Zawsze może być następna.

[zuckerfrei]

Ze zrozumieniem?

[deleteduser61]

Ależ oczywiście. Jak przełom, to przełom, po całości. 

Edytowane 12 Października 2018 przez Wypas

[Fit Daria]

Nie no kurna nie mogę.

@Wypas weź mi wytłumacz. Chyba, że nicki pomyliłam to sorry, ale jestem niemalże pewna, że nie. Że pisałeś niedawno o kobiecości, że kobieca kobieta pragnie rodziny, dzieci? To co taka kobieta ma zakładać rodzinę bez ślubu, martwić się czy jutro jej wybranek nie powie " nara mała"? Bez zabezpieczenia? Myślisz, że kobieta będzie się na to godzić?

Wy nie chcecie być mężczyznami, to nie wymajacie "kobiecości" i zależności od kobiet, bo to jest hipokryzja.

 

@Ragnar1777 Ja działa w interesie i kobiet i mężczyzn, w interesie związków.

 

@Tomko To nie jest mój problem jak Ty uważasz. Ja wiem, że tamten dział zamknęłam i zmieniłam na wiele spraw pogląd o 180 stopni. 

 

 

 

48 minut temu, Krugerrand napisał:

Ciekawe jak długo jeszcze się to będzie ciągnąć i jak długo jeszcze będzie teoretyzować i twierdzić, że z facetami nie da się gadać

Patrząc na Ciebie i resztę uważasz, że się da normalnie gadać? Jesteście tak uprzedzeni i tyle w Was jadu, że aż wali po oczach. Bez sensu Was dobijać, bo i bez tego jesteście nieszczęśliwi.

 

Mój problem z facetami to ojczym, to szkoła to wszystko co się działo na studiach, to również forum, gdzie czasami zaczynam wątpić, że istnieją normalni faceci, Bo wielu ich w życiu nie spotkałam. Ale nadal w to jak głupia wierzę. 

 

1 godzinę temu, Doggie napisał:

Jak się nad tym bardziej zastanowię, to prędzej trafi mi się 6 w totka i będę bogaty, niż spotkam w swoim życiu odpowiednią kobietę.

W sumie mam to samo z mężczyzną. Ale jak przestaniesz w to wierzyć czy będziesz szczęśliwszy? 

 

1 godzinę temu, Wypas napisał:

żyjesz iluzją. Może i miłą ale iluzją.

Może. I chyba większość ludzi. Bo z Waszym nastawieniem toby ten gatunek wyginął. I w ogóle jakikolwiek sens, bo co po co to wszystko? Bez tej iluzji, bez szczęśliwego związku to życie moim zdaniem nie ma tej głębi. Bez tego uczucia, że nie żyjesz tylko dla siebie. 

[koksownik]

15 minut temu, Fit Daria napisał:

pogląd o 180 stopni

Ale zakręciło ci się w głowie i niepostrzeżenie zrobiłaś jeszcze pół obrotu, co sadzi cię z powrotem w miejscu odniesienia.

 

Śmieszy mnie twoja krucjata, co polega na nagabywaniu innych userów na fejsbuczku i PW. I to przytaczanie kontekstu rozmów prywatnych któregoś z braci w miejscu publicznym. Marek i jego forum to nie jest jedyny jej cel. Napastuje jeszcze autora bloga swiadomosc-zwiazkow.pl

 

Hej, może zróbmy forumową zrzutę na psychoterapeutę dla naszej Wik... znaczy się Darii? Specjalista otrząśnie ją z marazmu, da jej do zrozumienia i może w końcu odczepi się od nas. Dzięki temu znajdzie sobie czas na poszukiwania tego jedynego.

Edytowane 12 Października 2018 przez koksownik

[Fit Daria]

1 minutę temu, koksownik napisał:

mieszy mnie twoja krucjata, co polega na nagabywaniu innych userów na fejsbuczku i PW. Marek i jego forum to nie jest jedyny jej cel. Napastuje jeszcze autora bloga swiadomosc-zwiazkow.pl

Redpiś to przeszłość. On jest chory tylko ten jego blog mu pozostał. Napisałam o nim na dziewuchach, była akcja z gwiazdkami, pierwszy artykul o nim, zbanowanie fanpejdża, zmiana nazwy. Prosił bym go nie niszczyła. Żal mi się chłopaka zrobiło. 

 

3 minuty temu, koksownik napisał:

Śmieszy mnie twoja krucjata, co polega na nagabywaniu innych userów na fejsbuczku

No to przyznać panowie ( i panie), kto się czuje nagabywany? Szczególnie biorąc pod uwagę, że większość propozycji przejścia na fejsa wychodziła od nich . 

[Quo Vadis?]

11 minut temu, Fit Daria napisał:

. Żal mi się chłopaka zrobiło. 

? Ojej, serio? 

 

28 minut temu, Fit Daria napisał:

Jesteście tak uprzedzeni i tyle w Was jadu, że aż wali po oczach. Bez sensu Was dobijać, bo i bez tego jesteście nieszczęśliwi

Dobra, chyba starczy na jakiś czas. Pani podziękujemy.

[deleteduser61]

2 minuty temu, Fit Daria napisał:

Nie no kurna nie mogę.

@Wypas weź mi wytłumacz. Chyba, że nicki pomyliłam to sorry, ale jestem niemalże pewna, że nie. Że pisałeś niedawno o kobiecości, że kobieca kobieta pragnie rodziny, dzieci? To co taka kobieta ma zakładać rodzinę bez ślubu, martwić się czy jutro jej wybranek nie powie " nara mała"? Bez zabezpieczenia? Myślisz, że kobieta będzie się na to godzić?

Wy nie chcecie być mężczyznami, to nie wymajacie "kobiecości" i zależności od kobiet, bo to jest hipokryzja.

 

 

 

Broniłem w innym wątku decyzji kobiety, która odeszła od faceta, bo nie chciał jej zrobić dzidziusia. Uważam, że to naturalne prawo kobiety i w sumie jedyny ewolucyjny cel związku. Znacznie więcej wyrozumiałości mam dla takiej decyzji kobiety, niż kobiety, która zostawia faceta, bo np. przestał zarabiać (tj. na wasze dostarczać poczucia bezpieczeństwa). Abstrahuję od tego czy ona byłą gotowa do roli matki, czy on zrobił słusznie. Po prostu uważam, że jeśli z jakichś powodów, to właśnie z takich związki powinny się rozpadać. Nie przesądzam czyja to wina, że on nie chciał z nią mieć dziecka. 

 

A propos "bez zabezpieczenia". Znam wiele przypadków, kiedy kobieta idzie bez zabezpieczenia na boku z bad boyem, zaciąża i potem wraca do misia po zasoby. I tu już to zabezpieczenie być musi. 

 

Ja jestem cały za małżeństwem. Tylko z intercyzą. Po co ci zabezpieczenie. Przecież ty wierzysz w miłość, po grobową deskę. Nie ufasz swojemu misiowi?  Po cholerę wam dostęp do konta. Przecież liczy się zaufanie i uczucie. Do grobowej deski. Ja bym nie mógł być z taką kobietą co nie ufa, że oddam jej wszystkie pieniądze, kiedy będzie tego potrzebowała. To mnie przeraża. Ten wasz brak zaufania. To brak szacunku dla mężczyzn, którzy i tak jak będzie trzeba pójda, wystawią za was ryja do obicia, oddadzą kasę. I wcale nie dla was, dla waszej atencji, dla waszego ego. Tylko po to, żeby móc spojrzeć sobie w lustro. Tylko to ma być moja decyzja a nie twoje prawo, że sobie wejdziesz na konto i wyjebiesz 6.600 na mopa z mangoszopu, bo się należy prawnie. Gówno się należy z marszu. Popatrz jaka jesteś, co sama wnosisz do związku a nie, że jestem i dawaj dostęp do kasy. 

 

Chcesz opierać związek na zaufaniu. To ufaj misiowi swojemu, że ci pomoże jak będzie potrzeba. Dlaczego miałby tego nie zrobić, skoro wierzysz w miłość? Ty byś nie zrobiła tak w drugą stronę?  

 

 

[Fit Daria]

@Wypas Tłumaczyłam. Małżeństwo to łączenie nie dzielenie. Co moje to i Twoje. Jak mężczyzna nie chce tzn, że nie kocha. 

Ja mu ufam, daje mu to co moje, to działa w obie strony. Małżeństwo z intercyzą to pomyłka. Proponowałeś to jakieś kobiecie?

Nie wiesz jaka to jest przykrość. Chcesz mieć ze mną dziecko, ale wspólnego konta już nie? To coś jest nie halo...

To nie nie jest miłość. Od takiego związku  to ja wolę mojego wymarzone main coona...

[deleteduser61]

2 minuty temu, Fit Daria napisał:

@Wypas  Co moje to i Twoje. Jak mężczyzna nie chce tzn, że nie kocha. Małżeństwo z intercyzą to pomyłka. 

 

Ale decyzja o skrobance już tylko twoja - bo to twoje ciało. I mimo że jest tam nasienie mężczyzny, to chuja, nomen omen ma do gadania. Nie ma żadnego wpływu na to czy zachować przy życiu dziecko, które spłodził. TO naprawdę boli, a nie jakieś tam pierdolone zera na koncie, które raz są a raz nie. 

[Fit Daria]

Przed chwilą, Wypas napisał:

Ale decyzja o skrobance już tylko twoja - bo to twoje ciało. I mimo że jest tam nasienie mężczyzny, to chuja, nomen omen ma do gadania. Nie ma żadnego wpływu na to czy zachować przy życiu dziecko, które spłodził. TO naprawdę boli, a nie jakieś tam pierdolone zera na koncie, które raz są a raz nie. 

Powinna być moja, bo to płód w moim ciele. Choć wiesz co w tej sprawie mogłabym iść na kompromis, jeśli mężczyzna jest z tą kobietą, chce dziecka, chce je wychowywać razem z nią, zobowiązuje się do tego to owszem powinien mieć prawo głosu. Chyba, że specjalnie przebił gumkę czy w inny sposób podstępem ją zapłodnił.

 

Ja jak myślę o skrobankach nie mam przed oczami szczęśliwej kochającej się pary, ale samotną porzucą kobietę albo dziewczynę, której świat się na głowę zawalił, a "tatuś" się ulotnił. 

A ona musi urodzić, choć miała pełno planów na życie. I tak jak on się nie czuł gotowy, ona też się nie czuje.

[deleteduser61]

Przed chwilą, Fit Daria napisał:

Powinna być moja, bo to płód w moim ciele. Choć wiesz co w tej sprawie mogłabym iść na kompromis, jeśli mężczyzna jest z tą kobietą, chce dziecka, chce je wychowywać razem z nią, zobowiązuje się do tego to owszem powinien mieć prawo głosu. Chyba, że specjalnie przebił gumkę czy w inny sposób podstępem ją zapłodnił.

 

 

Zatem pieniądze powinny być moje,  bo to moje konto i moje pieniądze. 

[Fit Daria]

2 minuty temu, Wypas napisał:

Zatem pieniądze powinny być moje,  bo to moje konto i moje pieniądze. 

OK. Czyli sprzątaj sobie, gotuj sobie, nie wymagaj ciąży. Seksu też nie, jak ona nie chce, bo to jej cipka. 

To jak ludzie mieszkający razem, obcy ludzie. Z takim podejściem. 

No przykre. Ale to Wasze życie, ja zamierzam swoje spędzić inaczej. 

Albo z kimś z kim naprawdę byłabym blisko albo sama. 

[deleteduser61]

22 minuty temu, Fit Daria napisał:

OK. Czyli sprzątaj sobie, gotuj sobie, nie wymagaj ciąży. Seksu też nie, jak ona nie chce, bo to jej cipka. 

Ale co to w ogóle za rarytasy. Sprzątam sam sobie albo wynajęta osoba jak nie mam czasu, ugotować potrafię, często też zjem na mieście w miarę dobre, zdrowe jedzenie. 

Kolejne dwa stwierdzenia to już całkowity bełkot. Co znaczy nie wymagaj ciąży? Nie da się tego wymóc. Ani przez myśl mi by to nie przeszło. Ludzie powinni się odpowiedzialnie na to zdecydować. A co do seksu to fakt, jej cipka, nie moja, co wy sobie myślicie, że dostępujemy jakiegoś zaszczytu uzyskując dostęp do cipki?  To ma być obustronna przyjemność, a nie żadne wymuszanie. Jak nie chcesz, to nie, odejdź od faceta, i szukaj faceta, z którym to będzie naturalne. Co to jest jakiś stan łaski uświęcającej, że kobieta mi rozłoży nogi? To naturalne powinno być. Podobnie jak chęć posiadania dziecka. Jeżeli te rzeczy stają się przedmiotem negocjacji, to życzę powodzenia takiemu dziecku i takiemu związkowi. Dramat. 

 

 

Cytat

To jak ludzie mieszkający razem, obcy ludzie. Z takim podejściem. 

No przykre. Ale to Wasze życie, ja zamierzam swoje spędzić inaczej. 

Albo z kimś z kim naprawdę byłabym blisko albo sama. 

Nie, to co opisałem powyżej, to właśnie ludzie którzy są w zdrowym związku. Oboje zaspokajają swoje potrzeby, mają pewną przestrzeń niezależności, rozumieją się i szanują.  

Edytowane 12 Października 2018 przez Wypas

[Krugerrand]

1 godzinę temu, Fit Daria napisał:

Patrząc na Ciebie i resztę uważasz, że się da normalnie gadać?

Jeśli chodzi o to czy ze mną można normalnie porozmawiać proponuję zapytać innych użytkowników oraz użytkowniczki tego forum. Nie chce być sędzią we własnej sprawie.

Co do reszty, to już się wypowiem, ale zaznaczam, że jest to moja własna opinia: uważam, że na tym forum można normalnie porozmawiać. Powiem więcej: na tym forum można normalnie porozmawiać nie tylko z facetami, ale także z osobami z Rezerwatu, do którego należysz. Nie będę tu przywoływał z imienia poszczególnych Samic, ponieważ gotowa jesteś zalać im prywatne skrzynki wiadomościami pełnymi jadu oraz mowy nienawiści.

1 godzinę temu, Fit Daria napisał:

Jesteście tak uprzedzeni i tyle w Was jadu, że aż wali po oczach.

Dlaczego generalizujesz i wrzucasz wszystkich do jednego wora? Odnosisz się tylko i wyłącznie do mojej wypowiedzi i ją cytujesz, a następnie przerzucasz to na wszystkich nas. Jest to podła manipulacja i nic więcej. Moim zdaniem w tym wypadku należałoby postawić sprawę inaczej: czy w moim wypowiedziach wali po oczach jadem i uprzedzeniem? Tu też wystarczy zapytać innych forumowiczów, ponieważ jak zaznaczyłem wcześniej nie chcę być sędzią we własnej sprawie.

 

1 godzinę temu, Fit Daria napisał:

Bez sensu Was dobijać, bo i bez tego jesteście nieszczęśliwi.

To fakt, ja już tu konam, ale ze śmiechu Już pisałem przy innej okazji, że twoja ignorancja sprawia mi coraz więcej radości. Proszę dobij mnie swoimi bzdurnymi wpisami. Czytanie ich powoduje u mnie wybuchy śmiechu i może być faktycznie niebezpieczne, ale zaryzykuję. 

Dzięki tej radości nie uważam się za człowieka nieszczęśliwego i generalnie uważam, że jak dotąd mam w miarę szczęśliwe życie, w szczególności od momentu gdy zająłem się sobą i swoimi sprawami. Ale co ja tam wiem na temat swojego życia. Nic, najlepiej wie to anonimowa dla mnie emocjonalna ignorantka z forum

1 godzinę temu, Fit Daria napisał:

to również forum, gdzie czasami zaczynam wątpić, że istnieją normalni faceci,

To nie siedź tu, nie loguj się, nie wypisuj tych swoich bredni. Po co się katować? Muszę cię zmartwić moja droga, ale faceci na tym forum są właśnie normalni, są tacy jacy być powinni faceci. Już wystarczy tego, aby kanony bycia facetem lub nie wyznaczały istoty, które same nie rozumieją siebie i nie wiedzą czego chcą, ale zawsze chcą więcej.

 

1 godzinę temu, Fit Daria napisał:

Ale nadal w to jak głupia wierzę.

To nie wiara, to emocje, które tobą targają i sprawiają, że wciąż tu wracasz i jesteś przekonana, że swoimi wpisami zmienisz kilka tysięcy użytkowników. Powodzenia

Edytowane 12 Października 2018 przez Krugerrand

[Fit Daria]

5 minut temu, Wypas napisał:

o naturalne powinno być. Podobnie jak chęć posiadania dziecka. Jeżeli te rzeczy stają się przedmiotem negocjacji, to życzę powodzenia takiemu dziecku i takiemu związkowi. Dramat. 

Seks i dziecko naturalne, ale że mężczyzna ma zarabiać na rodzinę i, że skoro ona zajmuje się dzieckiem to co on zarabia jest również jej to już nie. 

Równość a'la samiec. Dobra, ja lecę na trening, bo nie mogę.

 

[deleteduser61]

4 minuty temu, Fit Daria napisał:

Seks i dziecko naturalne, ale że mężczyzna ma zarabiać na rodzinę i, że skoro ona zajmuje się dzieckiem to co on zarabia jest również jej to już nie. 

Równość a'la samiec. Dobra, ja lecę na trening, bo nie mogę.

 

Czyli przyznajesz, że relacja kobieta- mężczyzna to handel. Seks i dziecko za dostęp do zasobów. A tak się obruszałaś. Smutne. 

 

P.S. ale gdzie w prawie jest zapisane, że współwłasność małżeńska tylko wtedy kiedy będzie odpowiednia ilość seksu i dzieci? Nie ma takiego zapisu. Współwłasność majątkowa małżeńska po prostu jest. A dzieci - jak kobieta chce, bo kobieta decyduje. Seks też, bo dostęp do cipki to taaaaki zaszczyt dla męża. 

Czyli dajemy konkretne coś za enigmatyczne być może coś.

To musi być miłość. 

Edytowane 12 Października 2018 przez Wypas

[Ragnar1777]

22 minuty temu, Krugerrand napisał:

faceci na tym forum są właśnie normalni, są tacy jacy być powinni faceci. Już wystarczy tego, aby kanony bycia facetem lub nie wyznaczały istoty, które same nie rozumieją siebie i nie wiedzą czego chcą, ale zawsze chcą więcej.

Dzizas, aż musiałem ci dać puchar, bracie!
 

 

22 minuty temu, Krugerrand napisał:

Jeśli chodzi o to czy ze mną można normalnie porozmawiać proponuję zapytać innych użytkowników oraz użytkowniczki tego forum. Nie chce być sędzią we własnej sprawie.

Popieram, jak najbardziej można  

 

 

20 minut temu, Fit Daria napisał:

Seks i dziecko naturalne, ale że mężczyzna ma zarabiać na rodzinę i, że skoro ona zajmuje się dzieckiem to co on zarabia jest również jej to już nie. 

Równość a'la samiec. Dobra, ja lecę na trening, bo nie mogę.

 

Jak widzisz, relacje między kobietą, a mężczyzną zawsze są handlem wymiennym.
Sama to przyznałaś.

 

 

24 minuty temu, Krugerrand napisał:

To nie wiara, to emocje, które tobą targają i sprawiają, że wciąż tu wracasz i jesteś przekonana, że swoimi wpisami zmienisz kilka tysięcy użytkowników. Powodzenia

Bracie, ona wciąż tu wraca, ponieważ wyczuwa męską dominację na forum.
"Oświeceni" mężczyźni przede wszystkim stawiają swój interes ponad interes kobiety.
Dobrze wiemy, że podświadomie wywołuje to u kobiet mega pożądanie, ponieważ wyczuwają siłę  
No, ale świadomość skażona feminizmem robi swoje.





 

[Tomko]

1 godzinę temu, Fit Daria napisał:

Powinna być moja, bo to płód w moim ciele. 

Więc pieniądze, na które zarobiłem niszcząc SWOJE ciało powinny być moje a nie wspólne. Ręce opadają. Powinna powstać strona z takimi perełkami, które pokazują jak w mózgu się pier..li gdy człowiek nic nie robi, nie pracuje, żyje na garnuszku innych.

 

@Wypas Skończyły mi się lajki na te rarytasy jak sprzątanie, gotowanie, cipka... Święty graal. Nie dla psa kiełbasa normalnie. Cipka tania jest dzisiaj (to już wiemy i autorka też), sprząta i gotuje większość mężczyzn.

Edytowane 12 Października 2018 przez Tomko

[Krugerrand]

22 minuty temu, Ragnar1777 napisał:

Bracie, ona wciąż tu wraca, ponieważ wyczuwa męską dominację na forum.
"Oświeceni" mężczyźni przede wszystkim stawiają swój interes ponad interes kobiety.
Dobrze wiemy, że podświadomie wywołuje to u kobiet mega pożądanie, ponieważ wyczuwają siłę

Niestety ona tego nie rozumie i obawiam się, że nigdy nie zrozumie. Taka to jest istota. Zresztą to nie jest jedyna rzecz, której nie rozumie i o której nie wie, Jak już pisałem jej ignorancja bawi mnie niezmiernie

 

22 minuty temu, Ragnar1777 napisał:

No, ale świadomość skażona feminizmem robi swoje.

A może ona ma misję??????

Edytowane 12 Października 2018 przez Krugerrand

[Quo Vadis?]

Ktoś tu wołał psychiatrę? ? Podobno zdiagnozowano coś złośliwego ?

[deleteduser61]

14 minut temu, Tomko napisał:

 

 

@Wypas Skończyły mi się lajki na te rarytasy jak sprzątanie, gotowanie, cipka... Święty graal. Nie dla psa kiełbasa normalnie. Cipka tania jest dzisiaj (to już wiemy i autorka też), sprząta i gotuje większość mężczyzn.

Dzięki, ja też już nie mam, chociaż myślę, najbardziej przydałby się tutaj jakiś wykrzywiony w niesmaku ryj na opieczętowanie poglądów hipokryzji koleżanki. Tj, przepraszam, Siostry nasze ukochanej. 

[CzarnyR]

@Fit DariaTwoje wpisy są takie same jak  "netbabeczek" "kawoterii" , sama sobie zaprzeczasz później jak ktoś wytknie błędy to odkręcasz to tak, że wychodzi wiadomo na co, wszyscy faceci to świnie  O. Za takie wpisy tam pewnie dostał bym bana bo mizogin bla bla bla, niedojrzały gówniarz, ważne kto wychowa i intercyza to brak zaufania. O matko. Jeszcze nie doznałaś oświecenia bo dalej widać te same schematy co na ww. forach. Najgorsze, że dalej idziesz w zaparte a to chyba nie tak powinno wyglądać trochę refleksji nad sobą by się przydało.

[Ragnar1777]

1 godzinę temu, Wypas napisał:

Po co ci zabezpieczenie. Przecież ty wierzysz w miłość, po grobową deskę. Nie ufasz swojemu misiowi?  Po cholerę wam dostęp do konta. Przecież liczy się zaufanie i uczucie. Do grobowej deski.

Dokładnie. @Fit Daria kochana zaufanie ma działać w dwie strony  

 

 

1 godzinę temu, Wypas napisał:

To mnie przeraża. Ten wasz brak zaufania. To brak szacunku dla mężczyzn, którzy i tak jak będzie trzeba pójda, wystawią za was ryja do obicia, oddadzą kasę. I wcale nie dla was, dla waszej atencji, dla waszego ego. Tylko po to, żeby móc spojrzeć sobie w lustro. Tylko to ma być moja decyzja a nie twoje prawo, że sobie wejdziesz na konto i wyjebiesz 6.600 na mopa z mangoszopu, bo się należy prawnie. Gówno się należy z marszu. Popatrz jaka jesteś, co sama wnosisz do związku a nie, że jestem i dawaj dostęp do kasy

Święta prawda.
 
Widzisz to jest ten nasz męski honor i męska przyzwoitość o której cały czas mówię ja i wiele braci, ale także i mężczyzn na całym świecie.
Natomiast jaka jest metoda kobiet? ----> Ty mężczyzno masz mi ufać i dawać z marszu pieniążki, natomiast jeśli ja mam ci zaufać, to jednak wolę się zabezpieczyć i dbać szczelnie o swój kobiecy interes
Dlatego mężczyźni zawsze będą wykorzystywani przez kobiety.
Dopiero mężczyzna po przejściach wie, że ten honor to można sobie o kant d*py rozbić.
Oczywiście należy być honorowym w innych sferach życia, jednakże jeśli chodzi o kobiety, to tylko zimna skurwysyńska kalkulacja + zdrowy tytułowy mindset "Zawsze może być następna"  

Jeszcze raz powtórzę dla jasności naszej jaśniej pani:
Cipka jest towarem handlowo-wymiennym, który można kupić pod zastaw, na który oczywiście nie masz gwarancji.

Co to jest natomiast układ związkowy albo skrajna jego odmiana - małżeństwo?
Odpowiedź brzmi:
Jest to układ biznesowy, w którym dama za świadczone usługi seksualne oraz domowe domaga się bezpieczeństwa i opieki.
Wszystko fajnie pięknie, lecz rozwydrzona część dam za świadczone usługi będzie wymagać coraz więcej "obowiązków" i poświęceń pod szantażem emocjonalnym.
Paradoksalnie im wyższa lista "obowiązków i poświęceń", tym niższa jakość świadczonych usług seksualnych  
Każda dama będzie sama z siebie robić problemy i prowokować kłótnie niezależnie od typu relacji, no bo przecież ona potrzebuje emocji  
Przykład z życia wzięty -  oprócz rozwydrzonych uroczych dam w związku, może to być nawet własna matka, babka czy ciotka  
Gorszy scenariusz jest taki, że księżniczka będzie miała za dobrze ze swoim ukochanym, który rozpieszcza damę do ostatniej kropli potu.
Dama wszystko ma - pieniądze ma, kosmetyki ma, biżuterie ma, dom ma - wszystko ma za darmo z miłości mężczyzny, który nie czytał forum i nie wychowywał swojej kobiety.
Jaki jest tego efekt? Dama, która raz dostanie za darmo drogi prezent; uzna, że się jej należy  
Dasz miłość, to wyrwie Ci serce  

Kobieta musi czuć od mężczyzny mindset "Zawsze może być następna" ponieważ w ten sposób ona wyczuwa siłę i wie, że facet poradzi sobie w jakichkolwiek ciężkich okolicznościach.
No, a przecież chcecie zaradnego mężczyzny, czyż nie?

Ps. NIe twierdzę, że każdy mężczyzna jest honorowy, czasem właśnie blask pieniędzy bądź właśnie zapach cipki, sprowadza faceta na złą drogę  
A może matka(oczywiście samotna) go biła i się pastwiła w przeszłości?
W końcu w USA 90% przestępców to czarni mężczyźni wychowywani, a jakże przez samotne matki
Przypadek? Nie sondzem  

@Fit Daria może się odniesiesz, hm?  
 

[SzatanK]

Miłość prawdziwa bezwarunkową to praca nad sobą a nie jak hormonalny i wymiana ustrój.

Taki stan (miłość do wszystkiego) jest ciężko do osiągnięcia mało ludzi się tego podejmuje.

Prawdziwa miłość nie wymaga kontaktu seksualnego

Edytowane 12 Października 2018 przez SzatanKrieger

[Krugerrand]

1 godzinę temu, Wypas napisał:

Ale co to w ogóle za rarytasy.

Te rarytasy powtarzają się już któryś temat. Było to już wielokrotnie wałkowane, ale niektóre członkinie Rezerwatu nie rozumieją, albo nie chcą zrozumieć, że w dzisiejszych czasach, przy tej technice jaką mamy dla przykładu załadowanie i włączenie pralki to nie jest czynność porównywana z lotem na Marsa. Obaj doskonale wiemy, ale i nie tylko my, że nie jest to nie wiadomo jaki wyczyn, za który należy się dostęp do wdzięków i nie jest to praca na etat, tylko można to zrobić w kilka minut. Ale w ich mniemaniu ten "lot na Marsa" wymaga poświeceń jak ciąża i seks. Ileż razy to należy jeszcze tłumaczyć, ile razy jeszcze to trzeba powtórzyć,aby to do tej feminazistowskiej pustki w okolicach czoła trafiło? Widocznie jeszcze wielokrotnie...

Edytowane 12 Października 2018 przez Krugerrand