Skocz do zawartości

Foch, obrażanie się faceta !!?


Rekomendowane odpowiedzi

@Lalka @deomi @Bruxa @Masza Cześć dziewczyny, mam do was pytanie.

Co kobiety mają z tym gadaniem o obrażaniu się facetów czy puszczaniu przez nich fochów ???

Irytuje mnie to nie miłosiernie !!! Wystrczy, że się olewa damulke, nic się  nie pisze, ucinam kontakt i odrazu pytania : Obraziles się ? Masz focha? 

Zygam już tym, bo to nie pierwszy raz !!

 

No ok, było się tym rycerzem w lśniącej zbroii.... Ale wyszło się z matrixa.

Nie wiem, czy są to jakieś radioaktywne pozostałości rycyrzykowania po tym wszystkim, że świece w ciemnościach ??? Po tym kobieta poznaje ??? 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Still
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że chodzi o potrzebę atencji, wtedy kobieta jak traci uwagę to stara się ją odzyskać. Poza tym to bardzo kobiece wkręcać sobie, że facet jest bardzo zajęty, obłożnie chory, trochę obrażony niż uświadomić sobie, że stracił zainteresowanie :) 

 

Zresztą mężczyźni też czasem tak robią, że piszą/dzwonią codziennie, później próbują zrobić shit test pt. "czy napisze pierwsza" i jak nie napisze to albo wymyślają jakiś powód, żeby jednak napisać np. pytanie o foch, tekst "nie pisałem, bo... tęskniłaś?" albo wyrzuty wprost "nie napisałaś pierwsza, masz mnie gdzieś".

 

W Twoim przypadku uważam, że lepiej by było zgodzić się na załatwienie przez koleżankę sali, a informację, że jest to zrobione skwitować prostym "dziękuję".

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Masza napisał:

Myślę, że chodzi o potrzebę atencji, wtedy kobieta jak traci uwagę to stara się ją odzyskać. Poza tym to bardzo kobiece wkręcać sobie, że facet jest bardzo zajęty, obłożnie chory, trochę obrażony niż uświadomić sobie, że stracił zainteresowanie :)

O widzisz jak to dobrze dziolchy zapytać :)

To by pasowalo, bo kto przy zdrowych zmysłach zadaje takie pytanie o 24 w nocy ??? :blink:

 

16 minut temu, Masza napisał:

 

W Twoim przypadku uważam, że lepiej by było zgodzić się na załatwienie przez koleżankę sali, a informację, że jest to zrobione skwitować prostym "dziękuję".

Za późno ;) podziękowałem grzecznie i poinformowalem, że sam się tym zajmę. A dziewczyna niech odpocznie przed wyborami.

Dodatkowo wcześniej, na jej tekst o obrażaniu się , odp , że jak mnie ma za faceta drugiej kategorii  to nie dziwię sie, że mysli w kategoriach puszczania fochow z mojej strony.

Delikatnie dałem do zrozumienia, że mamy po prostu, odmienne zdania.... Aby nie walnąć odpierdol się ;)

Edytowane przez Still
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Still może to mylne wrażenie, ale wyczuwam u Ciebie dużo emocji jak na obojętność.

Obojętność bardziej mi się kojarzy z tym, że ma się gdzieś, czy kobieta myśli o Tobie jako facecie drugiej czy pierwszej kategorii, brak chęci napisania "odpierdol się", a raczej nastawienie"jak chcesz to se pisz, a jak nie to nie".

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Masza napisał:

Obojętność bardziej mi się kojarzy z tym, że ma się gdzieś, czy kobieta myśli o Tobie jako facecie drugiej czy pierwszej kategorii

Bo jest mi obojętna a raczej stała się obojętna. Chciałem po prostu za negować jej myślenie o mnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odrzuciłeś ją, a ona świruje. :D

Cokokwiek byś nie odpisał będzie źle. 

Zauroczyła się, jakbyś jej był obojętny to miała by w dupie czy jesteś, co robisz, gdzie, z kim itd. 

Nie lepiej pogadać normalnie bez tych akcji całych? Ją do Ciebie ciągnie, Ciebie do niej. ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Still napisał:

rytuje mnie to nie miłosiernie !!! Wystrczy, że się olewa damulke, nic się  nie pisze, ucinam kontakt i odrazu pytania : Obraziles się ? Masz focha? 

Zygam już tym, bo to nie pierwszy raz !!

Olewam kobietę i się dziwię, czemu ona nie wie co się stało.

A dlaczego ją olewasz, co ona Ci takiego zrobiła?

Jak kobieta ma focha to chociaż ma powód. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Still

 

Klasyk, za każdym razem gdy odzywam się do koleżanki po dłuższej przerwie, i pytam, czemu ona nic się nie odzywa, to pojawiają się słowa: Myślałem, że się na mnie obraziłeś :D

 

Zwala mnie to z nóg. Nie dziwiłbym się, gdybym swoim zachowaniem dał powód dziewczynie, by nie pisała, no ale kurde, gadamy sobie spokojnie, kulturalnie, później następuje przerwa, i panna od razu myśli, że strzeliłem focha :D

 

To je kobieta, jej nie zrozumiesz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Przemek1991 napisał:

lasyk, za każdym razem gdy odzywam się do koleżanki po dłuższej przerwie, i pytam, czemu ona nic się nie odzywa, to pojawiają się słowa: Myślałem, że się na mnie obraziłeś :D

Z Twojej inicjatywy nastąpiła przerwa, więc Ty powinieneś się pierwszy odezwać, chyba logiczne :D A i tak niekoniecznie ona musi od razu odpisać, nie ma tak, że Ty masz ochotę gadać to laska z Tobą piszę, a potem znikasz i jak się pojawiasz to będzie skakać z radości. 

 

Zawsze można napisać nie będę się ozywał, bo to, to czy tamto.

Zależy też jaka to znajomość, ale jak bliska koleżanka to miło jednak cokolwiek napisać. 

Osobiście w takich sytuacjach nie pytam czy się obraził, ale daję to zrozumienia " o kto sobie przypomniał o mnie" czy coś takiego, wtedy zawsze się tłumaczy i nigdy nie odzywam się pierwsza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fit Daria

 

Kilka z tych koleżanek to mężatki z dziećmi, więc trochę słabo bym co chwila się odzywał :D Raz na jakiś czas napiszę co słychać, jak życie, itd. z czystej ciekawości jako, że dobrze się znamy. Czy to takie dziwne, że mogłaby np. taka koleżanka sama z siebie raz na jakiś czas się odezwać ? Dla mnie jest to oznaka tego, że dla nich znajomość ze mną nie ma zbyt dużej wartości, ot jest sobie Przemek :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Przemek1991 napisał:

Kilka z tych koleżanek to mężatki z dziećmi, więc trochę słabo bym co chwila się odzywał :D

Mówisz o koleżankach od seksu?

Kurde ja ciągle zapominam co oznacza "koleżanka" po samczemu.

 

16 minut temu, Przemek1991 napisał:

Dla mnie jest to oznaka tego, że dla nich znajomość ze mną nie ma zbyt dużej wartości, ot jest sobie Przemek :D

Jak odpowiesz na powyższe to odniosę się do tego. Bo to ma ogromne znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę razy spotkałam się ze zjawiskiem męskiego focha. Właściwie zdarza mi się to całkiem często i raczej nie chodzi tu o samo wycofanie. Każdy może mieć gorszy dzień, każdemu może się nie chcieć paplać.

Myślę, że raczej chodzi tutaj o takie zachowania jak zdawkowe odpowiedzi, ewidentne wkurzenie na twarzy, albo odburkiwanie. Cóż, zdarza się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Drzewo napisał:

Parę razy spotkałam się ze zjawiskiem męskiego focha

Ja też i uważam, że męski foszek jest uroczy. Tylko, że ja reaguje na nie śmiechem, więc szybko przechodzi :D 

33 minuty temu, Przemek1991 napisał:

Kilka z tych koleżanek to mężatki z dziećmi, więc trochę słabo bym co chwila się odzywał :D 

Tak wywnioskowałam z tego, skoro tylko koleżanki to co złego, żebyś się odzywał? 

 

Jakoś tak się przyjęło, sama tak robię, że jak facet chce pogadać to się odezwie No wyjątkami są przypadki jak chce jakiegoś opieprzyć z wiadomego środowiska, a tak to wychodzę z założenia będzie chciał to napisze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Fit Daria

Zazwyczaj raczej mnie to szczególnie nie bawi, a nie przyszłoby mi do głowy się z tego śmiać. Tak jak mówię, każdy jest człowiekiem i każdy ma prawo do złego humoru. 

Inna sprawa jeśli źródłem złego humoru jest jakaś skrajna pierdoła, ale to wtedy w każdym przypadku jest frustrujące, tym bardziej jak ktoś wyżywa się przez to na innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Fit Daria napisał:

Tak wywnioskowałam z tego, skoro tylko koleżanki to co złego, żebyś się odzywał? 

 

No, więc proszę mi tu nie naginać rzeczywistości :D Ja mam bardzo surowe zasady jeśli chodzi o mężatki i generalnie kobiety zajęte, pewnych granic nie przekraczam z szacunku do samej kobiety, jak i facetów, ponieważ byłem w takiej sytuacji, że panna sobie wirowała wokół mnie i swojego byłego. Koledzy tak, kochankowie, absolutnie nie !

 

Nie zmienia to jednak faktu, że korona kobiecie nie spadnie jeśli raz na jakiś czas z własnej inicjatywy nawiąże kontakt z facetem, kontakt inny, niż jak to opisałaś opieprz za coś co zrobił. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Przemek1991 napisał:

a mam bardzo surowe zasady jeśli chodzi o mężatki i generalnie kobiety zajęte, pewnych granic nie przekraczam z szacunku do samej kobiety,

Z szacunku do kobiety do w ogóle nie powinieneś wchodzić w sex - relacje bez zobowiązań :D Ale o tym już rozmawialiśmy.

 

 

9 minut temu, Przemek1991 napisał:

Nie zmienia to jednak faktu, że korona kobiecie nie spadnie jeśli raz na jakiś czas z własnej inicjatywy nawiąże kontakt z facetem, kontakt inny, niż jak to opisałaś opieprz za coś co zrobił. 

Jak po prostu się pożegnaliście, rozmowa zamknięta, nie olałeś jej, jesteście kolegami to tak. Powinna.

Ale jak Ty jawnie przestałeś jej odpisywać to Ty powinieneś przeprosić się odezwać pierwszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Fit Daria napisał:

Ale jak Ty jawnie przestałeś jej odpisywać to Ty powinieneś przeprosić się odezwać pierwszy.

@Fit Daria

A to niby on ma się odezwać pierwszy i przepraszać bo ona jest kobietą i jej się to automatycznie należy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Lalka napisał:

Odrzuciłeś ją, a ona świruje. :D

Cokokwiek byś nie odpisał będzie źle. 

Zauroczyła się, jakbyś jej był obojętny to miała by w dupie czy jesteś, co robisz, gdzie, z kim itd. 

Nie lepiej pogadać normalnie bez tych akcji całych? Ją do Ciebie ciągnie, Ciebie do niej. ?

 

Pomimo, że w nocy ustalilem, że wszystko załatwiam ja, dama oczywiście nie daje za wygraną i ingeruje w moje decyzje.

 

Kolejna gówno burze z rana. W roli głównej Miś i Księżniczka .

 

K: Gadalam z ludźmi z uczelni . Sa zdania, ze powinienes dzwonić do zarządcy budynku, a nie z nimi, bo oni robia to grzecznosciowo i nie chca za to imiennie odpowiadac.

 

M: No i załatwione.
Zostaw wszystko mi, poradzę sobie.

 

K: Nie watpie. 
Zgodnie z zyczeniem nie mam w planie sie wtracac.

 

M: To nie życzenie, to prośba.
Zapomniałem o pewnej dewizie.
Jak mówią to ... Umiesz liczyć , licz na siebie ?

 

K:  Mi nie trzeba dwa razy powtarzac, rozumiem przy pierwszym razie.

 

M:Tak samo mi?

Widać mamy podobne myślenie.

 

Ostatecznie wyeliminowalem  powody, aby dziewczyna pod pozorem wyborów, odzywała sie do mej skromnej osoby :)

 

Edytowane przez Still
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.