Skocz do zawartości

Zęby - Proszę, przemówcie mi do rozumu...


deleteduser45

Rekomendowane odpowiedzi

11 minut temu, Niepowtarzalny napisał:

nie chcę niszczyć zdrowych zębów... Później się okaże, że będą do kanałówki a to już wcale nie jest zdrowe (czytałem, że po kanałówce gromadzą się bakterie i zatruwają organizm).

No to dalem dupy. Mam korony,do tego jeden zab leczony kanalowo. No nic,pozyjemy zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minutes ago, karhu said:

Mam korony,do tego jeden zab leczony kanalowo.

Dużo moich znajomych ma kanałówki od dłuższego czasu i nic się nie dzieje :). Nie zawsze wszystko co piszą w internecie to prawda.

 

@MMorda Jutro zadzwonię do pani dentystki.

Edytowane przez Niepowtarzalny
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o uzupełnienia protetyczne stale(korony mosty implanty) możesz je wykonywać etapami. Możesz sobie zrobić jedną, stronę potem druga. Oczywiście w niezbyt długim odstępie czasu. Skoro nie masz zebow kilka lat, to to co miało się poprzemieszczac, już to zrobiło. Odnośnie podniesienia zatoki, czyli sinusliftu, trzeba wykonać tomografia 3D danego odcinka. Będzie wiadomo ile masz kości w tym rejonie(szerokość plus wysokość wyrostka). Zeby musisz koniecznie zrobić. Za kilka, kilkanaście lat odczujesz te braki. 

Edytowane przez mpawel5
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Niepowtarzalny napisał:

 No właśnie, nie chcę niszczyć zdrowych zębów... Później się okaże, że będą do kanałówki a to już wcale nie jest zdrowe (czytałem, że po kanałówce gromadzą się bakterie i zatruwają organizm).

Też o tym słyszałem i czytałem ale tyczy się to tych starszych metod leczenia kiedy truli zęby, czyścili korzenie, zakładali wypełnienia i to wszystko na kilka razy. Teraz wykładają buzię gumą, robią wszystko na raz bez trucia pod mikroskopem lepszymi narzędziami, drożność sprawdzają tzw endopilotem na ultradzwięki itp Więc precyzja jest na pewno większa i pewnie bardziej czysto jest to wychodzi. A na ile nie wiem. Ja mam kilka zębów zrobionych kanałowo w tym jeden już tą nową metodą właśnie pod koronę. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Niepowtarzalny napisał:

Nie chcę ich wydać, ponieważ gdy mam te pieniądze na koncie czuję się bezpiecznie

Oraz

1 godzinę temu, Niepowtarzalny napisał:

wolę wydać już na jakieś przedmioty do cs'a

Co kurwa? To chcesz wydać czy nie chcesz wydać?

 

Wypierdalaj do dentysty. Kasa ma pójść w Twoje nowe zęby.

 

Zdrowie to priorytet.

45 minut temu, Takeo napisał:

>1000 postów na forum o rozwoju

> bagatelizuj pójście do dentysty

Szewc teoretyk bez butów sobie hasa. Normalka. Trzeba chłopa zmotywować i tyle.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku, jakie zęby, jaki uśmiech. Prawdziwy mężczyzna nie dba o wygląd, zapamiętaj to. Zamiast dentysty proponuję zakup gum miętowych w pastylkach i zamontowanie tych pastylek w miejscach gdzie brakuje zębów. Nie bądź frajerem, chcesz wydać tyle pieniędzy na jakiegoś dentystę. Lepiej zainwestować te pieniądze w grę, a najlepiej to w jakąś fajną dziewczynę. Tylko pamiętaj żeby się do niej nie uśmiechać bo Ci się ta inwestycja może nie zwrócić. Jeszcze zapytam jak Ty jesz bez tych zębów? Moczysz najpierw chleb w wodzie?

Edytowane przez adam1992
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z moją dentystką znam się od 10 lat lepiej niż z żoną której zresztą nie mam.

Powiedziała mi ze my się już nie rozstaniemy.

W sumie gdyby jeszcze dała sie bzyknąć nic więcej do szczęścia by mi nie brakowało.

Ale i tak nie raz zdarzyło mi się usnąć u niej na fotelu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 22.10.2018 o 22:09, JoeBlue napisał:

Ja z moją dentystką znam się od 10 lat lepiej niż z żoną której zresztą nie mam.

Powiedziała mi ze my się już nie rozstaniemy.

W sumie gdyby jeszcze dała sie bzyknąć nic więcej do szczęścia by mi nie brakowało.

Ale i tak nie raz zdarzyło mi się usnąć u niej na fotelu.

 

 

Ta, ja też tak miałem. Aż spierdoliła mi zęba = usunięcie= będzie dziura bo sinus to już zbyt duży wydatek dla mnie.

Zresztą nie czarujmy się, dentystka to baba. Czyli robi się coraz mniej warta.

Jak tą moją jebło klimakterium to najpierw była faza "1 wypełnienie na raz bo drugie zjebie na bank" a potem właśnie ta historią z siódemką.

Głupia małpa powierciła zbyt głęboko, ( jej mina bezcenna), zaczęło się czarowania, że to nic a potem zrobiło się wesoło.

 

Teraz mam dentystów młodych, zdolnych i nie odpierdalających wałków.

Co prawda ich szef jest nieco jebnięty, ale z tego co zauważyłem implantolodzy tak mają.

Tak więc dentysta starcza na góra 7 lat, potem do wymiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.