Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

15 godzin temu, Ksanti napisał:

Z dwojga złego wolę, żeby moja kobieta miała niskie libido niż wysokie. Kurła przecież latami jest się singlem i nie ma seksu. To co nagle mam narzekać, że kobieta ma za niskie potrzeby seksualne? Jeśli szuka się zwiazku to nie bierze się ku... Przecież jak się weźmie babę z wysokim libido to będzie się puszczać to jest niemal jak pewnik.

W ostatnim zdaniu wyłażą z ciebie lęki i niska ocena. W pierwszym, strzelam, brak doświadczenia długotrwałego związku z seksem mocno okazjonalnym.

Ja już bym, mając wybór, żeby mnie zdradzała i żebym miał seks na zawołanie, niż jakąś cnotliwą Zuzannę o libido krzesła, wybrałbym pierwsze. Tylko że to fałszywie zawężony repertuar możliwości.

 

Cieszę się jednak, że piszesz ze swojej perspektywy "z dwojga złego WOLĘ", a nie z perspektywy absolutu "lepiej jest mieć"

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Wszystko pięknie fajnie, zastanawiamy się nad wyborem partnerki tylko gorzej jeśli tak jak w moim przypadku nie potrafię określić czy potrafię żyć z jedną partnerką więc co mi po tym że wybiorę jeden typ np dziewicę skoro sam nie wiem gdzie Ja się znajduje.

Myślę, że nie potrafisz określić, ponieważ nie znalazłeś odpowiedniej zawodniczki. Pańcie nie spełniają podświadomych wymagań i są poniżej oczekiwań. Chyba, że jesteś testostero-dopaminowcem wtedy rzeczywiscie ciężko się zatrzymać.

 

 

14 godzin temu, radeq napisał:

Wszystkie dziewice powyżej 19 roku życia jakie poznałem były zjebane umysłowo, a im więcej lat tym większa sieczka. A może byłem zbyt surowy w ocenie. 

Również uważam, że jak laska za młodu głupia to taka już zostanie.

 

 

13 godzin temu, Bronisław napisał:

@Ksanti tak czytam sobie te Twoje poszukiwania idealnej kobiety, tej jedynej dziewicy i wnioskuje, że masz niską samoocene, nie jesteś pewny siebie.

Boisz się, że jak kobieta nie jest dziewicą to poleci do ex faceta, będzie miała orbitera, będzie myślala o seksie z byłymi...

W pierwszym poście po prostu podsumowałem większość swoich myśli na temat związków. To nie jest kwestia tego czy idealna czy nie idealna. Po prostu mam wątpliwosci czy z niedziewicą będzie to działało tak jakbym chciał. Opisałem też dlaczego tak uważam i co mnie spotkało ze strony takiej niedziewicy. Negatywne skutki zdrowotne odczuwam do teraz. Myślę, że mam samoocenę na przeciętnym poziomie a moje obawy są słuszne. Skoro mam obawy, że może się coś stać jeścli x to... No wiesz obawy nie biorą się z tyłka. Powiedz od razu, że wszyscy na forum mamy niską samoocenę. Przecież nie ufamy kobietom. Wtedy będzie sprawiedliwie.

 

Cytat

Jeśli boisz sie, że laska z którą będziesz Cie zdradzi, będzie miała orbitera itd to nie wchodz w związek, bo nie jesteś na niego gotowy. Czy to z dziewicą czy nie.

To nie jest kwestia tego czy się boje orbitera czy nie. Po prostu nie chce znowu przeżyć patologicznej relacji.

 

Cytat

To laska ma się bać, że odejdziesz itd, ale nie Ty. 

Racja.

 

Cytat

Dziewice czy nie dziewice co mnie to interesuje?

Wytłumaczyłem czemu uważam, ze ogólnie dziewice są inne od niedziewic. To kwestia psychiki i zakotwiczenia emocjonalnego.

 

Cytat

Jakie ponosisz konsekwencje, że jesteś z dziewicą lub nie?

Ehh, czytałeś w ogóle pierwszy post? Ale w całości, a nie jak zobaczysz słowo dziewica to nie czytasz dalej. Tam wiele wyjaśniłem jak to wygląda z mojego punktu widzenia. Nie będę drugi raz pisał takiego długiego tekstu.

 

 

9 godzin temu, KurtStudent napisał:

Czterdziestoletni prawiczki z internetu! Wygrałem polny kamień :D ?

Nie :) Tak się składa jak wcześniej słusznie zauważono u mężczyzn prawictwo posiada pejoratywne konotacje. Co za tym idzie kobiety przeważnie nie chcą prawiczka. Za to w drugą stronę już jak najbardziej.

 

 

1 godzinę temu, michau napisał:

W ostatnim zdaniu wyłażą z ciebie lęki i niska ocena.

To co powiesz na to, że to przeważnie mężczyźni z niską samooceną biorą sobię kobiety z dziećmi? A może jednak czegoś nie wiem i w rzeczywistości są super samcami alfa? Mój introwertyzm to nie jest kwestia samooceny tylko temperament wrodzony.

 

1 godzinę temu, michau napisał:

W pierwszym, strzelam, brak doświadczenia długotrwałego związku z seksem mocno okazjonalnym.

Byłem w dwóch dłuższych związkach, prócz tego kilka luźnych "przygód" o których nie wspominałem. Nie rucham się bez silnej więzi z samicą. Po prostu nie chce i już. 

 

1 godzinę temu, michau napisał:

Ja już bym, mając wybór, żeby mnie zdradzała i żebym miał seks na zawołanie, niż jakąś cnotliwą Zuzannę o libido krzesła,

Przez lata byłem singlem i sobie jakoś radziłem bez dziewczyny w sprawach seksu. To dlaczego miałbym płakać jeśli partnerka miałaby niskie libido kiedy oprócz tego byłoby fajne dopasowanie? Nie mam takiego myślenia, że trzeba wszystko zaruchać bo inaczej będzie źle. Tak też mam popęd i potrzeby ale nie lecę na divy bo doskonale sobie radze z tym sam. Partnerki chce do związku a nie do dzikich przygód. Może mamy rozbieżność z tego powodu, że mamy inne organizmy nie wiem.

 

1 godzinę temu, michau napisał:

Cieszę się jednak, że piszesz ze swojej perspektywy "z dwojga złego WOLĘ", a nie z perspektywy absolutu "lepiej jest mieć"

Oczywiście, że ze swojej. Widzę, że kompletnie nie rozumiem drogi seksu i vice versa bracia, którzy taką drogę wyznają nie rozumią mnie.

 

 

 

 

NAPRAWDĘ WĄTPIĘ, ŻE NIECHĘĆ DO NIEDZIEWICY WYNIKA Z NISKIEJ SAMOOCENY.

MAM OBAWY TO PRAWDA, ALE PRZECIEŻ KAŻDY MA TUTAJ JAKIEŚ OBAWY W STOSUNKU DO KOBIET, NO NIE?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Ksanti napisał:

To co powiesz na to, że to przeważnie mężczyźni z niską samooceną biorą sobię kobiety z dziećmi? A może jednak czegoś nie wiem i w rzeczywistości są super samcami alfa? Mój introwertyzm to nie jest kwestia samooceny tylko temperament wrodzony.

Nie mam pojęcia na jakiej podstawie wysnuwasz wniosek z pierwszego zdania - choć zdroworozsądkowo miałoby to sens, z drugiej strony może być białorycerstwo, miłość, haj itp. Tu też nie widzę koniecznego związku.

 

Ostatnie zdanie - nie mieszajmy systemów walutowych. Introwersja to introwersja, samoocena to samoocena. To odrębne byty. Bycie introwertykiem nie oznacza bycie pizdą.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minutes ago, Ksanti said:

Przez lata byłem singlem i sobie jakoś radziłem bez dziewczyny w sprawach seksu. To dlaczego miałbym płakać jeśli partnerka miałaby niskie libido kiedy oprócz tego byłoby fajne dopasowanie? Nie mam takiego myślenia, że trzeba wszystko zaruchać bo inaczej będzie źle. Tak też mam popęd i potrzeby ale nie lecę na divy bo doskonale sobie radze z tym sam. Partnerki chce do związku a nie do dzikich przygód. Może mamy rozbieżność z tego powodu, że mamy inne organizmy nie wiem.

Na początku wszystko pięknie fajnie, laska daje codziennie. Ale z biegiem czasu jej się nie chce. Robi się leniwa, Ty po ciężkim dniu masz ochotę ją bzyknąć i iść spać a ona mówi, że nie bo jej się nie chce, bo jej starczy raz na 2 tygodnie. To mówisz jej, żeby wzięła do paszczy, albo ręką poruszała tak jak trzeba, a jej się też nie chce... To jest zwykłe lenistwo, tłumaczone niskim libido. I masz problem, bo masz ochotę na orgazm, leżysz koło seksownej kobiety i męczysz się żeby zasnąć.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Ksanti napisał:

Po prostu mam wątpliwosci czy z niedziewicą będzie to działało tak jakbym chciał. Opisałem też dlaczego tak uważam i co mnie spotkało ze strony takiej niedziewicy. Negatywne skutki zdrowotne odczuwam do teraz.

Uwierz mi i chłopakom, że to nie od dziewictwa zależy jaki jest drugi człowiek i jaki możesz z nim stworzyć związek.

 

Życzeniowe myślenie jest piękne. Chyba nikt nie chce przeżywać rozczarowania, cierpienia przez drugą osobę, ale jeśli myślisz, że wchodząc w jakąś relację się od tego jakoś ochronisz przez to czy ona będzie dziewicą, czy nie, to jesteś w błędzie. 

 

Jedyne co możesz zrobić to być pewnym siebie i przestać marzyć o idealnym związku. Ty masz być super gościem i ubezpieczuć się na ewentualne straty.

 

Dlatego, jeśli nie jesteś gotowy na to, że wejdziesz w związek i możesz zostać oszukany itd, to w niego nie wchodz, bo znowu dostaniesz po dupie i już się nie podniesiesz, albo będziesz cierpiał jeszcze bardziej niż ostatnio.

 

Powiedz mi jaką gwarancje masz, że inny człowiek Cie nie zrani? A powiedz mi jaką gwarancje daje Ci nie zerwana błona dziewicza?

 

Kurła żadnej! Uświadom to sobie!!! ??

 

1 godzinę temu, Ksanti napisał:

No wiesz obawy nie biorą się z tyłka. Powiedz od razu, że wszyscy na forum mamy niską samoocenę. Przecież nie ufamy kobietom. Wtedy będzie sprawiedliwie

To, że nie ufamy kobiecie (nie tylko kobiecie) to oznaka, że masz zdrowe spojrzenie na życie. 

Ale Ty boisz się wchodzić w związek, bo boisz się ponieść konsekwencji z tym związanych i znalazłeś na to rozwiązanie - Dziewica.

  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, developers napisał:

To jest zwykłe lenistwo, tłumaczone niskim libido. I masz problem, bo masz ochotę na orgazm, leżysz koło seksownej kobiety i męczysz się żeby zasnąć.

Dlatego nie można dać kobiecie 100% bezpieczeństwa, ponieważ wtedy ona ma dosłownie wywalone na mężczyznę.
Po co ma się starać jak wpadł w sidła.
Nudny jak flaki z olejem nie wywołuje emocji.
Aczkolwiek...:
Co jeśli mężczyzna ma wiele koleżanek i patrzy na inne z pożądaniem? :) 
Co jeśli na jakimś weselu, bankiecie tańczy z wieloma kobietami? :) 
Co jeśli kobiety same zaczynają go podrywać? :) 
Co jeśli... i tak można wymieniać wszystkie czynniki, które mają na celu wywołać u pańci niepokój ;) 

Hehe mój kumpel miał ostatnio taką sytuację, że poprosił koleżankę swojej dziewczyny do tańca podczas potańcówek.
Foch pańci w trybie natychmiastowym! :) 
Kumpel oczywiście się tym nie przejął ;)
Mało tego napisał mi wyraźnie:
"Kobieta czasami musi zostać oznajmiona, że ma konkurencje, inaczej przestanie się starać"
"Nie będę siedział pod pantoflem, będę tańczyć z kim chcę to tylko taniec"

Dla nas mężczyzn to jest strasznie dziwne gdy odkrywamy całą tę wiedzę.
Ponieważ my chcemy święty spokój bez żadnych jazd.
Chcemy sobie zabookować partnerkę i tworzyć zgrany zespół :) 
To nie, trzeba ciągle wytwarzać huśtawkę emocjonalną by się księżniczka nie znudziła :) 
 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Byłem w takiej relacji, laska ogień a złapała doła i sex raz na kilka tygodni, lezycie obok siebie nago czy Ona w seksownej bieliźnie a tu nic. Dzisiaj bym taką pogonił bo to jest tortura psychiczna. 

Albo jak chce czekać z sexem do ślubu...

Nie mam ferrari to nie mam, żyję sobie jakoś. Ale jakbym miał takie auto, ale bez kluczyków to bym miał nerwa. Łapiecie? :P

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Bronisław napisał:

Uwierz mi i chłopakom, że to nie od dziewictwa zależy jaki jest drugi człowiek i jaki możesz z nim stworzyć związek.

Tym bardziej, że jeden z braci spotkał się z sytuacją, w której jego ex żońcia dziewica, nagle oznajmiła, że się nie wyszalała za młodu :) 
Bracia @Ksantijuż taki jest.. to nasz słynny poszukiwacz dziewic! :D 
Bez niego forum już nie byłoby takie same :) 

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minutes ago, Ragnar1777 said:

Tym bardziej, że jeden z braci spotkał się z sytuacją, w której jego ex żońcia dziewica, nagle oznajmiła, że się nie wyszalała za młodu :)

A mnie ciekawi, czy są tacy mężowie dziewic, którzy przez całe życie z taką sytuacją się nie spotkali ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Ksanti napisał:

Co jeśli Ci powiem, że pasje i zainteresowania to wytwór konsupcjonizmu i wcześniej nie istniały takie rzeczy? 

Masz do tego prawo, ja zostaje przy swoim :) 

 

20 godzin temu, Ksanti napisał:

Co najciekawsze nikt nie narzekał tylko pracował nad związkiem

i tu jest pies pogrzebany :)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, developers napisał:

Na początku wszystko pięknie fajnie, laska daje codziennie. Ale z biegiem czasu jej się nie chce. Robi się leniwa, Ty po ciężkim dniu masz ochotę ją bzyknąć i iść spać a ona mówi, że nie bo jej się nie chce, bo jej starczy raz na 2 tygodnie. To mówisz jej, żeby wzięła do paszczy, albo ręką poruszała tak jak trzeba, a jej się też nie chce... To jest zwykłe lenistwo, tłumaczone niskim libido. I masz problem, bo masz ochotę na orgazm, leżysz koło seksownej kobiety i męczysz się żeby zasnąć.

Libido a lenistwo to dwie różne rzeczy. Może już jej nie pociągasz seksualnie? Takie scenriusz też nie za ciekawy. Przetestuj ją - pokaż najlepsza wersję siebie, fryz, siłownia, ciuch itd. Jesli to nie pomoże to rzeczywiście kicha.

 

 

2 godziny temu, Bronisław napisał:

Uwierz mi i chłopakom, że to nie od dziewictwa zależy jaki jest drugi człowiek i jaki możesz z nim stworzyć związek.

Przecież wiem o tym i pisałem wcześniej. Mam wrażenie, że albo zbyt pobieżnie czytałeś albo nie czytałeś wcale.

 

Zupełnie o czym innym mówiłem. Ciężko już po raz "n-ty" tłumaczyć.

 

2 godziny temu, Bronisław napisał:

jeśli myślisz, że wchodząc w jakąś relację się od tego jakoś ochronisz przez to czy ona będzie dziewicą, czy nie, to jesteś w błędzie. 

Napisałem w jakim względzie. Kwestia dziewictwa partnerki wyeliminowałaby to w 100%.

 

2 godziny temu, Bronisław napisał:

Jedyne co możesz zrobić to być pewnym siebie i przestać marzyć o idealnym związku. Ty masz być super gościem i ubezpieczuć się na ewentualne straty.

Nie marzę o idealnym związku tylko o związku, w którym mógłbym funkcjononować. Na zasadach takich jakich chce i dostać to czego oczekuje. Wiem jak wyglądają zdrowe związki gdzie nie trzeba trzymać ramy i bawić się w jakieś dominowanie. To samo się napędza i nie ma nic wspólnego z historiami z forum. Nie znam takich przykładów z niedziewicami. Za stary już jestem na jakieś przepychanki i humorki.

 

Rozwijam się.

 

2 godziny temu, Bronisław napisał:

Dlatego, jeśli nie jesteś gotowy na to, że wejdziesz w związek i możesz zostać oszukany itd, to w niego nie wchodz, bo znowu dostaniesz po dupie i już się nie podniesiesz, albo będziesz cierpiał jeszcze bardziej niż ostatnio.

Nie kolego. 

 

2 godziny temu, Bronisław napisał:

Powiedz mi jaką gwarancje masz, że inny człowiek Cie nie zrani? A powiedz mi jaką gwarancje daje Ci nie zerwana błona dziewicza?

Nie pytaj mnie bo na te wszystkie rzeczy już odpowiedziałem w pierwszym poście. Nie napisałem tego tak po prostu, żeby było. Tam są zawarte moje przemyślenia na ten temat. Teraz widze, że kilka rzeczy pominąłem ale jednak i tak jest dosyć sporo odpowiedzi. Dokładnie wszystko przemyślałem, wiec odsyłam do początku. Jesli chcesz zapytać to zacytuj czy coś, żebym wiedział, że nie tłumaczę czegoś po raz setny od nowa. 

 

2 godziny temu, Bronisław napisał:

Kurła żadnej! Uświadom to sobie!!! ??

Oczywiście, że nie mam żadnej gwarancji. I to właśnie powiedziałem tylko prawdopodobnie nie czytałeś. Po to napisałem tamten post aby można było się do niego odnieść i zacytować. Wolę dyskusję na argumenty niż takie przepychanki ideologiczne. 

 

2 godziny temu, Bronisław napisał:

To, że nie ufamy kobiecie (nie tylko kobiecie) to oznaka, że masz zdrowe spojrzenie na życie. 

Ale Ty boisz się wchodzić w związek, bo boisz się ponieść konsekwencji z tym związanych i znalazłeś na to rozwiązanie - Dziewica.

Gdybyś przeczytał to byś wiedział, że rozważyłem różne opcje i wyróżniłem argumenty za i przeciw. Chciałbym aby temat zszedł w końcu na ten właściwy tor. Nie pusta dyskusja o dziewicach. Na końcu zadałem pytanie => przedostanie.

 

Poza tym nie szukam pouczenia w sprawie dziewic bo swoje wiem. Zadałem pytanie o niedziewice i kwestie czy można być zadowolonym z takiego związku. Chciałbym usłyszeć jakieś konkrety. Jak narazie co poniektórzy uczepili się tego dziewictwa jak zupełnie nie o tym chciałem rozmawiać. Wdałem się na poczatku w tą dyskusje ale niepotrzebnie. Nie jest to główny przedmiot tematu. 

 

 

2 godziny temu, Ragnar1777 napisał:

Bracia @Ksantijuż taki jest.. to nasz słynny poszukiwacz dziewic! :D 
Bez niego forum już nie byłoby takie same :) 

Nie lubię takiego szufladkowania, więc może lepiej już się z tym wstrzymaj...

 

 

1 godzinę temu, The Motha napisał:

Masz do tego prawo, ja zostaje przy swoim :) 

Tak tylko wspominam bo kiedyś czytałem o tym zjawisku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ksanti napisał:

Przecież wiem o tym i pisałem wcześniej. Mam wrażenie, że albo zbyt pobieżnie czytałeś albo nie czytałeś wcale.

 

Przeczytałem jeszcze jeden raz to co napisałeś i musze stwierdzić, że znowu napisałbym to samo.

 

Jedno dodam. Masz problem sam ze sobą i nad tym zacznij pracować. 

 

Jeśli nie podbudujesz pewności siebie to nawet dziewica Cię zje i wypluje.

 

Do tego te pisanie, że najlepiej czujesz się z kobietą i rodzicami. 

 

Ciągle potrzebujesz kogoś, aby podnieść swoją wartość. 

 

Pisanie, że ludzie Cie nudzą, bo głupoty gadają. To zacznij swoje tematy narzucać, albo zmień towarzystwo.

 

Rodzice najczęściej chcą dla swojego dziecka szczęścia, ale na własny sposób, często też go blokują i źle doradzają.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.