Skocz do zawartości

Do samców 40+ ile czasu jesteście w stanie przebywać z kobietą?


Rekomendowane odpowiedzi

Kilka dni temu miałem zmianę kodu na 4 z przodu to chyba mogę się już w tym temacie wypowiedzieć :)

Mam to szczęście, że moja lubi czytać książki więc rzadko zdarzają się takie sytuacje, że mi trajkocze.

A gdy to już nastąpi, nie wchodzę w dyskusje, tylko kilka razy przytaknę i pancia znika przed telewizor z książką przed nosem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Brat Jan napisał:

Moja wróciła z sanatorium i w drugim dniu przebywania razem (czytaj: jej "trajkotania") już mnie zaczyna głowa boleć.

 

Ile czasu jesteście w stanie wytrzymać w mieszkaniu będąc tylko z trajkoczącą kobietą?

Wiesz ze sa kobiety co trzeba przyslowiowo ciagnac za jezyk aby sie odezwaly ...I to tez irytuje jak nie masz do kogo sie odezwac w dom a niby sam w nim nie jestes. Jak kobieta sie wygada i jej minie , wszystko do normy wroci

 

uk keyboard

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio oglądałem program podróżniczy. Była rozmowa z kapitanem dużego katamarana, który przewozi turystów między wyspami Polinezji. Wiało tam i fale były spore, podróż długa kilkugodzinna. Dziennikarz zapytał co dla kapitana jest najtrudniejsze w takich podróżach. Kapitał odpowiedział, że najgorsze są trajkoczące kobiety, podróż przy nich jest męcząca i dłuży się niemiłosiernie, a wyjść nie ma gdzie. :) 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, michau napisał:

Ja ze swoją kobietą spędzam każdą ilość czasu bardzo chętnie - z tym, że jeszcze nie dotarłem do słusznego wieku. Kwestia wyboru kobiety, i kwestia płodozmianu : )

 

Mnie też nie przeszkadza, może to być i cały dzień , nawet parę pod rząd. Ślubna krząta się wtenczas po mieszkaniu i przeważnie coś sprząta albo pichci. Mówi coś tam przy tym, ale jak na kobietę to średnia strefa stanów niskich. Jak nie pracowała a ja byłem miesiąc na zwolnieniu, to chwaliła się znajomym, że żyjemy jak dwa emeryty. Już bardziej męczy mnie zewnętrzne towarzystwo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Damian napisał:

A gdy to już nastąpi, nie wchodzę w dyskusje, tylko kilka razy przytaknę i pancia znika przed telewizor z książką przed 

Zatem to bracie ostatni dzwonek na .......

 

Jakie to książki???

Czy znika przed serialami???

Po obrządku serialowym myju myju i horyzont???

.....???

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak facet żyje sam dlugi czas to już nie jest w stanie akceptować tego ględzenia i trajkotania. 

Ale też należy, zrozumieć iż to nie tak, że my nie chcemy tego słuchać tylko po prostu głowa zaczyna eksplodować i normalnie to boli gdy się przebywa z istotą hałasu jaką jest kobieta.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Tornado napisał:

Zatem to bracie ostatni dzwonek na ....... 

Na co?

Jakie to książki???

Kryminały

Czy znika przed serialami???

Ogląda, czyta i wpierdziela siemki :)

Po obrządku serialowym myju myju i horyzont???

.....???

???

 

4 minuty temu, Tornado napisał:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minutes ago, SzatanKrieger said:

Jak facet żyje sam dlugi czas to już nie jest w stanie akceptować tego ględzenia i trajkotania. 

O toto. I nie musi żyć sam długo. Ja obecnie spotykam się na maks weekend. Powiedzmy, że nie znalazłem jak na razie modelu z którym wytrzymał bym dłużej. Wcześniej byłem szczęśliwie hajtnięty 12 lat... może dlatego mój próg tolerancji jest taki niski :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam jeszcze 40 ale pozwolę sobie się odnieść. Ex po każdym powrocie z pracy musiała zrelacjonować co się dziś wydarzyło. Na szczęście 20-40 min i gęba się zamykała sama i był spokój. 

Większość samic musi wyrzucić z siebie te emocje, których dostarczył im kolejny dzień i różne sytuacje. Tak działa kobiecy mózg, mało logiki, dużo emocji. 

depositphotos_108446786-stock-photo-hamm

Edytowane przez realista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, realista napisał:

Większość samic musi wyrzucić z siebie te emocje,

To wiemy, ale muszą je wtedy wrzucać w samca?

1 minutę temu, Brat Jan napisał:

Jaki dzień?

Ty wiesz ile trwa turnus sanatoryjny?! 

Heheheheh, no "dzień x długość_turnusu = ilość_emocji_do_podzielenia_się_koniecznie_z_@Brat Jan"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Brat Jan hahaha współczuję, a podałem jako przykład :D Ja mówiłem zawsze przejdź do sedna albo streść to i załapywała że tego dnia nie chce mi się udawać że słucham tego bełkotu i nieistotnych dla mnie pierdół ;)

6 minut temu, Imbryk napisał:

To wiemy, ale muszą je wtedy wrzucać w samca?

A kto mówi że masz to wrzucać w siebie? Pokiwaj głową myśląc w tym czasie o czymś innym albo coś robiąc na kompie. Sprawdzona metoda ;)

Edytowane przez realista
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Brat Jan 

UPS przepraszam nie doczytałem, że to temat dla 40 plus.

W każdym bądź razie dopiszę, że z moją mamą też ciężko mi wytrzymać bo mimo dobrych chęci też mi nadaje o takich duperelach co tam Renata z pracy powiedziała itd no ale to mama, więc staram się jak mogę wytrzymać :P

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.