baron Ungern von Sternberg Opublikowano 7 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2018 (edytowane) Czy myśleliście nad badaniami DNA potwierdzającymi, że jesteście synami Waszych ojców? Mam taką rozkminę.... Nie czuję więzi emocjonalnej z własnym ojcem. Chciałbym rozwiać wszelkie wątpliwości, tylko jak... Brak podobieństwa fizycznego to tylko detal. Brat jest niemal klonem ojca. Edytowane 7 Października 2018 przez baron Ungern von Sternberg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser28 Opublikowano 7 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2018 Z uwagi na mocne podobieństwo twarzoczaszki i fizjonomii, prędzej bym uwierzył, że urodziła mnie ciotka, niż, że jestem niespokrewniony z ojcem. ? Dlatego nie miałem takich wątpliwości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cortazar Opublikowano 7 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2018 Kiedyś dawno temu jak się dużo kłóciłem z ojcem to miałem takie momenty, że chciałem aby się okazało, że nie jestem jego prawdziwym synem. Miałbym problem z głowy, po prostu bym się całkiem odciął od rodziny i zaczął nowy rozdział. Mamy jednak sporo cech fizycznych, które to zdecydowanie wykluczają taką opcję. Później się pogodziliśmy a mimo to dalej nie ma między nami 'chemii'. Zrozumiałem, że jesteśmy po prostu na innych etapach rozwoju. Staramy się sobie nie wchodzić w drogę i wzajemnie pomagać. Brak więzi emocjonalnej jeszcze o niczym nie świadczy moim zdaniem. Bardziej fizyczne aspekty. A jeśli czujesz taką potrzebę to zrób to. W sumie to oboje jesteście już dorośli więc powinno pójść gładko. Testy można spokojnie wykonać w domu i załatwić sprawę wysyłkowo i anonimowo. P.S. Jeszcze okaże się, że faktycznie jesteś baronem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 7 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 7 Października 2018 Ja jak idę z ojcem to „somsiatki” wołają: Ooo Pan syna się nie wyprze! Brak chemii, też. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi