Skocz do zawartości

Jak sobie poradzić po rozstaniu?


PatZz

Rekomendowane odpowiedzi

Pytanie jak w tytule.

Mam ogromne poczucie winy że zostawilem dziewczyne.

Tak potrafila mi to poczucie wbić.

Że byłem nie dobry.

Że musiało byc po mojemu.

Myślę ze wyjdzie mi to na dobre gdyż nie układało sie a ona nie chciała powalczyć o związek.

Oczywiście za to ze sie nie odzywała też moja wina.

Jest mi przykro a nie mam z kim pogadać.

Trenuje boks może to pomoże.

Nie mam żadnej innej na oku a i nawet teraz bym nie potrafil nic zbudować.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste - uświadom sobie, że gdyby trafił się jej lepszy gość od Ciebie lub w wypadku twojej choroby czy bankructwa większość kobiet nie miałaby większych skrupułów aby lepiej wybrać. Nasze panie nie tracą czasu chociaż wokół tego jest otoczka jakby były chodzącymi, bezradnymi aniołkami. Oprócz tego wszystko jest w porządku - ty masz prawo wybrać sobie z kim chcesz być, kobieta też ma prawo wybierać to co dla niej najlepsze. Nikt się o to nie powinien obrażać ani uważać, że jest coś komuś winien (chyba, że jesteś jej winien np. pieniądze). Z resztą poczytaj wyróżnione tematy na forum - to powinno Cię już sprowadzić na ziemię i dojdziesz do wniosku, że jednak ona już zadba o siebie.

 

Z tego co piszesz wnioskuję, że masz do przerobienia coś co nie pozwala być Ci z nią - to już wiesz czym masz się zająć. Nie kieruj się emocjami i nie wiń się. Myśl o sobie bo twoja była może niespodziewanie szybko znaleźć zastępstwo a Ty będziesz w tym czasie odstawiał samobiczowanie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minutes ago, PatZz said:

Mam ogromne poczucie winy że zostawilem dziewczyne.

Tak potrafila mi to poczucie wbić.

Że byłem nie dobry.

Że musiało byc po mojemu.


Kiedyś zostawiłem laskę. Robiła takie sceny, że wymiękałem. Potrafiła przy ludziach na chodniku klęczeć i prosić zebym dał jej szansę. Wbiła mnie w totalne poczucie winy. Pisała mi ze ją potraktowąłem jak szmatę, jak zbiornik na spermę, że zniszczyłem ją, jej marzenia i wiele wiele tym podobnych rzeczy. Byłem tak rozbity, że poradziłem się nawet matki swojej co z tym zrobić. Co było błędem, jak sie okazało, bo matka trzymała jej stronę, i dołożyła jeszcze do pieca, że jestem nieczuły, że jak tak mogę rzucić kochającą dziewczynę itd.

Przełamały mnie. Wróciliśmy do siebie. Po jakimś czasie, laska moja poznała pana dyrektora oddziału banku, i bez skrupułów powiedziała mi że to koniec. 

Nie nabijaj sobie głowy takimi pierdołami, bo one robią takie rzeczy bez zmrużenia okiem.

  • Like 2
  • Dzięki 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracie pozbieraj wszystkie pamiątki i złóż je w ofierze całopalnej. Zablokuj nr. telefonu oraz wszelkie inne formy kontaktu. Po prostu zniknij. Było minęło i nie ma co się obracać wstecz. Wyjdź na pole i odetchnij pełną piersią. I trzymaj się z daleka od wszelkich nowych związków. Będzie dobrze miliony ludzi to już przerabiało i większość przeżyła:).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie mam jakąś świadomość zawsze jak rozstawalem sie z dziewczynami to nie przezywalem.

A tu jestem calkowicie rozbity.

Na zewnątrz wygladam normalnie w srodku to mnie nosi.

Bo poświęciłem duzo czasu w ten związek a ona tak po prostu zaczela odpierdalac ze nie wytrzymalem i mowie koniec.

A wiem ze ona sie nie zmieni.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, PatZz napisał:

zostawilem dziewczyne.

Bardzo dobrze, teraz zasada BRAK KONTAKTU. Życie się dla Ciebie znowu zaczyna.

 

5 godzin temu, PatZz napisał:

Tak potrafila mi to poczucie wbić. 

Ohydna, ordynarna, haniebna, normalna, klasyczna manipulacja.

A Ty się dałeś zmanipulować, o tak:

5 godzin temu, PatZz napisał:

Że byłem nie dobry.

Że musiało byc po mojemu.

 

5 godzin temu, PatZz napisał:

Trenuje boks może to pomoże. 

Tak, tylko traktuj sport jako samorozwoj, nie jako zagłuszanie myśli.

Twój umysłl ma stać się czysty, pozbyłeś się uroczego, pięknego, seksownego, miłego, kochającego, bujnego, dorodnego... no jednak chwasta, który Tobą manipulował.

 

Na pewno miała dobre cechy, wiele dobrych cech, ale manipulacja czasem wszystko to przekreśla.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Imbryk napisał:

Bardzo dobrze, teraz zasada BRAK KONTAKTU. Życie się dla Ciebie znowu zaczyna.

 

Ohydna, ordynarna, haniebna, normalna, klasyczna manipulacja.

A Ty się dałeś zmanipulować, o tak:

 

Tak, tylko traktuj sport jako samorozwoj, nie jako zagłuszanie myśli.

Twój umysłl ma stać się czysty, pozbyłeś się uroczego, pięknego, seksownego, miłego, kochającego, bujnego, dorodnego... no jednak chwasta, który Tobą manipulował.

 

Na pewno miała dobre cechy, wiele dobrych cech, ale manipulacja czasem wszystko to przekreśla.

Po prostu czuje smutek bo jednak nie mam z kim o tym pogadać każdy z moich kumpli to juz sa po zareczynach.

Czuje sie samotny tak po prostu bo jakies tam ciepło mi dawala.

Ale tez nie dam sie tam manipulować bo co to za związek dlatego podjąłem taka decyzję.

Dziekuje za wsparcie każdemu z braci.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, AR2DI2 napisał:


Kiedyś zostawiłem laskę. Robiła takie sceny, że wymiękałem. Potrafiła przy ludziach na chodniku klęczeć i prosić zebym dał jej szansę. Wbiła mnie w totalne poczucie winy. Pisała mi ze ją potraktowąłem jak szmatę, jak zbiornik na spermę, że zniszczyłem ją, jej marzenia i wiele wiele tym podobnych rzeczy. Byłem tak rozbity, że poradziłem się nawet matki swojej co z tym zrobić. Co było błędem, jak sie okazało, bo matka trzymała jej stronę, i dołożyła jeszcze do pieca, że jestem nieczuły, że jak tak mogę rzucić kochającą dziewczynę itd.

Przełamały mnie. Wróciliśmy do siebie. Po jakimś czasie, laska moja poznała pana dyrektora oddziału banku, i bez skrupułów powiedziała mi że to koniec. 

Nie nabijaj sobie głowy takimi pierdołami, bo one robią takie rzeczy bez zmrużenia okiem.

Wniosek?
Trzeba się szanować i mieć wyjebane jaja.
Skoro raz zerwaliście, to najwyraźniej nie byliście sobie przeznaczeni, tyle.
Człowiek się nie zmienia z dnia na dzień.
Jak Ci laska nie odpowiada to ją zmieniasz na inną sztukę na rynku.
One robią dokładnie to samo, o czym piszesz w wypowiedzi, którą zacytowałem.

PS. Co twoja mama na tą akcję z dyrektorkiem? ;>

 

 

6 godzin temu, PatZz napisał:

Pytanie jak w tytule.

Mam ogromne poczucie winy że zostawilem dziewczyne.

Tak potrafila mi to poczucie wbić.

Że byłem nie dobry.

Że musiało byc po mojemu.

Myślę ze wyjdzie mi to na dobre gdyż nie układało sie a ona nie chciała powalczyć o związek.

Oczywiście za to ze sie nie odzywała też moja wina.

Jest mi przykro a nie mam z kim pogadać.

Trenuje boks może to pomoże.

Nie mam żadnej innej na oku a i nawet teraz bym nie potrafil nic zbudować.

 

Ależ to jest podstawa. 
Zapomniałeś, że nasze myszki to są anioły, tak jak pisali nasi romantycy w XIX wieku?
Że one nie srajo, nie sikajo i lewitujo nad ziemio? 
Aniołki przecież są niewinne ; >

Tak z innej beczki:
Dzisiaj właśnie rozmawiałem z moją dość starszą ode mnie "koleżanką"(42) na ten temat ; )
Ja jej wypomniałem, że wiele kobiet przenosi winę tylko na mężczyzn.
Ona dobrze o tym wie.
Sama przyznała się jednak do tego, że ma do przepracowania sprawę z mężczyznami, z relacjami z nimi.
To jest ogółem dość ciekawa i uduchowiona postać - w innym wątku o niej napiszę.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Ragnar1777 said:

Wniosek?
Trzeba się szanować i mieć wyjebane jaja.

Wtedy kiedy to się działo to ja jeszcze nie miałem włosów na klacie. Za młody byłem na wiedzę jaką Ty teraz masz po kliknięciu myszką w ikonkę "forum". Wtedy nie było neta, literatury, a wiedzę się zdobywało własnymi doświadczeniami.

 

 

3 minutes ago, Ragnar1777 said:

PS. Co twoja mama na tą akcję z dyrektorkiem? ;>

Była zniesmaczona jego wyglądem, Ale dodała...." no to się ustawiła". Czyli rozumiała ją, jak to baba.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.