Skocz do zawartości

Szkolna miłość


Ivar

Rekomendowane odpowiedzi

Hej

 

W zasadzie to gęba cieszy mi się od ucha do ucha bo to zobaczyłem jest tylko potwierdzeniem tego o czym Marek mówi i pisze od lat.

Temat dotyczy spojrzenia na dawne księżniczki, które na szarego człowieka nie chcą nawet splunąć będąc u szczytu swojej popularności.

 

A więc bajkę czas rozpocząć.

Dawno, dawno temu, będąc zakompleksionym gówniarzem poznałem małą słodką dziewczynkę chodzącą do równoległej klasy. Ona chodziła do liceum a ja do zawodówki.

Zakochałem się straszliwie. Kiedyś rozwieszono zdjęcia z zawodów w piłkę ręczną gdzie ktoś ją ładnie sfotografował a ja to zdjęcie zwinąłem i schowałem do domu. W chwilach ciszy i spokoju ( a to było trudne przy matce borderce i dwójce rodzeństwa na 25m2 ) oglądałem ją sobie jak nikt nie widział.

 

Pomijając dwa lata biało rycerskiego wzdychania w ostatniej klasie moja miłość znalazła sobie w końcu gościa, który był mówiąc ogólnie zezowaty i miał świńską twarz i ni cholery nie mogłem wtedy zrozumieć co ona w nim widzi.

Po pewnym czasie poszedłem do technikum a ona zakończyła edukację. Na koniec napuściła tego gościa na mnie opowiadając mu jakieś bzdury i tylko to, że chłopaki z mojej klasy chcieli mu dawno spuścić łomot mnie uratowało bo sami z siebie nigdy by nie stanęli w mojej obronie. Nie byłem akceptowany nigdzie i dzięki temu obecnie żadne towarzystwo nie jest mi potrzebne i sam ze sobą czuję się nad wyraz dobrze.

 

I spotkałem ją kilka dni temu. Poznałem ją po głosie ale po wyglądzie ani trochę. Ona ma zaledwie 160 cm wzrostu ale to co było przyrośnięte do niej wprawiło mnie w totalne osłupienie. Zniknęła gdzieś drobna słodka buzia a pojawiła się pucołowata gębą z podwójnym podbródkiem a reszta to w ogóle koszmar. Jej biust prawie się nie odznaczał od wielorybich fałdów a całość była postawiona na dwóch mortadelach zwężających się w stronę małych stópek.

Po krótkiej wymianie grzeczności zwiałem przez co małe zdziwko zaliczyła ( przez cały okres szkolny była przyzwyczajona do tego, że wysłuchiwałem jej pierdolamento a teraz po prostu miałem ją w dupie i po pracy myślałem tylko o prysznicu i kupnie samochodu, które mnie czeka ). Ogólnie to całą drogę się chichotałem sam do siebie aż się ludzie za mną oglądali.

W domu zajrzałem na jej fb. Hajtnęła się z tym gościem i mają dwójkę pulchnych bobasów w chuj brzydkich jak ich ojciec.

 

A ja siedząc sobie sam w cichym i pustym mieszkaniu zastanawiam się od ilu błędów życiowych Bóg mnie jeszcze uchronił a ja o tym jeszcze nie wiem.

Mam nadzieję, że będę żył długo i szczęśliwie.

  • Like 8
  • Dzięki 3
  • Haha 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Be careful what you wish for - jedno z najmądrzejszych powiedzeń funkcjonujących na tym świecie. 

 

Ileż to ja razy czegoś chciałem, nie dostawałem tego, a po jakimś czasie okazywało się, że to mój anioł stróż dzielnie wypełniał swoje obowiązki mimo mojego skomlenia i utyskiwania. ?

 

Od jakiegoś czasu po prostu akceptuję to, co się dzieje, bo może ma to jakiś głębszy sens? Ostatnio byłem w drodze na siłkę i potrącił mnie samochód. Kolano rozjebane, morda rozjebana, trening odwołany.

 

Niby chujnia, ale może bym zginął w trakcie wyciskania, bo by mi sztanga jebnęła na czoło? Albo bym dostał kosę po drodze od jakiegoś ćpuna?

 

Penis wie.

 

Mała adnotacja do mojego anioła stróża: jeśli ja i życie będziemy chcieli uczynić mnie milionerem, to się nie wpierdalaj, okej?

  • Like 4
  • Dzięki 2
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minutes ago, Ivar said:

. Ona ma zaledwie 160 cm wzrostu ale to co było przyrośnięte do niej wprawiło mnie w totalne osłupienie. Zniknęła gdzieś drobna słodka buzia a pojawiła się pucołowata gę z podwójnym podbródkiem a reszta to w ogóle koszmar. Jej biust prawie się nie odznaczał od wielorybich fałdów a całość była postawiona na dwóch mortadelach zwężających się w stronę małych stópek.

 

Haha, usmialem sie. 

 

To jednak powinno być prawnie uregulowane. Nie może się tak baba zaniedbać po ślubie bez prawnych konsekwencji. Reklamacja powinna być mozliwa. Wyobraź sobie że kupujesz nowa Mazdę 6 dla przykładu a po 5 latach zmienia się w drezynę. Coś kurwa nie halo. 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Ivar napisał:

Zniknęła gdzieś drobna słodka buzia a pojawiła się pucołowata gębą z podwójnym podbródkiem a reszta to w ogóle koszmar. Jej biust prawie się nie odznaczał od wielorybich fałdów a całość była postawiona na dwóch mortadelach zwężających się w stronę małych stópek.

To na bank wina chorej tarczycy oraz genów, na dodatek spuchły jej kości;)

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślenie fajfusem zawsze drogo kosztuje. Ale jest na to metoda: gdy dawniej wpadałem w niezdrowy podziw nad jakąś kobietą pytałem siebie "czy chciałbyś mieć z nią do czynienia gdyby była starsza, trochę pomarszczona i ciężka jak piramida?". Wtedy najczęściej przychodziło takie "Bogu dziękować! Ale bym się wpieprzył!" :D.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ivar Bracie trzeba przyznać, że nic tak nie cieszy i nie poprawia humoru jak nieszczęście innych.

Możemy czytać miliardy książek medytować po 22 godziny na dobę... a i tak jak zobaczymy niewiastę, która kiedyś nie zwracała na nas uwagi a teraz z lekkiego motylka zmieniła się na przekór bajkom Disneya w wielkiego spasionego walenia - krzyczącego całą sobą - Uwolnić Orkę.!!

 

Mam nadzieję, że nie zachowałeś się jak ostatni cham i skomplementowałeś obecny wygląd? Dobrze też by było dodać z szyderczym uśmiechem ale dobrze wyglądasz wcale się nie zmieniłaś.

I po tym zwycięstwie raźno ruszyć w drogę do domu ze śpiewem na ustach...

Życie jest piękne.

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to masz szczęście.

Moja szkolna miłość jest dalej hot (dzieci jeszcze nie ma) i szarpałbym ale już z mniejszym entuzjazmem niż kiedyś

Za to jej siostra, największa księżna jaką kiedykolwiek znałem, po dziecku niby nie utyła ale na twarzy zmizerniała jakby ją z obozu wypuścili

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też odwrócę schemat, moje dwie największe szkole miłości ciągle są hot. 36 wiosen. Z tego co wiem jedna ma dziecko i tylko ktoś mi pokazał na fb foto. Druga bez dziecka (z tego co wiem). Ta druga to mamę bym robił też, taki gen. 

Inne nie wiem.  Wyjątek potwierdzeniem reguły. Trudno być czasem wyjątkiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Pytonga napisał:

Mam nadzieję, że nie zachowałeś się jak ostatni cham i skomplementowałeś obecny wygląd? Dobrze też by było dodać z szyderczym uśmiechem ale dobrze wyglądasz wcale się nie zmieniłaś.

I po tym zwycięstwie raźno ruszyć w drogę do domu ze śpiewem na ustach...

Życie jest piękne.

Nie zrobiłem tego choć miałem chęci ?

W zasadzie to byłem uśmiechnięty od ucha do ucha jak ją widziałem ale było to tylko przekucie na szybko uczucia aby nie walnąć gromkim śmiechem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja natomiast zauważyłem. Że te już żonate i dzieciate to faktycznie dużo straciły na atrakcyjności. A tak niedawno były jeszcze w miarę:). Natomiast panny na wydaniu(hehe) to nadal są hot:). Mimo że za parę lat czterdziecha. Człowiek może by i się skusił ale dobrze wie co go czeka po drugiej stronie lustra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo to niektórym samcom udało się trafić jak ślepej kurze ziarnko, samica jedna z drugą 40+, dzieciate, a mają więcej seksapilu niż nie jedna bezdzietna 20+, drobne, u góry dużo, na dole mało, na baczność między uda koperty nie wciśniesz,  tylko że takich jest nie wiele pozostali patrzą na swoje dawne boginie i pewnie w duchu zastanawiają się kto to w ogóle jest, przecież żenili się z kimś innym a z kimś innym są żonaci !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.