Skocz do zawartości

Dotyczy: Nietypowe i hardcorowe miejsca gdzie bzykaliście.


Eleanor

Rekomendowane odpowiedzi

50 minut temu, KurtStudent napisał:

Nie mam wątpliwości, że laski biorą dzisiaj wzorce z pornosów jeżeli chodzi o zachowanie. Przypomina to nieco sytuację gdy pewna odmiana jabłka albo pomidora opanowuje cały rynek bo jest najtańsza/najbardziej wydajna i całkowicie znika różnorodność. Oczywiście dochodzi do tego zjawisko tzw. hive mind  oraz wyższa potrzeba dopasowywania się do wzorców. Efekt jest przykry ale komiczny. Laski w pornosach to w 99% tragedia jeżeli chodzi o zachowanie, grę, okazywane emocje. Nie wiem, może to lizanie po dupie i walenie po pysku, ale nie wygląda to dobrze. Niestety, przenika to do zachowań w realu. 

 

Jestem bardzo ciekawy, jak to wyglądało np. w XVI wieku. Wyobrażacie to sobie? Przecież taka panienka zapewne nigdy nie widziała kopulującej pary, może gdzieś przypadkiem ale taka para też pewnie zachowywała się naturalnie nie mając w głowie żadnych "wzorców" tego jak "powinien" wyglądać stosunek. To musiał być jakiś kosmos. Dziś jak słyszę ludzie oczekują lizania po dupie jako ogólnie przyjętej normy a anal to rzecz oczywista itd. W ciągu godziny możemy zobaczyć więcej cipek niż wszyscy nasi przodkowie razem wzięci (szczególnie jeżeli puścić jakąś kompilację na pornhubie). Ale jak pomyślę o naturalnej pannie sprzed ery ruchomego obrazu. To dopiero coś nietypowego. 

Nigdy tak o tym nie myślałem. Jak byłem w Kamerunie , to tam teledyski wymieniali na płytach CD-ROM (3 lata temu), net wolniejszy jak u nas w czasach neostrady. Tylko jakoś nie miałem ciśnienia na lokalne panie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wakacje...mazury...poszliśmy na spacer...lasek, zaraz niewielka polana..nie rozmawialiśmy rozkoszując się ciszą natury:) w pewnym momencie mój mężczyzna przyciągnął mnie do siebie, pocałował i szepnął: masz ochotę na loda?? uśmiechnęłam się i wtedy on zaciągnął mnie pod drzewo? tam zaczęłam od lodzika, a skończyło się ma bzykanku oparta o drzewo, jego boski nektar wzbogacił runo leśne???

Ehh to były czasy...?

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AR2DI2 napisał:

Kupił ci jeansy? ;)

Nie cholera, nie kupił??? ahh jaka ja zakochana w nim byłam, była zdolna nawet bez prawa jazdy, ukraść ojcu auto i pojechać do niego na działke??? w sumie nie było daleko jakieś 4 km, no i dostałam taki opieprz? nie, ojciec się nie dowiedział, dostało mi się od chłopaka??? miałam wtedy 19 lat

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parking przy jakimś supermarkecie. Może trzecia randka. Było pustko w sumie (gdzieś 23) ale dobrze oświetlony. Przypadkiem połączyłem niespotykaną symfonię dźwięków V-ki i jęczącej z przyjemności kobiety. Celowo nie zgasiłem silnika i lekko uchyliłem przyciemnione szyby. Kotka mruczała a kocur sobie warczał na wolnych, w sumie to bulgotał. Żadne tam hardcorowe miejsce ale akustyka przecudowna, chętnie bym powtórzył tylko, że już V8 nie mam. Czy ja jestem melomanem? :D:D:D Ma się te swoje fetysze :P

 

 

Edytowane przez SennaRot
  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SennaRot wow uwielbiam takie dźwięki? ale mi smaka narobiłeś hahaha

A propo przygód moto, miałam sporo..eks jeździł kiedyś Lublinem służbowo, czasem jak jechał w dłuższą trase, zabierał mnie ze sobą. W trakcie podróży nie było razu bez seksu?? kiedyś wjechaliśmy w jakieś pole...intensywny numerek zakończony naszymi orgazmami zwięczył problem wydostania się z tego pola (ugrzęzliśmy)?

Na szczęście po wielu próbach udało się wyjechać. Historia nie znięchęciła nas w żadnym stopniu do zatrzymywania się w polu????

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, no i się wyjaśniło co lubią kobiety. Wreszcie. Od jutra szturmujemy pobliskie giełdy, komisy i szroty w celu uzyskania bulgoczącej V8. Każda kobiałka będzie bezwzględnie nasza. I o to chodzi, o to chodzi. ?

 

@Eleanor, a V12 też może być?

 

Teraz wiem czemu kobiety nie mam. Zaledwie 4 cylindry z kompresorem. Nawet gwiazda na masce nie pomaga. Śmiech na sali. Popelina. I nawet gazu nie zamontowałem. Jestem przegrywem. Biedny miś.

Edytowane przez Magician
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pańcia poznana w necie typowo nie zobowiązujący seks. Dostałem jej fotę, plus wymiana kilkunastu esów. Spotkanie u niej na osiedlu, odpowiadałem jej wizualnie, więc do auta i szukanie miejsca konsumpcji. Godzina ok. 23 ciemno więc pole jakieś 70 m od drogi. Nie chciała w aucie a ja zapomniałem kocyka (była rosa) więc było na masce auta. Przejeżdżające obok samochody być może widziały co robimy (lampy przy drodze) ale nam to nie przeszkadzało. Druga akcja już w aucie, pańcia leżąc na tylnej kanapie tak zapierała się nogami o białą podsufitkę że następnego dnia znalazłem odciski jej butów z błota. Plus wyjeżdżając z tej polnej drogi odłamałem kawałek osłony plastikowej pod zderzakiem. W sumie chciała tylko 2 piwa a wypiła tylko jedną butelkę dla rozluźnienie. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezioro Śniardwy...południe. W trakcie podróży z moim mężczyzną zjechaliśmy na taką wysoką skarpę nad jeziorem...zeszliśmy na dół, tam był duży głaz, można było swobodnie na nim usiąść.  Jak usiadłam mu na kolanach, zaczął się do mnie dobierać, miałam krótką spodniczke, więc trudno nie było? siedziałam mu na kolanach, obejmując nogami, gdy wszedł we mnie..cichutki jęk rozkoszy rozszedł się w gorących promieniach słońca, ktore nas rozgrzewało?  podniecenie sięgnęło zenitu gdy dochodząc usłyszeliśmy nadchodzących na górze ludzi? ledwo zdążyłam wytrzeć nogi z ociekających 

nasionek...gdy ta grupka nas ujrzała?

Zaróżowione policzki, roztrzepane włosy, krzywo zaciągnięta koszulka, spódnica w nieładzie? nie, na pewno, nikt się nie kapnął ???

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Hippie napisał:

 Dzięki, zasugeruję to mojemu kiedyś :D Ma co prawda V6 ale i tak dźwięk przyprawia o gęsią skórkę :) 

 

Tylko pamiętaj parking dobrze oświetlony absolutnie nie podczas jazdy ;)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koncert rockowy. 

Zaczęliśmy się ustawiać bliżej sceny, jak sobie jeszcze support grał. I jakoś tak po winku zaczęliśmy się bujać w rytm muzyki, miziać, całować, aż w końcu padło krótkie hasło "idziemy na górę". Znaleźliśmy sobie stół za projektorem w kącie i tam już się nie hamowaliśmy zbytnio. 

Akurat tak wypadło, że ten koncert był wydarzeniem na którym się widzieliśmy pierwszy raz po moim powrocie z delegacji, to i byliśmy stęsknieni za sobą "bardziej" ;)

Po fakcie śmialiśmy się, że jakby ktoś wyłączył te teledyski co tam leciały na ekranie, to miałby jeden gratis B)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Hayley napisał:

Koncert rockowy. 

Zaczęliśmy się ustawiać bliżej sceny, jak sobie jeszcze support grał. I jakoś tak po winku zaczęliśmy się bujać w rytm muzyki, miziać, całować, aż w końcu padło krótkie hasło "idziemy na górę".

A już myślałam, że w tłumie podczas koncertu. W takim ścisku i tak by się nikt nie skapnął.

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.