Skocz do zawartości

Negatywne programowanie metoda na sukces?


Ali

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór drodzy Bracia. 

Dzieki temu, ze siedzę na L4 mam wiele czasu na przemyślenia, które możliwe , ze są dla mnie i być może dla Was będą dosyć przełomowe. Od jakiegoś czasu Ok. 2 lat interesuje się działaniem ludzkiej psychiki i na bazie własnych doświadczeń popartych metodami takich ludzi jak  m.i.n Tony Robbins , Mateusz Grzesiak , Robert Gryn czy Marek Kotonski doszedłem do wniosku, że najlepsza metoda na sukces jest motywacja poprzez cierpienie (tak tak żadna nowość). Co przez to rozumiem? Programowanie podświadomości negatywnymi skutkami danego działania np.

palenie papierosów- rak płuc

alkohol- rak wątroby

kompulsywne wydatki- bieda

lenistwo- niski standard życia 

 

Przez programowanie podświadomości rozumiem oglądanie treści związanych z danym tematem które obrazują w dosyć brutalny sposób prawdę odnośnie danego zachowania. 

 

Z pozytywnym skutkiem doświadczyłem wolności od papierosów , oglądając rano i wieczorem zdjęcia osób chorych na raka, czytając fora onkologiczne czy rozmyślając nad tym tematem.

 

Zastanawiam się obecnie czy warto może było by przerobić tak każdy problem. Z tym, ze powstaje pytanie. Czy gdy faktycznie zaprzestane robienia destrukcyjnych dla mnie rzeczy to czy podświadomość na zasadzie „karmienia się chorobami” może je wywołać tak jakby sztucznie bez udziału tych czynników?

Co w ogóle o tym wszystkim sądzicie? Bo dosyć ciezko mi określić czy jest to właściwa ścieżka samorozwoju.

 

pozdrawiam serdecznie i przepraszam jeśli tekst jest trudny do odczytu ale pisałem to z telefonu. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym chyba jest, sam od kiedy naoglądałem się efektów brawurowej jazdy mam przed tym obawę i boję się jeździć szybko. Czy można wywołać chorobę sztucznie ? Zdecydowanie nie, jeśli sam się świadomie programujesz to myślę że to niemożliwe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Ali napisał:

Czy gdy faktycznie zaprzestane robienia destrukcyjnych dla mnie rzeczy to czy podświadomość na zasadzie „karmienia się chorobami” może je wywołać tak jakby sztucznie bez udziału tych czynników?

To co robisz, jeśli dobrze rozumiem, to stosujesz dla siebie motywację "od". Czyli, mózg

1. albo unika bólu ("od bólu")

2. albo dąży "do przyjemności"

Wybrałeś opcję motywacji nr 1. I Tobie się sprawdza.

 

Osobiście nie lubię tego rodzaju motywacji, wolę pozytywnosć. Moim zdaniem jakiekolwiek karmienie podświadomości negatywnymi bodźcami będzie miało na Ciebie negatywny wpływ.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam taki fragment DeMello i było tam mniej więcej tak:

 

-Wiesz że możesz dostać od palenia raka, ale palisz dalej.

-Słyszysz diagnozę, że masz raka płuc i nagle z miejsca rzucasz.

 

Jak dla mnie oglądanie takich rzeczy zwiększa motywacje do rzucenia, ale nie przekonuje podświadomości. Ewentualnie masz wyrzuty sumienia po zapaleniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Ali napisał:

może je wywołać tak jakby sztucznie bez udziału tych czynników?

Mi się wydaje, że to już jest wyższy poziom rozważań, ale nasz mózg to jest 8 cud świata więc nie zdziwiłbym się gdyby coś było na rzeczy.

Chociaż jak zmieniłem swoją postawę myślową na bardziej pozytywną, to dobre rzeczy wokół mnie miały miejsce, ale kto wie, może to tylko kwestia samej podświadomości.

 

Przywołam ciekawe badanie.

Było kiedyś robione doświadczenie w którym jeden uczestnik trenował mięśnie na siłowni a drugi tylko oglądał jak ktoś trenuje daną partie mięśniową, co zaobserwowano?

A no to, że w obu przypadkach mózg stymulował dane partie mięśniowe do wzrostu, nie pamiętam na jakiej dokładnie zasadzie to działało, ale efekt był podobny.

Tutaj podobne badanie, ale cel ten sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, SławomirP napisał:

 

-Wiesz że możesz dostać od palenia raka, ale palisz dalej.

-Słyszysz diagnozę, że masz raka płuc i nagle z miejsca rzucasz.

To nie działa. Jak I nie dziala te negatywne jak i pozytywne programowanie. Mało ludzi z rakiem, którzy pala? Mało ludzi z rowalona trzustka, którzy piją? 

@Ali, jedyne co zrobiłeś to uświadomiłes sobie ryzyko jakie niesie za sobą palenie i nic więcej.

Grzesiakow i Robinsow przemilcze, bo szkoda czasu. Jeszcze kiyosakiego zacznij śledzić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż chce mi się zacytować mój ulubiony fragment z "Wykradzionych Dzienników" "Boga Imperatora Diuny" spod pióra Franka Herberta

 

"Większość cywilizacji opiera się na tchórzostwie. Jakże łatwo jest cywilizować, ucząc tchórzostwa. Umniejsza się znaczenie wzorców męstwa. Pęta się wolę. Ogranicza apetyty. Zawęża horyzonty. Tworzy reguły dla każdego uczynku. Zaprzecza się istnienia chaosu. Nawet dzieci uczy się oddychać powoli. Poskramia się je

 

 

Każdy z nas jest inny, owszem, na Ciebie to może zadziałać, innego takie myślenie wręcz zdemotywuje i pogrąży i zniechęci. Wielu mimo tych wszystkich "ale" i tak nadal będzie czy to pić, palić, jeździć za szybko itd. Dlaczego? Bo taka już nasza wrodzona natura. Ryzyko zawsze popychało człowieka dalej, gdyby nie to, nie było by powodu żeby wychodzić z jaskini - w sumie kobity mentalnie dalej w niej siedzą a z tego co można zaobserwować to wychodzą na tym lepiej niż my, haha :D  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Ali napisał:

Programowanie podświadomości negatywnymi skutkami danego działania

Można programować negatywnymi skutkami, ale nie podświadomość. Raczej to coś pomiędzy świadomym Ja a podświadomością - tą pamięć nieświadomą, która przy próbie zapalenia papierosa przypomni Ci obraz płuca palacza. Która pokaże ci rozbity wrak gdy ktoś wyprzedzi Cię jadąc z dwiema setkami na blacie.

Prawdziwa podświadomość nie rozumie słowa "NIE". Będziesz mówił "nie będę biedny" to podświadomość zrozumie tylko "aha, biedny - znaczy robimy biedę". Karmienie negatywem da negatyw, lepiej karmić pozytywem typu "dobrze jest być bogatym".

Poza świadomością, pamięcią nieświadomą i podświadomością są jeszcze inne warstwy - poszukaj sobie tematu "niebieskie piórko" na forach, lub w oryginale u Richarda Bacha "Iluzje". Książka bardzo łatwa do przeczytania, bardzo trudna do "ogarnięcia".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.