Hans_Landa Opublikowano 8 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2018 Witam, No i przyszedł czas na pierwszy poważny post. Z kobietą jestem od 2005 roku... Szmat czasu. W początkowym okresie moja zbroja odbijała światło niczym śnieg na stoku Wielkiej Krokwi... No i zgadnijcie co się stało? No zaczęło się sypać jak domki po tsunami w Indonezji. Ciekawe czemu? ;) Wtedy nie wiedziałem jeszcze jak obsługiwać tak skaplilowane kobiece mechanizmy. Panie odbierałem tak jak drugiego faceta, tyle że z cyckami ;) Nadmienię, że moje wcześniejsze związki trwały max 4-5 miesięcy i polegały tylko na zrzuceniu gnoju przez mojego wojownika. Kiedy laski zaczynały się wkręcać i mnie testować lub ustawiać wycofywałem się bezpieczenie na z góry upatrzone pozycje. Piękne czasy... Aż się łezka zakręciła. No co? Sentymentalny i romantyczny jestem :) Wróćmy więc do istoty sprawy. Nim trafiłem na Markowe forum zauważyłem sam, że bycie normalnym dla babki nie przynosi rezultatu. Nawet pojawiają się straty. Kiedy lasia zaczęła coś tam kręcić za moimi plecami i nie tylko plecami ale całkiem na moich oczach ze swoim byłym no nie wytrzymałem... Najpierw wiecie jak to jest. To przyjaciel itp. Już na samym początku nie podobała mi się ta zagrywka. Frustracja narastała. Powoli sex zaczynał się kończyć i schemat się odpalił. Rasowo się pod.....łem i stwierdziłem, że trzeba działać. Kiedy już czułem, że coś jest na rzeczy zadzwoniłem do Pięknej i zakomunikowałem: „Masz przyjechać po swoje rzeczy”. Myślała chyba, że się zgrywam bo odpowiedziała mi, że idzie do pracy. Rozłączyłem się i wysłałem SMS: „Masz godzinę”. Mniej więcej 45 min spokojnej jazdy autem zajmowała jej droga przez miasto do mojego mieszkania. Była już po pół godziny. Po wejściu sama zaczęła mnie przepraszać itp. Zakomunikowałem jej, że koleś ma zniknąć z jej życia a ja nawet nie chce od tego momentu słyszeć imienia tego jej przyjaciela tj. byłego gacha. I zgadnijcie co? Nagle sex zrobił się dziki i namiętny. Wszystko wróciło na właściwe tort a najlepsze jest to, że mimęło już chyba 10 lat i nawet nie usłyszałem wzmianki o tym kolesiu. Raz tylko prawie się zapomniała i w towarzystwie chciała opowiedzieć jakaś anegdotkę, w której on występował i zmieniła temat. Ja wiedziałem, co to za historia bo już ją kiedyś słyszałem ale widocznie zapomniała o tym. Zauważyła, co chciała powiedzieć i szybko zmodyfikowała historie ;) Pozdroweczka panowie o CDN. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zuckerfrei Opublikowano 9 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2018 Pamiętaj, gwarancji nigdy nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 9 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 9 Października 2018 (edytowane) 16 godzin temu, Hans_Landa napisał: Kiedy lasia zaczęła coś tam kręcić za moimi plecami i nie tylko plecami ale całkiem na moich oczach ze swoim byłym no nie wytrzymałem... 16 godzin temu, Hans_Landa napisał: Powoli sex zaczynał się kończyć i schemat się odpalił. Kobieta klasycznie cię sprawdzała, robiła shit testy. Stąd,były facet, mniej sexu. Testowała twoje zaangażowanie, szacunek do siebie, intelekt i siłę psychiczną. Kiedy odpowiednio silnie i mocno zaregowales 16 godzin temu, Hans_Landa napisał: Kiedy już czułem, że coś jest na rzeczy zadzwoniłem do Pięknej i zakomunikowałem: „Masz przyjechać po swoje rzeczy” Panna nie myślała, że żartujesz tylko dalej cię sprawdzała i twoje zdecydowanie wiec ciągnęła gierkę psychologiczna. 16 godzin temu, Hans_Landa napisał: Myślała chyba, że się zgrywam bo odpowiedziała mi, że idzie do pracy. I tu kolejna twoja prawidłowa rekacja 16 godzin temu, Hans_Landa napisał: Rozłączyłem się i wysłałem SMS: „Masz godzinę”. A dziewczyna co ?? No to jaja się skończyły. 16 godzin temu, Hans_Landa napisał: Mniej więcej 45 min spokojnej jazdy autem zajmowała jej droga przez miasto do mojego mieszkania. Była już po pół godziny. Po wejściu sama zaczęła mnie przepraszać itp. Na końcu potwierdziłes, że z Tobą nie ma żartów. 16 godzin temu, Hans_Landa napisał: Zakomunikowałem jej, że koleś ma zniknąć z jej życia a ja nawet nie chce od tego momentu słyszeć imienia tego jej przyjaciela tj. byłego gacha. I zgadnijcie co? Nagle sex zrobił się dziki i namiętny. Wszystko wróciło na właściwe tort a najlepsze jest to, że mimęło już chyba 10 lat i nawet nie usłyszałem wzmianki o tym kolesiu. Jeżeli tak było naprawdę, jest to potwierdzenie tego, co pisałem wyżej. No ale miej sie na baczności i oczy szeroko otwarte. Edytowane 9 Października 2018 przez Still 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi