Skocz do zawartości

Otwieranie drzwi dla pani.


Rekomendowane odpowiedzi

Żarty żartami ale no właśnie, otwierać drzwi czy nie?

Dnia 7.10.2018 o 15:16, Ramzes napisał:

Potrafi. W niektórych wypadkach jeszcze rękę bym podał. Ale tylko jeśli pańcia się zachowuje dobrze i robi różne tego typu gesty w moim kierunku typu:

-chwali przy znajomych.

-wiąże krawat na szyi, gładzi koszulę i komplementuję

-dba o moją pozycję w towarzystwie itp.

tego typu gestów można wymyślać w kółko. Jeśli faktycznie Pani dba bym się czuł dobrze i komfortowo w jej towarzystwie to jestem skłonny uprawiać tego typu cyrki by również zaspokajać pewne potrzeby.

Podoba mi się opinia Ramzesa. Jeśli panna jest mi oddana i robi inne różne gesty to chętnie jej drzwi otworzę (bardziej do wejścia niż do wyjścia). Nie traktował bym tego jako pokazanie się ze strony uległej. Wręcz przeciwnie, to ja wskazuje miejsce gdzie ma usiąść, tak jak np. pracodawca podczas spotkania z pracownikiem pokazuję na miejsce i mówi proszę siadać (Pracodawca pokazuje się ze strony dominującej a pracownik robi to co mu pokazał).

Jak zapraszam gości do domu to też im otwieram drzwi. W aucie też goszczę pannę i otworzenie drzwi może być czymś naturalnym. 

Nie wiem jak ocenić sprawę podczas relacji codziennych takich jak w temacie - np. podwożenie codziennie na przystanek wspólnym autem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

Trzeba tu rozgraniczyć kilka płaszczyzn.

 

Mężczyzna zawsze powinien zachowywać minimum kultury względem innych ludzi. Odpowiednie powitanie, uśmiech, przepuszczenie wychodzącej z budynku kobiety w drzwiach i temu podobna zwykła życzliwość są i będą zawsze w cenie, niezależnie od okoliczności.

 

Natomiast co do otwierania drzwi do samochodu, podawania kobiecie ręki itp. to już nieco inna sprawa i tutaj można mieć zasadniczo dwa podejścia (z różnymi wariacjami).

 

Z jednej strony można zachowywać się jak badboy mieć wszystko i wszystkich w poważaniu (w granicach kultury), nigdy nie otworzyć swojej kobiecie drzwi do samochodu, wyznawać zasadę maksymalnego równouprawniania, które ociera się o fanatyzm, czym będziemy doprowadzać Panie do pasji. Można nazwać to postawą Rockmena.

 

Z drugiej strony można być zawsze szarmanckim i miłym i szlachetnym względem kobiet, jak dżentelmeni z dawnych lat podawać im ramię, otwierać drzwi do samochodu (zarówno przy wpuszczaniu jak i wypuszczaniu) itp. Oczywiście przy zastrzeżeniu - jak to @Ramzes słusznie zauważyć - że kobieta odwdzięcza się nam tym samym i jest nam całkowicie oddana. Jeśli pojawiają się oznaki księżniczkowatości i pańciowania to mówimy sobie szybkie żegnaj. Jednocześnie, nasza postawa nigdy nie powinna ocierać się służalstwo. Jest to dość trudne i wymaga dużo pracy, ale jest do osiągnięcia. Jest to też postawa, która ja osobiście preferuję. Niestety, przez powszechność białorycerstwa, które stanowi wypaczenie tej postawy, nasze drogie Panie mają powszechne, bardzo błędne przekonanie, że wszystkie te gesty mężczyzny należą im się z powodu posiadania piczki.

 

Ważne przy tym, żeby wybrać postawę, która nam najbardziej odpowiada i do nas pasuje. Ja osobiście nie potrafię być typem maksymalnego skurwysyna, który w twarz wyśmieje kobietę kiedy ta oczekuje od niego np. jegoś staroświeckiego gestu. Jednocześnie, kiedy trzeba przywrócić panią do pionu zawsze staram się (proces nauki wciąż w toku) robić to w sposób zimny i wyrachowany. Przy tym znam mężczyzn,

 

Jeszcze jedno, należy być stałym i konsekwentnym w swoim wyborze. Nie ma nic gorszego, niż mężczyzna zgrywający wielkiego Pana (Dżentelmena), który daje się wyprowadzić z równowagi kobiecie i zaczyna zachowywać się jak Rockmen.   

Edytowane przez Dante
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dante napisał:

Jeszcze jedno, należy być stałym i konsekwentnym w swoim wyborze. Nie ma nic gorszego, niż mężczyzna zgrywający wielkiego Pana (Dżentelmena), który daje się wyprowadzić z równowagi kobiecie i zaczyna zachowywać się jak Rockmen.   

Czemu sam sobie wiążesz ręce? Są osoby które zaczynają rozumieć i szanować twoje grzeczne zachowania dopiero jak ich zdepczesz. Tak samo gdy stale zachowujesz się poważnie i nonszalancko może to zostać zaklasyfikowane przez partnerkę jako zachowanie standard i może nastąpić kolejna próba naruszenia granic.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.