Zmienił płeć, przeszedł na islam i wyszedł za mąż.

[deleteduser28]

Cytat

Jeśli uważasz, że masz lub miałeś skomplikowane życie, to co powiesz o historii Laurensa?

 

Urodził się 28 lat temu w Gloucestershire, w zachodniej Anglii. Kiedy osiągnął wiek dorosły wybrał karierę żołnierza Armii Terytorialnej. Szybko jednak zorientował się, że karabin mu nie służy.

Właściwie już jako nastolatek odczuwał pociąg do mężczyzn. Miał nadzieję, że armia zrobi z niego macho. Stało się wręcz przeciwnie – Laurens uznał, że tak naprawdę jest kobietą.

Ponieważ już w 1999 r. Sąd Apelacyjny Wielkiej Brytanii uznał prawo do przeprowadzenia zmiany płci w ramach NHS (odpowiednik polskiego NFZ – przyp. red.), można było to pragnienie zrealizować na koszt podatnika.

Laurens wystąpił z armii i wkrótce potem poddał się operacji. Zyskał nową tożsamość, nazywając się odtąd Lucy Vallander.

 

„Lucy” wciąż jednak czegoś w życiu brakowało, czegoś głębszego. Postanowił przejść na islam, który nazywa „miłą religią, taką pokojową”. Islam dał jej jeszcze coś – męża. Murada poznała w Internecie.

Początkowo nie wiedział, że Lucy była wcześniej mężczyzną – jednak szybko to zaakceptował i poprosił ukochaną o rękę. „Lucy” i Murad pobrali się w kwietniu – od razu przy okazji pierwszego spotkania „na żywo”.

Od tego czasu dwukrotnie już współżyli ze sobą – podkreśla „Lucy”.

 

Jedynym cieniem kładzie się na życiu „Lucy” postawa współwyznawców. Szariat nakazuje, by kobiety i mężczyźni byli rozdzieleni w meczecie; najlepiej by kobiety znajdowały się za mężczyznami.

Mahomet wręcz wolał, by kobiety modliły się w domu, a nie w meczecie.

 

Imam meczetu w Swindon wie o operacji, jednak nie uznaje jej efektów.

Pozwala „Lucy” brać udział w piątkowej modlitwie, ale w części przeznaczonej dla mężczyzn. To z kolei nie podoba się „Lucy” – woli w takim razie modlić się w domu.

Wierzy jednak, ze muzułmanie z czasem porzuca swoje „uprzedzenia”.

 

 

http://dzienniknarodowy.pl/zmienil-plec-przeszedl-islam-wyszedl-maz/

 

Tego się nie spodziewałem. ? 

 

[mac]

Dobrze, że nic nie jadłem  

[arachill]

Cwaniak, dostał się do haremu, tylnymi drzwiami ?

[realista]

Gostkowi zabrakło pozytywnego męskiego wzorca w dzieciństwie i ma jakieś problemy psychiczne. Dla mnie to chore. 

 

[Kespert]

Wniosek: czego to ludzie nie zrobią dla chwili sławy. Wejdą na najwyższe góry, wygrają najtrudniejszy maraton, zdobędą złoty medal olimpijski... albo na skróty wsadzą sobie słoik w dupę lub pokażą piersi w internecie. Żałować pana/pani mogę, ale w ciszy - aby nie propagować nowego nurtu "celebrytów".