Skocz do zawartości

Były rycerz na nowej drodze życia czyli randka z rozwódką.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich braci ;)

 

Chciałbym podzielić się wrażeniami z minionego weekendu i usłyszeć opinię bardziej doświadczonych kolegów odnośnie tego spotkania. Piątek wieczór umówiłem się z atrakcyjną 43 rozwódką ( figura dla mnie 8/10 - twarz 6,7/10 ) jak na swoje lata na prawdę zadbana, przyjechałem po nią do domu i pojechaliśmy na miasta na kawę. Rozmawialiśmy ze sobą już wcześniej na komunikatorze więc nie było niezręcznego poznania. Oboje gdy spojrzeliśmy na siebie podczas pierwszego kontaktu widać było że każdy każdemu pasuje pod względem fizyczności ( Pani dość często spoglądała na mnie ;), niestety Ja prowadząc nie mogłem zbytnio ), na kawie byliśmy z 2h - rozmowa przebiegła bez zbędnej ciszy i raczej w przyjemnej atmosferze. Pani w pewnym momencie zapytała czy wychodzimy, ruszyliśmy w stronę samochodu, w trakcie zachciało mi się fest sikać ? pewnie z zimna. Odwożąc Pannę do domu powiedziałem że tylko na chwilę zjadę na stacje by skorzystać z toalety, zachodzę na stację a tam zamknięte ;D ( była północ i mieli jakąś przerwę ), Panna widziała że nie wszedłem i zaznajmiła że jedź szybciej to wejdziesz do mnie. Podjechaliśmy do niej do domu, wszedłem do toalety, zrobiłem co miałem zrobić, wychodzę z toalety i słyszę pytanie czy napiję się herbaty :D, także w tym momencie lampeczka zapaliła się że " oho trafiony zatopiony ". Panna zrobiła herbatę, włączyła film, usiadłem blisko niej i się przytuliliśmy do siebie, jako że jestem przytulas i lubię miziać się z dziewczynami to jakoś tak nawet z nawyku zacząłem Pannę smyrać delikatnie po dłoni czy karku, w pewnym momencie Pani położyła dłoń na moim kolanie a po chwili niby przypadkowo łokciem lekko wbijała się w krocze. Efekt końcowy był taki że zaczęliśmy się całować i skończyło się sexem ze śniadaniem tyle że nie śniadaniem w sobotę a do niedzieli ;). Zadacie sobie pewnie pytanie po co to piszę i gdzie jest jakieś meritum ?, otóż przechodzę do pytania, Panna od początku zaznaczała że jest delikatna " jak to sama powiedziała że jestem do całowania i przytulania ", określiła zasady że nie toleruje brutalnego sexu i mam nie kończyć jej w ustach czy na twarzy.

             Kwestia która mnie nurtuje to jej brak chęci na ostry sex, przy mocniejszym pociągnięciu za włosy powiedziała że zaczyna ją boleć a i przy sexie od tyłu gdy złapałem bakcyla to kazała zwolnić że za mocno dla niej. Teoretycznie dziwna sytuacja bo Panna na anal się zgodziła a mocniejsze klapsy w tyłek, no nie mówiąc o twarzy nie wchodziły w grę i tutaj pytanie do was czy najzwyczajniej na świecie nie zadziałałem na jej gadzi mózg czy też faktycznie może zdarzyć się tak że kobieta nie lubi mocnego sexu a tylko lubi delikatny z czułym dotykiem ?, wcześniej spotykałem Panny które lubiły być przyciśnięte do ściany i dostać plaskacza w twarz a tutaj taka kruszynka hmm ?.

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stawiam na takie zaprogramowanie (znasz jej tło, jeśli chodzi o wychowanie, religię itp.? - niektóre mają wbite do głów, że ostry seks jest bardziej grzeszny, albo tak robią tylko prostytutki albo jeszcze coś innego) lub traumę, bo skoro poszła na całość na pierwszym spotkaniu to na pewno ją pociągasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj to różnie bywa. Każdy ma swoje jakieś fetysze a i różne ograniczenia. Miałem swego czasu pannę co robiła oral, lubiła anal i robiła rimming bez problemu, ale nie lubiła klapsów w twarz, za to klapsy w tyłek bardzo sobie chwaliła. 

Inna z kolei przy pozycji klasycznej nie zawsze dochodziła za to przy seksie analnym totalnie odlatywała. 

Mogła mieć też nieprzyjemne doświadczenie w przeszłości lub ma jakąś blokadę. Może też sie na nowe rzeczy otworzyć przy Tobie.  

Miałem też przypadki gdzie dziewczyny niesamowicie dochodziły przy powolnym, delikatnym seksie. 

My faceci też nie zawsze lubimy to samo. Korzystaj z życia ?

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotykałem się z rozwódką przez pewien okres czasu, kobieta starsza ode mnie o 8 lat. 

 

Można powiedzieć, że spełniłem erotyczną zachciankę, seks był zajebisty, ale do poważnego związku Bracie z taką kobietą się nie pchaj, bo to po prostu nie ma sensu ;)

 

Jesteś w moim wieku z tego co widzę, ja lubię starsze od siebie kobiety, ale do związku to starszą maks 2 lata ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Kwestia która mnie nurtuje to jej brak chęci na ostry sex, przy mocniejszym pociągnięciu za włosy powiedziała że zaczyna ją boleć a i przy sexie od tyłu gdy złapałem bakcyla to kazała zwolnić że za mocno dla niej. Teoretycznie dziwna sytuacja bo Panna na anal się zgodziła a mocniejsze klapsy w tyłek, no nie mówiąc o twarzy nie wchodziły w grę i tutaj pytanie do was czy najzwyczajniej na świecie nie zadziałałem na jej gadzi mózg czy też faktycznie może zdarzyć się tak że kobieta nie lubi mocnego sexu a tylko lubi delikatny z czułym dotykiem ?, wcześniej spotykałem Panny które lubiły być przyciśnięte do ściany i dostać plaskacza w twarz a tutaj taka kruszynka hmm ?.

To znaczy że jesteś egoistą który chcę żeby każdy się dostosował do jego widzimisię, a skoro ktoś tego nie robi, to przybiegłeś na forum się poskarżyć :)

 

A nie przyszło Ci do głowy że Ona może po prostu nie lubi w taki sposób? to tak jakby jakaś zaczęła Ci gryźć kutasa podczas obciągania, czułbyś się pewnie niekomfortowo z deka? więc na moje oko mniej więcej wyrozumiałości...

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Przemek1991 napisał:

ale do poważnego związku Bracie z taką kobietą się nie pchaj, bo to po prostu nie ma sensu ;)

Od początku było powiedziane że jesli coś wyjdzie tzn spodobamy się sobie to relacja tylko na weekendy, gdzie tu się wiązać z 17lat starszą ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Przemek1991 napisał:

Spotykałem się z rozwódką przez pewien okres czasu, kobieta starsza ode mnie o 8 lat. 

 

Można powiedzieć, że spełniłem erotyczną zachciankę, seks był zajebisty, ale do poważnego związku Bracie z taką kobietą się nie pchaj, bo to po prostu nie ma sensu ;)

 

Jesteś w moim wieku z tego co widzę, ja lubię starsze od siebie kobiety, ale do związku to starszą maks 2 lata ;)

Potwierdzam, byłem z Panią 8 lat starszą i dałem się namówić na związek (też rozwódka, ale przez pół roku to ładnie zatajała) :lol: półtora roku wytrzymałem, związek toksyczny, na koniec Pani przyprawiła rogi :D. Mija rok, a ja dalej się z tego leczę. Nie polecam.

 

Tą rżnij. Do związku młodsza koniecznie.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Od początku było powiedziane że jesli coś wyjdzie tzn spodobamy się sobie to relacja tylko na weekendy, gdzie tu się wiązać z 17lat starszą ....

 

No niby tak, ale jak się kobieta wkręci to może być bardzo trudno się od niej uwolnić, ja to przerabiałem z mężatką, wiele musiałem zrobić, żeby dała sobie ze mną spokój.

 

Trzymaj ptaka na wodzy, i korzystaj rozsądnie z darów, jakie udostępnia Ci ten MILF :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są kobiety które są naprawdę wrażliwe. I delikatne fizycznie. To nie kwestia blokad a tego ze naprawdę je boli, czasem nawet zbyt mocny dotyk.

 

I nie sugeruj sie tym ze dala w d, a pociagniecie za wlosy, czy klaps ją bolał. 

Miesnie zwieracza po prostu ma luzne, co najczesciej mają kobiety ktore rodzily. Cialo jednaj moze niezaleznie od tego miec bardzo wrazliwe.

Edytowane przez AR2DI2
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Byłybiałyrycerz napisał:

wcześniej spotykałem Panny które lubiły być przyciśnięte do ściany i dostać plaskacza w twarz a tutaj taka kruszynka hmm ?.

Tutaj chłopy po pół roku nie moczą :P dajesz taka historyjkę i jeszcze wybrzydzasz... 

 Wstyc się !

 

Ps: Pytanie już padlo. Gdzie, żeś wyrwał Milfa ??

Edytowane przez Still
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Still Ynternety, chociaż od Pani usłyszałem że łatwiej mi będzie tak po prostu podchodzić na mieście i wprost zapraszać na kawę hm.

 

@Still Powiem Ci że Ja też mam czasem tyle przerwy, z racji dużych wymagań nie mam ochoty na byle co i wole poczekać dłużej niż iść tylko zamoczyć. Ciekawy jest fakt że powoli odechciewa mi się tego sportu, bardziej mi brakowało tego leżenia wtulonym w seksowną pachnącą kobietę i obudzenie się obok siebie niż samego maratonu łóżkowego - eh chyba się starzeje.

Edytowane przez Byłybiałyrycerz
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.