Czytajcie, niedługo zostaniemy nazwani terrorystami.

[Gr4nt]

http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,24109500,bunt-samcow-beta-chca-zabic-kobiety-ktore-odmawiaja-im-seksu.html#s=BoxOpImg1

 

"Rozpoczęła się rebelia Inceli! Obalimy (panowanie - przyp. aut.) Chadów i Stacy*. Chwała najwyższemu gentelmanowi Elliotowi Rodgerowi!" - napisał 23 kwietnia tego roku na swoim koncie na Facebooku 25-letni Alek Minassian, po czym wsiadł do furgonetki i wjechał nią w tłum pieszych. Do masakry, w której zginęło 10 osób, a poważnie rannych zostało kolejnych 15, doszło na ruchliwym skrzyżowaniu w Toronto. Aż osiem z dziesięciu ofiar zamachowca stanowiły kobiety. To w nich bowiem Minassian widział główną przyczynę swoich życiowych niepowodzeń. W poście odniósł się do innego masowego mordercy Elliota Rodgera, sprawcy masakry w Isla Vista na terenie kampusu Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Barbara.

 

 

Więcej w linku.

Edytowane 3 Listopada 2018 przez Gr4nt

[deleteduser29]

Ja tam nie mam zamiaru wjeżdżać w kobiety autem... Moim zdaniem, koleś właśnie JEST terrorystą... A może po prostu chorym psychicznie człowiekiem. Nie utożsamiam się z nim. Nie jestem incelem. I żadnemu z Braci nie życzę, aby nim został, bo niby po co?

 

Na forum jest masa wiedzy, jak działają relację między kobietą a mężczyzną. Rzeczowej, konkretnej. Świadectwa mężczyzn, którzy przeszli przez piekło rozwodu. Takich, którzy nie widują swoich dzieci, potracili majątki. I co - wjeżdżają w ludzi, żeby zabijać? Jakoś nie.

 

Jak dla mnie - takie zachowania należy tępić, nie robić bohaterów z pojebów. Kropka.

 

 

[wojkr]

Gazeta.pl....i wszystko jasne, Gazeta Wyborcza, Agora....i Michnik.

No i tyle w temacie.

Jazgotanie, za chwilę każdy gość, który powie kobiecie "nie", albo co myśli o niej będzie incelem i potencjalnie niebezpieczny.

[zuckerfrei]

Niech nas nazywają nawet złodziejami, my i tak nie kradniemy. :p

[Trevor]

Ten "artykuł" dobitnie pokazuje jak bardzo niezrozumiali sia dla owej pani mężczyźni. Jeśli młodych nie będą wychowywali i uczyli mężczyźni będzie tylko gorzej. Nam wszystkim tego brakowało w tej lub innej formie. Stąd pochodza wszelkie akcje tego typu. Brak uwagi i zrozumienia w domu rodzinnym, brak czasu rodziców żeby choć zainteresować się dzieckiem. W koncu brak ojca który przygotowywałby syna do radzenia sobie z ciężkimi stresującymi sytuacjami. I to się moim zdaniem nie zmieni. Dlatego powinna wrócić obowiązkowa służba wojskowa dla 18 latków. Człowiek potrzebuje sam zderzyć się z brutalną rzeczywistością czasem. Inaczej nigdy (lub rzadko kiedy) nie zrobi kroku naprzód. 

 

[Quo Vadis?]

Każdy ale każdy kto ma choć trochę oleju w głowie nie nazwie nas incelami. Stoimy w opozycji do każdej możliwej skrajności.

Pamiętajmy, że same idee w gruncie rzeczy nie są złe, dopiero ich wypaczone wersje w którąś stronę są okropne.

Tak jest z religiami, gdzie wyrywkowo rozumiane fragmenty ksiąg, czysty fanatyzm i brak używania mózgu powodują tragedie.

Tak jest też i w tym przypadku ale należy rozróżnić - dostajemy wiedzę, narzędzie, wędkę a co z nią zrobimy? Zależy od nas.

 

W każdym razie ja mogę śmiało powiedzieć, że na forum incela nie uświadczyłem. Byli mężczyźni mocno skrzywdzeni.

To fakt i oni albo się prostowali i przeglądali na oczy albo już ich nie ma, ponieważ dostali bana. Kochamy kobiety.

Jednocześnie wiemy jaką mają naturę oraz jaki rodzaj sztuczek magiczno-miłosnych uprawiają, dlatego drogie panie..

Prosimy o logiczne a nie emocjonalne podejście podczas wertowania forum, co pomoże uniknąć nieporozumień.

 

Co mnie razi, to, że w artykule jest wspomniane o tym, że nie jest on do końca obiektywny.

Jest przedstawiona tylko jedna strona medalu - znów, te biedne, kochane, ciepłe kobiety i źli mężczyźni. Incele, bestie.

Gwałciciele, zboczeńcy, potwory. Nikt nie pochwala takich czynów, jak te uczynione przez tych gości.

Tylko narracja już poszła w świat a potem panie to czytają i czytają to nieświadomi mężczyźni.

 

I chyba Ci nieświadomi mężczyźni odnoszą największe szkody poprzez czytanie takich rzeczy.

A potem są takie sytuacje jak na forum, gdzie wchodzi radykalny białorycerz i pani go zdradza a on szuka winy w sobie.

Może był za szorstki albo za niski a może założył nie ten kolor majtek. Nie wie ale o panią będzie walczyć!

 

[deleteduser110]

Temat Inceli już był na forum poruszany, a tu moje stanowisko: 

Wersja TL;DR: przegrywy nad przegrywami potrafiące się nad sobą tylko użalać i szukać winy w innych.

 

Z wyrazami szacunku,

Ważniak

[Bonzo]

39 minut temu, zuckerfrei napisał:

Niech nas nazywają nawet złodziejami, my i tak nie kradniemy. ?

Wielki Szu

[zuckerfrei]

Ale to i tak inny wujaszek.

[Bonzo]

5 minut temu, zuckerfrei napisał:

Ale to i tak inny wujaszek.

Ten fragment jest chyba najlepszy z całego filmu, zwłaszcza ten dialog:
Szu do dziwki Joli:
- Powiedz mi, dlaczego ty będąc w zasadzie inteligentną dziewczyną zostałaś....
- Kurwą chciałeś powiedzieć ?

- Yyy, nooo mniej wiecej....

- Daj spokój staruszku, przecież równie dobrze ja mogłabym cię zapytać, dlaczego ty będąc tak inteligentnym facetem zostałeś oszustem ?

- Tak, masz rację, to głupie pytanie.

[Obliteraror]

Taka amerykańska koszulka mi się przypomina:

 

Biały

Chrześcijanin

Heteroseksualny

Z pozwoleniem na broń

 

PRZEPRASZAM

 

: )

[Endeg]

Wzburzył mnie ten art, przeczytałem go w południe i chciałem wrzucić temat, nazywając go rzekomym buntem samców beta.

Miałem parę rzeczy do zrobienia i Brat @Gr4nt dużo bardziej odpowiedni dał, całkiem ładny tytuł tego ?wątku.

[No Gods No Masters]

Zagadnienie było w polskiej prasie opisywane już wcześniej, m.in. w Newsweeku , Forsalu oraz w Dzienniku .

Błędny tytuł, błędna terminologia, bycie samcem beta nie determinuje braku seksu, ale to dla bywalców forum jest akurat oczywiste, zaś autorka mogłaby się przed napisaniem tekstu bardziej wgłębić w temat.

Po takich artykułach czuję bezsilność, problem jest nierozwiązywalny. Nie da się nikogo zmusić do pożądania, a pomysły nt zalegalizowanych gwałtów, czy jakichś państwowych "rozdzielników" kobiet dla prawiczków uważam za chore i godne potępienia.

Zjawisko też nie jest wcale nowe, bunt InCeli odnosi się do społeczeństwa zachodniego, od lat zaś mamy to samo np w Indiach, gdzie hordy wyposzczonych, stosunkowo młodych kolesi nie tylko piszą na zamkniętych forach o swoich frustracjach i planach działania, lecz wprowadzają je w życie.

Moim zdaniem, pierwotnym, odległym źródłem problemu może być "kult cipy", wartościowanie facetów przez motłoch poprzez bycie/niebycie w związku i powodzenie u kobiet, programowanie społeczne, wmawiające, że najważniejszym celem ma być związek, seks, dążenie do relacji z kobietami jako najbardziej pożądana aktywność mężczyzn, idealizowanie bycia z kobietą etc.

Ogarnięty 30+ latek, szczególnie znający to i podobne fora, wszystko to zbywa śmiechem, zapomina o tym i robi dalej swoje. Młody chłopak, otoczony przez licealne attention whore's, klasowych ruchaczy, przebojowych imprezowiczów etc, czuje, że jest elementem niepożądanym, jak jakiś odpad. Błędnie sądzi, że wsadzenie fiutka między wargi uczyni go członkiem lepszej grupy, pełnowartościowym elementem społeczeństwa.

Gdyby kilka razy było mu dane bzykać się o czwartej nad ranem po imprezie, w cudzym łóżku, gdzie senność łączy się z wizją pilota helikoptera, który już z daleka, gestem ręki wzywa do zajęcia miejsca w jego maszynie i dynamicznego przelotu , gdzie panna może "z dołu" nie odpowiadać ideałom z brzydkich filmów, także zapachowo... Może negatywna energia by osłabła.

 

Edytowane 3 Listopada 2018 przez No Gods No Masters

[rycerz76]

No faktycznie jak mężczyźni nie będą się piekli do płodzenia dzieci i płacenia później alimentów to cienko widzę Zachód, nawet śniadzi rycerze mogą nie pomóc.

[Personal Best]

obrzydliwy jest ten artykuł ale z drugiej strony powiem tak -wracam z festiwalu gdzie była też rozmowa o udziale kobiet w imprezach muzycznych i ich (rzekomej) nikłej reprezentacji...Nie tylko faceci organizatorzy ale również kobiety mają dość tej propagandy i po prostu śmieją się z pomysłów " równościowych" i parytetów na imprezach muzycznych. Mówimy o środowiskach popierających feminizm. Także myślę, że miarka się powoli przebiera także na tzw. lewej stronie.