Skocz do zawartości

Dlaczego jest taka zawiść?


Aresss

Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego prawie każdy jest zawistny w PL?

-Zazdrość, że ktoś ma lepiej.

-Że się powodzi.

-Obgadywanie.

Mieszkam w Polsce B, ale tak jest wszędzie dlatego chcę się wyprowadzić.

Boli mnie to dlatego to tu piszę.

 

Edytowane przez Aresss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niska samoocena, nieumiejętność z cieszenia się z tego co mamy, wymagania w stosunku do życia kompletnie z dupy i mamy co mamy.

Lubię się przyglądać ludziom , znajomym w sytuacji kiedy  wiedzą że nie są obserwowani. Wg mnie jakieś 95% pokazuje wtedy swoją smutną, sfrustrowaną twarz. 

Jak wiedzą że są obserwowani to nagle uśmiech nr 5 i maska człowieka sukcesu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ludzie w PL to Homo Sovieticus. Taka prawda komuna zostawiła po sobie spuściznę która będzie widoczna jeszcze przez kolejne pokolenie przynajmniej. Max Kolonko powiedział wszystko o tym jako polskim syndromie. Jeżeli mu nie zdjęli starego filmu na yt to powinien ciągle tam być bo nowy już na prywatnej telewizji.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy od samego początku naszych żyć uczymy się jak poruszać się po świecie zewnętrznym, natomiast prawie nikt nie wie absolutnie nic o świecie wewnętrznym. Zazwyczaj wiedza na ten temat kończy się w temacie czym jest podświadomość i pseudo psychologią typu mądre cytaty o miłości.

 

Ludzka psychika ma to do siebie, że bez pomocy i ingerencji z zewnątrz nie znajdzie równowagi w różnych aspektach życia, nie poradzi sobie z własnymi problemami i projekcjami, ba! - nawet nie jest w stanie odróżnić prawdy od fałszu.

 

Zawiść jest bardzo specyficznym mechanizmem obronnym, który wręcz zdaje się mówić: ja nie jestem tego w stanie osiągnąć, nie wierzę w to świadomie ani podświadomie, dlatego muszę cię nienawidzić/obgadywać/dogadywać i temu podobne, i tak dalej. Dlatego właśnie maluczcy spychają ludzi na swój poziom, a ci bardziej wielcy i szlachetni pomagają stanąć na nogi, bo wiedzą że nie trzeba nurkować w szambie całe życie - mali tego nie wiedzą, i zapraszają do siebie na salony.

 

Można dać tylko to, co ma się w sobie. Oni mają w sobie piekło, więc je mogą tylko rozdać. Tyle w nich spełnienia i radości.

 

Pogardzanie tymi ludźmi jest pomyłką, bo ich procent życiowej satysfakcji to może jakieś 10%. To jakbyś kopał bezpańskiego psa, bo na chwilę do Ciebie podbiegł, bo samemu coś by chciał dostać. Tak, wiem, łatwo pisać i o tym mówić, trudniej zrobić. Ale to jest do zrobienia, po prostu trening. Po jakimś okresie pracy to spływa jak po kaczce.

 

Nikt, absolutnie nikt nie uczy w szkole o tym co jest ważne i istotne w życiu, czym jest świadomość, jak działa psychika, czym są i jak wyglądają procesy umysłowe, jak się bronić przed "januszami", czym jest asertywność.. Stąd właśnie ta patologia wzmocniona biedą, nałogami, wychowaniem na chama przez dziada pradziada - jak tradycja przykazała, programowaniem kultowym i religijnym itd.

  • Like 3
  • Dzięki 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tego dodałbym toksyczne otoczenie i ciągłe narzekanie bez jakichkolwiek pomysłów/wysiłków żeby cokolwiek zmienić, taka spirala która sama się nakręca. Do tego lata życia w poprzednim systemie który spowodował to, że czuliśmy się gorsi od wszystkich dookoła...

 

A co do mentalności, przypomniała mi się anegdota o dwóch sąsiadach, oczywiście rodakach, pierwszy miał 2 krowy, drugi 3, i ten pierwszy zamiast robić wszystko żeby mieć 4 krowy, biegał co niedziela na mszę i modlił się żeby temu drugiemu chociaż jedna zdechła;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie to wynika z zazdrości ale też z biedoty umysłowej. Przeciętny człowiek będzie egzystował do końca życia z dwójką z przodu nawet nie zastanawiając się jak ten byt polepszyć, a wszelaka informacja o sąsiedzie który kupił inne auto niż passat będzie go bolało.

Ludzie sukcesu nie patrzą na to kto ile ma pieniędzy i jak je zdobył, ale sami działają i zmieniają ten stan rzeczy. To ich właśnie odróżnia od tej upośledzonej grupy mentalnej.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale większość społeczeństwa w tym kraju wywodzi się z klasy niższej.  Klasy średniej prawie nie mamy. A jak ktoś się wybije to zaczyna gardzić tymi z dołu, a ci z dołu będą chcieli sprowadzić osobnika znowu do swojego poziomu.  U nas nie zazdrości się umiejętności, tylko zazdrości rzeczy materialnych. I to jest właśnie zawiść. 

 

Miejmy jeszcze na uwagę medialną papkę (seriale, filmy, teledyski etc) w których epatuje się bogactwem. Tworzy się wirtualny konsumpcyjny świat w którym liczy się tylko szmal i posiadanie. 

 

I tak dzieli się społeczeństwo. A taką masą można łatwo rządzić. Szczególnie w demokracji. 

Edytowane przez Perun82
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

99% społeczeństwa pochodzi w linii prostej od chłopa pańszczyźnianego. Którą to pańszczyznę ostatecznie w Polsce zlikwidowano w poł. XIX w. Więc minęło góra 5-6 pokoleń. Do tego komuna zatruła przynajmniej dwa pokolenia.  Tak że za 2-3 pokolenia powinno być w miarę normalnie.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Dodarek napisał:

A ja się pytam czemu jak ktoś odnosi sukces to zaczyna gardzić innymi ludźmi, którzy tego sukcesu nie odnieśli

Taka sytuacja występuje wtedy, gdy nagle dany osobnik z klasy plebejskiej wybija się ponad otoczenie. To również chamskie nawyki. Dajcie plebsowi na jeden dzień trochę kasy to zobaczycie co się stanie z ich zachowaniem. 

 

I niestety w tych czasach sukces = szmal. Tylko plebs nie zdaje sobie sprawy, że szmal się skończy, ale jeśli masz bystry umysł to kasy będzie starczyć na długi czas.

 

Ktoś tutaj pięknie napisał, że biedota marzy tylko o kasie. A bogaci są bogaci, bo robią to co uwielbiają i szmal jest jedną z konsekwencji ich działań. 

Edytowane przez Perun82
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego samego powodu nienawidzę u znajomych pogardy dla ludzi trochę niżej postawionych, Jak ktoś jest chamski w stosunku do sprzątaczki, portiera kelnera a przymila się do szefa , prezesa to takie zachowanie wzbudza u mnie obrzydzenie i takich ludzi odsiewam jak mogę a wcale nie mało ich dookoła.

Edytowane przez jaro670
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, adam1992 napisał:

Jak by w Polsce były zarobki i poziom życia jak na zachodzie to każdy by żył swoim życiem, a nie patrzył, że ktoś inny ma więcej i zazdrościł

Nie wpadłeś na to że zawsze będzie ktoś kto ma więcej? Stan zadowolenia i radości z życia jak możemy zauważyć z powyższych wpisów nie zależy od posiadanych dóbr, to raczej kwestia mentalności, wpojonych wzorców i przeświadczenia że jesteśmy wartością samą w sobie, że nie musimy nic nikomu udowadniać i z nikim konkurować, a to że ,,somsiad,, kupił sobie nowego Passata powinno być tylko motywatorem do działania a nie zawiści.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Foster napisał:

Stan zadowolenia i radości z życia jak możemy zauważyć z powyższych wpisów nie zależy od posiadanych dóbr,

Niestety system programuje społeczeństwo na bezmyślnych konsumentów. Technologiczny wyścig szczurów, bo żyją dla innych a nie dla siebie. To przedmioty określają ich byt. Zabierz im gadżety, a zobaczysz ich prawdziwe "ja". 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce "A" jest to samo.

Gdyby nie wojna i PRL, zakładając, że rodzice zwąchali się. Pracowałbym na dworku u Pana, we wsi skąd pochodzi mój pradziad. Zajmowałbym się końmi, tak wskazuje moje nazwisko. A tak wyrżnięto wszystkich (Katyń, powstanie itd), a ziemie zachodnie i miasta zaludniać po 45 był przymus. I tak oto stałem się miastowym, jakimś cudem jestem szczęśliwym posiadaczem wyższego stanu świadomości. 

  • Like 1
  • Zdziwiony 1
  • Smutny 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Foster napisał:

Nie wpadłeś na to że zawsze będzie ktoś kto ma więcej?

Nie rozumiem Twojego pytania. Gdzie niby napisałem, że wszyscy mieli by lub powinni mieć po równo. Napisałem, że nikt by nie patrzył na to, że ktoś inny ma więcej, więc chyba jestem tego świadomy, że zawsze będzie ktoś kto ma więcej. Źle interpretujesz moje słowa.

Oczywiście są osoby którym zawsze będzie mało i niezależnie od tego ile by nie miały to będą niezadowolone i będą zazdrościć innym. Myślę jednak, że gdyby taki typowy Janusz był wychowywany w domu w którym nigdy nie brakowało pieniędzy i miał pracę pozwalającą na godne bezstresowe życie to nie zazdrościł by wszystkiego ludziom dookoła, Moim zdaniem przyczyną negatywnych wzorców które objawiają się zazdrością i ciągłym porównywaniem się z innymi w większości przypadków jest bieda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, adam1992 napisał:

bieda.

Bieda, bogactwo to definicje stworzone przez system do dzielenia społeczeństw. Bogaty, ubogi.

 

Niestety odnosi się tylko do mamony.  Bogaty będzie odgradzał się od biednych, a biedny będzie czekał na kolejną rewolucję.  Marks miał rację - byt określa świadomość. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze się ktoś znajdzie, kto będzie patrzył wilkiem, bo przysłowie człowiek człowiekowi wilkiem nadal aktualne jest. Jest w tym pewna prawidłowość. Bo ludzie, którzy nie mają, nie posiadają dużo, ewentualnie cienko przędą, zawsze będą cię postrzegać z rezerwą, nieufnie, zawistnie, bo im żal dupę ściska, że ty masz, a oni nie mają. Spotkałem takich ludzi w realu. W sumie nic nie osiągnęli w życiu, żadnego mieszkania, kiepska praca, dalej z mamusią na kwaterze, żadnych studiów i niestety żadnych aspiracji i bez ambicji. W rozmowie w takimi ludźmi, to oni przybierają często barwy ochronne, zakładają maskę i udają, że prowadzą wspaniałe życie. A w rzeczywistości jest to tylko jedna wielka iluzja, w której żyją od urodzenia. Czasami próbują umniejszyć twoje dokonania i sukcesy, bo w ten sposób mogą się dowartościować. Znamiennym jest też, że tacy ludzie nie dadzą sobie nic powiedzieć, a jeśli poddasz ich krytyce, stajesz się automatycznie wrogiem. Niestety tacy ludzie mają się także za nie wiadomo co i mają wysokie mniemanie o sobie. I tutaj taka ciekawostka. Zauważyłem, że takim ludziom często nawet twoje wykształcenie przeszkadza i zawsze będzie im coś jeszcze innego przeszkadzać. Dlatego omijam takich ludzi szerokim łukiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Baca1980 napisał:

99% społeczeństwa pochodzi w linii prostej od chłopa pańszczyźnianego. Którą to pańszczyznę ostatecznie w Polsce zlikwidowano w poł. XIX w. Więc minęło góra 5-6 pokoleń. Do tego komuna zatruła przynajmniej dwa pokolenia.  Tak że za 2-3 pokolenia powinno być w miarę normalnie.

Zapomnij, nic nie zlikwidowano. W Polsce dalej istnieje pańszczyzna. Relacja Pan i Cham. Zarówno na podłożu ekonomicznym jak i społecznym. Wszystko jest podlane sosikiem PRLu - pracownicy fizyczni i umysłowi, i masz... 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Rey napisał:

W Polsce dalej istnieje pańszczyzna. Relacja Pan i Cham. Zarówno na podłożu ekonomicznym jak i społecznym. Wszystko jest podlane sosikiem PRLu - pracownicy fizyczni i umysłowi, i masz...

Co się stało po 89`? Piękny podział - wszyscy na studia a fizyczni do zawodówek, bo nic w życiu nie umieją. Od razu powstał podział, który pokutuje ilością studentów i dyplomów licencjato, magistro oraz doktoro - podobnych.

 

To jest mechanizm podobny jak u samic - znajdzie sobie bogatego faceta, alko kogoś z zagranicy i chwali się NIM a nie tym, co sama z sobą reprezentuje. Podobnie jest z nowobogackimi. Zarówno ubrania, samochody, sprzęty mają pokazać ich status społeczny, bo przeważnie intelektualnie nie mają nic do zaoferowania. 

 

Zacytuje Bartosza Węglarczyka (z którym często się nie zgadzam). Dotyka to innego aspektu, ale moim zdaniem bardzo powiązanego z tematem dyskusji.

 

Cytat

Dlaczego Polacy nie potrafią ze sobą dyskutować? Dlaczego nie można powiedzieć w Polsce o jakiejś książce, że się z nią nie zgadzam, ale muszę ją przeczytać, bo jest mi potrzebna do rozszerzania mojego światopoglądu? Jeżeli nie zgadzam się z twoją książką, to znaczy, że ty jesteś idiotą, a ja jestem mądry.Polska podzieliła się na dwa obozy i te dwa obozy ze sobą nie dyskutują, to oczywiste. Zamykamy się w swoich bańkach, oglądamy swoich guru i filmy reżyserów, którzy patrzą na świat tak jak my. To wszystko powoduje, że nie poszerzamy swojej wiedzy. 
Naszym zadaniem było myśleć, które z argumentów przemawiają do nas bardziej i dlaczego, a nie czy jeden „zaorał” drugiego. A w Polsce właśnie o „zaoranie” chodzi.

https://kulturaliberalna.pl/2018/11/06/weglarczyk-wywiad-niepodleglosc-polska-11-listopada/

 

Mentalnie nam do Rosji, gdzie są bogaci i biedni z likwidowaną klasą średnią. A obie grupy są piękne później rozgrywane. 

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Messer napisał:

 

Zawiść jest bardzo specyficznym mechanizmem obronnym, który wręcz zdaje się mówić: ja nie jestem tego w stanie osiągnąć, nie wierzę w to świadomie ani podświadomie, dlatego muszę cię nienawidzić/obgadywać/dogadywać i temu podobne, i tak dalej.

 

Świetne wyjaśnione.

To samo miałem napisać.

Mechanizm obronny.

By nie bolała własna bylejakość.

 

Łap pucharek !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.