. I borderka nie zawsze będzie jakoś bardzo niszczyć partnera, często są autodestrukycyjne. 

 

20 minut temu, Cortazar napisał:

Ci co nie uciekają są zbyt zakochani i nie znają zasad. Nie wiedzą też z czym mają do czynienia i wydaje im się, że są w stanie im pomóc. Do tego dochodzi jeszcze zajebisty seks, który uzależnia.

 

A ci co znają zasady i wiedzą z czym mają do czynienia to znają bajkę w wężu i sssss...dalają.

Po prostu kochają, może lubią wyzwania?

Ja postanowiłam, że o borderze i przeszłości seksualnej jeśli się kiedykolwiek z kimś zwiąże powiem jak już będzie widać duże zaangażowanie. Będę mówić, że mam traumatyczne przeżycia i dlatego się nie bzykam ( nie potrafiłabym iść do łóżka bez powiedzenia o tym drugim) i powiedzieć wtedy kiedy będę w miarę pewna uczuć. 

Nie uważam, żeby to była zaleta spierdzielać od problemów, a raczej podążanie po najniższej lini oporu. 

 

 

20 minut temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Bad boy niczego nie ukrywa

Że co proszę? Oni najlepiej kłamią, ukrywają często prawdziwe intencje, potrafią kobietę uwieźć, że przestaje ona logicznie myśleć i wykorzystać. Myślisz, że co on mówi, będę Cię tylko ruchał, a jak zajdziesz to się ulotnie?

 

 

@SławomirP Zgadza się, kobiety też specjalnie nie szukają gości, przez których będą płakać. Ale mają w sobie coś, co sprawia, że jak takiego spotyka gubi gdzieś zdrowy rozsądek. 

18 minut temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Dokładnie tak, dzisiaj jakbym taką poznał znowu to bym raz zaliczył i w długą,

Zajebiście szlachetne, zwłaszcza, że borderki są często dużo bardziej wrażliwe i boją się odrzucenia.

 

 

18 minut temu, Ksanti napisał:

ak ta tytułowa borderka będzie brzydka to prawie nikt jej kijem nie ruszy i vice wersja. Więc to nie tak, że mezczyźni lecą na zołzy co jest w kółko powtarzaną bzdurą (inżynieria społeczna). Po prostu lecą na ładną dziewczynę. Dla każdego inne elementy urody u kobiet będą stanowiły atut. 

Każda jak będzie brzydka to nie będzie miała brania. Bo tacy już jesteście. Ale wiele panów też lubi emocje jakie one dają, raz do rany przyłóż potem awantura, do tego właśnie świetny seks na zgodę. Podobno od borderki nie jest tak łatwo odejść. Na szczęście :D

Edytowane przez Fit Daria
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fit Daria Nie jest łatwo odejść bo to są mistrzynie manipulacji, moja ex potrafiła jednego dnia pakować rzeczy i awantura że odchodzi bo jestem taki i owaki a na drugi dzień ona o niczym nie pamięta, co Ja od niej takie chce, słodka / miła lodzik w plenerze w domu wieczorem bez gumy i tak w kółko. Najlepsze jest to że Ona sama dobrze wiedziała że jest chora, jak to mówiła " ma swój świat " jednak na próby leczenia reagowała agresją że to Ja mam problem nie Ona. U mnie to zresztą było combo wombo bo i moja Panna jak i jej matka i siostra wszystkie chodziły do psychologa i każda na prochach :D, taki trójkącik się trafił.

Edytowane przez Byłybiałyrycerz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Fit Daria napisał:

Każda jak będzie brzydka to nie będzie miała brania. Bo tacy już jesteście. Ale wiele panów też lubi emocje jakie one dają, raz do rany przyłóż potem awantura, do tego właśnie świetny seks na zgodę. Podobno od borderki nie jest tak łatwo odejść. Na szczęście :D

Nie wiem jak inni ale ja laski poniżej 6/10 nie ruszę :) A seks implikuje u mnie związek. Więc samymi emocjami czy charakterem taka dziewczyna mało zdziała :P

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Nie jest łatwo odejść bo to są mistrzynie manipulacji, moja ex potrafiła jednego dnia pakować rzeczy i awantura że odchodzi bo jestem taki i owaki a na drugi dzień ona o niczym nie pamięta, co Ja od niej takie chce, słodka / miła lodzik w plenerze w domu wieczorem bez gumy i tak w kółko. Najlepsze jest to że Ona sama dobrze wiedziała że jest chora, jak to mówiła " ma swój świat " jednak na próby leczenia reagowała agresją że to Ja mam problem nie Ona.

Też tak mówię, że żyję w 2 światach. Jedyne co mnie dziwi to, że nie chciała terapii. Ja okres na oburzanie się na terapię zakończyłam w liceum. Żyjemy w takich czasach, że każdy kogo na to stać powinien od czasu do czasu umówić się na kilka sesji do terapeuty. 

 

A te ambiwalentne stany to norma przy tym typie osobowości. Ciekawa jestem czy istnieją mężczyźni, którzy potrafią sobie z tym radzić tzn z takimi stanami u partnerki. 

 

1 minutę temu, Ksanti napisał:

Nie wiem jak inni ale ja laski poniżej 6/10 nie ruszę :) A seks implikuje u mnie związek. Więc samymi emocjami czy charakterem taka dziewczyna mało zdziała :P

 

Typowy przedstawiciel grupy z chromosomami XY :P. Wiem o tym, ale co ciekawe Ty chcesz dziewicy, to raczej będziesz musiał długo czekać na tę implikację, bo dziewczyna która czeka, nie odda tego byle komu. Gotowy jesteś czekać do ślubu? :D 

Ale wracając masz rację, ale wygląd i seksualność ( u borderek raczej ten seks jest na wysokim poziomie) i dodaj do tego emocje. No myślę, że działają one na plus i utrudniają zakończenie związku. Osobiście uważam zdolność do mądrych manipulacji za zaletę, bardzo pomaga to w życiu ;)

 

Masz SMV6  i też chcesz minimum 6 i to dziewicy? Optymista z Ciebie, ale powodzenia :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.