Skocz do zawartości

Gdy widzisz swoją ukochaną w sukni białej...


Rekomendowane odpowiedzi

Patrzcie jak się kocha. Patrzcie jakie kobieta może dać szczęście mężczyźnie.

Czy jest coś piękniejszego niż zobaczenie w białej sukni kobietę, z którą spędzimy resztę naszego życia w szczęściu, miłości i zaufaniu?

Kto z was tak nie chciał? Bo ja chciałem.

Jeśli was to nie rusza to chyba już umarliście w środku.

 

Ja już lecę do banku po kredyt. Potem sala na 200 osób, bryczka w białe konie, jakiś dobry zespół (może Akcent?) i oczywiście suknia ze wszystkimi dodatkami. Cena nie gra roli, moja księżniczka zasłużyła na wszystko w tym wyjątkowym dniu. Niech ma, niech widzą.

A potem żyli długo i szczęśliwie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Pozytywny
  • Like 2
  • Haha 12
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dość niezręcznie jest wtedy kiedy robiła Ci laskę z połykiem a po paru latach całują się z mężem po wypowiedzeniu sakramentalnego ''TAK" dziwnie się wtedy człek czuję jak ogląda takie zdjęcia na pejsie :P

 

 

Edytowane przez The Motha
  • Dzięki 1
  • Haha 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pozytywny moim zdaniem takie filmiki powinieneś wstawiać z dziale z żartami i to takimi ostrymi bo ja jak na to popatrzyłem to się mało herbatą nie udławiłem;)

Żal patrzeć na tych gości, poważnie. Może płaczą, bo wiedzą co ich czeka, a jest już za późno...

Edytowane przez Krugerrand
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, mac napisał:

Oczywiście, że jest coś piękniejszego. Dzień wolny przy Wiedźminie 3 :D 

 

No to grubo poleciałem :D 

Jest jeszcze coś lepszego. Zobaczenie niuni w białej sukni i ta radość że to nie Ty jesteś tym frajerem za którego wychodzi :D  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wiele razy były tu opisywane przypadki jak to Panie rok po zerwaniu z facetem miała już nowego MĘŻA. Nie partnera - męża. Wystarczył jeden rok i 'wielka miłość' z nowym gachem :D

 

Tutaj widać wyraźnie, że jest to wręcz śmieszne - nie ma tu mowy o żadnej miłości, po prostu Panie realizują swój naturalny cel - małżeństwo, dziecioki, itd.

 

Nawet moja była myszka w przypływie szczerości jak zmusiłem się żeby oglądać z nią Rolnik szuka żony powiedziała mi, że jakbyśmy zerwali to ona nie szukałaby już tak szczegółowo nowego faceta jak wtedy gdy ja się z nią poznawałem (wspólne filmy, muzyka, itd.) - ot po prostu żeby był.

Wtedy mnie to już zastanowiło - przecież było tu widać wyraźnie typową kobiecą przyziemność - chuj z jakąś miłością, same w to nie wierzą, grunt żeby był mężulek, dziecioki i żeby się usadzić w społeczeństwie.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zwirowski napisał:

Nawet moja była myszka w przypływie szczerości jak zmusiłem się żeby oglądać z nią Rolnik szuka żony powiedziała mi, że jakbyśmy zerwali to ona nie szukałaby już tak szczegółowo nowego faceta jak wtedy gdy ja się z nią poznawałem (wspólne filmy, muzyka, itd.) - ot po prostu żeby był.

Wtedy mnie to już zastanowiło - przecież było tu widać wyraźnie typową kobiecą przyziemność - chuj z jakąś miłością, same w to nie wierzą, grunt żeby był mężulek, dziecioki i żeby się usadzić w społeczeństwie.

Może to kwestia tego, że każdy kolejny partner dla samicy jest coraz mniej ważny jako osoba. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja ostatnia ex powiedziała po tym jak ją rzuciłem do swojej matki przy mnie że miłość nie istnieje z uśmieszkiem. Choć gdy ją rzucałem był wielki płacz, zapewnienia że mnie kocha i zrobi wszystko co zechce żebym został. Tymczasem nowego frajera miała już jakiś 3 - 4 tygodnie po rozstaniu. Takie są samice, to tylko poszukiwanie bankomatu do związku albo wrażeń i emocji jeżeli chce się wyszaleć.

Ta ich miłość znaczy mniej niż splunąć. 

Ci płaczący białorycerze z filmików albo są żałośnie naiwni albo beczą bo myślą "W co ja się wpakowałem" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zwirowski napisał:

Już wiele razy były tu opisywane przypadki jak to Panie rok po zerwaniu z facetem miała już nowego MĘŻA. Nie partnera - męża. Wystarczył jeden rok i 'wielka miłość' z nowym gachem :D 

Rok to bardzo dużo :D.

 

Pamiętam taką ambitną dziewczynę z wioski, która pracowała za barem w moim ulubionym miejscu. Na początku myślałem, że byle kto jej nie tyka bo niebrzydka i wykształcona. Ale szczena opadła, gdy ludzie zauważyli, że za każdym razem gdy zamykali lokal szukała towarzystwa wśród naprawdę ostatnich patusów. To był ten poziom, że gdy czasem przez moment wracaliśmy w jedną stronę - moja ekipa, ona i któryś z jej kochanków - nierzadko goście chwalili się półgębkiem jaka ona jest łatwa i tania. A babeczka szła obok jakby nigdy nic... jakby opowiadał, że wczoraj układał z nią puzzle. Obróciła naprawdę wielu patusów graniczących statusem z bezdomnymi i teraz niespodzianka...

 

...parę tygodni później okazało się, że wychodzi za mąż.

 

Myślicie, że za któregoś z jej dotychczasowych partnerów?

 

Otóż nie. Złapała spokojnego, pryszczatego aczkolwiek dobrze prosperującego młodego przedsiębiorcę w białorycerskiej zbroi. Znajomy mi opowiadał, że gość stracił dla niej głowę bo podobno "od razu bardzo mocno zaiskrzyło, eksplodowało wręcz i młody ma wrażenie, że ona go bardziej kocha niż on ją". Gość przepisał na nią swój majątek, pomaga mu w biznesie... w prostych, zbędnych czynnościach typu "odnieś to i przynieś spowrotem" i on jej jeszcze płaci grubą kasę za to. Wielu ludzi z mojego kręgu za darmo jej nie chciało tknąć a tu znalazł się naiwniak dzięki któremu dziewczyna ustawiła się na całe życie. Wyobraźcie sobie ilu jest takich frajerów, którzy nie wiedzą w co wdepnęli. To co ja mogłem mieć za darmo on przypłacił majątkiem i utratą niezależności.

 

I to dopiero początek... bo jej biologia nie pogodzi się z tym, że to słabiak. Więc jak będzie?

 

Rozwód, kobieta zgarnia majątek i dopiero wtedy zacznie się realizować z kimś kogo naprawdę pożąda. To dosyć charakterystyczne dla naszego społeczeństwa, że kobieta szybko zdobywa kroczem tą tzw. stabilność a gdy już poczuje się bezpiecznie zgarnia łup, zostawia frajera z niczym i idzie w tango.

  • Like 2
  • Haha 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JohnyPrezes24 przecież chyba nic nie stoi na przeszkodzie byś stworzył świetny związek z marzeń i snów wraz z panią, która "chce założyć rodzinę, mieć dzieci i porządnego faceta przy sobie". Być może już jesteś w takim związku, nawet prawnomałżeńskim. Przypuszczam, że Bracia chętnie poczytaliby i dowiedzieliby się jak żyje normalny, porządny facet z łbem na swoim miejscu z  adekwatną jego wspaniałym zaletom dojrzałą kobietą.   ☯️

Edytowane przez Endeg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.