Skocz do zawartości

Spotkanie


inferno9669

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, poznałem fajna dziewczynę przez tindera, sama do mnie napisała, fajnie sie rozmawia i jesteśmy umówieni na czwartek żeby się spotkać. Do tego dnia jest jeszcze 5 dni. I tu moje pytanie, czy powinienem pisać do niej bądź dzwonić jeszcze przed spotkaniem żeby się kontakt trzymał czy czekać na spotkanie i nie pokazywać zainteresowania?
 
 
 
 
Edytowane przez inferno9669
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Chłopaku, ty już się spalasz, bo ona fajna, oj nie dobrze.

 

   Miej wyjebane a będzie Ci dane. Termin umówiony, olej temat.

Chyba że będzie miała jakieś pytania odnośnie szczegółów.

Nie spinaj się bo się spalisz. Na spotkanie przyjdź na wyjebce,

nie ta to inna. Niech Ci nie zależy, bo skończysz na orbicie.

Lepiej być odrzuconym niż błagać o uwagę.

  • Like 10
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisz do niej codziennie, nawet kilka razy, dzwoń zapytać się jak się czuje, czy czegoś nie potrzebuje od Ciebie, pytaj jak jej mija dzień, zabawiaj żartami, a na spotkanie przybiegnij w garniturze z kwiatami w zębach oraz pierścionkiem w reku. Od teraz cały Twój świat to ona:P

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Krugerrand napisał:

Pisz do niej codziennie, nawet kilka razy, dzwoń zapytać się jak się czuje, czy czegoś nie potrzebuje od Ciebie, pytaj jak jej mija dzień, zabawiaj żartami, a na spotkanie przybiegnij w garniturze z kwiatami w zębach oraz pierścionkiem w reku. Od teraz cały Twój świat to ona:P

? W punkt!

Czasem nie czaje skąd te tematy, ja takich rozkmin nie miałem w wieku 17lat. Rozumiem że forum pomaga, ale rób to co ci podpowiada twoja osoba, albo babka będzie twoja albo nie!

Edytowane przez MMorda
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na to nie ma reguły... bądź sobą. Miałem kiedyś sytuacje, że umówiłem się z Panną za 3 dni. Nie pisałem przez 1 dzień i były wielkie wyrzuty...że co ja sobie wyobrażam....jak ja mogłem nie napisać. A w innej sytuacji...spotkanie umówione za 5 dni....dzień przed zgadaliśmy się czy aktualne i jak w piosence Karamby: Knajpa...impra...no i poszło ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem dylemat @inferno9669 bo ja z kolei w środę mam spotkanie (2gie) u panny w domu. Ale ograniczam kontakt zgodnie z zasadą Miej wyjebane....

Nie jest to łatwe bo panna mi sie strasznie spodobała :) Łatwo się mówi, ale jak hormony grają to trzeba "twardej" i zimnej głowy. :P

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@inferno9669

Jakoś kilka miesięcy temu też miałem identyczna sytuację. Tylko że jak napisałem po spotkaniu to po kilku dniach odpisała żebym wybaczył bo to nie moja liga. I z mojego małego bo małego doświadczenia wynika że jak takie sprawy idą zbyt łatwo i zbyt szybko to zwykle jest to bujda na resorach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Patton napisał:

@inferno9669

Jakoś kilka miesięcy temu też miałem identyczna sytuację. Tylko że jak napisałem po spotkaniu to po kilku dniach odpisała żebym wybaczył bo to nie moja liga. I z mojego małego bo małego doświadczenia wynika że jak takie sprawy idą zbyt łatwo i zbyt szybko to zwykle jest to bujda na resorach. 

I ja się pod to podepnę. Z mojego doświadczenia też wynika, że wszystko co się działo u mnie za SZYBKO to nic dobrego z tego nie było. Jak to śpiewał Luis Fonsi - Despacito (tłum. Powolutku) i będzie git :) A jak będzie inaczej to trudno :P¯\_(ツ)_/¯

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Feel napisał:

Jak to śpiewał Luis Fonsi - Despacito (tłum. Powolutku) i będzie git :) A jak będzie inaczej to trudno :P¯\_(ツ)_/¯

@Feel

Aż dwa razy w życiu to mnie kobiety podrywały, z czego ten drugi raz był z pewnego powodu nietypowy. Więc jeśli chcesz to mogę to opisać.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja rada jest taka:do spotkania pisz z innymi,rób dokładnie to samo co ona (pewnie piszę z 10 kolesiami jednocześnie:D )

Wtedy nie będziesz stawiał jej na pierwszym miejscu, a na spotkaniu jak okaże się że ci nie odpowiada to masz inne Panie w zanadrzu+ nie czujesz rozczarowania z powodu samicy.

Btw typowa mało brawurowa strategia samic :D 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Maninblack napisał:

Moja rada jest taka:do spotkania pisz z innymi,rób dokładnie to samo co ona (pewnie piszę z 10 kolesiami jednocześnie:D )

Wtedy nie będziesz stawiał jej na pierwszym miejscu, a na spotkaniu jak okaże się że ci nie odpowiada to masz inne Panie w zanadrzu+ nie czujesz rozczarowania z powodu samicy.

Btw typowa mało brawurowa strategia samic :D 

Nie bój żaby jestem umówiony z dwoma innymi laskami w inne dni. Po prostu chciałem wiedzieć czy mieć wyjebane :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@inferno9669

Było to w szkole w trakcie pewnego słonecznego dnia gdy pod ścianą obok klasy szukałem czegoś w plecaku. No i tak sobie szukam aż nagle coś mi zasłoniło światło i zobaczyłem dość duży cień.

 

Myślałem że ktoś chce mnie napaść, no ale odwróciłem się i zobaczyłem dużo wyższą brunetkę z włosami czarnymi jak smoła, która w porównaniu do mojego 175 cm wzrostu miała tak na oko z 190.

 

No i zaczęła się rozmowa typu cześć, co robisz itd, no i nagle wyskoczyła z tekstem czy bym chciał jej numer, no niby wyglądała bardzo dobrze ale jako że mnie odrzuca od takich gigantów to odmówiłem.

 

No i powtórzyła pytanie, ale znowu odmówiłem i wtedy zrozumiała i odeszła i już nigdy nie próbowała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Patton napisał:

No i zaczęła się rozmowa typu cześć, co robisz itd, no i nagle wyskoczyła z tekstem czy bym chciał jej numer, no niby wyglądała bardzo dobrze ale jako że mnie odrzuca od takich gigantów to odmówiłem.

Miałeś kiedyś dziewczynę wyższą od siebie? Nie? To IMO powinieneś spróbować...gdybyś spróbował to wtedy dopiero byś mógł powiedzieć, że nie lubisz ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Feel napisał:

Miałeś kiedyś dziewczynę wyższą od siebie? Nie? To IMO powinieneś spróbować...gdybyś spróbował to wtedy dopiero byś mógł powiedzieć, że nie lubisz ;)

@Feel

O wysokich kobietach myślę to samo co nasz mentor Marek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idę o gruby zakład i stawiam rubla transferowego na to, że pańcia próżnować nie będzie. Ona nie czeka podekscytowana na Ciebie, tak jak Ty na nią. Przez te 5 dni tinderek u niej będzie rozgrzany do czerwoności. I jeśli do tego czasu nie wyhaczy kogoś bardziej rokującego/fajniejszego/bogatszego/przystojniejszego to może faktycznie dojść do waszego spotkania. Bo jeśli tylko pojawi się ktoś lepszy od Ciebie, w okamgnieniu zostaniesz odesłany w kosmos i się dowiesz, że akurat w czwartek jej ukochana ciocia z Wąbrzeźna ma ostry atak ślepej kiszki i musi jej pomóc. No i kiszka ze spotkania. I nie będzie niczego, jak mawia wiadomy prezydent.

 

Nonetheless, życzę powodzenia.

 

 

  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, inferno9669 napisał:

Po prostu chciałem wiedzieć czy mieć wyjebane :D 

Naczelna Kapituła Forum po burzliwej naradzie w drodze głosowania zezwala i zaleca byś miał wy....ne.

 

Zrozum, że jeśli pytasz, czy możesz mieć w.....ne, to właśnie oznacza, że nie masz.

 

Dla mnie mieć w....ne to prowadzić relację tak jak Tobie się podoba, mówić co Ci się nie podoba, nie zgadzać się jak muł na wszystko, ale też nie mieć problemu z komplementem (niekoniecznie dotyczącym wyglądu), jeśli naprawdę tak myślisz. Masz miec wywalone na jej reakcję na Ciebie, niekoniecznie na nią samą. Z dwojga złego uważam że znacznie lepiej być naturalnym i popełnić jakieś tam błędy niż robić wszystko wg podręcznika uwodzenia i być przy tym spiętym jak Adaś Miauczyński. 

 

Odpowiadając w kwestii technicznej to bym szedł za radą @Baca1980- krótki telefon na dzień przed w celu potwierdzenia.

 

Ty się nie martw, kiedy i ile do niej dzwonić, Ty się martw żebyś nie przejechał się na darmo, nie stracił czasu albo nie spotkał jakiegoś bazyliszka. Jeszcze nie wiesz, czy masz o co dbać, a już myślisz jak tu pannie dogodzić. Niech przyjdzie na spotkanie, zobaczysz co sobą reprezentuje, ewentualnie można coś zacząć rozkminiać.

 

Strategiczny błąd jaki widzę w Twoim podejściu jest taki że Ty niby masz wywalone bo nie zadzwonisz ale w gruncie rzeczy to nie dzwonienie jest po to żeby panienkę zadowolić, żeby jej nie spłoszyć. A Ty masz myśleć o sobie o swoim interesie w tej relacji. 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Wypas napisał:

Ty się martw żebyś nie przejechał się na darmo, nie stracił czasu albo nie spotkał jakiegoś bazyliszka. 

@Wypas

Nie wszystkie kobiety z tindera to złoto które się świeci, sam się o tym przekonalem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Patton napisał:

@inferno9669

Jakoś kilka miesięcy temu też miałem identyczna sytuację. Tylko że jak napisałem po spotkaniu to po kilku dniach odpisała żebym wybaczył bo to nie moja liga. I z mojego małego bo małego doświadczenia wynika że jak takie sprawy idą zbyt łatwo i zbyt szybko to zwykle jest to bujda na resorach.

Zawsze to co przychodzi za szybko, szybko odchodzi.
Chyba, że masz looks money and status.
Wtedy gdy pańcia szybko pójdzie z Tobą do łóżka, to ty masz czym wnieść opłatę.
Gdy jesteś rówieśnikiem bez pieniędzy, wkraczasz dopiero w tę drogę rozwoju, nic jeszcze nie masz, to ona uznaje, że nie masz czym jej zapłacić za cipę.
Wtedy ucieka do starszego mężczyzny.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.