Skocz do zawartości

Podzielę się moją historią.


Alfa1987

Rekomendowane odpowiedzi

23 godziny temu, Alfa1987 napisał:

Co do kontaktów z dziećmi to mam zasądzone widzenia w 1 i 3 weekend miesiąca, ale moja (jeszcze) żona nic sobie z tego nie robi. 

To zrób z tym coś. Wystąp do sądu o zagrożenie ukarania grzywną za każdy niezrealizowany kontakt, a jeśli dalej będzie to olewać, to o ukaranie grzywną za każdy uniemożliwiony kontakt. Jak dostanie porządną grzywnę, to szybko się jej optyka zmieni. Masz adwokata, więc pogadaj z nią o tym i działajcie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki napisali wszystko co trzeba.

 

Od siebie mogę dodać TYLKO JEDNO.

 

Nagrywaj WSZYSTKO. Każdą rozmowę telefoniczną, każde spotkanie face to face.

 

Dobrze by było, jeśli sprowokowałbyś ją w rozmowie telefonicznej do pewnych wyznań, np. powiedz jej że i tak sąd się zorientuje że ona robi wszystkich w konia itd., jak coś bluzgnie na sąd to będzie niezły bigos później w sądzie gdy podasz te nagranie.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde ale że też mając 19 lat po roku chajtnąłeś się z wdówką z dzieckiem o 10 lat starszą i to z urody przeciętną ? Różne historie słyszałem ale aż takiej to nie. Toż to jakiś niesamowity kombos. Jak zareagowali Twoi znajomi i rodzice gdy poznali Twoje plany małżeństwa?? Rozmawiałeś ze swoim ojcem przed ślubem?? Jak Twoje relacje z teściami??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 11/1/2018 at 2:56 PM, nieidealny świat said:

@Alfa1987 rozumiem że to Twój rocznik.. Ale żeś się w*dolił ;) I to na własne życzenie.

 

Pierwszy sygnał ostrzegawczy. Zignorowany ;) 

 

 

 

Miał 19 lat, kto w takim wieku myślał o sygnałach ostrzegawczych :) .  

On 11/2/2018 at 6:20 PM, Alfa1987 said:

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za pomoc. Sprawa o utrudnianie kontaktów jest złożona, ale do sądu rejonowego, a rozwód w sądzie okręgowym. Nie wiem dlaczego tak, ale podobno tak trzeba. 

Mleko wylane, super że sprzątasz. Już się pewnie więcej takiego starego 29 letniego nie napijesz :).

Dzięki za podzielenie się historią ku przestrodze innych.

Pisz jak tam sądy Cię będą traktowały.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Na pewno ma już nagraną płytę

1. Rozkochać chłopa,
2, Poślubić 
3. Zrobić dzieciaka. 
4. Zapierdalaj misiu.
5. Misiu to... musiu tamto... 
6. Rozwodzik alimenty, kasiora 
7. Znajdź kolejnego chłopa i wróć do pkt, 1  

1 operacja się nie udała - za mocno jechała po gościu i została wdową, pacjent zmarł. Teraz już jest bardziej doświadczona jak robić by pasożytować, ale tak by żywyciela nie zarżnąć - bo z nieboszczyka 2 metry pod ziemią kasy ni ma... 

2 operacja jest trakcie - jesteś rozkrojony na stole operacyjnym co będzie dalej zależy od Ciebie...   

Będą kolejne operacje, przewinąć płytę na start i play...    

Trzymaj się bracie - chłopaki wszystko co trzeba już napisali. 

Edytowane przez slavex
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@slavex Świetnie pokazałeś algorytm stosowany przez dzisiejsze panie. Każdy facet chcący popełnić małżeństwo powinien to zawiesić sobie nad łóżkiem i czytać przed snem i zaraz po obudzeniu :)

Co do historii jest ona naprawdę smutna i bracia wszystko już w tym temacie napisali. Ode mnie - życzę szczęścia przy rozwodzie. Jesteś młody, masz przed sobą całe życie. Testosteron nie raz spowodował u mężczyzn brak myślenia. Nie jesteś pierwszym takim przypadkiem, więc głowa do góry. Ważne żebyś więcej takich błędów nie popełniał.

Edytowane przez Szafir
Dałem przypadkowo ENTER :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Dnia 1.11.2018 o 18:13, Grajek napisał:

Wyczuwam duże doświadczenie :)

Czemu nie ma więcej tak mądrych gości?

Czemu tak wielu chłopców daję się robić w ch*ja?

Czemu tak wielu z nich nie ma za grosz szacunku do siebie

1. Bo jesteśmy zarażeni wirusem białorycerstwa już od maleńkości.

2. Jak wyżej.
Białorycerstwo zawsze zakłada, że kobieta jest istotą magiczną, nieskalana winą, z przywilejami, której można więcej wybaczyć.

3. Jak w punkcie pierwszym. Jesteśmy wszędzie atakowani przez białą armię, także w bajeczkach disneya.
Uczy się mężczyzn, aby adorowali księżniczki i stawiali ich dobro ponad swoje.
Mężczyzna jest dawcą - kobieta jest odbiorcą.

Jak sobie przypomnę jaki ja byłem żałosny za czasów rycerstwa..
A miałbym ciekawe doświadczenia z co najmniej trzema laskami, gdybym nie nosił lśniącej zbroi z zakutym łbem...
 

 

Dnia 1.11.2018 o 19:04, Obliteraror napisał:

Też się zastanawiam. Szczególnie, że dalej pomagam w sytuacji koledze, który wpierdolił się trochę w podobne klocki

Oni boją się samotności to raz.

Dwa - białorycerze czują się lepsi od innych, gdy mają swoją księżniczkę.

Trzy - pokładają nadzieję, że z partnerką będą prowadzili lepszy styl życia aniżelijako singiel.
O ile na początku może się tak wydawać, o tyle w dłuższej perspektywie wychodzi szydło z worka.

Chociaż uważam, że z dobrze dobraną partnerką można stworzyć fajny LTR i wtedy życie również jest wartościowsze i ciekawsze.

 

 

Dnia 1.11.2018 o 19:04, Obliteraror napisał:

(wspominałem o tym - małżeństwo z rozwódką z dzieckiem i potem strzelenie wspólnego potomka dla szybszego nieszczęścia)

No tak..
Mimo bialorycerstwa, pozostają w mężczyznach jakieś resztki godności.
Każdy podświadomie chce wychowywać swoje geny, a jakżeby inaczej.

Znam też takie pary, które strzelają sobie drugie dziecko "na zgodę".
Tak notabene weszła na ten świat jedna z moich kuzynek.
O dziwo małżeństwo jest razem mimo, iż facet w tym małżeństwie akurat jest totalną porażką ;) 
Szczerze to i współczuję mojej ciotce.



 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wręcz przeciwnie. Od dziecka traktowałem kobiety na równo, nie było taryfy ulgowej, poczynając od szkoły. 

 

Tylko, że mnie w domu nie było prania mózgu odnośnie kobiet, a filmy romantyczne (i inne pierdoły) były dla mnie zbyt przesłodzone, więc ten przekaz nie trafiał do mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 31.10.2018 o 16:59, Alfa1987 napisał:

Moja historia, którą zamierzam opisać w wielkim skrócie zaczęła się kiedy miałem 19 lat i poznałem kobietę z dzieckiem. Kobieta ta nie była może super pięknością, jednak zakochałem się po uszy. Była starsza ode mnie prawie 10 lat, miała dziecko i była wdową. Po kilku tygodniach znajomości, wiedziałem już, że to ta jedyna. Po roku wzięliśmy ślub, a ja jako biały rycerz adoptowałem jej córkę.

Kilka tygodni... :) Po roku ślub, gratuluje pośpieszności.

Tak jak Admin mówi, nagrywaj wszystko o ile to możliwe. Chuchaj na zimne w jej obecności, bo nigdy nie wiadomo co może planować Ci zrobić w momencie swojej klęski.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.