Skocz do zawartości

"Kobiecość w mężczyźnie" Ole Vedfelt


KurtStudent

Rekomendowane odpowiedzi

Jeden z Braci w którymś wątku zarekomendował tę książkę jako bardziej jungowsko-analityczną wersję "No more Mr Niceguy". Postanowiłem sprawdzić :D

 

Bardzo ciekawa pozycja. Ukazała się w Danii w roku 1985. Wiadomo- Dania, feminizm. Autor odnosi się z sympatią do tego ruchu, co ostudziło mój entuzjazm. Ale tu zaskoczenie - Vedfelt wykazuje się niesamowitą, przenikliwą optyką widzenia męskich problemów w zmieniającym się świecie. On rozumie. Nie ma narracji o "toksycznej męskości" i o tym, jak to chłopcy powinni stać się bardziej jak dziewczęta. Jest mnóstwo momentów red pillowych. Poniżej kilka cytatów. Będę wrzucał kolejne. @Marek Kotoński - polecam!

 

Opowiada się, że w latach młodości Jung zainteresował się pewną kobietą, która po bliższym poznaniu okazała się zgoła inna, niż sobie wyobrażał. Któremu mężczyźnie nie przytrafiło się coś podobnego?

 

tenor.gif

 

Autor wyróżnia cztery płcie ( XD )  : córka matki, córka ojca, syn matki, syn ojca. Pisze:

 

Wyzwanie dotyczy szczególnie naszej trzeciej płci: syna matki, mężczyzny owładniętego Animą. Spośród męskich uczestników naszej kultury, rozwój dokonuje eksperymentów zwłaszcza na nim.  - Chodzi tu o rozwój w znaczeniu owych zmian polityczno-płciowych. (Dania, 1985!)

 

Sen jednego z pacjentów:

 

Zawołały mnie trzy dziewczny,z którymi przed laty utrzymywałem stosunki seksualne. Od tamtego czasu zaczęły działać w grupie kobiecej i zwymyślały mnie teraz za jakąś działalność polegająca na uciskaniu kobiet. Nic takiego nie miało miejsca, więc oczywiście zaprzeczyłem, lecz to je tylko rozwścieczyło. Wszystkie trzy rzuciły się na mnie i zaczęły mnie okładać. Ilekroć zwalały mnie z nóg, podnosiłem się z powrotem, ale kosztowało mnie to dużo wysiłku. Nikt mi nie pomógł, choć byłem niewinny.

 

I ostatni:

 

Mężczyzna rozpoczynający analizę może przypomnieć lunatyka, który powoli budzi się i odkrywa, że jest uwięziony w świecie kobiecym*. Jeżeli jest żonaty, to właściwie nie wie jak do tego doszło. Po prostu stało się: powoli został usidlony. Ta słodka dziewczyna, przed laty gotowa na wszystko i niestawiającą żadnych wymagań, z wolna, lecz nieuchronnie zacisnęła wokół niego sieć, nie pozwalając na zrobienia jednego ruchu poza jej kontrolą. Doszedł dom, samochód i dziecko, mężczyzna czuje się zwierzęciem roboczym, którego całe życie upływa na spełnianiu jej żądań. A ona wcale nie widzi, że on żyje na jej warunkach. 

 

 

* mówimy - uwięziony w Matriksie. Polecam sprawdzić tego słowa pochodzenie. BADUM_TSS 

Edytowane przez KurtStudent
  • Like 1
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, KurtStudent napisał:

Autor wyróżnia cztery płcie ( XD )  : córka matki, córka ojca, syn matki, syn ojca. Pisze:

Może to i śmiesznie brzmi ale to racja. W końcu wszyscy to znamy.

Syn wychowywany przez matki - bardzo prawdopodobnie, że będzie mieć problemy z ryzykiem, będzie ugrzeczniony, ugłaskany etc.

Etc. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Quo Vadis? napisał:

Może to i śmiesznie brzmi ale to racja. W końcu wszyscy to znamy.

Tak, właśnie dużo w tej książce takich zaskakująco bardzo celnych spostrzeżeń. Przecież to trzydzieści lat temu, Dania. Do tego autor w sumie odnoszący się ze zrozumieniem do kobiet walczących o swoje prawa. A tu taka kawalkada strzałów prosto w sedno sprawy, z niesamowitym takim wyczuciem ujmujący sytuacje mężczyzn. Nawet często pojawia się takie sformułowanie o "uwięzieniu w matriarchacie".

 

Ten tytuł jest bardzo mylący, sugeruje jakieś odkrywanie kobiecości i generalnie wypinanie tyłka do przyodzianej w strap-on partnerki. 

 

Tymczasem chodzi o to, że według autora gdy chłopak poznaje dziewczynę i widzi w niej coś czego w niej nie ma - to dlatego, że projektuje na nią swoją Animę. To jest tak "kobiecość w nas" która generalnie nabiera kształtu w oparciu o pierwsze kontakty, głównie z matką. Kobiecość ta to archetyp, czyli zdolność-do-wyobrażania-sobie. Wzorzec wyobraźni. 

 

Anima, czyli aspekt transformacyjny kobiecości jest- jak wspomniałem - czynnikiem dynamicznym, rozwijającym osobowość i poszerzającym świadomość. Anima rzadko stoi w bezpośredniej opozycji do aspektu podstawowego, lecz wyrasta z niego jak córka, która uwalnia się od matki. Jest siłą wewnętrzną wprawiającą mężczyznę w ruch i wiodącą go w stronę zmian i przemian.

 

Animę, podobnie jak większość innych treści psychicznych, przeżywa się najpierw pod postacią projekcji. Oznacza to, że mężczyzna przypisuje jakiejś kobiecie cechy, które posiada jego własna Anima. Zakochanie można więc rozumieć jako projekcję pozytywnego obrazu kobiety na mniej lub bardziej niewinną ofiarę. Nie można jednak powiedzieć, że przeżywanie Animy w formie projekcji jest samo w sobie czymś złym. Mężczyzna chyba nigdy tego nie uniknie.

 

Ceną projekcji jest nierzeczywisty obraz płci przeciwnej. W młodym wieku taka projekcja ma nawet strony dodatnie. Bo gdyby młodzi ludzie mieli świadomość, ile bólu, ile walki oraz ile pracy wymaga pożycie z drugim człowiekiem, jeśli ma być zakończone powodzeniem, zostaliby najpewniej w domu i pławili się w złotych fantazjach. Lecz miłość czyni człowieka ślepym i młody mężczyzna zakochuje się w najwspanialszej, jak mu się wydaje dziewczynie na świecie. Zamieszkuje z nią, pojawiają się dzieci i wtedy mężczyzna budzi się w obliczu rzeczywistości i życia, które trzeba jakoś przeżyć. 

 

To jest jeszcze warte puszczenia dalej:

 

Kobiecość  u mężczyzny zaczyna się od jego stosunku do matki. Wokół niej krystalizują się jego pierwsze doznania kobiecości. Punkt wyjścia mężczyzny jest jednak fundamentalnie inny niż punkt wyjścia jego siostry. Podczas gdy życie kobiety rozpoczyna się od symbiotycznego związku z istotą tej samej płci, mężczyzna przeżywa pierwszy okres swego życia w stanie niemal całkowitej identyfikacji z istotą płci przeciwnej.

Kobieta nie tylko rozpoczyna swoje życie w kobieco-matriarchalnej sferze przeżyć, lecz może w niej pozostać całe życie. Neumann nazywa ten stan pozostawaniem w "sferze samozachowawczej", co oznacza, że mężczyzna jest z gruntu obcy dla kobiety, nawet jeśli jest ona zamężna i ma dzieci.

 

Dla mężczyzny natomiast pierwszą lekcją w życiu jest nauczenie się, że jeśli chce przeżyć, musi przystosować się do płci przeciwnej, do jej wartości i norm. (...)

 

Uzyskanie samodzielności przez męskość i jej wyzwolenie się spod dominacji macierzyństwa - z punktu widzenia historii kultury - jest trudne. 

Edytowane przez KurtStudent
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KurtStudent Polecałem tą książkę, lepszego podejścia do analizy rozwoju męskości w psychologi jungowskiej nie znalazłem. Jedna z tych książek która mocno do mnie trafiła i zmotywowała np. do zapisywania i analizy własnych snów. Zdecydowanie warto przeczytać :)

Edytowane przez Bezimienny
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KurtStudent Zupełnie przypadkiem, wśród polecanych pozycji na ostatnich stronach książki Podstawy psychologi Junga (Zenon Waldemar Dudek). Z ciekawych książek o samorozwoju w tej tematyce mogę polecić jeszcze Wymiary snów i Poziomy świadomości (też Vedfelt). Chociaż to już  raczej w ramach uzupełnienia wiedzy jeżeli ktoś rzczywiście chce wiedzieć o sobie coś więcej i pracować nad sobą w ten sposób. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, KurtStudent napisał:

Dla mężczyzny natomiast pierwszą lekcją w życiu jest nauczenie się, że jeśli chce przeżyć, musi przystosować się do płci przeciwnej, do jej wartości i norm. (...)

I przepis na nice guya gotowy! Voila! :) 

 

Dzięki, że się podzieliłeś tym tytułem! Dla ciekawych, wspomnę jeszcze o książce "Żelazny Jan", świetna, choć mega trudna pozycja, ale zauważa wiele problemów w relacjach między synami i matkami. Pokazuje jak sobie radzą z tym prymitywne plemiona, które o ironio, prawdziwego faceta wychować potrafią ;). Książka oczywiście traktuje mężczyzn dużo szerzej niż to, co opisałem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.