Skocz do zawartości

Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja, co rujnuje związek.


Rekomendowane odpowiedzi

Just now, AR2DI2 said:

Tylko się kurwa nie wieszaj (sory za post pod postem ale sprawa tego wymaga). Uważasz, że kawałek mięsa miedzy nogami jest wart Twojego zycia?
Pojebało Cie?
Jutro, jak sie spotkamy, zobaczysz, że cały ten Twój problem był mniej wazny niz sobie go nakręciłeś. 

Pisalem rano chcialem :) teraz mam emergency co 6h. Wlasnie czekam na telefon o 3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, RogaczWyborowy napisał:

Pisalem rano chcialem :) teraz mam emergency co 6h. Wlasnie czekam na telefon o 3

O co chodzi ?

Ty się wieszać chciałeś z powodu baby ?

Weź się ogarnij. Ja rozumiem uszkodzenie samochodu. Rozumiem na przykład awarie lodówki ze smakołykami na cały tydzień. Rozumiem przeciekający dach.

Ale z powodu kobiety sie wieszać ?

 

Przecież to jest najłatwiej dostępny w życiu zamiennik. I to wyższej jakości niż zamieniana !

Zawsze.

 

Zniknięcie kobiety z Twego życia to nie tragedia. To sukces !

Za chwilę następna będzie i to znacznie lepsza niż poprzednia.

 

Tylko nie mów mi, że "muszę odpocząć, przemyśleć".

Odpoczywać będziesz na emeryturze.

Chodzi o to byś miał co na niej wspominać - to raz, a dwa - by były to wspomnienia z prawdziwą przyjemnością.

 

Dlatego na dupy ale już !

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Just now, Bonzo said:

O co chodzi ?

Ty się wieszać chciałeś z powodu baby ?

Weź się ogarnij. Ja rozumiem uszkodzenie samochodu. Rozumiem na przykład awarie lodówki ze smakołykami na cały tydzień. Rozumiem przeciekający dach.

Ale z powodu kobiety sie wieszać ?

 

Przecież to jest najłatwiej dostępny w życiu zamiennik. I to wyższej jakości niż zamieniana !

Zawsze.

 

Zniknięcie kobiety z Twego życia to nie tragedia. To sukces !

Za chwilę następna będzie i to znacznie lepsza niż poprzednia.

 

Tylko nie mów mi, że "muszę odpocząć, przemyśleć".

Odpoczywać będziesz na emeryturze.

Chodzi o to byś miał co na niej wspominać - to raz, a dwa - by były to wspomnienia z prawdziwą przyjemnością.

 

Dlatego na dupy ale już !

To bardziej skomplikowane. Nie moge od wczoraj pisac szczegolowo. A nawet gdybym chcial to nie zmiesciloby tego fotum. Jestem po telefonie. Czyli confirm Imie/data urodzenia/pierwsza linijka adresu i odpowiedz na pytanie ja sie czuje - czy lepiej. Miedzy 23 a 3 dochodzi (statystycznie) do najwiekszej ilosci samobojstw w miejscu zamieszkanie. Miedzy 2 a 5 rano do rozszerzonego samobojstwa. Lece spac. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Relacje z dobrymi kumplami są ponadczasowe i bardzo potrzebne dla psychiki faceta. Dbaj o nie pomimo związku z kobietą. 

 

Unikaj grania "kobiecą" bronią typu foch, milczenie, analizowanie co kto czuje. Porostu to nie nasza specjalizacja i nam to nie wychodzi. Użyj tego w czym Ty czujesz się dobry. 

 

Poznań lepiej siebie i swoje potrzeby. Koledzy wyżej pięknie pokazali Ci gdzie masz słabe punkty. Załatwi je a potem dopiero pomyśl co dalej że związkiem. 

 

Powodzenia! 

 

Edytowane przez Tim2049
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Bonzo napisał:

Może się nie znam, ale dla mnie jasne określenie, że coś nie jest złem - to chyba niekoniecznie popieranie.

Tak długo, jak długo nie reklamuje się tego jak i swoich podbojów w tej dziedzinie. Ty to robisz - a więc u Ciebie jest uważanie, że nie jest to złe + ewidentne popieranie.

 

6 godzin temu, Bonzo napisał:

ZAWSZE, ale to ZAWSZE znajdzie się wiecej niż jeden chętny pies NATYCHMIAST, ale to NATYCHMIAST wziąć.

Tak to już natura zaprojektowała i na to ani swięci pańscy, ani Unwin ani tym bardziej Ty nie poradzisz.

I znów nie radzisz sobie z logiką. Cały czas mówimy o edukowaniu KAŻDEGO, aby nie uprawiać seksu z mężatką. I zależnie od siły perswazji, można zadziałać tym na 10% ludzi (czyli 10% ludzi, facetów, nie weźmie), a można i na 100%. Można jak najbardziej, więc nie pleć bzdur, że nie można. 

W kontekście takich problemów jednak, bardziej zasadne jest mówić o procentach i statystykach, a nie zero-jedynkowo, że wszyscy albo nikt.

 

I tutaj, jak pisałem - im większy procent ludzi z zasadami którzy seksu z mężatką nie wezmą, tym cywilizacji całościowo mniej się stanie w jej rozwoju.

6 godzin temu, Bonzo napisał:

Nie nauczysz psa (ani jednego) niebrania od chętnej suki. Się nie da.

I znów głupoty piszesz, licząc, że ludzie łykną. Nawet na forum jakiś już czas temu był opisywany przypadek jakiegoś profesora który odmówił seksu z chętną blondyną, która okazało się, że wali w rogi męża.

Naucz się, że człowiek ma mózg wyższy, korę nową, którą może panować nad instynktami. Wiem, że przyjemniej Ci zakładać, że instynkty wezmą górę, aby oczyścić się moralnie, ale pora już na męskie przyznanie się do REALIÓW kolego.

 

6 godzin temu, Bonzo napisał:

Jestem pewien, że dama ta miała na pewno taką wiedzę, której ja nie mam.

Czyli gdybyście o tym pogadali to by Cię zagięła => Twoja lista by się zmieniła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, zwirowski napisał:

Umówmy się - jest niemożliwe zagiąć kogoś, kto obraca kota ogonem przyłapany na głupocie. Swego czasu udowadniano tu na forum, że to co

Nie mam pojęcia kto by się tak ugadał tu na forum.

 

DO SŁOWNIKA ' KWANTOWANIA' wprowadzam nowe pojęcie takyczne: 'mistrzowanie odwróconej fazy'.

Tłumacząc na marsjański zabawa procesem którym warto choć się nie opłaca, bo samiczki są takie przytulne, JAK TYGRYSEK ZAPLĄTANY W DRUT KOLCZASTY ZALEGAJĄCY NA polskiej budowie obok betoniarki.

 

ZAWSZE ALE TO ZAWSZE MOŻNA przekładać papierki(nawet w skupie makulatury).

Edytowane przez Tornado
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adaś a po co Ty tam brałeś swoja kobiecinę? Trzymałeś ją za rączkę, żeby nie pogadała o marketingu z mądrzejszym kolegą? 

Narzekasz na to ,że kobieta ma niskie poczucie własnej wartości i odgrywa się za Twoje foszki. A wiesz jaki sposób kobiety mają na dowartościowanie się? Często łączą to rozwiązanie z odgrywaniem się na przemądrzałych dupkach. :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, zwirowski napisał:

Obie strony o tym decydują. Suka może dać, ale pies nie musi brać. Teoria, że weźmie inny pies jest nielogiczna, bo zakładamy, że uczymy WSZYSTKIE PSY

OGÓLNIE TO NIE WKŁADAM PALUCHA W MEMLĄCE TRYBY ale ten tekst to jak mierzenie natęrzenia w gniazdku.

 

ZATEM SENIOR @Bonzo'Zales @AR2DI2 'Cik sami se ciągnijta tynn nieboski komydyj.

 

Zapewne nasz @arch WIELKI nie do końca zapoznał się z behawioryzmem drapieżników oraz istnieniem stadnym.

 

 

DON SAMOTINO ISLAND ROLETA TYĆKO MUNDROŚĆ NI TAAA.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi.

 

Tylko jak teraz postąpić? Jestem z nią pokłócony. Przeprosiła mnie, ale przeprosin nie przyjąłem. Jutro mamy się spotkać i pogadać.

 

W jaki sposób uświadomić ją, że nie toleruje takich akcji jak opuszczanie mnie w trakcie imprezy? Co konkretnie zrobić? Nie spotykać się? Przytrzymać ją trochę?

 

Ogólnie widzę, że w takich sprawach na coraz więcej sobie pozwala i muszę w dosadny sposób potępić takie zachowanie.

Edytowane przez adam922
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pan Rogacz Wyborowy po zbluzganiu moderacji (za ostrzeżenia o zbędnych cytatach, ciągle to ignorował, zasady są dla frajerów a nie dla niego widocznie) w prywatnej korespondencji, zakończył jakże owocną współpracę z forum.

 

Tu samobójstwo, rozpacz, ludzie się nad nim roztkliwiają, jest atencja - ale ma być jak on chce.

 

Bezczelność i buta niektórych ludzi nie przestanie mnie chyba nigdy zadziwiać.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 11.11.2018 o 18:34, adam922 napisał:

że nie toleruje takich akcji jak opuszczanie mnie w trakcie imprezy? Co konkretnie zrobić?

Powiedź jej dokładnie, czego nie tolerujesz i że zawsze będziesz rozmawiał na spotkaniu na tematy które Cię interesują. 

 

Jak dalej będzie się tak zachowywać to niech znajdzie innego faceta co będzie za nią latał itd. 

21 godzin temu, Marek Kotoński napisał:

Bezczelność i buta niektórych ludzi nie przestanie mnie chyba nigdy zadziwiać.

Te samobójstwa itd to jakaś porażka. Szkoda nawet odpisywać na takie głupoty. 

 

Co do braku szacunku do moderacji to jest jedyna słuszna droga... 

 

Brawo @Marek Kotoński!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie poczytać problemy świeżaka, po czym na drugiej stronie znów święta wojna o to czy ruchanie mężatek to złoooo czy nie :) 

 

Po 1 primo. Nie miej żony to Ci jej nikt nie wyrucha.

Po 2 primo. Jeśli Twoja żona nie wie, że jest Twoją żoną - to skąd przypadkowy bolcownik ma to wiedzieć?

Po 3 primo-ultimo. Suka nie da pies nie weźmie.

 

Reasumując - w aspekcie społecznym ruchanie cudzych kobiet jest nie w porządku - ALE - ruchający cudzą kobietę "na raz" nie wnika czy ona kogoś ma, bo po co? 

Bolcownik pokazuje menu, w ofercie którego jest kiełbasa do op*dolenia, pani chętna więc chapie dzidę.

 

Przypadkowy gość udostępniający bolca Twojej kobiecie nic Ci nie obiecywał i najpewniej nie wie nic o Twoim istnieniu. Masz mieć do kogoś żal, miej go do swojej "ukochanej".

 

Zupełnie innym levelem kurestwa i tematem na inną rozmowę jest ruchanie zajętej kobiety wiedząc o tym, że rozpierdala ona tym samym swoją rodzinę.

 

---

 

Wracając do właściwego tematu @adam922.

 

Napisano Ci całkiem sporo ale podsumujmy.

  1. Kobieta strzela Ci fochy o gówno argumentując, że ty mogłeś to ona też może.
  2. Nie może zabłysnąć w Twoim towarzystwie.
  3. Shit-testuje Cię wracając bez Twojej wiedzy do domu.

 

Ad. 1

Ma rację w zakresie, że skoro ty jej strzelałeś "fochy" to ona też będzie. Wiesz dlaczego ma rację? Bo to facet ustala zasady gry. POZWOLIŁEŚ sobie na dziecinne fochy wiec zbierasz teraz gówno-argumentację kobiecej logiki. Masz to na własne życzenie. Facet powinien wymagać najpierw od siebie a dopiero potem od innych. Ty nie wymagałeś od siebie a teraz oczekujesz innego zachowania od niej? :) 

- Nie nakreśliłeś ramy akceptowalnych zachowań, nieprzekraczalnych granic i swoich oczekiwań wobec niej. 

- Nie pokazałeś konsekwencji jakie możesz wyciągnąć za przekroczenie granic.

- Nie uwiarygodniłeś swojego stanowiska poprzez konsekwencję w działaniu.

 

Po prostu przyznaj, że dostęp do Cipki był dla Ciebie ważniejszy niż cokolwiek innego ;) 

 

Ad. 2

Panna może być głęboko niedowartościowana. Napisał bym wprost, że to ATENCYJNA K...... obieta ;) Jednak z tego co napisałeś wynika raczej, że ona miała poważniejszych graczy niż TY jako orbiterów więc z jej strony jest niebotyczną zniewagą, że śmiesz nie poświęcać jej uwagi przy znajomych. Ona ma rozdmuchane ego przez orbiterów a jednocześnie usiłuje na siłę potwierdzić swoją "wartość" na rynku seksualnym. Jesteś na naprawdę świetnej drodze żeby myszka puściła Ci się z pierwszym przypadkowo napotkanym alfa ;) 

 

Ad. 3

Shit-test z wychodzeniem i wracaniem do domu to majstersztyk kobiecej manipulacji w jej wykonaniu. Jak to bodajże @zuckerfrei zauważył, chciała wpierdolić Ci masywne poczucie winy. Masz się czuć źle, że nie zwracałeś na nią uwagi i nie dawałeś jej atencji (przy może atrakcyjniejszych niż ty samcach). Paradoksalnie gdybyś nie miał oczu przysłoniętych jej waginą zauważyłbyś, że takie zachowanie to jawny i oczywisty - BRAK SZACUNKU. Ona wychodząc udowodniła że ma Ciebie i to jak się poczujesz w dupie. Chodzi tylko O NIĄ. To kurwlewna poczuła się urażona. A ty jeszcze za nią nie pobiegłeś. CHAMIE TY. 

 

Chcesz znać moją radę odnośnie tej panny?

 

Są dwie opcje.

 

1. Każ jej spierdalać. 

+ problem z głowy

+ są inne dupy

+ nowa cipka smakuje lepiej

- chwilowy brak dostępu do cipki

- oczywiście będziesz najgorszy co powinieneś przyjąć z radosnym uśmiechem

 

2. Oświadcz się jej.

+ więcej seksu - chwilowo - chyba że będziesz zwlekał ze ślubem

- ślub, dzieciak, kredyt na 40 lat

- dalsza degradacja relacji

- zero seksu w dłuższej perspektywie (po pierwszym bachorze)

- panna dopierdoli Ci rogi na bank bo już udowodniła jak bardzo Cię szanuje

- obwini za to Ciebie, bo nie poświęcałeś jej uwagi, kochałeś za słabo, za mocno - wybierz sobie ;) 

- zapewne zmyśli przemoc w związku lub Cię do niej sprowokuje, rozwód, zakaz zbliżania się do chaty, którą będziesz spłacać i alimenty

 

Nie jestem w Twoich butach i może się nie znam. Ja tylko swego czasu rżnąłem jak pojebany takie pyskate dupy jak Twoja, dokładnie takim misiom jak ty, nawet nie wiedząc o ich istnieniu.

 

Wybierz swoją przyszłość sam ;) 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Marek Kotoński zmienił(a) tytuł na Ona ma kompleksy i poczucie niższej wartości niż ja, co rujnuje związek.
On 11/11/2018 at 3:15 AM, AR2DI2 said:

Informatyka to wbrew pozorom dziedzina dla idiotów. Tak, schematycznych, powtarzalnych i przewidywalnych. Nie pierdol więc Arch o wyższości tej dziedziny, bo to dla tłuków. Ogarniałem kiedyś największą firmę wycieczkową, i po wejściu w dział informatyka, stwierdziłem (wraz z przedsatwicielami sądu Praga Póółnoc) ze w działach informatycznych siedzą półdebile.

 

On 11/11/2018 at 3:28 AM, AR2DI2 said:

Bekę mam ja. Bo za dużo miałem pod sobą pajacyków z działów "it" zebyś ty był w stanie wyskoczyć z czyms nowym.

Nie ta temat, zatem z góry przepraszam Autora, któremu udzielono już bardzo dobrych rad, lecz niekonsekwencja tych postów rozkłada mnie na czynniki pierwsze. 

 

@AR2DI2 W kilku obszarach się z Tobą nie zgadzam, w innych chętnie uczę od Ciebie - jesteś inteligentny ale chyba te zdania pisałeś pod wpływem...

 

Piszesz o tej samej grupie zawodowej, która stworzyła systemy do obsługi elektrowni jądrowych, sterowniki rakiet kosmicznych i oprogramowanie obsługujące międzynarodową stację kosmiczną i satelity czy może oprogramowanie do obsługi ruchu lotniczego, o wojskowym sprzęcie nie wspominając? A może, schodząc bardziej na ziemię, oprogramowanie dla szpitali i maszyn medycznych i diagnostycznych, sterowniki samochodów, software do sterowania ruchem ulicznym, zintegrowane oprogramowanie do zarządzania firm, w których pracowałeś lub, które prowadziłeś, jądro systemu operacyjnego komputera, na którym napisałeś te światłe wypowiedzi lub telefonu, który trzymasz w garści każdego dnia czy silnik naszego forum nawet? Można tak długo by wymieniać...

 

Jeśli oni są półdebilami to kim jesteś Ty, który powierza owym pajacykom swoje życie, zdrowie, majątek i bezpieczeństwo każdego dnia bez chwili zastanowienia i refleksji? Jak wyglądałby nasz świat, gdyby Ci półdebile nie mieli tak wielkiej pasji do tego, co robią?

 

Pokory trochę i szacunku dla ludzi, którzy przyczynili się znacznie do tego, iż nasze życie wygląda jak film SF, oglądany 25 lat temu. Może nie wszyscy Ci informatycy są zaradni życiowo tak, jak Ty ale do pięt im nie dorastasz w tym, w czym się specjalizują. Szanujmy się zatem - każdy ma swoje miejsce na świecie.

Pokój Bracie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, azagoth said:

to kim jesteś Ty, który powierza owym pajacykom swoje życie,

Mistrzu
Ja im powierzałem co najwyżej dokończeni projektu ( reklama na flippboardach) czy inne projekty, które były w toku, i zapłacone, czasem na wyrost.

Życie to ja mogę powierzyć Bogu. Tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mistrzu @AR2DI2,

Żyjesz w rzeczywistości, w której nikt nie pyta o Twoją zgodę - wsiadasz do samolotu, pociągu, samochodu czy nowszej windy i Twoje życie i zdrowie jest pośrednio uzależnione od tych, którymi tak pogardzasz.

I wiem, że zdajesz sobie z tego sprawę. Mechanizm wyparcia Ci się uruchomił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.