Skocz do zawartości

Kobiety z problemami emocjonalnymi są analogią do bad boyów?


Rekomendowane odpowiedzi

@Fit Daria Wiesz co byliśmy pół roku i pod koniec zaczynałem uczyć życia się z nią i jej jazdami, od początku szukałem sposobu by to ogarnąć jednak Ona za namową matki postanowiła odejść, nie chce się wychwalać ale od początku mówiła że na mnie nie zasługuje i może odeszła bo widziała jak na mnie działają jej akcje. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ByłybiałyrycerzNo właśnie to jest zastanawiające, że większość mężczyzn, których znam, którzy byli z borderkami to oni byli zostawiani. 

 

Jeśli naprawdę z tego powodu odeszła mimo, że Cię kochała to bardzo szlachetne. No podobno kochać to czasem pozwolić odejść. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umiejetność robienia tapety to też kilka punktów SMV, tak jak i bajery u faceta. 

Tak jak lubie Ksanti, bo jest dość obiektywny i mało agresywny we wpisach, tak jego wymagania w stosunku do kobiet są bardzo hmm kontrowersyjne :P 

Dziewica- ale dominująca

Bardzo młoda i bardzo ładna- ale on sam łysieje, a nastolatki raczej nie lecą na łysiejących chłopców tylko na justinów bieberów 

no ale powodzenia :D 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fit Daria Wiem że odkąd odeszła przez jakiś rok z nikim nie była, więc do bolca innego nie odeszła, po pół roku od rozstania chciał wrócić a po kilku dniach rozmyśliła się xD, jak po roku wróciłem do miasta gdzie mieszkaliśmy to Ona wyjechała xD ale nie wiem czy z powodu że wróciłem. ( mieszkaliśmy kilka bloków od siebie więc uciążliwe to jest ). Po odejściu zaczęła się ciąć znowu, także leki już nawet za słabe skoro znowu do tego wróciła.

Edytowane przez Byłybiałyrycerz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, deomi napisał:

Jak jak lubie Ksanti, bo jest dość obiektywny i mało agresywny we wpisach,

Gdyby nie obsesja na punkcie dziewictwa i o uzależnienie od tego wartości kobiety też bym lubiła, zaplusował kiedyś u mnie niechęcią do FwB. Ale za  "dziuplę" ma spory - :D 

 

@Byłybiałyrycerz Więc sporo prawdopodobieństwo, że odeszła dlatego, że nie chciała niszczyć Ci życia albo sama bała się odrzucenia. To u borderek jest wyjątkowo silny lęk. Im do mniejszej ilości ludzi się jest przywiązaną tym lepiej dla psychiki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fit Daria Trędowaty nie jestem, na tamtym etapie spotykałem się również z ex ex ( borderce niby to nie przeszkadzalo ) i obecna była przyjaciółka z która wcześniej miałem romans. Wiem że jej matka tlukla jej do łba że jestem babiarz i ja zostawię tak jak jej ojciec matkę. Matka miała ogromny wpływ na nią i od przyjaciela jej wiem że odeszła bo matka mnie nienawidziła - niby wykapany jestem jak matki mąż z zachowania / pewność siebie itp.

Edytowane przez Byłybiałyrycerz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Fit Daria napisał:

Typowy przedstawiciel grupy z chromosomami XY :P.

Czemu typowy? To dla mnie obraza. Nie po to byłem outsiderem przez połowę życia aby teraz ktoś mi powiedział, że jestem typowy :D

 

5 minut temu, Fit Daria napisał:

Wiem o tym, ale co ciekawe Ty chcesz dziewicy, to raczej będziesz musiał długo czekać na tę implikację, bo dziewczyna która czeka, nie odda tego byle komu.

Wczoraj w pewnym temacie było nieco wyjaśnione dlaczego akurat dziewica. Niestety ale uważam, że jeśli nie dziewica to nie warto się wiązać na stałe. No i dobrze, że nie odda byle komu - takiej właśnie dziewczyny szukam. Dziewicy jestem w stanie wiele wybaczyć.

 

5 minut temu, Fit Daria napisał:

Gotowy jesteś czekać do ślubu? :D 

Nie wiem czy kiedykolwiek będę chciał się ożenić. Kościelny odpada. A jeśli cywilny to najlepiej intercyza. Chciałbym za życia dorobić się jeszcze na własny dom i realizacje "marzeń" :)

 

5 minut temu, Fit Daria napisał:

Ale wracając masz rację, ale wygląd i seksualność ( u borderek raczej ten seks jest na wysokim poziomie) i dodaj do tego emocje. No myślę, że działają one na plus i utrudniają zakończenie związku. Osobiście uważam zdolność do mądrych manipulacji za zaletę, bardzo pomaga to w życiu ;)

Moja jedna z byłych prawdopodobnie miała coś z borderki. Po związku byłem wrakiem psychicznym. Przynajmniej jej matka to miała na 100%. Rzeczywiście seks był kosmiczny (nie z jej matką). Ale ja wychowany na porno to i tak zawsze wybrzydzam :D Wolę głębokie uczucia od seksu.

 

5 minut temu, Fit Daria napisał:

Masz SMV6

Kij tam wi ile dokładnie. Napewno coś w skali 5 do 7. Jeśli dziewczyna będzie lubiła szczupłych chłopaków to mam plusa. Często mi mówią, że mam ładne duże oczy. Może się nie podobać, że golę się na krótko ale mam to gdzieś. To mi ma być wygodnie. Generalnie to lubię siebie. Nie mam jakiegoś typowo męskiego wyglądu bo młodo wyglądam i bardziej idzie to w stronę ładny niż przystojny. Jakkolwiek to dziwnie nie zabrzmi :P

 

5 minut temu, Fit Daria napisał:

 i też chcesz minimum 6 i to dziewicy? Optymista z Ciebie, ale powodzenia :D 

Tak bo po prostu poniżej "nic nie poczuje" do samicy. Poza tym po prostu nie chce brać sobie brzydszej dziewczyny od moich byłych. Zresztą miałem raz ładną dziewicę. Niestety jej zegar biologiczny mocno tykał a ja chodziłem po domu "bez spodni" :D

 

Gdybym nie miał w sobie optymizmu to bym chyba płakał codziennie z powodu życia :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, deomi napisał:

@Byłybiałyrycerz No właśnie Tobie było ciężko wytrzymać przez kilka mcy. A boderki muszą się z tym zmagać całe życie! Dlatego należy się im współczucie.

Rozmawiałem z ludźmi niepełnosprawnymi i za rzadko spotkałem się z tym, że potrzebują współczucia, bardziej wsparcia. 

24 minuty temu, Fit Daria napisał:

Ja postanowiłam, że o borderze i przeszłości seksualnej jeśli się kiedykolwiek z kimś zwiąże powiem jak już będzie widać duże zaangażowanie. Będę mówić, że mam traumatyczne przeżycia i dlatego się nie bzykam ( nie potrafiłabym iść do łóżka bez powiedzenia o tym drugim) i powiedzieć wtedy kiedy będę w miarę pewna uczuć. 

Nie uważam, żeby to była zaleta spierdzielać od problemów, a raczej podążanie po najniższej lini oporu. 

"Bzykam" piszesz jakby to było bez znaczenia dla Ciebie.

Może masz racje ludzie lubią niedopowiedzenia, ale osoba dążąca do stosunku/sexu nieważne czy kobieta czy mężczyzna mogą stracić zainteresowanie. Z doświadczenia jeżeli chodzi o kobiety większość z Nich zaczyna się starać po sexie. Po znajomych, faceci trochę wcześniej. Ale po "skonsumowaniu" - tu słyszałem różne argumenty : większość na 1 randce = koniec. Typowe dla ludzi ale jak dla Mnie "słabe" pokazuje ten cytat : "Pierwsze wrażenie, które niestety jest zbyt często wyznacznikiem tego, czy dajemy sobie szansę na dalsze zapoznanie, a które jest niedojrzałe."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Ksanti napisał:

Czemu typowy? To dla mnie obraza. Nie po to byłem outsiderem przez połowę życia aby teraz ktoś mi powiedział, że jestem typowy :D

No sorry pisząc, że najważniejszy jest wygląd i seks wychodzisz na typowego stereotypowego samca :D 

 

4 minuty temu, Ksanti napisał:

Nie wiem czy kiedykolwiek będę chciał się ożenić. Kościelny odpada. A jeśli cywilny to najlepiej intercyza. Chciałbym za życia dorobić się jeszcze na własny dom i realizacje "marzeń" :)

 

Mnie się tam wydaje, że jak dziewczyna ma zasady do co dziewictwa to będzie chciała również normalnego ślubu ( mam tu na myśli bez intercyzy, nie kościelny, by nie chcieć mieć nic wspólnego z tą instytucją wystarczy mieć trochę oleju w głowie). Ale może akurat Ci się trafi cicha na codzień, dominująca w łóżku, śliczna dziewica co nie chce zakładać rodziny ani brać ślubu. Cuda się zdarzają ;)

 

 

 

7 minut temu, Ksanti napisał:

Gdybym nie miał w sobie optymizmu to bym chyba płakał codziennie z powodu życia :)

W sumie dobrze. Optymizm jest dobry dla zdrowia psychicznego. Choć czasem trochę realizmu się przydaje. 

 

6 minut temu, StadoWilków napisał:

"Bzykam" piszesz jakby to było bez znaczenia dla Ciebie.

Może użyłam nietrafnego słowa, ale ma duże znaczenie właśnie, co pewnie co poniektórzy będą kwestionować.

 

7 minut temu, StadoWilków napisał:

Może masz racje ludzie lubią niedopowiedzenia, ale osoba dążąca do stosunku/sexu nieważne czy kobieta czy mężczyzna mogą stracić zainteresowanie.

Wiem. I to też sposób by odsiać takich delikwentów. Wiele w życiu przeszłam i jeśli mam się z kimś związać to z kimś komu zależy na głębszej relacji niż tej opartej na seksie. Nie mówię o czekaniu do ślubu, ale kilka miesięcy na pewno. 

Płytkie przelotne związki mnie w ogóle nie interesują. Myślę, że w dużej mierze przez bordera. Nie angażuje się łatwo, ale jak się to stanie odrzucenie może mnie wysłać do psychiatryka. Więc jestem nieufna i bardzo boję się zaangażować, zaufać komuś.

 

11 minut temu, StadoWilków napisał:

świadczenia jeżeli chodzi o kobiety większość z Nich zaczyna się starać po sexie. Po znajomych, faceci trochę wcześniej. Ale po "skonsumowaniu" - tu słyszałem różne argumenty : większość na 1 randce = koniec.

Dokładnie seks na pierwszej randce to porażka. Seks powinien się pojawić po tym jak pojawi się zaangażowanie emocjonalne. Dla mnie to wyjątkowo ważne, bo uprawiałam zbyt dużo seksu bez uczuć, bez niczego. I obiecałam sobie, że nigdy więcej tego nie zrobię. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fit Daria Tiaa, ta moja też ciągle powtarzała że do łóżka pójdzie z kimś dopiero jeśli stwierdzi że chce znim tworzyć przyszłość a mi sama chciała wejść do łóżka już na pierwszym spotkaniu gdzie i tak wylądowaliśmy u mnie. Jak zobaczyła moją kolekcję bdsm gadżetów to już mokra, do łóżka wtedy nie poszliśmy bo chciałem jej na złość zrobić ;).

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Fit Daria napisał:

No sorry pisząc, że najważniejszy jest wygląd i seks wychodzisz na typowego stereotypowego samca :D 

No prosze Cię, to ja zawsze piszę o tym, że uczucia są ważniejsze od seksu. Wiem jacy są typowi samcy i mi bardzo do tego daleko.

 

3 minuty temu, Fit Daria napisał:

Mnie się tam wydaje, że jak dziewczyna ma zasady do co dziewictwa to będzie chciała również normalnego ślubu ( mam tu na myśli bez intercyzy, nie kościelny, by nie chcieć mieć nic wspólnego z tą instytucją wystarczy mieć trochę oleju w głowie).

Jeśli ma olej w głowie co do religii to tym bardziej powinna co do intercyzy. No chyba, że nie zależy jej na uczuciach a na zasobach.

 

3 minuty temu, Fit Daria napisał:

Ale może akurat Ci się trafi cicha na codzień, dominująca w łóżku, śliczna dziewica co nie chce zakładać rodziny ani brać ślubu. Cuda się zdarzają ;)

Preferencje seksualne to coś czego można się nauczyć o ile "kartka jest świerza" :) Zresztą nie oczekuję żadnych dziwactw a jedynie zgrania, wierności i zaangażowania. Uwielbiam słodziaki takie potulne do rany przyłóż o dziewczęcej buzi :P

 

Poza tym widzisz tyle piszesz o tym poświęceniu to teraz dziewczyna powinna dla mnie się poświęcić. Winna być zapatrzona we mnie jak w obrazek. Myślę, że wyszło by to jej na dobre :D

 

3 minuty temu, Fit Daria napisał:

W sumie dobrze. Optymizm jest dobry dla zdrowia psychicznego.

Mój optymism wychodzi właśnie z tego założenia. Na siłę unikam stresu i negatywnych myśli. Uważam, że są niegodne tego aby nakierowywać na to swoją uwagę. Chyba powoli mi to już wchodzi w nawyk.

 

3 minuty temu, Fit Daria napisał:

Choć czasem trochę realizmu się przydaje. 

Przekonałem się, że nie istnieje coś takiego jak realistyczne myślenie. Mózg tak naprawdę gówno wie co będzie i wciska wyimaginowane scenariusze do głowy. Przez lata wszystkim zawsze przejmowałem się na zapas. Jednak potem się okazywało, że moje obawy w rzeczywistości i tak szły zupełnie innym torem niż można było się tego spodziewać. Tak, więc masa czasu i nerwów stracone na rozmyślanie negatywnych scenariuszy, które i tak niemal nigdy się nie spełniały. Jaki, więc płynie z tego wniosek?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ksanti napisał:

Nie wiem jak inni ale ja laski poniżej 6/10 nie ruszę :) A seks implikuje u mnie związek. Więc samymi emocjami czy charakterem taka dziewczyna mało zdziała :P

 

Był kiedyś taki temat, że jakaś dziewczyna 5/10 olała jednego z braci i napisał, że mimo że nie była specjalnie ładna bardzo chciał ją zaliczyć, aż go to dziwiło, nie pamiętam kto to napisał.

 

13 godzin temu, Fit Daria napisał:

Natomiast panowie mimo, tego że jest pełno spokojnych, miłych kobiet zauważają tylko te za zaburzeniami emocjonalnymi. A dlaczego? Bo są ciekawe, to jest pewnego rodzaju wezwanie.

Ja tam nie wiem ile jest miłych, spokojnych kobiet, nie jestem facetem i nie wiem jak to oszacować (bo w grę wchodzi zachowanie sam na sam, a nie na pokaz przed innymi). :D


"Wyzwanie" polega na tym, żeby się nie przejmować tą drugą stroną, więc jeśli ktoś wchodzi w problematyczny związek i chce w nim wygrać, to raczej poniesie porażkę, bo mu/jej za bardzo zależy. Druga strona medalu jest taka, że jak olewasz innych to jesteś najbardziej atrakcyjny/a dla innych, ale inni przestają być już tak atrakcyjni dla Ciebie, też tu były o tym tematy. Jak dla mnie ta druga sytuacja jest o wiele lepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Fit Daria napisał:

@SławomirP Zgadza się, kobiety też specjalnie nie szukają gości, przez których będą płakać. Ale mają w sobie coś, co sprawia, że jak takiego spotyka gubi gdzieś zdrowy rozsądek. 

Widzi takiego i już jej mokro. Facet jest wabiony w związek, angażuje się emocjonalnie i dopiero wtedy wybija szambo. Laski po prostu ciągnie do gówna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście podziękuję za bliższe relacje z wszelkimi osobami z problemami w głowie, niezależnie "ode płci dode płci". Mało mnie obchodzi czy są skutkiem narzutu z dzieciństwa czy traum dorosłości bądź bio-programowania, nie są to żadne "okoliczności łagodzące", bo mojego potarganego umysłu po zainfekowaniu nimi, nikt nie złagodzi, tylko trzeba samemu. Szkoda prądu, można go przeznaczyć na coś innego.

Niech jedne se mają mokro na badboyów, niech innym staje na co chce, nawet na żaby. Wystarczająco doświadczyłem i obserwowałem, by zaakceptować, że ledwie z garścią ludzi jesteśmy kompatybilni i nie ma sensu rozdzierać nad tym szat. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tytułowego pytania : nie są. 

Mój były był z border?/ksiezniczką? (z jego opowiadań wnioskuję, że był z atrakcyjną laską, która miała wymogi, małą depreche), Obecny był z księżniczką.

Były i Obecny latali za nimi jak pieski. Troszku mnie to denerwuje, bo obiadek, lodzik, przytulas i żarcik z mojej strony jest, a różyczki ani jednej (tamtym nawet co miesiąc/dwa tygodnie kupowali kwiatka??).

 

Laski wobec badboy'ów mają tak samo, ale Pan Zły ma oczywiście inne zachowania (bardziej zauważalne?). 

Gdzie nie wejdę w Internety, tam wszędzie comingouty borderek xD Epidemia?

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maggienovak

Nie sądzę, żeby to była kwestia atrakcyjności, po prostu z Twojej strony wszystko jest, więc po co mieliby się starać i kupować kwiaty, skoro dla nich w waszym związku jest dobrze ;)Wybacz, ale bardziej nastawiałabym się na to, że obecny partner przestanie wgl. dostrzegać Twoje starania (bo przecież to jest normalne, że obiad, lodzik jest) niż zacznie to doceniać.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeoczyłem wcześniej tego posta :P

13 godzin temu, deomi napisał:

Umiejetność robienia tapety to też kilka punktów SMV, tak jak i bajery u faceta. 

Dobra niech Ci będzie. Ale żeby nie było potem takich sytuacji :D

https://www.google.pl/amp/s/www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/pozwal-zone-do-sadu-bo-byla-brzydka-zona-urodzila-brzydkie-dziecko-pozwal-ja/2fbkz2q.amp

 

Mój gadzi mózg patrzy przez tapetę może dlatego mam takie niby "zawyżone" wymagania :)

13 godzin temu, deomi napisał:

Tak jak lubie Ksanti, bo jest dość obiektywny i mało agresywny we wpisach,

Oj dziekuję :)

 

13 godzin temu, deomi napisał:

tak jego wymagania w stosunku do kobiet są bardzo hmm kontrowersyjne :P 

Moim zdaniem są życiowe. Jestem bardzo uczuciowy dlatego muszę mieć dziewczynę "dla mnie". Inaczej nie widzę aby to mogło funkcjonować. Jest zbyt dużo przeszkód na drodze. Poza tym historie braci również mi trochę otworzyły oczy. 

 

13 godzin temu, deomi napisał:

Dziewica- ale dominująca

Tylko w łóżku ale to dla mnie jest równoważne z silnymi uczuciami :) Poza tym preferencje to coś co łatwo nabyć jeśli jest "czysta kartka".

 

13 godzin temu, deomi napisał:

Bardzo młoda i bardzo ładna- ale on sam łysieje, a nastolatki raczej nie lecą na łysiejących chłopców tylko na justinów bieberów 

no ale powodzenia :D 

Czy ja wiem cy taka ładna. Po prostu pociągająca, czyli minimum 6/10. Pewne rzeczy dodatkowo wpływają na SMV - takie drobne smaczki. Ale podstawa szóstki must have. Czułbym się źle gdybym wziął sobie "gorszą" dziewczynę od swojej ostatniej. Przez to miałbym chyba żal do końca życia, że doszło do rozstania. Mam przyjemną buzię ale co poradzę na to, że łysieję :P Co do dziewczyn to niestety dramat w dzisiejszych czasach :) W ostateczności dorobię się i kupię sobie niewolnice na czarnym rynku. Oczywiście żartowałem wysoki sądzie :D Opcja alternatywna to kierunek Azja. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Masza

Wiem, że do wszystkiego ludzki mózg się przyzwyczaja, a tym bardziej do dobrego. 

Idea szantażu/obcinania rzeczy podstawowych jakoś do mnie nie przemawia, z resztą wiem, że w moim przypadku nie działa. ?

Ale fascynuje mnie to (u obu płci), jak można uzurpować wiele rzeczy dzięki dozowanym zagrywkom emocjonalnym albo/i hardcorowej jeździe emocjonalnej, a jak się jest atrakcyjną/ym wizualnie - świat Twój! ??

Ostatnio jeden znajomy przy wódce powiedział, że kiedyś często przyjeżdżał do mnie (nawet jak byłam z byłym), bo "dobrze było mieć kumpla z cipką, co zawsze coś ugotował, posłuchał, był pozytywny i nie chciało się go zaruchac. I ze spokojem i czystym sumieniem można było wracać do swojej baby.". ???

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem coś w tym jest, ja mam pociąg do takich kobiet, to jest dokładnie tak jak opisujesz.

 

Każda z nich miała jakieś wady, większe, bądź mniejsze, każda atrakcyjna i dobra w łóżku.

 

Nic na to nie poradzę, po prostu mimo tych wad są lepsze od szarych myszek, ale... Tylko na chwilę, bo dłuższy okres czasu z taką istotą by mnie wykończył ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest, takie wariatki ruchaja się najlepiej.

 

Dlaczego panowie wolą zdziry?

Dlaczego panie wolą bad boy?

 

Dużej większości populacji brak wyższego     stopnia świadomości, dlatego pytają. Dają się wciągnąć na połowę rywala, potem jest konta i płacz jednej i drugiej płci. 

Matrix:).  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Przemek1991 napisał:

Nic na to nie poradzę, po prostu mimo tych wad są lepsze od szarych myszek, ale... Tylko na chwilę, bo dłuższy okres czasu z taką istotą by mnie wykończył ?

Oj tam, a może właśnie to kształtuje charakter? Mnie się wydaje, że "ogarnięcie"  takiej kobiety to pewnego rodzaju wyzwanie, a jeśli się uda wielki sukces dla mężczyzny.

Dlatego z góry uciekanie wydaje mi się właśnie podążaniem po najniższej lini oporu,

Wcale nie musi Cię wykończyć, wystarczy, że zrozumiesz.  

Z taką kobietą przynajmniej nigdy nie będzie nudno i raczej wyjdzie się z typowego schematu związkowego i można wyjść z głębszą relację. Ale takie jest tylko moje zdanie. 

 

 

@zuckerfrei Zdefiniuj zdziry. Panie z bardziej skomplikowaną osobowością nie muszą być zdzirami :) 

Edytowane przez Fit Daria
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.