Dziwna historia - potrzebny Sherlock...

[Bronisław]

11 godzin temu, Elpadre77 napisał:

nie wierzę jej i nie ufam

To już dużo.

 

Po pierwsze podpisałbym intercyze.

Po drugie znalazł prace.

Po trzecie pogadał o rozwodzie.

Po czwarte znalazłbym nowe miejsce zamieszkania.

Po piąte rozwiódłbym się.

Po szóste zostałbym zdrowym egoistą.

 

Pozdrawiam ?

[Pytonga]

Holahola

 

Bracia przystopujmy troche.

Brat @Elpadre77 ma duuzo problemow ze samym soba, dlatego na wstepie proponuje zaczac prace nad soba samym - skup sie na sobie.

Masz jakies hobby? Cwiczysz cos, czytasz.

Straciles prace I skupiasz sie na szpiegowaniu - bez sensu marnujesz czas.

Tutaj zgadzam sie malzenstwo jest juz raczej pozamiatane, ale nie masz dowodow.

 

Popatrz sam na siebie - co soba reprezentujesz? Zastanow sie czy jestes 100% facetem, czy masz plan, dzialasz - czy po prostu zyjesz z pradem wody plynac tam, gdzie Cie zaniesie.

Przeczytaj Stosunkowo Dobry, Kobietopedia - Forum.

 

Skup sie na sobie, ogarnij sie I obserwuj ale tak aby to nie bylo sensem Twego zycia.

Odzyskaj swoj wlasny szacunek stan sie atrakcyjny.

 

 

Brak polskich znakow - computer w pracy.

 

[nieidealny świat]

18 hours ago, Elpadre77 said:

naprawdę nie wiem co mam robić z takim cyrkiem.

Cyrki mają to do siebie, że operują w konkretnym miejscu. Co za tym idzie receptą na wyjście z cyrku jest fizyczne opuszczenie jego przestrzeni.

 

18 hours ago, Elpadre77 said:

Jestem 20 miesięcy po ślubie.

Granica, w której kobieta powinna już uzyskać DZIECKO.  Zdajesz sobie sprawę, że masz ogromny potencjał na płacenie alimentów na nie swoje  

 

Z tego co piszesz wynika, że panna ma już bolcownika, który ją zapłodni. Bachor się urodzi, a w małżeństwie ojcem jesteś "z automatu".

Potem rozwód, alimenty na dziecko, a ona z biologicznym ojcem dziecka będzie miała z Ciebie dochód.

 

Żyć nie umierać  Dla niej  

 

18 hours ago, Elpadre77 said:

pod wpływem emocji i nerwa napisałem do gościa czy romansuje z moją żoną

Mmmm jaki z Ciebie silny samiec. Wiesz jak reagowałem gdy jakiś zazdrosny baran robiony przez swoją samiczkę na lewo i prawo, dającą dupy komu popadnie - się do mnie dopierdalał, że puknąłem jego kobietę?

Tymi oto słowami: "to ONA nie wie że kogoś ma?"  

 

I jak sądzisz, te nerwy, emocjonalna reakcja pomogły Ci?  

 

Widzisz gdyby sprawa między nią a bolcownikiem była tylko w sferze pogaduszek a ty zareagowałbyś obojętnością i sam pogrążył się w whatsapie albo tinderze tak by to widziała... To kto by się zastanawiał czy jest zdradzany... Ty czy ONA?  Kto komu robił by sceny zazdrości i się nakręcał? Kto by czuł zagrożenie i działał?   A tak wszedłeś w role rogacza i się pogrążasz..

 

18 hours ago, Elpadre77 said:

Po zadymach oczywiście z mojej strony, bez dowodów jej winy zostałem debilem i psycholem w oczach jej rodziny.

No cóż, zapracowałeś chyba?  

 

18 hours ago, Elpadre77 said:

Za dużo widziałem żeby jej wierzyć i wierzyć w jej uczciwość. Gostek jest programistą, młodszy ode mnie kasa itp.kawaler ale ma dziewczynę albo miał, mieszka w dużym mieście ma teraz własną firmę, ona zna go z liceum - rok temu była kilka razy na szkoleniach w jego mieście i nie wiem czy tam do czegoś nie doszło bo jeśli romansują to musiało się gdzieś zacząć.

Same przypadki  

 

Nie, na pewno akurat Twoja myszka taka nie jest...

 

18 hours ago, Elpadre77 said:

Ogólnie nastapiło ochłodzenie uczuć, fochy, pomiatanie, nie mam pracy od stycznia tego roku bujam się szukam itp. firma upadła moja firma, chyba stałem się beta bezrobotnym mało atrakcyjnym.

Chyba?  Nie przynosisz hajsu do domu, bachora nie spłodziłeś - więc stałeś się ZBĘDNY.

 

18 hours ago, Elpadre77 said:

Mam zagadkę czy gość jest psycho i po moim napisaniu do niego zwyczajnie zhakował jej tel iphona na odległość - czy to jest wogóle możliwe - jest programistą androidy itp. Gdy ona ma tel. w dłoni on robi się aktywny na whatsupie z tymże ona w tym czasie nie używa whatsupa- jak to działa czyżby jakiś inny kanał typu poczta,imessage po zadymach, ukrywanie itp. ?

Psycho to jesteś ty, że w ogóle wchodzisz w takie dywagacje. Załóż wspaniałomyślnie najlepsze a przygotuj się na najgorsze. Proste jak j*anie.

 

18 hours ago, Elpadre77 said:

Wiem ,że za dużo mówiłem że widzę to ,że czaje i to był błąd bo teraz nie mam nic żadnego dowodu a miliony poszlak i zmiany jej zachowania.

Teraz to nawet jak by to był tylko romans platoniczny (a nie był) to po Twoich jazdach równie dobrze może mu dać dupy, przecież i tak ją za to "karasz" jazdami  Takie jest "rozumowanie" kobiet  

 

18 hours ago, Elpadre77 said:

Dostaję już kurwiznyyy od tego wszystkiego.

Na własne życzenie  To TY zdecydowałeś by tak zareagować. Masz to co sam chciałeś osiągnąć reagując w taki sposób.

 

18 hours ago, Elpadre77 said:

Nie mamy dzieci, wcześniej było ok nie było takich rzeczy aż do tego momentu.

Aż do momentu, w którym nie masz kasy, pracy i nadal mieszkacie u jej rodziców?  Ja pierdole, ależ to było niespodziewane...

 

18 hours ago, Elpadre77 said:

Mieszkamy u jej rodziców i nie jest dobrze.

A jak ma być dobrze jak mieszkasz nie na swoim terenie? Jak masz być przewodnikiem stada i trzymać ramę skoro nie masz praktycznie żadnego wpływu na otoczenie?  

 

18 hours ago, Elpadre77 said:

Ona z tego co obserwuję wykorzystuje każdą moją chwile nieuwagi i tel. w łapie i potem patrze gośc był dokładnie wtedy gdy ona niby z kimś pisała.

Teraz może to robić specjalnie by Cię shit-testować. A wiesz czemu? Bo doskonale wie, że Cię to rusza i że może z Tobą tak igrać i wyprowadzać Cię z równowagi. A w sądzie nagrania tego jak wybuchasz, potwierdzone zeznaniami teściów  Pozdro 600.

 

18 hours ago, Elpadre77 said:

bez twardego dowodu nic nie mogę

Możesz ABSOLUTNIE WSZYSTKO jeśli chcesz  Krótka piłka, oznajmiasz: dostałem pracę i wynająłem mieszkanie 100km dalej w większym mieście. Jedziesz ze mną czy nie. Powie, że nie - to rozwód "rozbieżność interesów", bez orzekania o winie, rozprawa pół godzinki i z głowy. Bardzo prosty test na to czy jest się w ogóle po co nią przejmować, bo jeśli coś do Ciebie czuje to pojedzie. Nie wchodź w szczegóły, nie mają znaczenia, jedzie czy nie. Oczywiście zakładam, że siedzi na dupie albo ma mało trudną pracę którą może wykonywać gdziekolwiek  

 

18 hours ago, Elpadre77 said:

Wczoraj miałe tel. w łapach i nawijała do mnie a pisze obok mnie na sofie, nawijała dla odwrócenia uwagi a gach był - potem ona wstaje i przyłazi do mnie przytula się mówi ,że kocha - jak ćpun emocjonalny, jej zachowanie jest jak sinusoida

Shit-testuje Cię. To jest pewne. A najpewniejsze jest to, że dajesz sobie robić we łbie kogel-mogel  Dalej reaguj emocjami i wkurwieniem, daleko zajedziesz  

 

18 hours ago, Elpadre77 said:

mam wrażenie ,że to nie ta sama osoba z którą się żeniłem, zimna ,wyrachowana

To ta sama osoba, tylko wcześniej nie docisnąłeś panny do krawędzi więc nie widziałeś jej wyrachowania i do czego jest zdolna  Jak latałeś naćpany endorfinkami i dopaminą to było cudownie, prawda? 

 

Wszedłeś panie w zobowiązanie i podpisałeś kontrakt na bazie ulotki, w której wszystko się świeciło i błyszczało. A to że specyfikacja się nie zgadza... Panie, jak pan brał to działało, reklamacji nie uznajemy.

 

18 hours ago, Elpadre77 said:

Nie wiem może ktoś pomoże z tym iphonem albo androidem bo mogę jej dać nowy telefon. Muszę mieć pewność i dowody.

Musisz mieć, ale DYSTANS do siebie, do niej, sytuacji i wszechświata.

 

Uważasz, że jest nieszczera to kończ to w pizdu, szkoda czasu i energii.

 

Jak reakcja na Twoje wycofanie się będzie płaczem i błaganiem byś nie odchodził to może jej coś tam zależy (albo ślicznie gra) a jak będzie zimna, to na sto procent nowa gałąź już mięśniami kegla zaciśnięta  

18 hours ago, Elpadre77 said:

Obecnie jeżdżę na rozmowy , szukam pracy i chcę się rozwijać i stawiać na siebie ale jest ciężko.

No nic dziwnego, jak sobie wgrywasz jakąś chorą zazdrość. Jak Cię jebnęła w rogi to i tak tego nie zmienisz, jak będziesz chorobliwie zazdrosny to dasz jej argument do jebnięcia Cię w rogi  Może zatem, weź sobie na wstrzymanie i zastanów się czego ty chcesz od siebie, od niej i od reszty świata?

 

18 hours ago, Elpadre77 said:

nie wierzę jej i nie ufam

To na chuj płaczesz zatem? Tnij straty i zrób coś kurwa. Bądź facetem a nie pizdą, albo w lewo albo w prawo, a ty tu jakiś cudaczny rozkrok  

 

Znajdź swoje jaja i postaw sprawę na ostrzu noża to się przekonasz na czym stoisz  

 

Opcja druga wytatuuj sobie 100zł na penisie.

 

 

A tak będąc całkowicie poważnym. Wsadź łeb pod zimną wodę i przestań zachowywać się jak rozhisteryzowana kobieta.

 

Cel. Plan. Realizacja.

 

Edytowane 26 Października 2018 przez nieidealny świat
Szyk i interpunkcja ;)

[Elpadre77]

Dzięki za porady - i za zimny prysznic - była sytuacja ,że spakowałem się i odszedłem - zaczęła za mną biegać błagać płakać bym wrócił - po 4 tygodniach zrobiłem ten błąd wróciłem, spokojnie było 6 dni - potem to samo. Teraz nie obserwuje już tego mam wyjebane na to niech pisze itp. - rozwijam hobby - szukam ostro roboty - a dowody chcę mieć żeby ew. w sądzie dojebać z orzeczeniem winy jej winy - krótko i na temat. Nie wybucham nie reaguje i co i ona wtedy zaczyna prowokować - a ja mam to gdzieś. Jest jeszcze jedna rzecz jej rodzice od lat żyją obok siebie w gniewie i nienawiści nie mając rozwodu -to pewnie też miało wpływ a jej matka to istny wampir zaklamaniec pępowinka z mamusią. Bracia czy jest coś co można zrobić aby jej romans się rozjebał ? Czy jest faktycznie sens skontaktować się z jego dziewczyną - czy jej reakcja nie będzie taka ,że pójdzie i mu wszystko wygada jak to baby ? Czy lepiej spierdalać stamtąd np. wyjazd do pracy zagranice ? 

[Moro12]

Ja sam aktualnie już zapowiedzialem wyjazd i zapytałem czy jedzie ze mną i się dostosuje. Stwierdziła że nie. Więc nawet nie pisze. Wy**** totalna bo po co się ciągle pytać czy cos 

[Pytonga]

45 minutes ago, Elpadre77 said:

Czy jest faktycznie sens skontaktować się z jego dziewczyną

Nie nie ma sensu - jak nie ten to inny bolec. Szkoda Twojego czasu oraz energii.

[Taboo]

1 godzinę temu, Elpadre77 napisał:

Bracia czy jest coś co można zrobić aby jej romans się rozjebał

@nieidealny świat wyłożył Ci wszystko, już prościej się nie da...Swoją drogą nieźle się naśmiałem

[Kespert]

1 godzinę temu, Elpadre77 napisał:

spakowałem się i odszedłem - zaczęła za mną biegać błagać płakać bym wrócił - po 4 tygodniach zrobiłem ten błąd wróciłem, spokojnie było 6 dni - potem to samo.

Czyli segregując po kolei, i dopowiadając to czego nie napisałeś:

1. Odszedłeś, zakładam że miałeś jeszcze firmę i zasoby finansowe. Pokazałeś nie tylko że możesz być bez niej, ale też że masz charakter który sobie z tym poradzi. Czyli tzw. cechy alfa - inni powiedzieliby "pokazałeś jaja".

2. Zgaduję, że Pani najpierw śmiała Ci się w twarz że nie odejdziesz. Później zerwała kontakt. Dopiero po około dwóch tygodniach zaczęła dzwonić, i pewnie usłyszałeś coś w stylu "nie poradzisz sobie beze mnie".

3. Dopiero po trzech tygodniach zaczęła "płakać" byś wrócił.

4. Wiesz co? Po kilku dniach płacz zadziałał. Mamy coś takiego wprogramowane w psychikę, że płacz kobiety to dla mężczyzny ujma na honorze. Skąd to mamy - zgadłeś, wyniosłeś to z kultury, domu rodzinnego, tego co mówiła matka i ciotki. Zostałeś zaprogramowany, to znaczy mówi się "wychowany". Jest spora szansa że Ty wyrastałeś bez ojca, lub z ojcem przygniecionym pantoflami Twej matki. To programowanie, to właśnie element tego co nazywa się czasami "matriksem".

5. Wróciłeś. Oczekiwałeś że Ona przestanie płakać, uśmiechnie się na widok powracającego rycerza w białej zbroi. I tak było - dla Niej, emocje związane z tym że WYGRAŁA day jej taki haj, że przez kilka dni miałeś bardzo dobrze. Prawdopodobnie miałeś całkiem dobry seks, z jej inicjatywy. Zanim wyciągnie się rybę z wody, trzeba trochę pomerdać kijem aby zanęcić i mocniej wbić haczyk, by już nie próbowała się urwać.

6. Sześć dni po powrocie - Pani haj opadł. Ona wygrała, ty przegrałeś. Granice zostały ustalone, okopy wyznaczone, głowa upolowanej ofiary zatknięta na pice na znak zwycięstwa jednej, a hańby drugiej strony, Po co Ona miałaby się zmieniać - przecież wróciłeś, więc ona wszystko zrobiła jak trzeba. Będziesz wracał, cokolwiek by nie wykręciła. Jeśli wcześniej miała jakieś opory przed zdradą, lub wątpliwości - to właśnie dałeś jej białą flagę i zamachałeś nią aby zaczęła biec gdzie indziej.

 

Jakoś tak jest, że filmy romantyczne dla kobiet kończą się w momencie ślubu. Nikt nie mówi jak jest potem. Przez pięć lat ona czekała na ten ślub, w nadziei że PO wszystko się zmieni. Gołąbki przylecą, karoca pojedzie ku zachodzącemu słońcu. Ale następnego dnia NIC się nie zmieniło. Tego nie pokazują w filmach, trudów dnia codziennego. Bardzo często, szczególnie młodym Paniom wtedy coś przeskakuje w głowie - skoro po ślubie nie jest idealnie jak na filmach, to znaczy że to nie jest ten właściwy. Trzeba szukać dalej. Chciałeś z tym walczyć, zazdrość kazała Ci szaleć - ale po co tak szalałeś?

1 godzinę temu, Elpadre77 napisał:

czy jest coś co można zrobić aby jej romans się rozjebał

Znowu - po co? Chcesz tracić czas na zemstę - to będzie właśnie zemsta, komuś dowalisz ale sam nic z tego nie będziesz miał. Poza emocjami i satysfakcją. Jeśli Pani jest młoda, to zaraz znajdzie się inny bolec, a Ciebie dłużej będzie dręczyć sumienie że się zemściłeś, niż Ją będzie dręczyć to że już z Tobą nie jest.

 

Praca. Rozwój. Broń Boże wspólnych inwestycji czy kredytów. I pamiętaj - teraz jest moment by Pani zaszła w ciążę, z Tobą lub nie. Wystarczy dziurawa gumka lub "kochanie wzięłam pigułki". 

Może ktoś bardziej doświadczony w prawie się wypowie, czy opłaca się Elpadre77 pozostawać bezrobotnym do czasu orzeczenia rozwodu?

[trop]

4 godziny temu, nieidealny świat napisał:

Krótka piłka, oznajmiasz: dostałem pracę i wynająłem mieszkanie 100km dalej w większym mieście. Jedziesz ze mną czy nie. Powie, że nie - to rozwód "rozbieżność interesów", bez orzekania o winie, rozprawa pół godzinki i z głowy. Bardzo prosty test na to czy jest się w ogóle po co nią przejmować, bo jeśli coś do Ciebie czuje to pojedzie. Nie wchodź w szczegóły, nie mają znaczenia, jedzie czy nie.

@Elpadre77 przecież @nieidealny świat Ci wszystko wyłożył. Zrób tak jak powyższy cytat. I to jak najszybciej.

 

Jeśli dalej to będziesz ciągnął to jesteś po prostu cienki jak renta mojego ojca. 

[Gradhach]

@Elpadre77 Są w sprzedaży gotowe telefony z spy oprogramowaniem, ale odpowiednio kosztują niestety.

 

Panowie, nie da się tak o ,,spierdolic'' od baby na podstawie swoich ( prawdopodobnie prawdziwych ) nie udowodnionych podejrzeń.

 

Ale z własnego doświadczenia wiem, że POWINIENEŚ SPIERDALAĆ bo prawdopodobnie Twoje przypuszczenia sa prawdziwe, tak jak moje były.

 

Trzymaj się

 

14 godzin temu, Pytonga napisał:

Holahola

 

Bracia przystopujmy troche.

Brat @Elpadre77 ma duuzo problemow ze samym soba, dlatego na wstepie proponuje zaczac prace nad soba samym - skup sie na sobie.

 

Popatrz sam na siebie - co soba reprezentujesz? Zastanow sie czy jestes 100% facetem, czy masz plan, dzialasz - czy po prostu zyjesz z pradem wody plynac tam, gdzie Cie zaniesie.

Przeczytaj Stosunkowo Dobry, Kobietopedia - Forum. 

 

Skup sie na sobie, ogarnij sie I obserwuj ale tak aby to nie bylo sensem Twego zycia.

Odzyskaj swoj wlasny szacunek stan sie atrakcyjny.

 

 

Dobrze Ci Brat radzi! Ja tylko dodam: ,,Tylko zdechłe ryby płyną z prądem'' Pamiętaj o tym!

 

Ja niestety mam kiepską reputację, ze względu na mój wątek ,, Marynarz''. Ale jestem, walczę, tylko nie moge dużo tutaj pisać bo ryzykuje ,,wizyte'' eks.

 

[azagoth]

 

9 minutes ago, Ziareiro said:

Panowie, nie da się tak o ,,spierdolic'' od baby na podstawie swoich ( prawdopodobnie prawdziwych ) nie udowodnionych podejrzeń

Jak nie da się ? A co w tym przeszkadza oprócz własnej glowy???

Połowa forum spierdoliła to i Wy możecie. Zbroję trzeba zrzucić to łatwiej biec będzie. 

 

Z dedykacją Autorowi wątku

 

[lxdead]

Dnia 25.10.2018 o 18:17, mac napisał:

Nie masz dzieci? To SPIERDALAJ natychmiast. 

 

Jeszcze nie przegrałeś. Może być znacznie gorzej. Szybki rozwód, forum, zmiana życia w kilka lat i wrócisz do gry świadomie. Teraz widocznie nie rozumiesz, co się wokół ciebie dzieje. Zadziałała natura. Nie zarabiasz, jesteś słaby dla samicy. Jej nie obchodzą żadne przysięgi. Kobiety nie dotrzymują żadnych obietnic, szczególnie wyższych. Zrozumiesz to, już pewnie do ciebie dochodzi. 

Święte słowa, nie ma co. Wierność i kobieta to oksymoron - nie istnieje w parze. Tyczy się to czy wierności do samca, plemienia, grupy czy kultury - tak baby są zaprogramowane i skonstruowane by ZAWSZE móc wypłynąć i przekazać geny, możliwie jak najlepsze geny - wszelkimi, dostępnymi sposobami. A czasy są po prostu takie ze niunie dorabiają do tego jakaś śmieszną filozofie i teorie, które typowy białorycerz łyknie.

Co do tych spraw, jakoś nigdy instynkt u faceta nie zawodzi Jeśli faceta łapią nagle jakieś "przeczucia" i czuje że coś mu śmierdzi - to zawsze okazuje się że faktycznie, śmierdzi, i to na kilometr. Ile już było tego typu tematów gdzie ktoś przeczuwał że poroże mu zaczyna wyrastać i okazywało się że nie tyle mu wyrasta, co po prostu już zawadza  

[SSydney]

Dostałeś masę rad od braci, co z nimi zrobisz twoja wola.  Wielu z braci starszych od ciebie i mnie przeszło przez podobne tematy. Uwierz mi, że dają ci dobre rady bo widzą w tobie cząstkę siebie sprzed xx lat. Nie ma co dodawać, no może inną radę gdyby myszka zaczęła być z niewiadomych przyczyn zaczęła być "kochana" i inicjowała sex to uważaj. Jest duża szansa, że gałąź nie wypaliła a pani chce podrzucić ci kukułcze jajo. Straszne? Okrutne? A no nie takie jest życie, taka jest natura.  ¯\_(ツ)_/¯

[Elpadre77]

Cytat

Panowie, nie da się tak o ,,spierdolic'' od baby na podstawie swoich ( prawdopodobnie prawdziwych ) nie udowodnionych podejrzeń.

  

Ale z własnego doświadczenia wiem, że POWINIENEŚ SPIERDALAĆ bo prawdopodobnie Twoje przypuszczenia sa prawdziwe, tak jak moje były.

Kolego Ziareiro jak odkryłeś prawdę ???

 

Jedno jest pewne - narobiła mi niezłego bajzlu w bani - powoli się z tego otrząsam i mam wyjeba....ne. Teraz zaczyna się kolejna akcja z tego co widzę - nie wiem czy orbiter padł czy przeszli na inny shit ale jest cisza w eterze - ale jedna rzecz : pani zaczyna wszystko odwracać - odwraca kota ogonem to ja to ja samo zło winny to ja jej nie ufam to ona nie wie czy chce być z takim kimś co nie wierzy , to ja robię coś całymi dniami nie wiadomo co itp nie wiadomo z kim piszę itp. ona jest niewinna , ona nie wie ile jeszcze ze mna wytrzyma max do końca roku hmm chyba zaczyna się faza wybielania a ja na jej słowa reaguję śmiechem dzikim zdrowym śmiechem bo widzę jak kombinuję i jaka jest śmieszna w tym - strasznie ją to wkurza , jak ja mogę się śmiać. Coś tu śmierdzi i to bardzo .....

Edytowane 29 Października 2018 przez Elpadre77

[nieidealny świat]

1 hour ago, Elpadre77 said:

pani zaczyna wszystko odwracać - odwraca kota ogonem

To akurat normalne jak się małpce nowa gałązka odsunie Widać nowy partner na wieść że może taki "skarb" dostać na wyłączność wziął nogi za pas  Co innego ruchać dupę z doskoku a co innego wpieprzać ja w rozwód a potem zastąpić miejsce "u boku"  

 

1 hour ago, Elpadre77 said:

to ja to ja samo zło winny to ja jej nie ufam to ona nie wie czy chce być z takim kimś co nie wierzy , to ja robię coś całymi dniami nie wiadomo co itp nie wiadomo z kim piszę itp. ona jest niewinna , ona nie wie ile jeszcze ze mna wytrzyma max do końca roku

Normalne. Możesz z powodzeniem założyć, że wszystko o co Cię oskarża zrobiła

 

1 hour ago, Elpadre77 said:

hmm chyba zaczyna się faza wybielania a ja na jej słowa reaguję śmiechem dzikim zdrowym śmiechem bo widzę jak kombinuję i jaka jest śmieszna w tym - strasznie ją to wkurza , jak ja mogę się śmiać. Coś tu śmierdzi i to bardzo .....

Bardzo dobrze. Uśmiechaj się, kiwaj z politowaniem głową itp itd  Będziesz jej tak spięcie w mózgu robił  No bo jak to, doprawiła Ci rogi a ty siedzisz i się uśmiechasz   

 

Proponuję też oglądać TV z uśmiechem i radośnie nim wybuchać co jakiś czas  

 

1 hour ago, Elpadre77 said:

Coś tu śmierdzi i to bardzo .....

To zapach kobiecej logiki w akcji  

 

On 10/26/2018 at 12:59 PM, Elpadre77 said:

jej rodzice od lat żyją obok siebie w gniewie i nienawiści nie mając rozwodu -to pewnie też miało wpływ a jej matka to istny wampir zaklamaniec pępowinka z mamusią

To najistotniejsza informacja ze wszystkich Na podstawie tylko tego zdania kazałbym Ci brać nogi za pas i ratować co się da...

 

Zalecam ewakuację. Rozwód bez orzekania o winie. Pół godzinki w sądzie i jesteście dla siebie obcy.

 

Edytowane 29 Października 2018 przez nieidealny świat

[Vstorm]

Nawet kiedy ona zaczyna się wybielać i odwracać kota ogonem i chce się "zmieniać" to i tak ja bym uciekał od niej. Nigdy nie wiesz, czy za tydzień, dwa, może za rok nie pojawi się ktoś inny. Inna sytuacja by była, jakby Ciebie wspierała, od samego początku, olewała innych i była dla Ciebie i kochała Ciebie, a nie to co jej dasz. To się nazywa partnerstwo. Bardzo, bardzo, bardzo rzadko spotykane u kobiet. Mi jakby się zapaliła czerwona lampka, to nie wracałbym, nawet gdyby chciała się zmienić. Do czasu....

Wiem, że boli, wiem że facet kocha kobietę na zabój jak jest białym rycerzem. Ale to miłość jednostronna, zabójcza dla Ciebie. Znajdź pracę, nic jej nie mów i po prostu odejdź.

[KurtStudent]

Dnia 25.10.2018 o 22:04, KurtStudent napisał:

 

Edytowane 30 Października 2018 przez KurtStudent

[balin]

@Elpadre77 i jak tam u Ciebie? 

[Elpadre77]

Bez zmian - staram się odnaleźć dowody żeby wszystko potwierdzić ale myszka chyba zwęszyła coś bo z tego co widzę zaczyna się pilnować z tym pisaniem. Poczytałem forum dużo dużo postów wiedza zawsze się przyda. Muszę przeczekać jak będę miał jakikolwiek dowód zakończe to i tyle, nie chciałbym być z takim kimś ,żyć itp. Szukam też roboty w innych miastach i wtedy zobaczymy czy pójdzie za mną - jeśli nie to sajonara bejbi. Nie da się jak to pisał jeden z braci ot tak odejść od baby na podstawie samych podejrzeń bez dowodów a mając dowody pozamiatam ją i tyle. Moje reakcje zmieniłem - wg rad braci - nie świruje tak już - łeb pod kran zimny shower - na zimno kalkuluję - jedyna moja reakcja to śmiech i uśmiech na widok mojej bejbi z telefonem w łapie i pełen luz - zero tekstów bo to nic nie daję to już przerobiłem - logika tu nie trafia - obserwacja dyskretna - zobaczymy co dalej - zero sexu - zero gadki na ten temat - pełen luz- zaczynam się przygotowywać do egzaminu na Cae z angielskiego zawsze chciałem to mieć zdobyć i teraz to cel . Wg instrukcji - CEL PLAN DZIAŁANIE to super instrukcja. Skupiam się całkowicie na sobie i tylko na sobie - nie będę inwestował w coś co może się za chwilę rozje..ać. Pozdro

[Elpadre77]

Wiem ,ze post pod postem ale muszę - czy ktoś z Braci ma może jakieś pomysły na inwigilację sprytnej myszki - telefon iphone , jakieś namierzanie gps i inne- czy da się nagrać obraz z iphona żeby sie nie połapała albo inne myki - co polecalibyście zastosować - mowa tu oczywiście o zebraniu dowodów bo tylko na tym mi zależy.

[vand]

@Elpadre77 olej to. Tracisz najcenniejszą rzecz w życiu - czas. Bo chcesz dopiec itd. Szybki rozwód bez orzekania o winie i zajmij się sobą, a ona niech skacze po bolcach.

[Taboo]

10 godzin temu, vand napisał:

Tracisz najcenniejszą rzecz w życiu - czas.

Tu się zgadzam.