Skocz do zawartości

Sex owszem, ale tylko w związku.


Rekomendowane odpowiedzi

Czołem bracia. Dziś rano miałem ciekawą rozmowę ze znajomą z Holandii. To co zobaczyłem sprawiło, że aż się zakrztusiłem poranna kawką ;) Chwila konsternacji i wiem co było powodem :) 

No ale od początku :) 

Na wiosnę, będąc jeszcze na tinderze, połączyło mnie z ową damą. Parę godzin pisania i Pańcia pucowała berło w autku :) I tak jeszcze dwa razy jak mnie naszło :lol: Nie wiem czemu, ale zwyczajnie traktowałem ją tylko do ciągnięcia laski, nic poza tym. Dama zachciała czegoś więcej, zaczynałem słyszeć teksty, związek, chłopak, chce czegoś więcej  etc...  Szybciutko sprowadziłem pannę na ziemie. Oburzona zakończyła znajomość :D 

Idąc za radami naszego Marka, odezwałem się po jakimś czasie. Co tam słychać itp. Gadka szmatka i leci petarda :D  Wygrałem w totka ;) 300 k. Jak za dotknięciem zaczarowanej ruszczki, dama znów zaczęła się interesować moją osobą . Za jakiś czas, wyjechała do Holandii za chlebem.

Odzywam się dzisiaj rano i oto efekt :)  

 

Hosting zdjÄÄ na fora i blogi

Hosting zdjÄÄ na fora i blogi

Hosting zdjÄÄ na fora i blogi

Hosting zdjÄÄ na fora i blogi

Hosting zdjÄÄ na fora i blogi

 

I tak oto, z tyłu głowy damy wisi, moja wygrana $$$. Dam tyłka owszem, ale w związku aby korzystać z zasobów $ :D  Sex owszem ale po ślubie :) 

Edytowane przez Still
  • Like 2
  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, brat mniejszy napisał:

Ruszczka... przesadziłeś stary.

Różdżka to mała Rózga.

 

Analogicznie:

Ruszczka to mała Ruska.

 

Może to Rosjanka była?

Z muszczkiem zamiast musku.

 

Trzeba widzieć pozytywy:

Kontekst został zachowany: Różdżka czarodzieja do czarowania, berło króla do pucowania.

 

Edytowane przez Imbryk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Doggie napisał:

@Still Może poderwij jakąś nauczycielkę języka polskiego i niech Ci zrobi wykład z ortografii.

Haha, raz miałem kawę z pania z Tindera. Nauczycielka J.Polskiego. Na fotkach spoko. Jak przyszła w umówione miejsce, byłem w szoku! Taka damska wersja Shreka :) Boże jak ja modliłem się w myślach o telefon od znajomego. Naszczęście zadzwonił. Pół godziny horroru połączonego z agonią  patrząc na jej twarz..... 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.