Dlaczego samice mają wiecznie nieprzyjemny wyraz twarzy?

[zuckerfrei]

@Łabędź wygrywa pocałunek, Pani z koła fortuny. 

[Carl93m]

Każdy w dzisiejszych czasach chce być Mr Robotem, Dr Housem czy innym psycholem itd.

Jest wielka moda na kłopoty psychiczne i depresję. 

Weseli, zdrowi ludzie są już nudni. 

[Leszy]

1 godzinę temu, Bronisław napisał:

Na zachodzie nie ma ładnych dziewczyn, no chyba, że Polki. Wiec one nie muszą mieć skrzywionego dzioba, bo mają tak naturalnie ? 

chyba kpisz

pełno jest pięknych dziewczyn z całego swiata na zachodzie

i są sympatyczniejsze od Polek

[Stary_Niedzwiedz]

4 godziny temu, Mgławica_Oriona napisał:

Co widzę dziewczynę na ulicy - wiek 15-35 lat to jest wiecznie skwaszona. Albo zadziera nos i idzie jakby była obrażona na cały świat, albo wygląda jak jakiś zombie-smutas.

Jedną z podstawowych obserwacji cudzoziemców przyjeżdżających do PL jest to, że Polacy mają - w skrócie - minę kota srającego na puszczy.

Naburmuszeni/wkurwieni z ryja ?

I obok tej obserwacji jest wniosek - "nie przejmować się tym, oni tak po prostu mają" ?

 

Zaiste - po wykrzywionym ryju Polaka można poznać na drugim końcu świata.

Ot, taka cecha narodowa ?

[Pozytywny]

Nie wiem czy o takie krzywe paszczki chodzi, ale częściej widzę zadarte noski i miny typu: "Natychmiast chce rozmawiać z kierownikiem!"- czyli ultra dziubek + wypychanie językiem policzka, jakby loda ćwiczyła. Nie wiem o co z tym chodzi

[Ksanti]

5 godzin temu, Mgławica_Oriona napisał:

Co jest z tymi naszymi, młodymi kobietami nie tak? Kiedyś często można było odwzajemnić uśmiech, a teraz to już zniechęcam się widząc krzywą mordę ;/

Kiedyś to uśmiech do obcego faceta kończył się kopulacją.

[Kleofas]

5 hours ago, Mgławica_Oriona said:

Witam. Od kilku lat (pomijając erę smartfonów, fb, instagramów i okularów przeciwsłonecznych na pół twarzy noszone w styczniu) zauważam dziwne zjawisko. Co widzę dziewczynę na ulicy - wiek 15-35 lat to jest wiecznie skwaszona. Albo zadziera nos i idzie jakby była obrażona na cały świat, albo wygląda jak jakiś zombie-smutas. Starsze kobiety np. powyżej 40 lat widzę, że są weselsze. Co jest z tymi naszymi, młodymi kobietami nie tak? Kiedyś często można było odwzajemnić uśmiech, a teraz to już zniechęcam się widząc krzywą mordę ;/

 

A jak to jest z dziewczynami z zagranicy (i wschód, i zachód)? Czy tamtejsze dziewczyny też są takie księżniczkowate i mają sr*czkowate ryje czy uśmiechną się i odwrócą dziób od smartfona?

Za granicą lepiej, bo kobiety są bardziej przyjaźnie do życia nastawione. Mają generalnie neutralny wyraz twarzy. Co ciekawe nawet na Wschodzie dziewczyny nie są tak antypatyczne jak w Polsce. Nie wiem czy gdzieś coś podobnego widziałem. Ja już z Polkami dałem sobie spokój kilkanaście lat temu. Nie warto. Mam nadzieję, że może nowe pokolenie będzie jakieś bardziej przyjazne.

[Tornado]

ABY ROZPALIĆ INNYCH SAMEMU TRZEBA PŁONĄĆ.

 

I koniec w temacie psychologi, zjawisk PARAnormalnych, podstawowa mechanika behawioryzmu!

 

Jak idziecie do cyrku spodziewacie się opery?

Tak samo łaski widzą pizdusi i im się mordki nie cieszą bo brak alternatyw na fajnego chłopa!!!

GAMĘ OVER 

[Qaikwow]

Ponieważ happy face jest zarezerwowany na fotkę z instagrama.

[Tomko]

@Łabędź Aahhahhahahahhahaa gościu przestań tym zdjęciem bo się zadławiłem zupą i nie mogę przestać!!!!!  

[deleteduser24]

One są zdołowane tym, że ich oczekiwania (chce wszystko) rzeczywistość olewa. 

Jest to prawda, że Polki maja specyficzne skwaszone gęby, których nie pozbywają się nawet po 10 latach pobytu za granicą. Jeżdżę z kolegami autem z pracy, no i oczywiście patrzymy sobie na fajne laski na chodnikach. Jeden Ukrainiec zauważył, że ja bezbłędnie rozpoznaję Polki, i zapytał mnie jak to robię. Odpowiedziałem mu, że wystarczy patrzyć czy idzie 
a - jakby miała komuś wpierdolić
b - jak księżniczka, patrząc na poddanych z góry
do tego jest zawsze taka lekko wkurwiona na twarzy.

Zaczął się śmiać, i mówi no fakt, tak dokładnie jest zawsze.

[Mgławica_Oriona]

50 minut temu, Tomko napisał:

@Łabędź Aahhahhahahahhahaa gościu przestań tym zdjęciem bo się zadławiłem zupą i nie mogę przestać!!!!!  

Nooo też padłem ze śmiechu. Ale okulary za małe. Muszą być takie z 2x większe jak u muchy i jeszcze białe opaski.

[kryss]

 

[Zły_Człowiek]

Też to zauważyłem. Wiecznie niezadowolenie i wkurw.

Kiedyś myślałem, że to z niezadowolenia z mojego wyglądu XD

Ale one mają tak... stale. Wiecznie jest źle i bitch face....

Prawda jest taka, że są rozczarowane życiem i brakiem doskonałych samców.

Miało być życie jak w bajce, ona księżniczką a książę bogaty i przystojny, ale niestety....

Polki są jeszcze bardziej niezadowolone, bo same wiedzą ze w Polsce trudno jest coś osiągnąć, a jak się nie wygrało loterii genetycznej, to ma się przesrane.

Nie każda może samym ciałem zgarnąć księcia.

Dodajmy chorą modę na bycie suką.... i mamy katastrofę...

 

Ale spokojnie, jak widzą samca 10/10 to zaraz zmieniają nastawienie!

Pojawiają się uśmiechy... XD

Tak, pozdrawiam kuzyna XD

 

Czy w innych krajach kobiety są bardziej częściej zadowolone?

Tak, ale dlaczego? Co jest takiego w innych krajach?

-lepszy klimat - ciepło, nie marzną, przez co cały rok mogą prezentować swoje wdzięki, w zimie jest ciężej

-więcej słońca - w Polsce wiecznie pierd*lona zima! Już człowiek jest wykończony.

-złe diety w Polsce, w innych krajach masz np. ryby i owoce, w Polsce mało co.

-przez złą dietę trudniej zadbać o wygląd - same utrzymanie już powoduje wkurw.

-większa siła pieniądza - za 10 euro kupisz więcej niż za 10 zł....

-,,nowoczesność", w sensie brak tego ,,folwarku wiejskiego" - u nas niestety jest, a coraz częściej to symbolizuje zacofanie = czyli (wg pań) bieda XD.

- olewanie kościoła katolickiego wolność od wiary - w Polsce mamy fałszywą pobożność przez co kobiety same ze sobą czują źle.

- w innych krajach łatwiej znaleźć bad boya, który coś sobą prezentuje - same biało rycerstwo w Polsce-  badboyów jest mało, a za to mamy frajerów, którzy wierzą, że kobieta kocha tylko za wnętrze. XD

-w żadnym innym kraju nikt nie pozwala jechać po swoich rodakach - w Polsce u nas tylko memowe Janusze, przez co kobiety już podświadomie gardzą polakami, nieważne, że to tylko wyolbrzymianie, laski tego nie rozumieją.

- promocja na multi kulti - w Europie promuje się multi kulti, przez co bardziej Polki są zniechęcane do Polaków, a z racji ze w Polsce mamy więcej polaków... to one same nie mają większego wyboru... (bo mało która sama wyjedzie) to się mszczą... na swoich rodakach. ,,Bo muszą wybierać wśród szrotu" nieważne, że same są "umalowanym szrotem".

-bogactwo - w Polsce mamy więcej wsi - bo nasza złotówka gunwo może, laski ,,nie chcą żyć w biedzie" nawet jeśli ich ,,bieda" to w rzeczywistości życie w bogactwie wśród starych budynków, a ,,bogactwo" to klepanie biedy ale np. w stolicy - w końcu każda chce być wielką Panią z wielkiego miasta, a nie królową wsi.

Życie to nie ,,Rolnik szuka żony" gdzie panienki pchają się do gnoju XD Bądźmy realistami XD Każdy chce żyć w bogactwie....

-W nowoczesnej Europie, mamy mieszaninę ras i kultur -kobiety nie lubią współtubylców, NUDA, każdy jest lepszy od polaka XD

Nudzą je esencja Polski, wolą nawet religię zmienić na gorszą byle było coś ciekawszego.

-lepsze widoki - w Polsce mało mamy ciekawych budynków i otoczenia, nie mamy pięknej plaży, (wg ich) nie mamy cudnych gór.

-ciekawsze życie - polki mają istagramy, i widzą że życie poza Polską i Europą jest bardziej ciekawe (nie rozumieją ze większość życia na FB i Istagramie to fikcja marketingowa) bierze je wkurw, że urodziły się w Polsce i muszą ,,cierpieć" kiedy ich ,,rywalki" mają lepiej XD - tak, same nic w tym kierunku nie zrobią, by wyemigrować, wolą czekać na księcia.

 

To są tylko nieliczne powody na ,,niezadowolenie" naszych pań.

Panowie aż tak na to nie zwracają uwagi, bo muszą ostro zapieprzać, by spełniać wymogi pań i społeczeństwa.

Panie z małych wymagań mogą sobie pozwalać na takie myślenia bo to one mogą wymagać - rozszczeniowość.

 

Ale nie jesteśmy jedyni. Tak samo jest np. na Ukrainie czy w Rosji - laski gardzą swoimi rodakami i jak mają możliwość ,,ucieczki" czy ,,wyboru" to zawsze wybierają ucieczkę.

Polkom mało co pasuje, bo przecież ,,są najpiękniejszmi na świecie" i one WYMAGAJĄ najlepszych samców....

Szkoda, że same nigdy się nie kapną, że to z nimi jest problem, i że książę tak samo nie pokocha za serce, tylko za wygląd.... 

Pozdrawiam XD

Edytowane 7 Października 2018 przez Zły_Człowiek

[deleteduser34]

Zawsze można do takiej podejść i powiedzieć wprost, statystyka jest nieubłagana, nie wyhaczy cię milioner! i co teraz?

Jeśli się uśmiechnie to znaczy że zrzuciłeś z niej ciężar suki, jeśli nie, to znaczy że faktycznie jest dziwna.

Chyba to modne udawać takiego chłodnego, niedostępnego. No ale z udawaniem jest tak, że wywołuje ono śmiech i kpinę, więc nie warto, ale czy udający to wiedzą? no nie.

Kupa śmiechu na ulicach.

Edytowane 7 Października 2018 przez IgorWilk

[Metody]

 Ja mam zgoła odmienne wrażenie. 1/10 jest markotna, smutna itd. 

 No cóż. Świat jest lustrem w którym odbijamy samych siebie. 

 Co dajesz, dostajesz. Nawet kiedy przez pierwsze pare sekund kobieta rozmawia ze mną i wydaje się nieprzzyjemna, to za chwile jej oblicze łogdnieje, pojawia się więcej uśmiechu itd. 

  Są bardziej empatyczne, lepiej czytają otoczenie.  Pozatym kobiety z racji ewolucji muszą być bardziej mile i przyjazne od meżczyzn, z racji tego, że dla nich status społeczny jest bardzo ważny.  

  Następna sprawa. Zobaczyłeś 10 takich kobiet tego dnia, a miały po prostu, jak każdy, zły dzień a Twój umysł zaraz wyciąga projekcje, kontekst na podstawie błędnych informacji. Trzaba być bardzo świadomy własnych osądów, a to jest bardzo trudne i niewielu na to stać. Za bardzo ufają własnym osądom.

Edytowane 8 Października 2018 przez Metody

[Vstorm]

Dnia 7.10.2018 o 13:35, Feel napisał:

Nie zgodzę się z wami Panowie... jakiś czas temu pytałem na forum o to czy wszystkie kobiety są już zajęte. Dostałem mnóstwo rad, które postanowiłem wprowadzić w życie. Rady były na tyle dobre...że zacząłem czuć wewnętrzną radość z samego z siebie i z tego kim jestem....Następstwem tego był fakt, że zacząłem się sam do siebie uśmiechać. Gdy zacząłem być bardzo pogodny i chodzić z naturalnym uśmiechem na twarzy....zawuażyłem, że otoczenie odwzajemnia to wszystko...a także kobiety. Dużo kobiet zaczęło się do mnie same z siebie uśmiechać bo sam jestem uśmiechnięty. Co więcej....spotkała mnie wspaniała rzecz bo odezwała się do mnie kobieta (Sama z siebie) o której zawsze marzyłem Teraz mam z nią inny problem....ale to nie tutaj

Marzyłeś? Widzę, że jesteś nią zauroczony, aż za bardzo.

Dnia 7.10.2018 o 15:21, Leszy napisał:

chyba kpisz

pełno jest pięknych dziewczyn z całego swiata na zachodzie

i są sympatyczniejsze od Polek

Z tym się zgodzę. Polki nie są wyjątkami.

Dnia 7.10.2018 o 16:39, Stary_Niedzwiedz napisał:

Jedną z podstawowych obserwacji cudzoziemców przyjeżdżających do PL jest to, że Polacy mają - w skrócie - minę kota srającego na puszczy.

Naburmuszeni/wkurwieni z ryja ?

I obok tej obserwacji jest wniosek - "nie przejmować się tym, oni tak po prostu mają" ?

 

Zaiste - po wykrzywionym ryju Polaka można poznać na drugim końcu świata.

Ot, taka cecha narodowa ?

Każdy naród czymś się wyróżnia. No nasz w tym, w handlu szczególnie samochodami, z ich "odmładzaniem" no i żadne państwo nie ma takie słowa, która by wyrażało i tak wiele znaczyło, że zna je prawie cały świat, a wzięło się ono od najstarszego zawodu tegoż świata.

Dnia 7.10.2018 o 18:11, Tomko napisał:

@Łabędź Aahhahhahahahhahaa gościu przestań tym zdjęciem bo się zadławiłem zupą i nie mogę przestać!!!!!  

A mi się nie chce załadować...

 

Co do pań, to im ładniejsza tym coraz bardziej wyniosły i zły wyraz twarzy. Jak ja tego nienawidzę.... Chodzą tak ogólnie to wszystkie, a nie tylko te ładniejsze po ulicy i tak emanują energią w stylu: "co to nie ja, wielb mnie!" Mogę mieć każdego"

Nie każdego paniusiu, nie każdego.

Sam to obserwuje, ale od dłuższego czasu, kilka lat. Od średniej szkoły. Chodź w gimnazjum już to było widać, ale nie u wszystkich dziewczyn.

Zły_Człowiek

 

To smutne co piszesz, ale jakie prawdziwe, zanim się obudziłem, to już miałem przebłyski, że nasze pańcie, jakoś tak zawsze ciągną do obcokrajowców. I wiesz co Ci powiem? Że wali mnie to, że one chodzą smutne z tego powodu. Bo się księżniczki obudziły z ręką w nocniku, że nie jest tak jak miało być. Zrozumiałem, że kobieca wagina nie jest ze złota i najpierw rozum, a nie serce. To doszedłem do wniosku, że lepiej jak będę sam, bo wchodzenie w związek nie ma dla mnie korzyści. A tylko przyniesie straty i rany psychiczne. Wolę być szczęśliwy z pasją, niż się męczyć. Ja widzę co sie dzieje u moich kolegów.... Więc po co mi to?

Tylko jedno mnie martwi. Zauważyłem, że panie w naszym społeczeństwie ruszają dupę, jak chodzi o ich wspólny interes. Np. o tej aborcji. Zapytałem się kiedyś na jakimś tam forum, dlaczego nie pytacie się mężczyzn o zdanie, bo my też mamy w tym udział. To często padały odpowiedzi, że kobieta jest bardziej odpowiedzialna za dziecko, bo to ona je nosi. Rozchodzi mi się o to, że jak były marsze przeciw imigrantom, to kobiet było mało, bardzo mało. To samo na marszu niepodległości, też jest ich na lekarstwo.

Państwo nic z tym nie zrobi, a jeszcze da większe przywileje kobietom, po to aby łatwiej kierować społeczeństwem. Dlatego jeżeli nie obchodzi ich kraj. A wolą imigrantów i ubogacać się kulturowo. To ja mam gdzieś ich obronę w razie W.  Jestem też za tym, aby kobieta nie rządziła w ogóle krajem. Dla jej własnego dobra.

 

 

 

[Feel]

2 minuty temu, Vstorm napisał:

Dnia 7.10.2018 o 13:35, Feel napisał:

Nie zgodzę się z wami Panowie... jakiś czas temu pytałem na forum o to czy wszystkie kobiety są już zajęte. Dostałem mnóstwo rad, które postanowiłem wprowadzić w życie. Rady były na tyle dobre...że zacząłem czuć wewnętrzną radość z samego z siebie i z tego kim jestem....Następstwem tego był fakt, że zacząłem się sam do siebie uśmiechać. Gdy zacząłem być bardzo pogodny i chodzić z naturalnym uśmiechem na twarzy....zawuażyłem, że otoczenie odwzajemnia to wszystko...a także kobiety. Dużo kobiet zaczęło się do mnie same z siebie uśmiechać bo sam jestem uśmiechnięty. Co więcej....spotkała mnie wspaniała rzecz bo odezwała się do mnie kobieta (Sama z siebie) o której zawsze marzyłem Teraz mam z nią inny problem....ale to nie tutaj

Marzyłeś? Widzę, że jesteś nią zauroczony, aż za bardzo.

Tak to prawda...już mi się za to oberwało...ale szybko zacząłem trzymać ramę i już jest lepiej

[RealLife]

Religia katolicka tak robi z ludzi. Mocno oddziaływuje na podświadomość. Nakazuje się umartwiać, zabrania cieszyć. Wykrzywia twarze. 

 

Zachód w tym USA to bardziej kraje protestanckie. Jakoś bardziej ludzko.

[Ogridnik]

Sytuacja z dzisiaj. Wychodząc z marketu spostrzegłem że  tuż przed zamkniętymi drzwiami stoi Pani lekko nieruchoma z wrażenia, najprawdopodobniej chcąca wejść do środka (wydaje mi się że czujka nie zadziałała i dlatego drzwi się nie otworzyły) co mogło wzbudzić jej niedowierzanie, (szerlok)  Odruchowo od wewnętrznej strony drzwi obładowany zakupami  uniosłem rękę ze słoikiem nutelli (szkoda że nie z siatką cebuli) i machnąłem do czujki zadowolony uśmiechając się do Pani. Drzwi się otworzyły po czym  już do uśmiechniętej szeroko Pani powiedziałem proszę. Miło przyjemnie, sympatycznie, wesoło. A ta Pani to raczej Polka.

Na pewno w większości sytuacji jesteśmy bezradni, ale myślę że gdy tylko możemy powinniśmy dzielić się własnymi emocjami z innymi. 

 

żeby nie było cytat:

 

"Mężczyzna długo zostaje pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie."

 

 

Edytowane 8 Października 2018 przez Ogridnik

[rycerz76]

Dnia 7.10.2018 o 11:59, Mgławica_Oriona napisał:

Co jest z tymi naszymi, młodymi kobietami nie tak?

One poznały sens życia.

[ciekawyswiata]

Coś w tym jest, że Panie mają takie miny jak Panowie, którzy je mijają. Sami się nie uśmiechamy, nie mamy pewności siebie, nie jesteśmy zadowoleni z życia, jesteśmy wręcz smutni, więc w jaki sposób kobieta się ma do nas uśmiechac? Sam dziś zrobiłem eksperyment i ewidentnie jest korelacja między ubiorem, uśmiechem i pozytywnym nastawieniem, a liczbą spojrzeń kobiet. Jak mam zły dzień to automatycznie człowiek robi się jakiś słaby, smutny i dziewczyny się nie uśmiechają.

[Garrett]

Ja nie zauważam specjalnie dużego odsetka "skwaszonych" min. Ogólnie zgadzam się z @Metody że do odbicie nas samych.

Ale plagą jest gapienie sie w te cholerne telefony- jak zombie.  Dotyczy to oczywiście też mężczyzn. 

Ogólnie mam wrażenie, że młode kobiety są coraz bardziej zagubione... 

[zuckerfrei]

@Łabędź ta fota jest tak obleśna, że chcę jak naszybciej przewinąć, ale coś każe mi wracać. Zwariowałem. 

[typiarz]

Ja mogę się odnieść do Holandii. Dziewczyny raczej pogodne, uśmiechna się pierwsze, nie ma problemu, żeby nieznajoma powiedziała cześć. Mile to jest, nie powiem.