ciekawyswiata Opublikowano 11 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2018 Ostatnio zauważyłem, że ludzie ciągle marudzą i narzekają na los i ten kraj. Już pomijając to czy rzeczywiście to narzekanie ma jakieś podstawy, to na pewno jednak nie ma sensu, bo po prostu to strata czasu i energii. Narzekanie niczego nie zmienia, oglądanie wiadomości w telewizji jeszcze bardziej pogłębia ten marazm i smutek. Ok, jest rzeczywiście ciężko, ale ile można słuchac mądrości w stylu " nie uda Ci się", "jest ciężko", "nie ma szans", "bez sensu". Z takim nastawieniem ciężko się cieszyc życiem i osiągac sukcesy. Jasne, oczywiście powiecie mi- selekcjonuj znajomych. Tak, w jakiś sposób to ma sens i spełni swoją rolę, ale nie zawsze jest to możliwe jeżeli z takimi osobami przebywa się gdzieś w codziennych warunkach. Zasada, że z kim się człowiek zadaje, takim sam się staje jest bardzo doniosła. Sprawdziłem na sobie i po prostu wiem, że odcinanie się od tego typu narzekaczy, a przebywanie wśród ludzi sprawczych jest kluczowe dla rozwoju. Założyłem ten temat, bo może macie jakieś sposoby, żeby możliwe stało się "wpuszczanie jednym uchem i wypuszczanie drugim"? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gravedigger Opublikowano 11 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2018 No normalnie. XD Wpuszczasz jednym uchem, a drugim wypuszczasz. XD Oddzielaj ziarno od plewa, a na plewa miej wyjebane. XD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciekawyswiata Opublikowano 11 Października 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Października 2018 Niby proste, ale jak człowiek przesiąka taką postawą, to odcięcie się od tego złego nastawienia jest trudne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bożek.egipski Opublikowano 11 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2018 Potraktuj to jako trening ducha. Ludzie wokół ciebie wchodzą w ciężkie myśli, emocje, narzekają i mówią ci, że nie dasz rady -> okej mają do tego prawo. Ale w sumie dlaczego nas(bo mnie to też pewnie w jakimś stopniu dotyka) to tak bardzo rusza. Czy to uruchamia w nas jakieś dawne traumy? Może sami nie w pełni w siebie wierzymy i ci ludzie mówiąc do nas takie rzeczy po prostu nam o tym przypominają. I dlatego może to boleć. Kto wie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vstorm Opublikowano 20 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2018 Jak są zaślepieni pomiędzy dwiema partiami w rządzie i nie widzą innych to narzekają. Dopóki to stare postkomunistyczne pokolenie, za przeproszeniem nie wymrze, to w Polsce i tak będzie rządzić partie socjalistyczne, lewicowe. Szkoda, że ludzie nie spojrzą na prawicę. Dlaczego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baros Opublikowano 20 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2018 @Gravedigger Jeśli jesteś skryty w sobie, zastraszony, nieśmiały, ciężko wtedy wpuścić coś jednym uchem a wypuścić drugim. Masz niskie poczucie własnej wartości wtedy autorytet innych ludzi wpływa na Ciebie i bierzesz wszystko do siebie. Jak trochę popracujesz nad sobą wtedy będziesz przesiąknięty innymi ideami i dopiero będziesz mógł oddzielać ziarno od plewa. Będziesz takim strażnikiem i od razu będziesz wiedział, że oni gadają głupoty a ty tylko dla zabawy przytakujesz im, ale będziesz wiedział swoje i nikt tego nie ruszy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
StadoWilków Opublikowano 20 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2018 Ludzie często tak gadają. Ja osobiście nie lubię odcinać się od Nikogo. Praca nad Sobą pomaga bardzo w : "Wpuszczasz jednym uchem, a drugim wypuszczasz." Ja nauczyłem się patrzeć na to trochę tak: "Mówi mi, że się nie uda? Nie zrobię tego? To znaczy, że Sam tego nie zrobi. Boi się tego. Co za tym idzie, nie będzie Moją konkurencją. Mam większą szansę, że się powiedzie". A później gdy się powiedzie, takie osoby Same przychodzą, gratulują. Albo i nie, są i tacy co się zamykają i mają zdziwko. Trzeba się nauczyć siły charakteru i ją trenować. Niewzruszenie emocjonalne. Walić ich gadanie, za Ciebie życia nikt nie przeżyje. Ale takie podejście trzeba tak jakby trochę wytrenować. Jak ze wszystkim - nauka i praktyka. Mnie chrzestna powiedziała bym firmy nie zakładał, bo raz mi nie wyszło to i teraz będzie klops. Chociaż Sama jest przedsiębiorca. Może zwykła zazdrość. Mnie nie ruszają takie prymitywne emocje. A dziś uważam, że to była Moja najlepsza decyzja. I nawet od Niej usłyszałem, że dobrze jak mi tak idzie, tak trzymać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZamaskowanyKarmazyn Opublikowano 20 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2018 Jak nie jest to skierowane do ciebie to tak jak napisali koledzy wyżej: Dnia 11.10.2018 o 18:29, Gravedigger napisał: No normalnie. XD Wpuszczasz jednym uchem, a drugim wypuszczasz. XD Oddzielaj ziarno od plewa, a na plewa miej wyjebane. XD Jak ktoś ciągle narzeka, 'Cierpiętnikuje' to: Jeśli jest to ktoś bliski to spróbuj wytłumaczyć mu logicznie że narzekanie nie rozwiąże jego problemów, ale w większości przypadków daje to jałowe rezultaty. Odcinaj się od takich bliskich Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojkr Opublikowano 20 Października 2018 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2018 (edytowane) Jak ktoś ma dobrze i o tym mówi, jest niezbyt przychylnie postrzegany przez resztę, a wręcz podejrzany. Lata komuny nauczyły nas marudzenia i narzekania nawet jak nam dobrze...to wrosło w naszą mentalność. Edytowane 20 Października 2018 przez wojkr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi