Skocz do zawartości

Polska Kuwejtem Europy! Mamy gigantyczne złoża naturalne


Szafir

Rekomendowane odpowiedzi

mediafile-uc2bam9xuuk-1.jpg?itok=GihCxB_

 

 

Dlaczego w Polsce, wszystko co tyko się da, sprzedaje się obcokrajowcom, dlaczego wygania się miliony Polaków na emigrację? Być może chodzi o wynarodowienie tych terenów w Europie. Terenów, które mogą być bogatsze niż Kuwejt.

 

 

Jeśli informacje o tych złożach są prawdziwe, to przejęcie ich musi się wiązać ze zniszczeniem naszego narodu. Dopiero potem nastąpi eksploatacja i wykorzystanie tych bogactw przez ośrodki z zagranicy.
mediafile-Uc2bAm9xUuK-1.jpg?sum=335mqRwW
Czy Polska jest rzeczywiście NAJBOGATSZYM krajem świata, położonym w samym sercu Europy? Oczywiście na nasze bogactwa, jest bardzo wielu chętnych. Na przykład Niemcy, którzy w swojej konstytucji nadal uznają granice sprzed 1937 roku. Oszustwem rządów warszawskich jest wmawianie Polakom, że Niemcy uznały kiedykolwiek naszą granicę zachodnią. Nic tak nie pokazuje niewyobrażalnej podłości rządów „warszawskich” przez ostatnie 25 lat, ich świadomego antypolskiego charakteru, świadomej eksterminacji i zmuszania do emigracji naszego narodu jak sprawa zatajanych niezwykłych bogactw Polski.


O tych złożach, które kryje Polska Ziemia, pisał w 2009 roku w książce Pola Laska Alef Stern. Już wtedy wskazywał, że całą wojna o Polskę toczy się właśnie o te złoża, o posag, który jest ukryty w ziemi. Zatem nie należy dziwić się temu co dzieje się na europejskiej i międzynarodowej scenie politycznej. Dziwi jednak fakt, że polskie elity są tak ograniczone i krótkowzroczne, że nie mają pojęcia o tych bogactwach i sprzedają Polskę za garść nędznych srebrników.


Nic tak precyzyjnie nie pokazuje gorliwego służenia obcym interesom, a zarazem bezprzykładnej głupoty rządów warszawskich przez ostatnie 25 lat jak sprawa ukrywanych przed narodem bogactw naturalnych naszego kraju. Przez zaprzedanie i głupotę rządzących jest blokowany szybki rozwoju Polski i dobrobyt całego społeczeństwa w tym naszych “elit”.
Poniższe zestawienie opracował mgr inż. Andrzej Łodziński – nasz Komandor pełnomocnik na Polskę. Powstało ono w oparciu o powszechnie dostępne dane geologiczne. Można sprawdzić poprzez Internet podane tu liczby!
mediafile-Uc2bAm9xUuK-2.png?sum=3L9T7zaq
Złoża metali w okolicach Suwałk (tytan, wanad, żelazo i metale ziem rzadkich),  zasobność – 1 500 000 000 ton rudy (1,5 mld ton). Wartość samego tytanu to 355 000 000 000 $ (355 mld $). Całkowita wartość złoża przekracza 1 000 000 000 000 $ (bilion $).

Rzecz w tym, że prócz 50 milionów ton tytanu złoże to zawiera najwyższej jakości rudy żelaza. W całej Europie, włącznie ze Szwecją i Uralem złoża rud żelaza akurat kończą się. Pod Polską znajdują się też rzekomo ogromne ilości bezcennych dla techniki tzw. metali ziem rzadkich. Bez tych metali nie jest możliwa żadna nowoczesna produkcja elektroniczna czy militarna. Są to złoża molibdenu, wolframu miedzi, które znajdują się pod Myszkowem (Jura Krakowsko-Częstochowska). Obok tych metali zawsze występuje złoto, srebro i selen. Zasobność – 726 000 000 ton rudy (726 milionów ton. Wartość samego tylko molibdenu to 14 520 000 000 $ (14,52 mld $).


Do tego dochodzą złoża niklu pod Ząbkowicami Śląskimi. Obok niklu w złożach tych występuje złoto i platynowce. Zasobność – 14 000 000 ton rudy (14 mln ton), a wartość samego niklu około 4 000 000 000 $ (4,00 mld $). Oprócz tgo nie można zapomnać, że złoża wysokiej jakości węgla kamiennego są zlokalizowane na Lubelszczyźnie. Węgiel też również „zanieczyszczony” jest złotem. Zasobność złóż to 40 000 000 000 ton (40 mld ton), a ich wartość to 4 800 000 000 000 $ (4 800 mld $ = 4,8 biliona $).

 

Czytaj dalej na następnej stronie

 


Są też złoża węgla brunatnego pod Legnicą. Zasobność – 15 000 000 000 ton (15 mld ton), a ich wartość – 87 000 000 000 $ (87,00 mld $). Do tego złoża złota znajdujące się w różnych lokalizacjach na terenie Dolnego Śląska. Szacowana zasobność to 350 ton kruszcu, o wartości 14 000 000 000 (14,00 mld $). Idąc dalej złoża miedzi i złota w rejonie Bytomia Odrzańskiego, zasobność: miedź – 8 000 000 ton metalu (8 mln ton), złoto – 100 ton kruszcu, wartość razem około 62 500 000 000 $ (62,50 mld $).


Nie można też zapominać o konwencjonalneych (nie łupkowych) złożach gazu ziemnego. Z lokalizacji w Ziemi Lubuskiej, Wielkopolsce i na Podkarpaciu możemy pozyskać do 1,7 bln m3 o wartości 510 000 000 000 $ (510 mld $)

RAZEM (podsumowując tylko wartość tytanu ze złoża pod Suwałkami) 5 847 020 000 000 $ (5 847,02 mld $ = 5,847 biliona $)

Jednak to wcale nie wszystko!!!


Ropa, która płynie do Polski rurociągiem „Przyjaźń” jest wydobywana z głębokości około 7km w Tatarstanie, około 1000 km na wschód od Moskwy. Surowiec ten nie jest najwyższej jakości ponieważ jest silnie zasiarczony. Przedstawione powyżej dane pochodzą głównie z raportu z 15 letniego programu poszukiwań geologicznych, jaki zainicjował Edward Gierek w 1971 roku. Prace nad raportem ukończono w 1985 roku. Jednak w raporcie wykazano tylko złoża do głębokości 4km. Sowieci zakazali władzom PRL wiercić głębiej niż 4km! Dlaczego? Czyżby pod naszymi stopami znajdowały się szczególnie ważne złoża?


Polska w całości leży na ogromnym złożu ropy i gazu (w dodatku daleko wychodzącym w polski szelf bałtycki), bowiem twór geologiczny skał porowatych, który jest jak gąbka nasączony gazem i ropą, zaczynający się w Zatoce Perskiej, a kończący w Morzu Północnym pomiędzy Szkocją i Norwegią osiąga swoją kumulację właśnie w Polsce! Tylko, że to ogromne złoże znajduje się na głębokości 5 km – Polska zachodnia i północna i 7 km – Polska południowo-wschodnia. Te głęboko położone złoża szacowane są na 650 mld ton, co daje 4764,50 mld baryłek. Złoża Arabii Saudyjskiej oszacowane są na 265 mld baryłek!!! Eksploatacja głębokich złóż jest dzisiaj z punktu widzenia technicznego możliwa. Wartość tej ropy, biorąc pod uwagę obecne ceny wynosi – 300 163,5 mld $, czyli 300,1635 biliona $ (w USA 300,1635 trylionów $).
mediafile-Uc2bAm9xUuK-3.png?sum=P6meeRdL
Pod całą Polską znajduje się „gąbka” nasączona największą ilością Ropy i Gazu – to z ich części Norwegia, Arabia Saudyjska, Iran, Irak, Kuwejt czerpią swoje bogactwa!!! – o tych złożach pisał w książce Pola Laska Alef SternW powyższym wyliczeniu nie uwzględniono złóż uranu, srebra, cynku, ołowiu, bursztynu, siarki i soli oraz innych.
Jedno musimy wszak dopowiedzieć!


Polska leży wskutek unikalnego zbiegu czterech płyt tektonicznych na terenach idealnych do produkcji najtańszej i najczystszej energii elektrycznej, jaka powstaje z wyprowadzenia na powierzchnię gorących wód termalnych, albo rozgrzania wody o gorące skały do pary wodnej (geotermia) wystarczającej do napędu turbin elektrycznych.Ten fenomen geotermalny jest w Polsce tak unikalny, że jego szacunkowa wartość w możliwości produkcji taniej energii elektrycznej i praktycznie darmowej energii cieplnej – w przeliczeniu na tony paliwa umownego – daje wartość co najmniej 70 razy większą niż wartość zasobów ropy i gazu pod dnem Morza Północnego!


Fenomen geotermalny w Polsce odkryto w ramach wspomnianego 15 letniego programu badań geologicznych. Sowieci tak się przestraszyli tych informacji, że polski geniusz geologiczny, prof. Feliks Sokołowski (znany i ceniony i w USA), miał zakaz jakichkolwiek publikacji na ten temat!Ogólnie uważa się, że Polska wykorzystując geotermię może szybko zwiększyć produkcję energii elektrycznej 15 razy, natomiast pełne możliwości energetyczne naszego kraju to zwiększenie produkcji energii – 150 razy! Dzięki temu możemy być naturalną potęgą energetyczną formatu światowego fundując niezależność energetyczną wszystkim ościennym krajom!


Tymczasem polityka zdrajców stanu to zamykanie kopalń (gdzie jest udokumentowanych 16 miliardów ton wysokiej jakości węgla) by zrobić miejsce dla dotowanego węgla z Rosji oraz wyprzedaż polskich zakładów energetycznych państwowym firmom francuskim, które natychmiast podnoszą dla odbiorców ceny, jak również zachwycanie się drogą i nisko efektywną energetyka wiatrową, którą wciskają nam Niemcy. Niemcy sprzedają nam stare wiatraki jednocześnie u siebie forsownie rozwijają energetykę opartą o spalanie węgla brunatnego i geotermię. W Polsce wiele mówiło się o łupkach (ang. Shale Gas) zatajając przy okazji informacje o ogromnych pokładach gazu naturalnego w podziemnych zbiornikach (ang. Tighten Gas). Na takich zbiornikach stoją np. dwa miasta polskie: Poznań i Rzeszów. Ukrywając wiedzę o naszych bogactwach władza warszawska podpisała z Rosją maksymalnie niekorzystne umowy na dostawy gazu i ropy. Obecnie płacimy Rosji najwyższe na świcie ceny za ropę i gaz (zdrajca Cimoszewicz, zdrajca Pawlak).


Przyczyny szczegółowe polityczne zatajania przed Polakami bogactw Polski
Zatajanie przed Polakami bogactw naturalnych Polski miało prócz przyczyn ogólnych (wygnanie polskiej młodzieży z kraju i eksterminacji Polaków wskutek głodowych rent i emerytur oraz żałośnie niskich zarobków; w historii politycznej świata jest to znana praktyka eksterminacji ekonomicznej, która umożliwia skuteczne zlikwidowanie całych narodów; ogólnie cała polityka tzw. III RP to eksterminacja ekonomiczna plus drastyczny atak na dobre imię Polski i Polaków, czyli eksterminacja prawdy historycznej i godności osobistej/narodowej) również i równoległe bardzo konkretne przyczyny polityczne:


Antracyty na Lubelszczyźnie odkryto już przed II wojna światową. Po roku 1946 podjęto kontynuację badań geologicznych. Sowieci zakazali kontynuować badania nad antracytami na Lubelszczyźnie pod koniec lata 40-tych, gdy z kolejnych odwiertów potwierdzało się zanieczyszczenie antracytów złotem (dane z dwóch odwiertów potwierdzały też bardzo silną radioaktywność, co wskazywało na dodatkowe bardzo bogate złoże Uranu /lub Plutonu?/). Zanieczyszczenie złotem węgla była tak wysokie, że Stalin przestraszył się, że gdy Amerykanie się o tym dowiedzą – zrewidują Jałtę i Poczdam i zabiorą Sowietom Polskę. Sowieci nakazali zniszczyć dokumentację wykonanych odwiertów! Polscy technicy i inżynierowie zdołali jednak część najważniejszej dokumentacji zachować. Dokumentacja ta jest przechowywana do dziś.


Złoża polimetaliczne na Suwalszczyźnie, zwłaszcza ogromne zasoby metali ziem rzadkich wymusiłyby “Alliance cordiale” Polska – Chiny. Po prostu dwa jedyne kraje na świecie, które mają takie zasoby – Chiny i Polska – musiałyby koordynować swoje ruchy, a Chiny zrobiłyby co w ich mocy by te zasoby nie wpadły pod kontrolę ich konkurentów (Rosja, USA, Niemcy). Ruszenie polimetali na Suwalszczyźnie (podobnie jak i innych bogactw) spowoduje też “zalanie” budżetu szybkimi dochodami. Dzięki temu, że skała, w której znajdują się złoża polimetaliczne jest wolna od niebezpiecznych gazów, a złoża są płytko pod powierzchnią eksploatacja byłaby tania i bezpieczna. W ogóle te bogactwa wiążą się z ogromnym przyrostem dochodów budżetu, co bezpośrednio przekłada się na szybkie wzmocnienie państwa polskiego, w tym Wojska Polskiego. Spodziewane dochody będą tak duże, że Polska po prostu nie będzie miała na co wydawać pieniędzy. Niemcom i Rosji nie w smak taka opcja!


Bogata dzięki swoim złożom Polska jako potęga umożliwiłaby szybki postęp gospodarczy całego regionu Europy Środkowej i Wschodniej oraz wykreowanie silnego bloku politycznego skupionego wokół Polski. To na dobre przekreśliłoby i plany ekspansji Rosji na Europę, a Niemiec na wschód jednocześnie stabilizując pokój na kontynencie.
Jakiekolwiek „ruszenie” przez Polskę swoich złóż ropy i gazu oznaczałoby konieczność podzielenia się przez Rosję paliwowym tortem w Europie z Polakami. W dalszej kolejności do podziału zysków musieliby dopuścić nas inni eksporterzy, zwłaszcza z nad Zatoki Perskiej.


Oczywiście – nic nigdy nie będzie, dopóki w Polsce będzie “rząd warszawski”, a nie suwerenny rząd polski!
Bez mówienia o tych tematach kampanii wyborczej się nie wygra! Wiedza o bogactwach Polski ruszy do urn nawet najbardziej zaciekłą absencję wyborczą! I nawet pijacy na moment wytrzeźwieją! Niech tylko zjawi się jeden kandydat, który powie prawdę. Niech do Polaków dotrze jak od ponad 25 lat są oszukiwani i eksterminowani! Powodem są nasze bogactwa, na które jest wielu chętnych.

 

Źródło: https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/czy-polska-jest-rzeczywiscie-kuwejtem-europy

 

Polecam również wystąpienia prof R.H Kozłowskiego i Krzysztofa Tytko. Ich filmy dotyczące tego tematu znajdziecie na Youtube. Poniżej wrzucam przykładowy.

 

 

Na koniec dodam, że Gierek przymierzał się do budowy kopalni na suwalszczyźnie. W 1978 roku wziął na ten cel kredyt. Niestety po odsunięciu go od władzy, budowa kopalni nigdy nie doczekała realizacji.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumuj sobie te miliardy, odlicz koszty wydobycia, sprawdź, które złoża da się wydobyć przy dzisiejszym poziomie technik, przy zachowaniu opłacalności. 

 

Następnie porównaj do wysokości rocznego budżetu RP ? 

 

Koniec tematu. 

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie wszystko rozbija się o koszta. Złoża nie są nawet dokładnie skatalogowane bo leżą za głęboko. Najgłębsze kopalnie złota w RPA sięgają ok 2 km głębokości. Tu mamy złoża poniżej 5 km. Tak że na dzisiejszy stan techniki wydobycie jest w ogóle nie opłacalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red Uważam to za myślenie "po cenie rynkowej". Wiadomo, że po cenie rynkowej zwykła gówno-operacja kosztują 500 tys. czy tam milion złotych. Tak samo zamówienia publiczne - prywatnie przystanek kosztuje 3 tys. zł a jak zamawia SP to 300 tys. Tak naprawdę jakbyśmy chcieli to byśmy się za to wszystko wzięli. Budżet kraju nie ma tu nic do rzeczy. Tylko nasi mocodawcy i panowie z zagranicy nam na to nie pozwolą. Tak samo jak z elektrowniami atomowymi. Setki baniek przepierdalane, ale elektrowni nie będzie bo kto będzie kupował wtedy prąd od szkopów na koniec roku. Wszyscy myślą, że się nie da i przychodzi ktoś kto o tym nie wie i to po prostu robi. Myślę, że prywatne firmy by się znalazły żeby to wydobywać i sprzedawać na Polskim rynku. 3 tys. metrów głębokości to przy dzisiejszej technologii nie problem. 

Dla nas już jest za późno - po prostu. Za duże układy. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Tomko napisał:

Budżet kraju nie ma tu nic do rzeczy

Budżet kraju podałem jako odnośnik tzn. ile to wszystko jest warte w porównaniu do wysokości budżetu, żeby pokazać, że złoża nie są na tyle wielkie, żeby tu był drugi Kuwejt ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red Ok. Kuwejt to to na pewno nie jest, ale dałoby nam samowystarczalność na myślę spokojnie 20 lat co w perspektywie kilku-czy kilkunastu nawet lat już by generowało duże zyski. Skoro mamy możliwość zaciągania co roku jeban..ego deficytu rzędu 50-60 mld zł z MFW to spokojnie można by zainwestować w odwierty te pieniądze. W skali kraju to małe pieniądze, ale oczywiście przepierdalane na głupoty ciągle i na to MFW nam ochoczo pożycza. Ale to myślenie życzeniowe - oczywiście nikomu z władzy nie zależy na rozwoju kraju a utrzymaniu ludzi na krawędzi wkur...wienia, ale tak żeby żyli i pracowali wciąż.

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz nie możemy tego wydobywać bo brak technologii, a przy obecnej, koszty wydobycia przewyższą zyski, ale jako depozyt geologiczny? 

Nie bez przyczyny gościmy u siebie amerykańskie wojsko, nie bez przyczyny Polska jest targana rozgrywkami między Rosją a Niemcami.

Ile jest prawdy w badaniach geologicznych na temat zasobów złóż maturalnych? Ile pompowanej banki ?

Wiem tylko że jeżeli zostanie to sprowadzone do poziomu mitu Turbosłowian i płaskoziemców to będzie w tym sporo prawdy.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Tomko napisał:

 ale dałoby nam spokojnie samowystarczalność na myślę spokojnie 20 lat

120/200 lat sama geo termia.

Było liczone już dawno.

 

Metale ziem rzadkich ile by ich nie było trzeba wykopać i zamknąć w sejfie narodowym.

Jest to surowiec nie zamienialny i nie posiada supstytutów.

Pewnego rodzaju złącza  polarne powstają tylko w pewnych określonych kombinacjach.

Nawet gdyby odzyskiwać 100% elektroniki półprzewodnikowej to recykling nie ma sprawności 100%.

 

DLA TYCH CO SZYDZĄ, PYTANKO.

CZEMU SKUPUJE SIĘ spalone MATRYCE LCD?

I dla czego nie mogą być uszkodzone mechanicznie?

.......

Ja wim....

A WY Towarzysze?

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Baca1980 napisał:

Tak że na dzisiejszy stan techniki wydobycie jest w ogóle nie opłacalne.

Kłamstwo

 

32 minuty temu, wojkr napisał:

Teraz nie możemy tego wydobywać bo brak technologii, a przy obecnej, koszty wydobycia przewyższą zyski, ale jako depozyt geologiczny?

Niestety kolejne kłamstwo. A słyszeliście może o technologii zgazowania węgla, która jest najtańsza i najbardziej efektywna? Ostatnio mieliśmy dobitny przykład z kopalnią Krupiński. Nam się nie opłacało wydobywać węgla, ale zagranicznym firmom już tak.

 

Polecam

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Istnieje Panowie jeszcze coś takiego jak stopień geotermalny czy jakuś tak się to nazywa w każdym razie w naszej szerokości geograficznej o wiele szybciej wraz z głębokością przyrasta temperatura. 

Z tego co wiem w najgłębszej kopalni Halemba ( 1030) panują wyższe temperatury niż w kopalniach diamentów w RPA na głębokości około 2000 ( taki paradoks) więc nie wyobrażam sobie wydobycia w Polsce na głębokościach rzędu 4000-5000m.

Edytowane przez jaro670
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, jaro670 napisał:

więc nie wyobrażam sobie wydobycia w Polsce na głębokościach rzędu 4000-5000m.

SKORO TEMAT ZLAZŁ NA PARADOKSY TO.....

Czy ktoś sobie wyobraża, źe NASA skupowało PENTIUMy 75 jak leci byle były sprawne?

Kolejne, czemu jak oddasz starego lapka to maszzzzz zniżkę?

Odp: zakończona technologia, metale ziem rzadkich jak sraczka po kamieniach polnych.

O city mining chyba nikogo nie trzeba oświecac.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red

Określenie "Kuwejt Europy" odnosi się najprawdopodobniej do tych hipotetycznych złóż ropy, które metodą strzału z łuku zostały oszacowane jako znacznie przekraczające sumę wszystkich rozpoznanych obecnie złóż na świecie ;)

Miała być druga Japonia, będzie drugi Kuwejt - czyli zamiast Kataru wyjdzie z tego katar :P

 

@Tornado

Mi to wygląda na winę starożytnych Francuzów i Indian.

A na metale ziem rzadkich jak sama nazwa wskazuje trzeba chuchać i dmuchać - nie da się z Tobą nie zgodzić.

 

Akurat NASA mogłaby jeszcze kombinować z testowaniem czegoś na orbicie - na niższych procesach technologicznych może występować wybijanie elektronów.

Aczkolwiek to tylko luźne dywagacje i zapewne jak zawsze chodzi o zasoby ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ancalagon miała być druga Japonia, miała być zielona wyspa, teraz ma być mityczny drugi Kuwejt, a będzie Polak pańszczyźniany, Pan wywodzący się z polityki i biznesu, klasa średnia jako klakierzy władzy wszelkiego typu "artyści" i humaniści i pleban, który będzie się bogacił i trzymał plebs za ryj.  

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Ancalagon napisał:

Aczkolwiek to tylko luźne dywagacje i zapewne jak zawsze chodzi o zasoby ;)

Zaspokoję ciekawość.

 

Zanim zarzucili projekt wachadłowców, skupowali bo elektronika oparta była na 75'ktach.

Jak wiadomo co po nie którym, filmy topologi są niszczone i odtworzenie procesu produkcji i jest absurdalnie drogie.

Dodatkowo trzeba zniszczyć stare dobre aby wprowadzić nowy szajs na rynek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mosze Red

Cytat

Ksiądz pana wini, pan księdza,

A nam prostym zewsząd nędza,

Zbyt wiele przez te 500 lat się nie zmieniło :P

Co najwyżej podmieniają "pana" i "plebana", żeby chłopi się nie buntowali.

 

@Tornado

Czyli tak jak myślałem, trochę mnie zmyliłeś kontekstem odzysku metali rzadkich ;)

Swoją drogą ciekawe, czy ktoś ma jakiś plan na wypadek, gdy się Słoneczko zbuntuje i nam całą elektronikę popali...

 

@zuckerfrei

Żeby tylko nam czasem ten francuski nie wyszedł...

A konkretnie jego koniec.

Edytowane przez Ancalagon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Mosze Red napisał:

miała być druga Japonia, miała być zielona wyspa, teraz ma być mityczny drugi Kuwejt, a będzie Polak pańszczyźniany, Pan wywodzący się z polityki i biznesu, klasa średnia jako klakierzy władzy wszelkiego typu "artyści" i humaniści i pleban, który będzie się bogacił i trzymał plebs za ryj.  

Mylisz obietnice wyborcze z faktami. O bogactwach naturalnych wypowiada się wielu naukowców.

 

22 godziny temu, Tornado napisał:

DLA TYCH CO SZYDZĄ, PYTANKO.

CZEMU SKUPUJE SIĘ spalone MATRYCE LCD?

I dla czego nie mogą być uszkodzone mechanicznie?

Mówisz o ciekawej rzeczy. Coś kiedyś mi się o ucho obiło.

 

Podobno posiadamy też działkę na Pacyfiku wartą 130 mld dolarów. Ktoś coś słyszał o tym?

 

http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103090,10779264,Podwodny_skarb_za_130_mld_dolarow__Polska_dzialka.html

http://www.national-geographic.pl/aktualnosci/polska-dzialka-na-dnie-pacyfiku

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Ancalagon napisał:

Swoją drogą ciekawe, czy ktoś ma jakiś plan na wypadek, gdy się Słoneczko zbuntuje i nam całą elektronikę popali...

 

OCZYWIŚCIE!

 

Nawet skarze kto.

ZSRR w czasach zimnej wojny miało bombowce strategiczne latające w sratosferze z zdublowaną awioniką podstawową opartą na lampach.

 

Czemu utrzymuje się w użytku radary z osprzętem lampowym?

 

Poza tym ktoś Ci bajek nasypał.

Jak korona termiczna dojdzie do ziemli to nie nada się smucić elektroniką, wszystko zostanie spalone na 80/100 lat.

 

Tobie raczej szło o rozbłysk jonizujacy/elektromagnetyczny.

.....

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem dzisiaj w TV wywiad z głównym geologiem kraju w którym on stwierdził, że - jego zdaniem - mamy w Karpatach nieodkryte jeszcze olbrzymie złoża gazu ziemnego. Tak ogromne że moglibyśmy eksportować gaz do innych krajów. Złoża te są - jak wyjaśniał - położone trochę głębiej niż inne (w ciągu ostatnich tygodni PGNiG odkryło dwa "płytsze" złoża) ale muszą tam być bo na to po prostu wskazuje budowa geologiczna i geolodzy są tego pewni. Odkrycie tych złóż to kwestia czasu.

Niestety ja również obawiam się czy my - Polacy, państwo polskie - będziemy umieli taki dar losu wykorzystać. Dotychczasowe doświadczenia nie napawają niestety optymizmem i boję się że międzynarodowe sępy, które oczywiście natychmiast zlecą się do naszego kraju, po prostu wystrychną nas na dudka i rzeka pieniędzy popłynie za granicę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.10.2018 o 22:52, Szafir napisał:

Kłamstwo

Udowodnij. Poczytaj sobie o górnictwie i później się zastanów jak sięgniesz do pokładów znajdujących się 4 km p.p.m. Najgłębsze kopalnie są w RPA a i tak temperatura w nich przekracza 40 stopni Celsjusza. I to tylko dzięki temu że kopią w kimberlicie który ma słabe przewodnictwo cieplne. Może i są wielkie złoża. Jeszcze większe znaleziona np. pod Antarktydą lub na dnie oceanów. Tylko co z tego że obecnie nie da się do nich dostać lub jest to nieopłacalne.

Oczywiście chciałbym aby Polska stała się drugim Kuwejtem, zieloną wyspą czy tam Japonią. Trzeba jednak patrzeć na świat realnie a nie podpalać się ciekawostkami gdzie niektóre ocierają się już o s/f.

 

Jeśli natomiast chodzi o elektronikę. To odpowiedź jest następująca. Czym prostsza konstrukcja tym lepsza odporność na promieniowanie kosmiczne oraz mniejsze zużycie energii elektrycznej, Program np. lotu na marsa jest obliczany na ziemi a prosty procesor sondy tam wysłanej dostaje gotowe pakiety informacji co ma robić. Niczego nie musi obliczać w czasie realnym bo dostaje gotowe protokoły. dlatego może mieć moc obliczeniową "kalkulatora".

 

Jeśli chodzi o sprzęt pracujący na "lampach" to owszem ma dużą odporność na EMP. Jeśli natomiast chodzi o nowszą elektronikę to sprzęt do celów militarnych oraz o wartościach strategicznych jest dodatkowo ekranowany oraz posiada systemy zapasowe zarówno cyfrowe jak i analogiczne. W np. nowoczesnym czołgu można  celować i strzelać przy pomocy komputera jak i korbki, pedała oraz celownika.

Edytowane przez Baca1980
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tornado

A Tyś myślał że o co mi chodziło? :P

 

Poszperałem i tutaj trochę przeszacowałem zagrożenie, prędzej nas meteoryt trafi ;)

Aczkolwiek nie da się ukryć, że transformatory mogą pójść z dymem całkiem realnie.

Oczywiście możemy się też sami zbombić, ale kto się wtedy będzie elektroniką przejmował?

 

@Pilot Pirx

A podał szacowaną wielkość, czy też tylko stwierdził że "jakieś są"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.