Skocz do zawartości

Rozmowa na fejsie z Panią


uran

Rekomendowane odpowiedzi

12 minut temu, Obliteraror napisał:

I ta Wawa, jako wisienka na torcie potwierdza to również. Tam jest od groma takich tępawych księżniczek, często wykształconych (o zgrozo!) ponad własną inteligencję.

Oj stary, nie tylko one, cała patologia i cwaniaczki z ''wyższych'' sfer tam siedzą, za każdym razem jak tam jadę to drgawek dostaję, a potyczki z wszechwładnymi kierowcami ze ''Stolycy'' to już legenda w moim przypadku, takich królów szosy nie widziałem w żadnym innym większym mieście, czy to Wrocek, czy Gdańsk, Kraków czy Białystok...

18 minut temu, mac napisał:

Poza tym ocenianie innych jest tak słabe i tak bardzo pokazuje spierdolinę ludzką, że nawet nie ma o czym mówić. 

Wybierz się na jakiekolwiek wesele, i poczekaj jak ludzie a w szczególności Panie sobie popiją, zobaczysz jak perfidnie potrafią oceniać innych:P a jak byłem na weselu we wspomnianej Warszawie to tylu pierdolonych głąbów uważających się za pępek świata nie spotkałem dawno, piętnowałem tych kretynów na każdym kroku...

Edytowane przez The Motha
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, The Motha napisał:

Oj stary, nie tylko one, cała patologia i cwaniaczki z ''wyższych'' sfer tam siedzą, za każdym razem jak tam jadę to drgawek dostaję, a potyczki z wszechwładnymi kierowcami ze ''Stolycy'' to już legenda w moim przypadku, takich królów szosy nie widziałem w żadnym innym większym mieśc

Mimo że bujam się po całej PL, to większość zawodowego życia dzielę między Śląsk a Wawę, zatem wiem coś o tym : )

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Obliteraror napisał:

Mimo że bujam się po całej PL, to większość zawodowego życia dzielę między Śląsk a Wawę, zatem wiem coś o tym : ) 

Też sporo jeżdżę, i śmiało mogę powiedzieć że ludzie w Warszawie mają coś z głową, może nie wszyscy ale duuuża większość to patologia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@The Motha, aż tak definitywnie bym nie powiedział, bo to IMO trochę krzywdzące uogólnienie. Po prostu smutna specyfika kobiet tego miasta, gdzie przekonanie o własnej wyjątkowości wyjebuje, za przeproszeniem, skalę. W dużej części bezpodstawne. Swoją drogą miasto bardzo, bardzo lubię i dobrze się w nim czuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Obliteraror napisał:

aż tak definitywnie bym nie powiedział, bo to IMO trochę krzywdzące uogólnienie.

Czy ja wiem?

1 minutę temu, Obliteraror napisał:

Po prostu smutna specyfika kobiet tego miasta, gdzie przekonanie o własnej wyjątkowości wyjebuje, za przeproszeniem, skalę. W dużej części bezpodstawne

Lwia część to dziewczyny z małych pipidówek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pustogłowie. Dobrze zrobiłeś @uran, że zgasiłeś szybko "znajomość". W tym przypadku sukces polegał na braku kontaktu z panią. I w ogóle byłeś nie taki: aparat - zły, zdjęcia - złe, człowiek - zły, sposób rozmowy - zły. Mnie by się też nie chciało przebijać przez taki mur tępoty.

Ona się sfrustowała, bo wyszła jej ignorancja. Stąd bezsensowna agresja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale że Kubricka nie znała!!! łosz &%$#@, nie no żart

@uran odyseja kosmiczna mnie rozwaliła. Dla mnie najlepszy film wszech czasów. Poza rankingami itd.

Jak rozumiesz scenę końcową? Czym jest monolit dla Ciebie?

 

Odnośnie tematu. Skoro warszfianka zagaduję do Cię to, to twarzowy musisz być! Będą inne.

Nie dostarczyłeś odpowiedniej wazeliny, dupowłażenia, a jej tyłek pewnie lśni od lizania przez innych, ale nie fizycznego lizu, tylko fejsowo netowo!!!

hmmm, bo tu należy zrównoważyć. Bardziej urodziwi mogą więcej lodu sypać. Powiedzmy, że jebnąłeś o jedną kostkę lodu więcej niż urodziwy jesteś.

Kumasz na pewno, jakiś np model by lodem zasypał po uszy, ale..... wiadomo.

 

Albo po prostu miała zły dzień, może pies jej zrobił kupę na ulicy i musiała ją zbierać do specjalnego worka, przy wszystkich!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Obliteraror napisał:

smutna specyfika kobiet tego miasta, gdzie przekonanie o własnej wyjątkowości wyjebuje, za przeproszeniem, skalę

W każdym większym mieście tak jest, nie tylko wawa. Normalnej laski trza szukać gdzieś w dziczy wiejskiej, ostępach leśnych, himalajskiej głuszy, nieskażonych social mediami i feminazizmem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To powinno wyglądać tak ?  

 

- Hej, te zdjęcia to serio?

- nie rozumiem co masz na myśli

- no ten aparat

- a że to staroświeckie już?

- No niespotykane

- e tam, chyba fajny aparat. Mi się podoba

- Czyli jednak. Myślałam, że gdzieś tam jest ukryty telefon.

- Znasz The Doors lub Stanleya Kubricka?

- Czemu pytasz. O pierwszym słyszałam

- The Doors to jeden z moich ulubionych zespołów

- Yyyy to fajnie. Ale chyba nie nadajemy na tych samych falach

- No też tak czuję

(chwila niepisania - jakieś 15 min), Pani zaczyna:

- Że też istnieją jeszcze tacy ludzie

- Jacy  Mnie też to dziwi, teraz wszystkie kobiety są takie puste.

- Tacy jak Ty. Nieważne   Yyyy?

- Czyli jacy  I niedojrzałe emocjonalnie, małe dziewczynki w ciele dorosłych kobiet, świat się kończy.

- Przestudiuj naszą rozmowę. I zastanów się czy tak rozmawia mężczyzna który chciałby poznać kobietę 

- Wyznaję zasadę równości, kobieta to nie księżniczka dla mnie. Więc tu się nie dogadamy na pewno  

- To życzę powodzenia w szukaniu kobiety kopciuszka

(Tutaj Pani ja zablokowałem ją na fejsie)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie taka osoba byłaby zupełnie obojętna - ego wielkości K2.

Problem  w tym, że weszła w Twoją strefę z butami, a jej charakter obnażyłeś prostą rozmową.

Zerowy dystans do siebie, agresja - jedyny słuszne rozwiązanie to przycisk NEXT i zapominasz.

Mi się wydaję, że chciała zostawić po sobie trochę smrodku, żeby się dowartościować.

Niech się dalej bawi w swojej piaskownicy, my idziemy na inny plac zabaw. 

Pytanie skąd się biorą takie przypadki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś 8lat temu dostałem bana w realu od pewnej Pani,ponieważ zaprosiłem ją do kawiarni i kupiłem tylko kawę.Jak się dowiedziałem po czasie byłem pustym egoistą,gdyż nie kupiłem ciasteczka.

A Przecież do kawy zawsze kupuje się ciasteczko i do tego duże lody (w logice kobiet) :D :D 

Mieszkam w stolicy i regularnie co jakiś czas trafiam na taką tępą dzidę jak autor.Jedyne co mogę zaproponować to brutalny samczy blitzkrieg,szybka selekcja i hop następna Pani na celowniku.Szybkie rozpoznanie, jak głupia to szkoda tracić czasu.Nawet jeśli okaże się ładna to w łóżku też nie zabłyśnie inteligencją :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maninblack napisał:

Jakieś 8lat temu dostałem bana w realu od pewnej Pani,ponieważ zaprosiłem ją do kawiarni i kupiłem tylko kawę.Jak się dowiedziałem po czasie byłem pustym egoistą,gdyż nie kupiłem ciasteczka.

A Przecież do kawy zawsze kupuje się ciasteczko i do tego duże lody (w logice kobiet) :D :D 

Tak spierdolonej samicy odpowiedział / odpisał bym "Ciasteczka i lodów nie było bo masz wystarczająco dużą nadwagę i zad" :D

2 godziny temu, Maninblack napisał:

Mieszkam w stolicy i regularnie co jakiś czas trafiam na taką tępą dzidę jak autor.

Dlatego jeżeli kiedyś zachce mi się długiego związku zamiast przygód to samica musi być ze wsi i na pewno nie rozpieszczona jedynaczka. Już dawno przekonałem się o tym że im większe miasto tym kobiety mają mocniej zrytą i sfeminizowaną banię (w Warszafce współczynnik rozwodów to już 50% małżeństw i rośnie).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maninblack mogę spotkać materialistę na wsi ale szanse na to są o wiele mniejsze niż u samic z miasta. Leniwych i przyzwyczajonych od małego do tego że nie muszą karmić zwierząt, idą na kebab zamiast przygotować zdrowy posiłek albo kanapki, spędzają czas w necie bo nawet nie mają możliwości ogarnąć podwórka i zasadzić czegoś w ogródku z warzywami; uczulone na wszystkie pyłki drzew i traw, itd. 

Wiele kobiet ze wsi nie ma czasu na mizdrzenie się we wszystkich social mediach bo zapierniczają po pracy pomagając w gospodarstwie w miarę swoich możliwości. 

Edytowane przez realista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Patton napisał:

Tylko że o to teraz ciężko bo większość wyjeżdża do miast i tam im się ryje beret. A czasem to wystarczy że tylko pracuje w mieście.

Kurwa mać, ja mi się przypomina historia jak ja kiedyś za taka dupeczką latałem, była śliczna, ale miała faceta, nie mniej jednak nie odpuszczałem, i wyszła ze mną na spacer, chyba dwa razy, wspominała że jak powiedziała o tym swojemu facetowi, to mało szklanka którą trzymał w ręku nie pękła :P

Teraz wielka ''biznes-łumen'' brwi zrobione, zrobiła się jakaś plastikowa i dziwna, kompletnie inna od tej pięknej dziewczyny którą znałem wtedy, jak to dobrze że nie poszło to dalej, w każdym bądź razie jej mąż, wtedy chłopak jest moim dobrym kumplem :P

Edytowane przez The Motha
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Magician napisał:

Normalnej laski trza szukać gdzieś w dziczy wiejskiej, ostępach leśnych, himalajskiej głuszy, nieskażonych social mediami i feminazizmem.

No wszystko ok, tylko teraz pytanie, Ty się przeprowadzasz na tę dzicz, czy ona do dużego miasta, jak ona do dużego miasta do Ciebie to tylko kwestia czasu kiedy zmienią jej się priorytety życiowe:) Właśnie najgorsze przypadki spierdolenia o którym powyżej zauważam u lasek z pipidówek które się tutaj posprowadzały, a nie daj Bóg niech dostanie jakieś pseudo kierownicze stanowisko w korpo to dopiero batem strzela. Znałem kiedyś, jeszcze za studenckich czasów taką jedną, która po przyjeździe do Stolycy nie chodziła już na obiad a na lunch, nie brała prysznica tylko shower, zajadała się sushi i kochała salsę, ksywkę miała Latino;P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
W dniu 18.10.2018 o 10:03, mac napisał:

Główny schemat u kobiet to wpędzanie w poczucie winy. One to mają wpisane w DNA.

podpisuje się dziesięcioma rękami ( o ile bym je miał XD )

jeżeli nauczycie się olewać poczucie winy poczujecie się wolnymi :3 ja staram się to ćwiczyć cały czas i o dziwo ŻADNA się jeszcze na mnie nie obraziła...

ja to przeczuwam że one to robią dla dominacji, w 99 proc to jest fake, nie uraziłeś ich niczym one po prostu testują jakby czasu nie miały "czy facet to miękka kluska", robią to z automatu. To jest coś jakby hmm lubicie jak kobieta robi wam loda i odhaczacie takie które nie lubią bo "po co tracić na nie czas".

Dlatego największe powodzenie w szkole mieli dresiarze który te laski klepali po dupach, mówili "spier@laj" albo "dobra nie jęcz szlaufie". Prawdziwy mężczyzna NIE POWINIEN mieć wstydu w prawie każdej rzeczy którą robi. No może przesadzam ale zauważcie że one was chcą zawstydzać w prozaicznych rzeczach XD.

Ogólnie zauważyłem że będąc facetem NALEŻY ZAWSZE ATAKOWAĆ. Wrogów ciągle szczypać by nie poczuli się za pewnie, kobiety ciągle ustawiać, dominować.

Ktoś napisał mądrze "najlepszą obroną jest atak" i to jest racja... 

Edytowane przez Ramaja Awantura
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.