Skocz do zawartości

I tu Was zadziwię Bracia Samcy


Aiyyo

Rekomendowane odpowiedzi

Typ z avaterem Eazy-E, który umarł na AIDS, miał od 7 do 9 potomków (różne źródła, różnie podają) z 6 różnymi kobietami. Pisze mi, że jest dla mnie nadzieja? A ja czuję tylko zażenowanie. Tym postem. 

 

Kiedy przekroczysz te magiczne 8 lat związku, z perspektywami na przyszłość i bez zdrady. Wtedy pogratuluję. W tym momencie  trollujesz. 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, teddy1 napisał:

A każda kobieta operuje na tym samym oprogramowaniu

Oj tak. Nie ma wyjątków.

 

43 minuty temu, teddy1 napisał:

Miło się czyta post o udanym życiu małżeńskim.

Do czasu. Udane życie małżeńskie jest chwilowe. Bardzo chwilowe. Nowy forumowicz przekona się o tym już wkrótce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Aiyyo napisał:

Na temat kobiet wypowiada się jednak czasem zbyt radykalnie moim skromnym zdaniem.

"Nic nie boli tak bardzo jak prawda" Napoleon Bonaparte

4 godziny temu, Aiyyo napisał:

Jednakże mi się udało. Miałem szczęście.

Wątpię, żyjesz złudzeniami. Pogratuluj zonie, że ma w domu niezłego rycerza:)

 

4 godziny temu, Aiyyo napisał:

Znalazłem fantastyczną kobietę, która jest idealną żoną, przyjaciółką, partnerką i kochanką, do tego bardzo atrakcyjną.

Zapomniałeś dodać, że ma doktorat z fizyki i w przyszłym roku dostanie Nobla z chemii.

 

4 godziny temu, Aiyyo napisał:

Problemy rozwiązujemy nie kłótniami, tylko kompromisami i racjonalnym myśleniem oraz działaniem.

Kompromisami czyli zgadzasz się na wszystko co powie. Racjonalne myślenie i działanie to raczej nie domena kobiet, chyba że ma doktorat z fizyki, Nobla z chemii 2019 oraz to co napisałeś powyżej, a ja zacytowałem.

 

4 godziny temu, Aiyyo napisał:

Dlatego jest dla Was nadzieja Bracia - życzę każdemu, żeby trafił na tę jedyną.

Oj nie, Ty już tę jedyną zabrałeś, więc nic dla nas.

 

4 godziny temu, Aiyyo napisał:

Może po prostu ja miałem takie szczęście, może to błogosławieństwo od Boga...nie wiem.

Nie, raczej należysz do grona myślących przyrodzeniem, a nie głową, a takich na świecie ogrom.

 

4 godziny temu, Aiyyo napisał:

Nie można jednak wrzucać wszystkich kobiet do jednego worka.

Natomiast wy kobiety możecie.

 

Pozdrawiam:)

Edytowane przez Krugerrand
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, karhu napisał:

A na pytanie po co dla mnie kobieta,nie potrafila odpowiedzies sensownie.

Bo kobieta jest dla mężczyzny tylko zbędny balastem.
Z drugiej strony natura kobiet od zawsze polegała na pasożytnictwie i żerowaniu na mężczyźnie.
Wyszliśmy z szałasu, ale podświadomość robi swoje. Solidarność jajniczków też. Matrix związkowy również.

A i ja nie mówię o koleżeńskich czy nieco "głębszych" relacjach z kobietami, tylko mam na myśli tfuuu..! związki.
Wszystko fajnie pięknie z kobietami, dopóki pańcia nie zachce wejść w związek, a przynajmniej nie zobaczy w tobie potencjalnego partnera(wtedy zaczynają się mega shittesty, a w części związkowej zaczyna się pasożytnictwo)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Aiyyo, gratuluję, szczerze. Ale 6 lat to niewiele w małżenstwie. U mnie jest ponad kilkanaście, a pierwsza poważna kryzysowa spina miała miejsce po ośmiu. I mimo że swój związek definiuje jako udany ( nikt w moim otoczeniu z mojego pokolenia nie przerwał w małżeństwie tyle czasu,), to bardzo się cieszę, że trafilem na forum i audycje Marka. Bo to, co wcześniej tylko podświadomie czułem, układa mi powoli w głowie pewne rzeczy tak, jak powinny wyglądać i pozwala zareagować. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Aiyyo napisał:

Może po prostu ja miałem takie szczęście, może to błogosławieństwo od Boga...nie wiem.

Nazywając błogosławieństwem, posiadanie kobiety...
Celujesz sobie w kolano, a w najgorszym przypadku odcinasz sobie jaja.
A pańcia cały czas sprawdza, testuje swojego misia, czy przypadkiem tych jaj nie zgubił.

 

 

4 godziny temu, Aiyyo napisał:

Problemy rozwiązujemy nie kłótniami, tylko kompromisami i racjonalnym myśleniem oraz działaniem.

Jeśli kompromisy wyglądają tak, że kiwasz głową na wszystko co pańcia powie - to już obciąłeś sobie jaja.
Kobieta ma się słuchać swojego mężczyzny, a nie wymyślać jakieś pseudokompromisy.
Oczywiście aby nie było wszystko zero-jedynkowe, jeśli przychodzi jakiś poważniejszy problem to wtedy wymagane są negocjacje aby, podkreślam, obie strony poszły na kompromis oraz uzyskały równe zyski. 

 

51 minut temu, Krugerrand napisał:

Nie, raczej należysz do grona myślących przyrodzeniem, a nie głową, a takich na świecie ogrom.

Też odniosłem takie wrażenie.
Aż jego blask rycerstwa mnie oślepił xD 

Autorze nie chwal dnia przed zachodem słońca.
 

Edytowane przez Ragnar1777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

9 minut temu, Obliteraror napisał:

 to bardzo się cieszę, że trafilem na forum i audycje Marka

Wiecie co mnie dziwi....  Jestem tu ponad pół roku, słucham audycji Marka od czasu do czasu.

Meritum, dziś po udanym spotkaniu" kolezenskim" jak to dama podkreślała, napisała mi, że jestem super facet i lubi takich chamow! Na spotkaniu byłem sobą pamiętając o ramie, odbijalem Shit testy, ale nic w tym chamskiego nie było! Pełna kultura. Wystarczy, że facet przejmuje inicjatywe, potrafi dać cięta riposte i odrazu cham czytaj zły chłopiec?! Kminicie coś z tego? 

Edytowane przez Still
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minutes ago, Still said:

Kminicie coś z tego? 

Są przyzwyczajone teraz do dupowłazów. Każdy słodzi, a jak się trafi jakiś "inny" to mówią że cham, bo nie wiedzą co z tym zrobić.
Ja wiele razy słyszałem, że jestem chamem, po czym i tak szły ze mną do łóżka. One tylko tak pierdolą. Trzymaj ramę "chama" i tyle. Efekty same przyjdą.

  • Like 5
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, AR2DI2 napisał:

Są przyzwyczajone teraz do dupowłazów. Każdy słodzi, a jak się trafi jakiś "inny" to mówią że cham, bo nie wiedzą co z tym zrobić.
Ja wiele razy słyszałem, że jestem chamem, po czym i tak szły ze mną do łóżka. One tylko tak pierdolą. Trzymaj ramę "chama" i tyle. Efekty same przyjdą.

Moment przy stoliku, skończyła mi się kawa więc wstaje i idę po coś innego do picia. Dama ciągle nawija, mówię idę do baru, ona poczekaj aż skończę mówić. Na co odpowiadam, skończysz jak wrócę. Mina bezcenna panny. Tak więc dużo w tym prawdy co piszesz.... 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minutes ago, Still said:

Na co odpowiadam, skończysz jak wrócę.

No tak, teraz już powoli wystarczy ze facet ma własne zdanie, i może zostać chamem. Kto się tym przejmuje. Te dla których byłem chamem, do dzisiaj mi wydzwaniają z propozycjami sexu. A ja już wolę popływac w morzu, posiedzieć na plaży w słońcu, poczytać ;) 
Nota bene dzisiaj pływałem. Woda cud, wielka fala, słońce, 22 stopnie powietrze...tylko ja i morze...a cipki same przyszły popatrzeć na tego co to sam jeden wszedł w pazdzierniku do wody ;)

  • Like 2
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zagrało, że dama ma pasję góry. Więc mówię, że miałem jechać w lipcu na rysy ale plany poszły w pizdu. Ojciec mi zmarł.  Na co dama ok pojedziemy razem..... Zna mnie parę godzin i takie deklaracje.....  Mówię nie koleżanko, to moje wyzwanie z rysami, chce się sprawdzić sam ze sobą, jesteś mi nie potrzebna. Cisza........ ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minutes ago, Still said:

Na co dama ok pojedziemy razem..... Zna mnie parę godzin i takie deklaracje.....  Mówię nie koleżanko, to moje wyzwanie z rysami, chce się sprawdzić sam ze sobą, jesteś mi nie potrzebna. Cisza........ ?

O tym mówię - widać, że jej zagrało w majtkach. Okazałeś się za "wielki" dla niej, więc niektóre reagują odcięciem, żeby sobie jak to baby mówią "nie mącić w głowie". Napisz i zaproponuj wspólny wyjazd w te góry, a zobaczysz jak zapali trampki ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, karhu napisał:

Kur...a znowu. Jest nadzieja bracia. Sa jednak z Himalajow. 

Z Himalajów przereklamowane. Ta obok mnie zaczęła ostatnio śmierdzieć jak stare radio bambino z PRL. Od curry. Nie chcę nawet myśleć jak pachną ich cipki jak codziennie wpier...lają wszystko smażone na głębokim oleju... Cebula, mięcho, curry, inne warzywa. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówicie i piszcie co chcecie :] Eazy-E  na avatarze, gdyż jestem fanem jego twórczości. Dzięki za konstruktywną krytykę i porady, które są bardzo cenne. Na hejt i wyśmiewanie, że jestem pantoflarzem mam wy**bane. Otóż nie, nie jestem pantoflem. Jestem głową rodziny, która dobrze zarabia i ją utrzymuje (małżonka też pracuje, ale nie w pełnym wymiarze godzin ze względu na opiekę nad dzieckiem). Zawsze ostatnie zdanie należy do mnie. Nie dziwię Wam się, że mi nie wierzycie. W swoim życiu miałem kilka związków - tych krótszych i dłuższych, mimo wszystko nie przetrwały. Nie zakładam, że zawsze będzie kolorowo. Kieruję się w życiu zasadą "nigdy nie mów nigdy". Uważam jednak, że można znaleźć przyzwoitą i uczciwą kobietę, z którą można żyć w zgodzie. Jest to trudne, tym bardziej w czasach, jakich teraz żyjemy. Mam w pracy kolegę (holender, gdyż mieszkam w NL), który ma 42 lata. Jest dosyć przystojny, majętny itp. Nie może sobie znaleźć drugiej połówki. Narzeka, że większość tylko leci na kasę, na wygląd itp. Jest zarejestrowany na tych wszystkich tinderach i badoo. Jest normalnym facetem, który sobie lubi wypić piwko po pracy, zapalić jointa (czego nie pochwalam, bo sam rzuciłem ten nałóg)...i co? i d*pa. Każda chce, żeby mężczyzna jeździł jakimś zajebistym mercedesem, chodził w garniaku, trenował jogę i kitesurfing. Dlatego twierdzę, że mi się udało. Nikt mi nie wierzy, że przez 8-9 lat naszej znajomości i 6 lat małżeństwa, ani razu się ostro nie pokłóciliśmy, ale z drugiej strony się nie dziwię, bo brzmi to dosyć nieprawdopodobnie. Prawdziwa miłość się zdarza, ale pewnie jedna na milion. Zobaczymy za 5-10-15 lat. Życzę sobie i Wam, żeby wszystko układało się po naszej myśli. Jeśli ktoś woli być singlem i jest "feministą" - szanuję to. Wolność wyboru. Jednakże nie oszukujmy się - tak jest człowiek skonstruowany, że do tanga trzeba dwojga :) Pozdrawiam serdecznie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój kolega z NL wg ciebie jest przegrywem bo po mimo majętności i wyglądu nie może znaleźć drugiej połówki pomarańczy (brak żony - źle, posiadanie żony - dobrze).

Tobie się udało ("udało") bo masz tą drugą połówkę ... i nawet się nie kłócicie ? - ZWYCIĘZCA!!!

 

Jeśli ta tęczowa wizja jest prawdziwa to gratuluje z całego serca i życzę aby nic się nie zmieniło użytkowniku/użytkowniczko. Miłej niedzieli ?

Znalezione obrazy dla zapytania brak żony

 

Taki żarcik.

 

Edytowane przez Normalny
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie, nikogo nie stawiam w roli zwycięzcy/przegranego. Ten gość, to mój przyjaciel i życzę mu jak najlepiej. Po prostu odezwał się u niego instynkt ojcowski i chęć posiadania drugiej połówki (a może strach przez samotnym starzeniem?). Moja tęczowa wizja jest prawdziwa i dzięki za życzenia :) Również pozdrawiam i miłej niedzieli! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Aiyyo napisał:

Problemy rozwiązujemy nie kłótniami, tylko kompromisami i racjonalnym myśleniem oraz działaniem.

Jaka kobieta wytrzyma 6 lat bez kłótni i będzie rozwiązywać problemy racjonalnym myśleniem (czytaj:"logicznym")

Ten temat nadaje się do spuszczenia w ?

Edytowane przez Brat Jan
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bla bla bla nałóż słuchawki, i słuchaj tam czego chcesz... myślę, że dopiero w wieku emerytalnym, możesz pisać takie posty. 6 lat to nic. Czekaj do tych 8... Good luck. 

 

Ta fanem twórczośći, rapował cudze teksty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zuckerfrei napisał:

Bla bla bla nałóż słuchawki, i słuchaj tam czego chcesz... myślę, że dopiero w wieku emerytalnym, możesz pisać takie posty. 6 lat to nic. Czekaj do tych 8... Good luck. 

 

Ta fanem twórczośći, rapował cudze teksty. 

Dlaczego jesteś tak negatywnie nastawiony do mnie? Jestem tu nowy, napisałem pierwszego posta, a Ty od razu mnie wyśmiewasz...nie zachęca to nowych użytkowników do zostania na forum. Jakoś wszyscy potrafią odpisać z kulturą lub konstruktywną krytyką, a Ty jesteś arogancki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo wpierdalasz tu swoją piłkę z życzeniami. Ja ich od Ciebie nie chcę. Żyjesz w przekonaniu, że każdy musi żyć tak jak Ty. Nie chcę takie szansy. Chwalisz dzień przed zachodem słońca. Dla mnie to słabe. 

 

Jest niedzela wyjdź na spacer z rodziną. Po co siedzisz tu ze stuleją. Dbaj o szczęście. Wpłać hajs na forum. Pogadaj w innych tematach nie dotyczących związków, daj się poznać jako spoko Typ. 

 

Szczytem arogancji jest zakładanie tematu z takim tytułem przez nowego użytkownika. Ale prawdziwy czarnuch z charakterkiem z Ciebie. 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Like 5
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.