Skocz do zawartości

Moja Historia


Quattro

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć i czołem ! Chyba czas coś o sobie więcej napisać :) Student 22L. , ćwiczę na siłowni od 6 lat, od 4 lat moją pasją są auta, a konkretnie mechanika... :D W wakacje byłem na Legii Akademickiej, zabawa w wojsko bardzo mi sie spodobała i się na to zdecyduje po studiach, z resztą u nas w mieście nic lepszego niż mundur nie ma. Podsumowując, własne pomodzone auto (z którego jestem dumny), nienaganna sylwetka i sprawność. SMV raczej wyższe sądząc po rozmowach z neutralnymi koleżankami (które same są dość fajnymi samiczkami), sam nie narzekam na brak zainteresowania.

1. W wieku ok 18 lat pewna samiczka wpadła mi w oko, szybkie zaczęcie znajomości przez internet potem spotkania i uwiodła mnie... dokładnie tak. Nie miałem nic do gadania , dbała o mnie, ja o nią. Potem zapaliła mi się lampka, że coś nie gra jej charakter ? Teraz wiem że to borderka... Białorycerstwo było pełną gębą bo jakżeby inaczej, sprawdzają się słowa z NMMNG Roberta Glovera, nasz system bazuje na dominacji kobiet w wychowaniu młodych samców. Poszukiwanie akceptacji, nierealny wizerunek kobiet jako bezbronnych stworzeń i rycerzyk gotowy! Kontynuując wątek tejże panny, zacząłem bardziej przyglądać sie jej zachowaniu bez pryzmatu pożądania. Wniosek szybki: coś bierze. Psychotropy? Marichuaen? Nie wiem to mnie nie obchodziło, krótka zabawa w scenki i sie rozstaliśmy. Łyknąłem pierwszą połówkę red pilla. Przestałem uprawiać sport, zjechałem na dno :(

Wnioski: Jednak kobiety nie są takie bezbronne i delikatne jak sądziłem. Potrafią kręcić wszystko byleby było tak jak one chcą. Rezygnacja z pasji w tym wypadku siłowni to bardzo słaby pomysł, człowiek jest wrakiem ( w moim przypadku)

2. Spotkałem na mieście blond samiczkę tak 8/10, krótka gadka, znalezienie na FB, pisanie wieczorami i pierwsze spotkanie... Rycerzenie w dalszym ciągu ... po którymś spotkaniu gdy zdecydowałem sie na próbe pocałunku zrobiła sie jakaś nieobecna. Spotkanie trwało, pożegnanie powrót do domu. Kolejne dni przyniosły wyjaśnienie sytuacji w postaci "ona nie jest gotowa" "ona nie chce sie wiązać bo pojadę na studia", miałem wtedy 19 ona 17. Spoko spadłem na orbitę kontakt sie urwał z mojej strony... Z postronnych źródeł dowiedziałem sie, że równolegle kręciła z kimś jeszcze w swoim wieku, kto był na miejscu.

Wniosek: Kobiety nie są wcale bezbronne i delikatne jak sądziłem! I druga połówka red pilla łyknięta

Tak i właśnie teraz kupiłem swoje wymarzone audi :D

3. Przyszedł 21 rok życia, pobawię sie w tindery! Wyhaczyłem, napisałem, spotkanie... po spotkaniu pierwszy raz spotkałem sie z tym że kobieta podsumowała mnie XD "Nie spotkałam jeszcze takiego faceta, twój głos, oczy, itp itd ", szybko napisała o kolejne spotkanie u niej w domu. Wpadam i myśle może coś sie pociupcia pierwszy raz w życiu ? NIE! Leży jak kłoda proponuje ciastka i kawę, do tego oglądnie seriali... a, na wszystkie pieszczoty sie odsuwa. Wracam do domu rozczarowany. Nie wiem co chciała, ale nie mam czasu na takie znajomości. Następną poproszę!

 

O tutaj znalazłem przez przypadek forum. I czytałem, czytałem, analizowałem co sie działo w moim życiu... lektura pana Glovera... pisanie z koleżankami, które pomagały mi zobrazować wiedze z forum (nie, nie wspomniałem o forum)

Ułożenie całego mind setu trwało około rok!

4. Akcja świeża, powrót z woja (mamy tutaj jakiś wojskowych? mam parę pytań), obrona licencjatu, nudy związane z wakacjami. Przypadkowo patrze, pani nr 2 zrobiła sie 9/10, myśle a może by tak teraz? Pisanie, proponuje spotkanie, samiczka zadowolona. Pamięta mnie takiego jak sprzed 3 lat, zderzenie z rzeczywistością... efekt? Shit testy cały czas :D C.D.N

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Quattro napisał:

Przestałem uprawiać sport, zjechałem na dno :(

Pasia/hobby zawsze muszą być na pierwszym miejscu, nie wiąż tego z kobietami i nie uzależniaj tego od nich. 

 

4 godziny temu, Quattro napisał:

Shit testy cały czas :D C.D.N

Coś się jej w tobie nie podoba albo testuje na ile Twój obecny wizerunek jest prawdziwy w porównaniu z tym co pamięta. Odbijaj albo olewaj shit testy, trzymaj ramę, to Ty ustalasz zasady. 

Ogólnie skup się na sobie i samorozwoju oraz doskonaleniu umiejętności. Samice z portali dadzą Ci trochę doświadczenia i obycia o ile podejdziesz do tego z głową. Czyli zawsze w gumie i nie dasz się żadnej okręcić wokół palca i wpakować w bachora. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz lasce ze twoją pierwszą prawdziwą miłością była siłownia(wstaw swoją ulubioną pasję), będzie ci to wypominać do końca życia. :) 

 

One chcą żebyś zjechał na dno, szczególnie jesli chodzic o aktywnosci fizyczne. No bo kto weźmie takiego grubego misia z kapciami i piwem, będzie mogła sie pastwić bez konsekwencji. 

 

Wracaj do sportu!! Pamięć mięśniowa zapewni ci szybkie rezultaty. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

C.D.

Od początku spotkania próbowała pokazać swoją wyższość... nieskutecznie :)  Tak, dostałem w twarz za jeden tekst, ją to bardziej nakręciło, ale ochrzan zgarnęła mimo wszystko. Pisanie cały czas ... jak za długo nie odpisze upomina sie lecz nie jest to natrętne. O dziwo jest otwarta na KAŻDY temat, czyli sama mówi o swoich przeżyciach jak ją skrzywdzili inni (spoko, znam ich i wierze jej w tych sprawach ?  pecha ma samiczka). Udało mi sie też celowo zagrać na jej zazdrości w postaci spotkań z innymi, co więcej ona nie pozostawała dłużna, cały czas opisuje jak to jakiś tam chłopak do niej sie uśmiecha (moja odpowiedź : to zagadaj, lub 0 reakcji).  Kolejne spotkanie z nią i jej kuzynka bardzo młodą, wiadomo przy dziecku nie bedzie za wielu zbliżeń. Spotkanie udane, mała sie upomina o mnie XD. Następne spotkanie, jakieś przejażdżki, mówiła żebyśmy pojechali nad jezioro. Spoko, czemu nie. Tam pozwoliłem sobie na jakieś przytulanki dłuższe i jakieś wygłupy, nic więcej. Potem powrót do domu odprowadzam pod klatkę przytulam, buziak w policzek, nadstawiam swój i mowie teraz TY! tak też zrobiła, chwila i na odchodne dałem buziaka w usta i poszedłem. Potem w czasie kolejnych dni sama zaczęła mówić, co ją odpycha u potencjalnych samców to za szybko intymność, ona lubi wolno, za duże parcie na spotkanie czyli needy itp itd . Tak akurat to rozumiem jak ma od cholery adoratorów. Pojechała na studia weekendowe, czekam aż wróci i bede dalej działał.

Jeszcze w ramach rozkmin wieczorowych, na trzeźwo to tą samiczke jest trudno zdobyć. Jak już się uda to sie łatwo przywiązuje, a jeśli ktoś szuka stałej dawki emocji z tej strony to sie zawiedzie. Dlatego też inni zapewne sie nudzili nią i szukali drugiej. Dziwne bo wybierali panny o niższym SMV "bardziej" chętne. Ot takie moje przemyślenia.

W ramach jeszcze sprostowania, nie szukam kobiety ONS, szukam jakieś, która nie będzie mnie ograniczała w moich pasjach (akurat ta nie widzi problemu, aby tylko jej nie zaniedbać. Wszystko z umiarem). Druga sprawa, że ma fajne geny do przekazania :D

Tak wygląda moja historia, sporo kobiet sie przetoczyło ale tylko te warte były opisania. Gdyby nie to forum dalej bawiłbym sie w rycerza i byłbym nieświadomy tego co tu tak naprawdę sie wyrabia :D

Dzięki, że otworzyliście mi oczy :D

Pierwszy raz pisze swoją historie, więc mogą pojawić się błędy :)

Do historii jeszcze coś dodam, jak tylko bedę miał czasu

 

@realista

Dokładnie tak teraz jest, zauważyłem, że im więcej zajmuje sie samodoskonaleniem w swoich pasjach staje sie bardziej pewny siebie co oczywiście procentuje.

Tak, często musiałem zrywać znajomości z takimi pannami, z których teraz kiełkuje nowa latorośl :) Widzę to i wiem że trzeba trzymać wszystko w ryzach!

@trek

@Vstorm

Dzięki za słowa otuchy bracia! :D

@ZamaskowanyKarmazyn wracam do siłowni akurat, ale z tą różnicą, że nie stawiam jej na 1 miejscu, musze ją pogodzić z treningami biegowymi co zaowocuje potem w wojsku :D

Edytowane przez Quattro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 hours ago, Quattro said:

szybko napisała o kolejne spotkanie u niej w domu.

 

6 hours ago, Quattro said:

eży jak kłoda proponuje ciastka i kawę, do tego oglądnie seriali... a, na wszystkie pieszczoty sie odsuwa. Wracam do domu rozczarowany.

Napiszę brutalnie i wulgarnie - Niewiasta zaprasza Cię do domu a tam nic no sorry ale coś musiałem spierdolić - gadką albo postawą. Zobaczyła, że nie trzymasz rany. Przymisiowałeś.

 

51 minutes ago, Quattro said:

otem w czasie kolejnych dni sama zaczęła mówić, co ją odpycha u potencjalnych samców to za szybko intymność, ona lubi wolno, za duże parcie na spotkanie czyli needy itp itd

 

51 minutes ago, Quattro said:

Jeszcze w ramach rozkmin wieczorowych, na trzeźwo to tą samiczke jest trudno zdobyć

 

51 minutes ago, Quattro said:

Pisanie cały czas …

Dużo nauki jeszcze przed Tobą.

 

53 minutes ago, Quattro said:

Tak wygląda moja historia, sporo kobiet sie przetoczyło ale tylko te warte były opisania. Gdyby nie to forum dalej bawiłbym sie w rycerza i byłbym nieświadomy tego co tu tak naprawdę sie wyrabia

Zachłysnąłeś się wiedzą a tak naprawdę masz tylko podstawy - czytaj i rozwijaj się dalej - ponieważ nadal wygląda na to, że duża część Twojego życia jest podporządkowana kpod kobiety i szukasz Yeti.

Powodzenia.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Quattro napisał:

Przypadkowo patrze, pani nr 2 zrobiła sie 9/10, myśle a może by tak teraz? Pisanie, proponuje spotkanie, samiczka zadowolona. Pamięta mnie takiego jak sprzed 3 lat, zderzenie z rzeczywistością... efekt? Shit testy cały czas :D C.D.N

Ta co Cię odesłała na orbitę? Niezbyt dobry pomysł. 

50 minut temu, Quattro napisał:

Gdyby nie to forum dalej bawiłbym sie w rycerza i byłbym nieświadomy tego co tu tak naprawdę sie wyrabia :D

Powtórzę się, to jest proces. To nie jest tak, że jestem białorycerzem przeczytam dwie książki i kilka tematów z forum i już nim nie jestem. Zrobiłeś pierwszy krok, czas na kolejne.

52 minuty temu, Quattro napisał:

Potem w czasie kolejnych dni sama zaczęła mówić, co ją odpycha u potencjalnych samców to za szybko intymność, ona lubi wolno, za duże parcie na spotkanie czyli needy itp itd .

Kto by tego słuchał, kobiety jak zwykle sobie wszystko zracjonalizują. Jakby Ci jebało z butów to też by powiedziała, że w sumie to nie lubi jak pachnie tylko jak jest taki męski zapach wydobywający sie z obuwia, bo ją to podnieca ? 

 

Widzę, że się zdecydowałeś w to brnąć. Ja bym nie brnął, jeśli to jest ta pani o której na początku wspomniałem ale.. to nie ja jestem na Twoim miejscu.

Skoro więc wybrałeś - idę w tą dróżkę, to okej, jedyne co mogę doradzić, to: niechaj cipka nie zasłania Ci oczu i nie myśl, że masz sytuację pod kontrolą.

Zapewniam Cię, że jej nie masz. To iluzja, która może pęknąć w każdej chwili niczym mydlana bańka.

W najbliższym czasie raczej nie pęknie zatem korzystaj z uroków pa..życia ;)  

  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Quattro napisał:

Tak, dostałem w twarz za jeden tekst, ją to bardziej nakręciło, ale ochrzan zgarnęła mimo wszystko. Pisanie cały czas ... jak za długo nie odpisze upomina sie lecz nie jest to natrętne.

Test oblałeś i pokazałeś że może stosować na Tobie przemoc fizyczną jak na kimś gorszym. 

1 godzinę temu, Quattro napisał:

sama mówi o swoich przeżyciach jak ją skrzywdzili inni (spoko, znam ich i wierze jej w tych sprawach ?  pecha ma samiczka).

Nie sądziłem że łykniesz takie bajki samicy i jej uwierzysz, bez jaj. 

1 godzinę temu, Quattro napisał:

Dokładnie tak teraz jest, zauważyłem, że im więcej zajmuje sie samodoskonaleniem w swoich pasjach staje sie bardziej pewny siebie co oczywiście procentuje.

I słusznie, im więcej potrafisz, tym większą masz moc w tym Świecie, łącząc to z wiedzą o życiu i relacjach. 

1 godzinę temu, Quattro napisał:

Jeszcze w ramach rozkmin wieczorowych, na trzeźwo to tą samiczke jest trudno zdobyć.

To zależy od samca, jego wyglądu i emocji jakie jej daje. 

1 godzinę temu, Quattro napisał:

sama zaczęła mówić, co ją odpycha u potencjalnych samców to za szybko intymność, ona lubi wolno, za duże parcie na spotkanie czyli needy itp itd

To co kobieta mówi a to co myśli albo czuje to dwie różne sprawy. Nie łykaj tego jak młody pelikan, tylko rób swoje. Ty prowadzisz nie ona. 

Trochę za mocno się na nią nakręcasz widzę. Wiadro zimnej wody na głowę i dopiero dalsze działania. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 lata.... Życie przed tobą, nie zawracaj sobie głowy bzdurami, miej cele i dąż do nich, nie daj się wyfrajeżać, ani ciągnąć z siebie.

Jak będziesz zbyt nachalnie szukać kobiet, to będziesz trafiać właśnie na takie egzemplarze. Zajmij się sobą, wróć do sportu, dbaj o siebie, baby same przyjda, miej szacunek do siebie i nie rezygnuj sam z siebie, z swoich pasji to będziesz miał więcej szacunku od innych.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Quattro napisał:

Wpadam i myśle może coś sie pociupcia pierwszy raz w życiu ? NIE! Leży jak kłoda proponuje ciastka i kawę, do tego oglądnie seriali... a, na wszystkie pieszczoty sie odsuwa. Wracam do domu rozczarowany.

Oglądałeś z nią te seriale? :D

 

14 godzin temu, Quattro napisał:

Tak, dostałem w twarz za jeden tekst,

Po czymś takim na przeprosiny to tylko loda na kolanach.

 

 

14 godzin temu, Quattro napisał:

sama mówi

 

14 godzin temu, Quattro napisał:

mówiła żebyśmy

 

14 godzin temu, Quattro napisał:

sama zaczęła mówić

???

Pomyśl!

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witajcie po długich przerwach, egzaminach przeżyciach...

Wyżej opisana panna poszła w odstawke... daliście do myślenia. Napisałem, że nie chce się bawić już i żegnam. Z jej strony lament ale jak to nie będziemy się spotykać? Nie będziesz ze mną rozmawiał? Będę, właśnie to robię ... i tak cisza z mojej strony do teraz. 

Przyszlo upragnione pismo z WKU, zdane egzaminy podoficerskie, szybko potem święta i po nowym roku inaczej zaczęła się patrzyć na mnie przyjaciółka o wspólnej pasji do motoryzacji ...

Ładnie zaczęliśmy z nowym rokiem, na wstępie ustaliliśmy zasady, sex w gumie mimo że bierze tabletki.

Mnóstwo spotkań, czułości wszystkiego ... Nagle jej wyjazd za granice na dwa tygodnie...

Panna bardzo mi się spodobała, 4 lata starsza..

Tutaj zaczęły się problemy, dużo wypominania, dużo shit testów, problemy których żaden normalnie rozwinięty emocjonalnie człowiek nie ma... studiowałem w międzyczasie techniki negocjacji, które dość fajnie łagodziły sytuacje( tak to działa z kobietami, aż dziw, że przedmiot ze studiów przydaje się w relacjach damsko męskich ?) 2x się pokłóciliśmy, ja zerwałem 2x a ona za każdym razem że mnie kocha i nie wierzy, ze to koniec (Czemu zerwałem? Wiedziałem ze wróci i przeprosi, będzie spokój na jakiś czas) 

Jej przyjaciel z którym mieszka od 5 lat miał ja odebrać z lotniska, odebrał, spakował wcześniej jej auto w domu, wyznał miłość, kazał się wyprowadzić. Przyjechała do mnie, przytuliłem, wygadała się i pojechała do rodzinnego domu na wsi pół setki km ode mnie, w międzyczasie jak jechała zaczęliśmy rozmawiać o nas i tak stwierdziliśmy, że warto razem spróbować, no ok. Na drugi dzien zaprosiła mnie do domu żeby poznać jej rodzine... przyjeżdżam to drink to coś, ok idziemy spać, mówię jej że śpimy nago a ona nie bo ktoś wejdzie. Nad ranem zanim wszyscy wstali, zacząłem budzić ja pocałunkami, pieścić jej ciało i zjechałem niżej ręka, rozebrała sie, nie przestawałem, dopóki nie obróciła mnie i siadła na mnie, mówię:

Ja-GUMKI! 

Ona-Wyciagniesz!

Ja-Chyba wózek dziecięcy ze sklepu!

Ona-Przestań myśleć!

Ja-Nie!

(gumki były w kurtce na wyciągnięcie ręki, zaskoczyła mnie obrotem)

Wstała, mówi ze nic już mi nie pomoże ze „zjebalem kolejny raz” będę musiał odpokutować brakiem czułości, mówię spoko przeżyje, fakt faktem że była napalona gorzej ode mnie... przyniosła kawę i pojechaliśmy do mnie na film. Oznajmiła mi ze będzie chciała się z przyjaicielem pogodzić ponieważ będzie miała bliżej do mnie ... ja ze zniesmaczona mina, mówię rób jak chcesz. Pogadała z nim wczoraj, dzisiaj rano zacząłem z nią pisać, mówi że denerwuje ja moja opiekuńczość(jestem wyrozumiały, jeżeli mówi, ze źle się czuje to mówię odpocznij se albo idź spać), chce ingerować w jej życie (Nie, bo nie stawiam warunków ma samopas którego nie była nauczona w innych związkach i mówi ze czasami czuje ze jest mi obojętna bo walczyłbym o nią, a ja do niej wtedy, że nie jestem jej ojcem żeby mówić co złe co dobre, masz głowę to myśl, jak źle postąpisz to wyciągnę przykre konsekwencje) i codziennie się spotykać (zaproponowałem od początku stycznia jakieś 2 spotkania, a cała resztę panna) ... panna mówi ze chce czułości i seksu... ja mówię czułość masz, nad seksem się zastanów bo ja bez gumy nie będę...

Panna oznajmia mi ze jednak nie wie co do mnie czuje i potrzebuje czasu. 

Myśle, przeczekać do kolejnego spotkania, powiedzieć, że jak wróci tam mieszkać to zachowa się jak głodny pies z podkulonym ogonem, którego wyrzucił z domu pan i ogarnąć o co chodzi, bo mam wrażenie że ma na nią hak. Nie wydaje mi się ze mieszkała ot tak bez zobowiązań w postaci seksu, powodem do wyprowadzki było to, że ukryła relacje ze mną. 

Tak w sumie nie wiem co robić, męczy mnie to trochę ale takie akcje tylko przez telefon, na osobności 0 problemów. Czas spędza się naprawdę fajnie, seks tez będzie boski o ile będzie guma inaczej nici chyba, że będzie dłuższy związek.

Często słyszę, ze jestem pyskaty, arogancki, pewny siebie itd, a ona że złamie mnie i wychowa. Tak to wyglada na dzień dzisiejszy.

 

23 letni prawieczek, na którym siedziała panna, wyciągnął z niej sprzęt i powiedział, że bez gumy nie bzyka. Dobrze zrobiłem, czy trzeba było działać i porządnie ja ... ? 

 

Chyba wszystko co konkretne napisałem.

Coś źle zrobiłem może podczas tej relacji hmmm...

 

Pozdrawiam Braci!

 

 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Quattro napisał:

Panna bardzo mi się spodobała, 4 lata starsza

 

2 godziny temu, Quattro napisał:

23 letni prawieczek, na którym siedziała panna, wyciągnął z niej sprzęt i powiedział, że bez gumy nie bzyka.

Czyli ona ma już 27?

To nie dziw się, że chce zrobić sobie dzidziusia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie, jakiś przyjaciel z którym mieszka? Próba bzykanka bez gumy? Rozstania, powroty? Ty grasz w jakieś telenoweli brazylijskiej, czy co?

 

Jeszcze uraczony tekstem :

3 godziny temu, Quattro napisał:

Panna oznajmia mi ze jednak nie wie co do mnie czuje i potrzebuje czasu. 

 

3 godziny temu, Quattro napisał:

Tak w sumie nie wiem co robić, męczy mnie to trochę ale takie akcje tylko przez telefon, na osobności 0 problemów. Czas spędza się naprawdę fajnie, seks tez będzie boski o ile będzie guma inaczej nici chyba, że będzie dłuższy związek.

No pewnie, usprawiedliwiaj jej chore akcje. Bo to było raz, a to po pijaku, a to powiedziała w złości,a przez telefon, to już jest zupełnie inna i w ogóle jest fajna. Tylko czasami jej odbija, ale tylko czasami. No i ten seks panowie... 

 

3 godziny temu, Quattro napisał:

Często słyszę, ze jestem pyskaty, arogancki, pewny siebie itd, a ona że złamie mnie i wychowa.

Już to zrobiła, bo dałeś jej do siebie wrócić 2 razy. 

 

 

3 godziny temu, Quattro napisał:

23 letni prawieczek, na którym siedziała panna, wyciągnął z niej sprzęt i powiedział, że bez gumy nie bzyka. Dobrze zrobiłem, czy trzeba było działać i porządnie ja ... ?

 

Przecież wiesz, że dobrze zrobiłeś, tylko co to zmienia? W sprawach seksu bez gumy masz swoje zasady, których się trzymasz. Z szacunkiem do Ciebie już gorzej.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Quattro napisał:

Wyżej opisana panna poszła w odstawke... daliście do myślenia. Napisałem, że nie chce się bawić już i żegnam. Z jej strony lament ale jak to nie będziemy się spotykać? Nie będziesz ze mną rozmawiał? Będę, właśnie to robię ... i tak cisza z mojej strony do teraz.

Tak trzeba postępować!

13 godzin temu, Quattro napisał:

Przyszlo upragnione pismo z WKU, zdane egzaminy podoficerskie, szybko potem święta i po nowym roku inaczej zaczęła się patrzyć na mnie przyjaciółka o wspólnej pasji do motoryzacji ...

Himalajka a może kameleon? :> 

13 godzin temu, Quattro napisał:

Ładnie zaczęliśmy z nowym rokiem, na wstępie ustaliliśmy zasady, sex w gumie mimo że bierze tabletki.

Umowa z kobietą...hahahahaha

13 godzin temu, Quattro napisał:

Mnóstwo spotkań, czułości wszystkiego ... Nagle jej wyjazd za granice na dwa tygodnie...

Rozmiękczanie dupką...

Czyżby w odwiedziny do książąt orientu? :D

13 godzin temu, Quattro napisał:

Panna bardzo mi się spodobała, 4 lata starsza..

Yellow allert!

13 godzin temu, Quattro napisał:

Tutaj zaczęły się problemy, dużo wypominania, dużo shit testów, problemy których żaden normalnie rozwinięty emocjonalnie człowiek nie ma...

Jednak nie himalajka... :> 

13 godzin temu, Quattro napisał:

studiowałem w międzyczasie techniki negocjacji, które dość fajnie łagodziły sytuacje( tak to działa z kobietami, aż dziw, że przedmiot ze studiów przydaje się w relacjach damsko męskich ?)

Negocjacje z babami? Jesteś taki dojrzały i stanowczy hahahaha

13 godzin temu, Quattro napisał:

2x się pokłóciliśmy, ja zerwałem 2x a ona za każdym razem że mnie kocha i nie wierzy, ze to koniec (Czemu zerwałem? Wiedziałem ze wróci i przeprosi, będzie spokój na jakiś czas) 

Nie no spoko, widać jak działa. Zerwania i powroty, brawo xD

13 godzin temu, Quattro napisał:

Jej przyjaciel z którym mieszka od 5 lat miał ja odebrać z lotniska, odebrał, spakował wcześniej jej auto w domu, wyznał miłość, kazał się wyprowadzić.

Na pewno jej nie bolcował... xD

13 godzin temu, Quattro napisał:

Przyjechała do mnie, przytuliłem, wygadała się i pojechała do rodzinnego domu na wsi pół setki km ode mnie, w międzyczasie jak jechała zaczęliśmy rozmawiać o nas i tak stwierdziliśmy, że warto razem spróbować, no ok.

Tamponik emocjonalny? 

13 godzin temu, Quattro napisał:

Na drugi dzien zaprosiła mnie do domu żeby poznać jej rodzine... przyjeżdżam to drink to coś, ok idziemy spać,

Pani chciała cię przedstawić bo już planuje dzidzie a rodzinka dopytuje "gdzie kawaler?" wszak Panna ma 27 lat zaraz przypierdoli głową w ścianę :D 

13 godzin temu, Quattro napisał:

mówię jej że śpimy nago a ona nie bo ktoś wejdzie. Nad ranem zanim wszyscy wstali, zacząłem budzić ja pocałunkami, pieścić jej ciało i zjechałem niżej ręka, rozebrała sie, nie przestawałem, dopóki nie obróciła mnie i siadła na mnie, mówię:

Ja-GUMKI! 

Ona-Wyciagniesz!

Ja-Chyba wózek dziecięcy ze sklepu!

Ona-Przestań myśleć!

Ja-Nie!

(gumki były w kurtce na wyciągnięcie ręki, zaskoczyła mnie obrotem)

Dobrze zrobiłeś, sidła już są rozłożone teraz wystarczy się w nie wpierdolić i będzie "Miśśśś nie wiem jak to się stało...Cieszysz się?????"

13 godzin temu, Quattro napisał:

Wstała, mówi ze nic już mi nie pomoże ze „zjebalem kolejny raz” będę musiał odpokutować brakiem czułości, mówię spoko przeżyje, fakt faktem że była napalona gorzej ode mnie... 

Oj wzbudzanie poczucia winy i karanie dupą...Bez komentarza...

13 godzin temu, Quattro napisał:

Oznajmiła mi ze będzie chciała się z przyjaicielem pogodzić ponieważ będzie miała bliżej do mnie ... ja ze zniesmaczona mina, mówię rób jak chcesz.

Wzbudzanie zazdrości, kara cię bo się postawiłeś.

13 godzin temu, Quattro napisał:

Pogadała z nim wczoraj, dzisiaj rano zacząłem z nią pisać, mówi że denerwuje ja moja opiekuńczość(jestem wyrozumiały, jeżeli mówi, ze źle się czuje to mówię odpocznij se albo idź spać), chce ingerować w jej życie (Nie, bo nie stawiam warunków ma samopas którego nie była nauczona w innych związkach i mówi ze czasami czuje ze jest mi obojętna bo walczyłbym o nią, a ja do niej wtedy, że nie jestem jej ojcem żeby mówić co złe co dobre, masz głowę to myśl, jak źle postąpisz to wyciągnę przykre konsekwencje) i codziennie się spotykać (zaproponowałem od początku stycznia jakieś 2 spotkania, a cała resztę panna) 

Ty serio bierzesz do siebie babskie pierdolamento? Przecież to jakiś festiwal wzbudzania poczucia winy i obracania kota ogonem. 

13 godzin temu, Quattro napisał:

... panna mówi ze chce czułości i seksu... ja mówię czułość masz, nad seksem się zastanów bo ja bez gumy nie będę...

Próbuje cię urobić, jaka to ona biedna i potrzebuje czułości...ta chyba do dzidzi 

13 godzin temu, Quattro napisał:

Panna oznajmia mi ze jednak nie wie co do mnie czuje i potrzebuje czasu. 

Nie dasz nasienia? Dobra elo spadam do innego frajera. 

13 godzin temu, Quattro napisał:

Myśle, przeczekać do kolejnego spotkania, powiedzieć, że jak wróci tam mieszkać to zachowa się jak głodny pies z podkulonym ogonem, którego wyrzucił z domu pan i ogarnąć o co chodzi, bo mam wrażenie że ma na nią hak. Nie wydaje mi się ze mieszkała ot tak bez zobowiązań w postaci seksu, powodem do wyprowadzki było to, że ukryła relacje ze mną. 

Kurwa PO CO? Weź ją olej, przecież z tego więcej wkurwienia niż pożytku, jeszcze na dziecko się wpierdolisz...

13 godzin temu, Quattro napisał:

Tak w sumie nie wiem co robić, męczy mnie to trochę ale takie akcje tylko przez telefon, na osobności 0 problemów.

Ehh... niby posłuchałeś ostatnio ale doświadczenie nic cię nie uczy jak postąpić. 

13 godzin temu, Quattro napisał:

Czas spędza się naprawdę fajnie, seks tez będzie boski o ile będzie guma inaczej nici chyba, że będzie dłuższy związek.

Skomentuje najpierw pogrubione: BRAWO, BRAWO, BRAWO! Za rok będziesz opowiadał jak to stałeś się szczęśliwym tatą. 

CO takiego niby wyjątkowego ma, ze spędza się ten czas cudownie? Grzebiecie wspólnie w silnikach? Rozmawiacie o cyklach pracy silników termodynamicznych?

13 godzin temu, Quattro napisał:

Często słyszę, ze jestem pyskaty, arogancki, pewny siebie itd, a ona że złamie mnie i wychowa.

Już cię wychowuje. 

13 godzin temu, Quattro napisał:

Tak to wyglada na dzień dzisiejszy.

Wygląda to nieciekawie...

13 godzin temu, Quattro napisał:

23 letni prawieczek, na którym siedziała panna, wyciągnął z niej sprzęt i powiedział, że bez gumy nie bzyka. Dobrze zrobiłem, czy trzeba było działać i porządnie ja ... ? 

No tak trzeba było powiedzieć"dobra dziś bez gumeczki i porządnie ją... Tak na poważnie to mogłeś wyjść po jej słowach "zjebales i poniesiesz karę", widać, ze jestes podatny na tresurę.

13 godzin temu, Quattro napisał:

Chyba wszystko co konkretne napisałem.

Coś źle zrobiłem może podczas tej relacji hmmm...

Napisałem ci jak to widzę, nie bierz do siebie cierpkiego czasem języka. Taka zjebka działa motywująco :P 

 

P.S.

Jeszcze parę słów mam do ciebie.

Wchodząc z nią w relację prosisz się o kłopoty widać, że chce cie wytresować i wjebac w dziecko i lepiej nie będzie. Starsza o 4 lata laska to się nadaje na FF albo ONS a nie do związku. Przecież ona cię tresuje jak pieska, nie widzisz tego? Weź się szanuj i nie ciągnij tego bo skończysz marnie. 

W najlepszym wypadku Pańcia znajdzie innego bolcownika, który zaleje formę a ciebie kopnie w dupę. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Panowie, postanowione jak SSydney napisał, the end, przyszłej mamusi podziękujemy. Działa bardzo motywująco, gdyż nie zauważyłem pary ważnych sygnałów.

1 godzinę temu, SSydney napisał:

"Miśśśś nie wiem jak to się stało...Cieszysz się?????"

Tak jakbym usłyszał jej słowa niektórymi momentami.

 

Pozdrawiam braci!

 

Edytowane przez Quattro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.