Skocz do zawartości

Ambitne kobiety, leniwi mężczyźni


Perun82

Rekomendowane odpowiedzi

https://www.tygodnikprzeglad.pl/ambitne-kobiety-leniwi-mezczyzni/

 

Mężczyźni uczą się mniej

– Ponoć koszty studiowania bardziej zwracają się kobietom. Czy są różnice między tym, co się opłaca studiować kobietom, a co mężczyznom?
– Podstawą porównania są uzyskiwane płace. Jednak średnia płaca kobiet jest na ogół niższa niż mężczyzn na tym samym stanowisku i o tych samych kwalifikacjach. Luka płacowa jest mniej widoczna tam, gdzie wymagane są niższe kwalifikacje, a rośnie z przechodzeniem na wyższe stanowiska. Ale dyskryminacja płacowa będzie coraz słabsza. A to dzięki olbrzymiej aktywności edukacyjnej kobiet, które coraz zacieklej walczą o swoją pozycję na rynku pracy.
– Kobiety wybierają dłuższą i solidniejszą drogę edukacyjną niż mężczyźni?

 Tak, różnica w wykształceniu kobiet i mężczyzn pogłębia się. Ludność miejska jeszcze sobie jakoś radzi, ale na wsi różnice są dramatyczne. „Diagnoza 2003” pokazała, że prawie 88% mężczyzn ma tam ukończoną najwyżej zawodówkę, zaś dla kobiet ten wskaźnik wynosi 68%. Wyższe wykształcenie ma 6,2% mieszkanek wsi i tylko 2,9% mężczyzn. Skąd te różnice? Może kobiety szybciej zrozumiały, że trzeba się uczyć, a mężczyzn za szybko ogarnęła rezygnacja? Albo zbyt łatwo ulegli przekonaniu, że i tak sobie jakoś poradzą. To niebezpieczna sytuacja. Kobiety coraz częściej chcą się wyrwać ze wsi do miasta, mają coraz wyższe aspiracje i jest coraz mniej mężczyzn będących w stanie je spełnić. Może niedługo będziemy mieli wsie pełne starych kawalerów i miasta z nadmiarem ambitnych, wykształconych i samotnych kobiet.
– Mężczyźni mają na starcie te same możliwości co kobiety. Nawet lepiej, bo nikt ich nie pyta, czy planują dzieci. To skąd taka postawa?
– Do połowy lat 90. wszystkie statystyki pokazywały, że na rynku pracy gorzej miały kobiety. Częściej traciły pracę, dłużej (zresztą do tej pory) tkwiły w bezrobociu, po urodzeniu dziecka miały spore problemy z powrotem do pracy. Ale ostatnio to sytuacja mężczyzn stale się pogarsza. W grupie wiekowej 25-34 lata zaczęła się zmniejszać wyraźna do tej pory różnica między liczbą zatrudnionych mężczyzn i kobiet. Skąd te zmiany? Okazało się, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat bardzo wzrósł w tej grupie udział kobiet z wyższym wykształceniem – z około 12% do 25%. Czyli ponaddwukrotnie. Tymczasem odsetek mężczyzn z wyższym wykształceniem wzrósł nieznacznie – z 7-8% do 12-13 %.
– Czyli dyskryminacja zahartowała kobiety, a rozpieściła mężczyzn?
Nadal obowiązuje pogląd, że jeżeli jest mało miejsc pracy, preferuje się panów. Mężczyźni przyzwyczaili się do takiego traktowania. Stąd te zmiany są dla niektórych prawdziwym szokiem. Także dlatego, że od mężczyzn zaczęto więcej wymagać: dzielenia domowych obowiązków, wychowywania dzieci. Kobiety są w ofensywie, a panom trudno jeszcze zrozumieć, że kobieta stała się równorzędnym partnerem na rynku pracy. Mężczyźni będą musieli walczyć o swoją pozycję już nie tylko w tradycyjnie sfeminizowanych zawodach, chociażby w usługach medycznych, ale też w zawodach męskich. Na przykład bankowości i finansach. Bo kobiety coraz częściej wybierają taki kierunek studiów.

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Perun82 napisał:

Podstawą porównania są uzyskiwane płace. Jednak średnia płaca kobiet jest na ogół niższa niż mężczyzn na tym samym stanowisku i o tych samych kwalifikacjach. Luka płacowa jest mniej widoczna tam, gdzie wymagane są niższe kwalifikacje, a rośnie z przechodzeniem na wyższe stanowiska. 

Jak zaczęła się piosenka, tak i będzie na końcu

Upał na ulicy i plamy na słońcu 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy nie szkoda papieru na komentowanie tych "gienialności".

Luka płacowa to mit, bajka wygenerowana przez propagandzistów feministycznych za pomocą średniej arytmetycznej, która nie uwzględnia różnicy wyboru zajęcia, liczby godzin spędzonych w pracy itd. itp. ( Wage Gap Myth Exposed — By Feminists, An Analysis of Reasons for the Disparity in Wages Between Men and Women) Już nie wspomnę że 30-latki zarabiają więcej niż 30-latkowie, więc te bajki o "luce płacowej" są wierutnymi kłamstwami.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to dzięki olbrzymiej aktywności edukacyjnej kobiet, które coraz zacieklej walczą o swoją pozycję na rynku pracy.

 

No na pewno, zwłaszcza w okresie przebywania na lewym L-4 w ciąży i potem na macierzyńskim - 2 lata z głowy dla pracodawcy. 

Poza tym jakie studia one kończą? Turystykę i zarządzanie w Pierdziszewie Dolnym i tego typu ambitne, przyszłościowe kierunki? Studia wyższe w Polsce zostały zdewaluowane (nie dotyczy to uczelni technicznych) i tytuł magistra nie ma żadnej wartości. W szczególności nie przekłada się z automatu na dobrą pracę i płacę.

 

Kobiety wybierają dłuższą i solidniejszą drogę edukacyjną niż mężczyźni?

 

A skąd mają na to kasę, że się tak zapytam? Niech zgadnę, najczęściej od męża lub swojego faceta, ewentualnie ojca. Sam, jak przystało na białego rycerza, sfinansowałem swojej byłej dodatkowe wykształcenie. O tym już jakoś cisza w artykule.

 

Kobiety są w ofensywie, a panom trudno jeszcze zrozumieć, że kobieta stała się równorzędnym partnerem na rynku pracy.

 

Co do pierwszej części zdania zgoda, choć z innych powodów niż wskazane w artykule.

Druga część to jakieś nieporozumienie. Jak osoba, która tylko się czai, żeby zajść w ciąże i spieprzyć na zwolnienie (bo ciąża to śmiertelna choroba, o czym doskonale wiadomo zwłaszcza w urzędach) i macierzyński, może być jakąkolwiek konkurencją dla faceta na rynku pracy? Jako pracodawca zawsze wybrałbym mężczyznę, jeśli tylko miałby takie same kwalifikacje i doświadczenie jak kobieta.

 

Także dlatego, że od mężczyzn zaczęto więcej wymagać: dzielenia domowych obowiązków, wychowywania dzieci.

 

A to się zgadza. A czego się wymaga od kobiet? Jakie męskie obowiązki przejęły w ramach równouprawnienia? Która z kobiet zajmuje się w domu remontami, elektryką, hydrauliką? Tylu kobiet o to pytałem, ale jakoś żadne nie potrafiła mi na takie proste pytanie odpowiedzieć. Dlaczego? Bo nie ma żadnego równouprawnienia, tylko uprzywilejowanie kobiet, które obarczają mężczyzn tradycyjnymi kobiecymi obowiązkami, a później narzekają jakich to pizdeuszy w domu mają. Poza tym obowiązkiem kobiet w Polsce jest leżeć i pachnieć...

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spójrzmy na to tak, z mojego podwórka. Na budowie jedyne kobiety to kierownik budowy, inspektorka czy ewentualnie pani w sekretariacie, z tych niewykształconych to panie kucharki czy sprzątające. Po co operatorowi koparki czy monterowi wykształcenie wyższe? Tak samo w wykończeniach? Po prostu kobiety nie nadają się do dobrze płatnych zawodów, w których zarabia się pracą fizyczną, lub operatorów maszyn, (jedynie spotkałem się s kobietą operującą suwnicą). So biura często wymaga się ukończonych studiów i kursów, stąd więcej kobiet kończy studia, nie mają wyjścia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie wtrącić swoje 3 grosze. Kobiety wybierają często kilka gówno-kierunków po sobie albo ciągną studia bo tatuś/mąż wtedy utrzymuje i jest lajtowo. Podam przykład z mojej rodziny ja - ukończony inżynier na Polibudzie warszawskiej. Zaraz po studiach praca w zawodzie obecnie po 3 latach powyżej średniej krajowej a nie jestem za bardzo przebojowy (dzięki forum się to zmienia na +). Moja ciotka skończone 2 albo 3 kierunki w tym mgr inż. z technologii żywienia plus ratownik medyczny (Siedleckie uniwerki) i nie wiem co jeszcze. A tak dietetyka (ma nadwagę :D). Złapała chłopaka przy forsie (dziwne bo za piękna nie jest) z własną chałupą, już dwójka dzieci na karku. Nigdy nie pracowała w zawodzie poza praktykami potrzebnymi do skończenia kierunku. Osobiście nasuwa mi się jeden wniosek, faceci zazwyczaj woli iść na jeden konkretny kierunek albo skończyć konkretne technikum, iść do roboty i zarabiać hajs. Kobiety często mogą sobie pozwolić na kończenie kilku kierunków jeden po drugim i co? A no nic pracy w zawodzie często nie rozpoczną albo skończą w korporacji na średnim szczeblu przekładając papiery. Prawda jest taka, że tam gdzie trzeba mieć konkretne techniczne umiejętności i wiedzę tam przeważają mężczyźni. Oczywiście są panie z techniczną wiedzą i umiejętnościami, które bardzo szanuję. Wynika to też z faktu, że faceci interesują się techniką (nie mylić z technologią :P) i chcemy robić to co lubimy. Tylko w sumie zauważyłem, że już w moim roczniku nie ma takich ludzi jak mój ojciec i dziadek, którzy potrafili wiele rzeczy, od kładzenia kafelków do naprawy auta czy komputera. Ja na szczęście miałem dużo do czynienia z moim św. pamięci dziadkiem i wiem, że jak będę w rodzinnych stronach to pójdę na grób i wypiję setkę za niego. Po przeczytaniu forum wiem, że to dzięki niemu nie zostałem kompletnym białorycerzem (gdzieś w tej mojej młodej główce męski wzorzec był), choć wychowanie w szkole i matrixowe pranie mózgu robi swoje. Cieszę się, że trafiłem tu w wieku 25 lat a nie jak niektórzy po 50. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam szczerze, że nie zwracam już uwagi na tego typu porównania.

 

Dla mnie osobiście są to jakieś pierdoły wyssane z palca, rynek pracy jest jaki jest, przynajmniej w moim miejscu zamieszkania, baa, kobietom ciężej nawet jest znaleźć pracę.

 

Śmiało można ten artykuł potraktować z przymrużeniem oka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, ElChico napisał:

Studia wyższe w Polsce zostały zdewaluowane 

A to dlatego że jest moda na studiowanie a idą na studia na zasadzie bo wszyscy. A potem na studiach często łapią jelenia, czasem pojawia się dziecko i kończą w lidlu czy innej biedronce na kasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, to jest artykuł z 2003 r. Nie wiem co było w 2003 r., ale dzisiaj taki artykuł to stek kłamstw:

13 godzin temu, Perun82 napisał:

Mężczyźni uczą się mniej - nieprawda. Mężczyzn jest mniej na studiach. Ale swoich zawodach muszą się cały czas uczyć. 

średnia płaca kobiet jest na ogół niższa niż mężczyzn na tym samym stanowisku i o tych samych kwalifikacjach. Kłamstwo. W PL średnie wynagrodzenie jest wyższe u mężczyzn (i to tylko o kilka procent co jest jednym z niższych wyników w UE). Wynagrodzenie na tych samych stanowiskach i przy tym samym zakresie obowiązków jest takie samo.

(...)

– Nadal obowiązuje pogląd, że jeżeli jest mało miejsc pracy, preferuje się panów. - nieprawda. Obecnie nie ma na to żadnych dowodów.

Wówczas był taki trend żeby wyciągać kobiety z domów, promować bycie singlem, a potępiać tzw. kury domowe i wielodzietność. Potrzeba było ludzi wykształconych, bo rozwijała się gospodarka w branżach, w których brakowało ludzi do pracy. Ale potrzeba było ludzi po studiach, a że mężczyźni zazwyczaj pracę mieli, więc łatwiejszym targetem okazały się kobiety. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektóre baby przyznam mają mega ogarnięcie zawodowe i jak czegoś nauczysz to napierdalają, jak maszyny. 

 

Z panami natomiast można się szybko dogadać, jest większy konkret. Zleceń od kobiet w ogóle nie przyjmuję, bo najwięcej problemów wychodzi. Nigdy nie mogę się dogadać, chociażbym na głowę stanął. Zupełnie inne rozumienie zasad branży, sztuki. Naturalnie złe rozumienie. A doświadczenie zdobywałem przez ponad 10 lat. Nie mówię, że wszystkie rozumy pozjadałem, ale panie po prostu inaczej myślą, mocno inaczej. Nie dogadasz się w racjonalny sposób moim zdaniem nigdy. Zazwyczaj panie stawiały takie wymagania, których nikt inny nie stawiał, w ogóle bez żadnego sensu. 

 

Na początku 4 lata współpracy mieszanej. Najgorsze lata. Później na mężczyzn się przerzuciłem wyłącznie i jest spokój od ponad 6 lat. Nikt mi dupy nie zawraca, a jak coś do poprawienia to na luzaku, jeszcze kasę dodają za fatygę. Tam, gdzie sami mężczyźni to robota leci elegancko. Dodasz tylko babę i jest przejebane. To jest po prostu nieprawdopodobne. Ciągle mnie to zaskakuje. 

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

80% wyższych szkół kończonych przez panie to szkoły typu " Wyższa Szkoła Gotowania na Gazie" mają pokończone kierunki pedagogiczne - nie ma matmy i przedmiotów ścisłych.

No i panie marudzą że nie mogą znaleźć pracy bo są kobietami..... Koło się zamyka, wybrały chujowe szkoly, chujowe kierunki ale winni faceci ....

Komu się chce pisać takie brednie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy popatrzeć jaki procent informatyków (w rozumieniu administratorów, albo ludzi od wszystkiego) to faceci. Kobiety zwracają się ze wszystkim. Papier w drukarce się się zaciął, albo nawet skończył, hasło po miesiącu się zmieniło, kabelek od monitora wypadł, po aktualizacji przeczytać w instrukcji co się zmieniło i łopatologicznie pokazać. Tego można mnożyć i mnożyć. Albo hasło. Bądź mężczyzną i pomóż koleżance. :D  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakieś 90% stanowisk w urzędach od przerzucania papierków obsadzone kobietami (pociotki, córki, kuzynki, większość to rodzina). Jakie one wykształcone i ambitne panie urzędniczki magisterki. A ich praca sprowadza się wklepywania danych w system jak małpa, której to pokazano i nauczono. Zero kreatywności i tworzenia czegoś wartościowego. 

Edytowane przez realista
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A na topowych kierunkach informatycznych standardowe ~10% kobiet...

Ciekawe, czy przez te kilka lat się coś zmieniło, ale śmiem wątpić.

 

Bodaj 2 lata temu patrzyliśmy z kolegą na proporcje względem płci, jeśli chodzi o profesjonalne programowanie.

Udział kobiet był równy 6%, no ale jak wiadomo to kwestia dyskryminacji i cholera wie czemu.

 

Zresztą nie na darmo mówiło się, że kobieta informatyk jest jak świnka morska - ani świnka, ani morska.


@Rnext

To wszystko wina tego, że ich nie ma na banknotach.

I w ogóle tego opresyjnego patriarchatu, który nie daje im rozwinąć skrzydeł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.