Skocz do zawartości

Prawdopodobnie zakładam "związek wyznaniowy", czyli nową religię.


Marek Kotoński

Rekomendowane odpowiedzi

Ostanio słuchałem na youtube o pentekostalizacji, no i moda doszła nawet na nasze forum. :) Za wiki.

Pentekostalizacja (od stgr. Πεντηκοστή = Pentekoste  Pięćdziesiątnica) – ogólnoświatowy proces powstawania nowych wspólnot zielonoświątkowych oraz przekształcania wielu innych chrześcijańskich kościołów i związków wyznaniowych w jedną uniwersalną odmianę chrześcijaństwa charyzmatycznego w wymiarze globalnym[1].

Czujemy siłę i czujemy moc. Komuniści czy naziści, też ją czuli. :) 

A tak na poważnie. Kościół od wieków sobie smacznie śpi, korzysta z wzorca jeszcze feudalnego i jest mu z tym jak na razie dobrze. Może takie ruchy jak nasz wątkowy, go przebudzą. Daj Boże. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 10/13/2018 at 4:49 PM, Marek Kotoński said:

Do rejestracji potrzeba stu osób, ich danych, które muszą być potwierdzone notarialnie.

Witam serdecznie.
Bardzo ciekawy projekt. Jestem zainteresowany. Czy bariera bedzie to ze mieszkam na stale poza granicami kraju?? 
Nie bedzie problemu z notariuszem, natomiast czy trzeba osobiscie zlozyc pisemne oswiadczenie w parafii, w ktorej bylo sie ochrzczonym(oczywiscie wbrew woli)?? 
Juz kiedys myslalem o apostazji, mieszkajac jeszcze w Polsce, ale skomplikowana procedura i potrzba swiadka mnie zniechecily. Obecnie moza bez swiadka ale prosze o potwierdzenie.
Zrodlo: https://serwisy.gazetaprawna.pl/prezydencja/artykuly/974674,opuszczenie-kosciola-apostazja-prawo-kanoniczne-wystapienie.html
Pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.11.2018 o 09:47, The Motha napisał:

Kotonizm jako nazwa religii

Dlaczego ten post dostrzegłem w piątek po południu? Zaryzykuję :)

 

Kotonizm - jeśli do tego machnie się jakiś symbol typu patrzący błagalnie kotek, to grając słowami i symbolami można się nagle znaleźć na czele naprawdę powszechnego ruchu. Kto odważy się sprzeciwić czy wyzywać od sekt, jak będzie można odpowiedzieć "Co wy, kotków nie lubicie?" :P 

 

Hierarchia:

Papież - Wielki Tygrys. Nie mogłem się powstrzymać ;)

Kardynał - Lampart.

Biskup - Ryś.

Pastor/proboszcz/ksiądz - Kocur.

Wyznawca - Kot.

Nowicjusz - Kotek.

Kobiety mogą dodatkowo używać honorowych tytułów - Kicia, Kotka, Kocica, i na przykład Wielka Kocica (lub Tygryska) dla Moderatorek.

 

Pozdrowienia: niech Kot będzie z Tobą; w imię Wielkiego Tygrysa; a w wersji skróconej - miau.

 

Symbol:

tapetki_koty_tygrysy_004.jpg

 

A na poważniej - używając takiego nazewnictwa, można by "zamaskować" Forum jako klub miłośników kotów, przepraszam Kotów - wtedy żadna feministka się nie przyczepi:

"W świecie tygrysów, partnerka zawsze dopuści najlepszego jej zdaniem samca alfa do rozrodu. Nie oznacza to, że nie rozważy odbycia stosunku z samcem beta w okresie niepłodnym, by doprowadzić go do uznania potomstwa za swoje, i zagarnięcia upolowanej zwierzyny w celu wykarmienia jej młodych".

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 14.10.2018 o 00:06, AR2DI2 napisał:

Religie zaczynają się od interesu kogoś bardzo bogatego, albo grupy wpływu. W taki spontaniczny sposób można założyć co najwyżej sektę. I to bardzo małą.

Moim zdaniem jakis Bóg na pewno istnieje. Inna sprawa - co potem z tym zrobiono i w jakiej formie podano to masom.

 

Bo w sumie definicja "Bóg" kojarzy się z czymś nieskończenie (jak na zakres wyobraźni człowieka) doskonałym i silnym.

A przecież takim czymś mogą być istoty, które wyprzedzają ludzi w rozwoju o nawet tylko kilkaset lat !

 

Gdyby podczas bitwy pod Grunwaldem pojawił się oddział współczesnych komandosów wyposazony w nawet tylko jeden, przeciętny dzisiejszy czołg, smigłowiec i trochę rakiet oraz dodatkowo w broń maszynową - natychmiast tamtejsi wojownicy uznaliby ich za Bogów i to wysoce zaawansowanych.

A to przeciez raptem 600 lat z kawałkiem.

 

Toz to nawet w ksiażce o Robinsonie Cruzoe są dokładne opisy zjawiska polegającego na przybyciu statkiem brytyjskim do "dzikusów z Afryki", którzy widząc ludzi posiadających kije ciskające pioruny, zdolne zabijać z dużej odległosci - natychmiast uznawali ich za bóstwa.

 

Kto wie, może kilka tysięcy lat temu na ziemię przybyli tzw "kosmici", którzy najnormalnie w świecie założyli tu hodowlę ludzi.

A ludzie uznają ich za Boga - bo przecież ich stworzył - co ani trochę nie kłóci się z chyba żadną z religii.

 

To wszystko kwestia tego - co z informacją o takim zdarzeniu - dalej zrobili sami wyhodowani.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dorzucę tylko swoje pesymistyczne uwagi:

1. Apostazja nie powoduje wypisania się ze struktur KRK - to tylko dobrowolny akt poddania się pewnego rodzaju "karze". 

2. W Polsce nie przeszło zarejestrowanie Kościoła Latającego Potwora Spaghetti (istnieje oficjalnie w innych krajach), więc wątpię, że inne twory przejdą. 

"Piekło jest puste, a wszystkie diabły są tutaj." William Shakespeare

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie istnieją już dwie religię, które postulują wzmacnianie - kalwinizm i judaizm. Można od tych dwóch brać pełnymi garściami. 
Natomiast polecam na początek jeszcze całkowicie przebadać czym jest katolicyzm i czego nauczali jezuici, a tym samym całkowicie odłączyć się od tego bagażu złych nawyków. Nowa religia nie może wynikać z katolicyzmu - z jej etyki. 

No, albo możemy być odłamem islamu - wtedy broń zwana "islamofobia" wchodzi w grę. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł spóźniony co najmniej dwie dekady. W latach 90tych grupy przestępcze rejestrowały związki wyznaniowe w celu ominięcia ceł i podatków, dziś sytuacja jest zupełnie inna. 

 

Każda nowa religia musi zademonstrować cztery elementy: 

 

1. Dogmat, czyli przyjmowane na wiarę założenia nie podlegające dyskusji. Wymyślenie nowego, sensownego dogmatu jest bardzo trudne. Polegli na tym pastafarianie, których dogmat jest szyderstwem z innych religii. Nawet satanizm nie jest w Polsce zarejestrowany, mimo że opiera się na chrześcijaństwie i wielu próbowało. 

 

2. Wyznawcy - jedyny punkt, z którym nie będzie problemu przy wystarczającej ilości. Ale to za mało. 

 

3. Sakrum, czyli strefa świętości. Wyznaczenie nowych świętości bez narażenia się na śmieszność jest prawdopodobnie jeszcze trudniejsze niż stworzenie dogmatu. Położyli się na tym scjentolodzy, nie byli w stanie wskazać sakrum w ich komicznym kulcie. 

 

4. Obrzędy - sytuacja podobna jak z sakrum, kto weźmie na poważnie nowe rytuały? 

 

Podsumowując, możecie zapomnieć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł kontrowersyjny ale jak to Marek nadmieniał w którejś audycji, coś wypadałoby zacząć robić. Nie mam na razie pomysłu co konkretnie ale może coś sensownego wyniknie gdy o tym zaczniemy poważnie rozmawiać. Osobiście popieram. Mam czas, chęci i motywację - dla mnie osobiście to już nic nie zmieni ale mam syna który się ochajtał rok temu, jakoś tego różowo nie widzę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.11.2018 o 09:19, Schlucken,NichtSpucken! napisał:

W latach 90tych grupy przestępcze rejestrowały związki wyznaniowe w celu ominięcia ceł i podatków, dziś sytuacja jest zupełnie inna

Przepraszam, ale jedynie płotki zostały wyeliminowane; co najmniej jedna z tych grup działa do dzisiaj, i nadal sprowadza samochody "do celów sakralnych". Tylko mówią że powstali dwa tysiące lat temu...

 

Dnia 11.11.2018 o 09:19, Schlucken,NichtSpucken! napisał:

Dogmat, czyli przyjmowane na wiarę założenia nie podlegające dyskusji. Wymyślenie nowego, sensownego dogmatu jest bardzo trudne.

Dlatego wiele sekt/religii opiera się na nowym, jedynym słusznym odczytaniu, starych i powszechnie znanych świętych tekstów. Wystarczy wyprowadzić nowy dogmat na przykład z Biblii - skoro Bóg stworzył mężczyznę pierwszego, musimy wierzyć w Jego boski zamysł, i dążyć do uzyskania pierwszeństwa we wszystkich dziedzinach życia. "Po pierwsze Adam". No i dogmat jet gotowy.

 

Żeby było zabawniej, nawet największe religie korzystały z tych mechanizmów... na przykład kto został: urodzony z dziewicy, chodził po wodzie, uzdrawiał chorych, był zwany "Światłem", "Synem Bożym" czy "Alfą i Omegą", zmarł za nasze grzechy i zmartwychwstał? Można wybrać sobie spośród następujących odpowiedzi: Horus, Attis, Kriszna, Dionizos, Mithra, Jezus.

Aha, za Parandowskim, Ares też był narodzony z dziewicy, bo Hera raz do roku dla Zeusa odzyskiwała dziewictwo :) Ale że ten nie był zainteresowany żoną, Hera przy pomocy "soku z tajemniczego korzenia, bez pomocy mężczyzny" urodziła Aresa.

 

Dnia 11.11.2018 o 09:19, Schlucken,NichtSpucken! napisał:

Sakrum, czyli strefa świętości. Wyznaczenie nowych świętości bez narażenia się na śmieszność jest prawdopodobnie jeszcze trudniejsze niż stworzenie dogmatu.

Za Wikipedią "Sacrum ... Właściwość (stała bądź ulotna), która przysługuje niektórym przedmiotom (narzędzia kultu religijnego – naczynia, święte księgi, szaty), istotom (król, kapłan), przestrzeniom (świątynia, wzniesienie), okresom (niedziela, czas postu, Wielkanoc itp.). Siedzibą sacrum może stać się wszystko, nawet zwykłe przedmioty; miejsca czy osoby mogą otrzymać tę właściwość lub ją utracić.".

 

No to dobieramy sacrum do dogmatu - skoro "po pierwsze Adam", to święte jest wszystko co promuje pierwiastek męski. Oczywiście Święta Księga pierwsza - Biblia, i "Kobietopedia" jako przypisy objaśniające mechanizmy jakie Bóg wbudował w ten świat. Jako święty strój - garnitur (nie upieram się, ale chyba każdy ma). Święta przestrzeń - Forum, jako krynica objawień i miejsce spotkania; nikt nie powiedział że miejsce musi być przyziemne i fizyczne, przecież może to być przestrzeń wyższa, niematerialna. Przy okazji, każde otwarcie Biblii lub Kobietopedii tymczasowo uświęca miejsce czytania, jako miejsce objawienia prawd tego świata (mężczyźnie czytającemu świętą księgę lub jej przypisy nie wolno przerywać). Sacrum istot - chyba lepiej nie promować kultu jednostki, ale wyznaczenie na kapłanów (tych którzy mają nadrzędne słowo) Moderatorów jest rozsądne. Sacrum okresu - całe życie mężczyzny jest święte, żadnych wyjątków.

 

Dnia 11.11.2018 o 09:19, Schlucken,NichtSpucken! napisał:

Obrzędy - sytuacja podobna jak z sakrum, kto weźmie na poważnie nowe rytuały?

Skoro i księgi, i sacrum można "zapożyczyć" i dokonać przez dogmat jedynie słusznej interpretacji, to co stoi na przeszkodzie by to samo uczynić z rytuałami?

Jeśli dogmat to "po pierwsze Adam", to może rytuałem byłoby budowanie swej świątyni - ciała mężczyzny? Codzienny rytuał poranny to dziesięć pompek. Każda siłownia która umieści znak religii, i udzieli zniżki wyznawcom, może liczyć na status miejsca kultu i bonusy związane z podatkami, nie mówiąc o napływie wyznawców :) Już dzisiaj jest pełno jest tych, którzy praktykują "nasze" rytuały, tylko jeszcze nie wiedzą że w ten sposób promują "naszą" religię - co za problem powołać się na to, i prowadzić działalność misyjno-uświadamiającą, przy okazji szerząc idee Forum.

 

Dnia 11.11.2018 o 01:14, Rey napisał:

W Polsce nie przeszło zarejestrowanie Kościoła Latającego Potwora Spaghetti

Można sprawdzić, czy w Unii Europejskiej jest dozwolone założenie w jednym kraju, religii z wyznawcami z innego kraju. Albo odwołać się do niezgodności prawa polskiego (ostatnio podrzędnego) z prawem unijnym (które dopuszcza np kościół Rycerzy Jedi).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, czy nie lepiej byłoby założyć partię ? Przy okazji można by powalczyć o prawa mężczyzn...a przynajmniej podnieść głos w tej sprawie.

Moim zdaniem więcej można by by zdziałać, poprzez partię niż przez jakąś tam religie, która będzie od razu nazywana sektą...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.