Skocz do zawartości

Menedżerki zdominują Menedżerów?


Rekomendowane odpowiedzi

https://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/1024843,kobiety-stanowia-44-proc-menedzerow-w-polsce.html

 

Chciałbym Was Bracia spytać o opinię w pewnej kwestii. W moim środowisku obraca się kilka dość mocno sfeminizowanych Pań i właśnie ostatnio usłyszałem, jak jedna z nich szczyci się tym, że w Polsce kobiety stanowią 44% ogółu pracowników na stanowiskach menedżerskich. Mimo iż na takim szczeblu kariery mamy dość sporo Pań, to jak sami wyczytacie z treści artykułu, zarabiają one prawie średnio 30 % mniej niż ich męskie odpowiedniki. Wiadomo, że niektóre Panie, ale nie wszystkie (nie będę uogólniał) robią tego typu kariery przez łóżko, zapewne jest jeszcze wiele innych czynników, które by wyjaśniły takie zjawisko. Co o tym sądzicie Bracia? Czy rzeczywiście wspomniane przeze mnie sfeminizowane Panie mają powód do tego, aby aż tak piać z zachwytu? ;) Jestem bardzo ciekaw Waszych opinii. Zapraszam do komentowania i pozdrawiam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@El Cucuy Trzeba by było porównać dokładnie te same stanowiska - wtedy dysproporcje były by mniejsze. To jest durna i ogólna statystyka. Natomiast z obserwacji wiem, że do Polski wchodzi teraz model zachodni cały czas. Tam nawet babcia kiblowa ma swojego menedżera, który oczywiście jest zawsze zajęty i zapracowany zamówieniami srajtaśmy i domestosa. Każdy dzisiaj może być menedżerem wszystkiego. W artykule nie ma nawet rozgraniczenia na kobiety i mężczyzn w obrębie jednej branży a co dopiero stanowisk. To jakby podawać statystyki na temat jakości samochodów w Polsce rozgraniczając na odpowiednie kolory nadwozia.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli liczyć korporacje to może tak się dziać, ale generalnie kogo to obchodzi. Jestem za tym żeby tam były same kobiety na kierowniczych stanowiskach i generalnie w całych firmach ani jednego faceta. Wtedy dopiero zobaczą jakie piekło sobie zgotowały.

 

https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/kobieta-kobiecie-wilczyca-w-korporacji/vqy20vx

Edytowane przez Trevor
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot, quasi akcja afirmatywna jak z Murzynami w Stanach swego czasu. Duże korpo, w tym największe giełdowe przestrzegają czasami tzw. Dobrych praktyk, zafajdanych unijnych sugestii by zarządy i rady nadzorcze dzielić w miarę równo wg. płci. Tyle to ma sensu, co próba osiodłania tucznika. 

Edytowane przez Obliteraror
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.11.2018 o 15:29, Trevor napisał:

Jeśli liczyć korporacje to może tak się dziać, ale generalnie kogo to obchodzi. Jestem za tym żeby tam były same kobiety na kierowniczych stanowiskach i generalnie w całych firmach ani jednego faceta. Wtedy dopiero zobaczą jakie piekło sobie zgotowały.

 

https://kobieta.onet.pl/wiadomosci/kobieta-kobiecie-wilczyca-w-korporacji/vqy20vx

 

Poziom artykułu opisuje ten jeden wyraz, a mianowicie w treści spotkałem ten oto dziwoląg językowy:

 

"utytułowana naukowczyni na wysokim...."

 

Już chyba wiem kto popełnił tego gniota bez przewijania do końca. Tak to była głupia CIPA mieniąca się redaktorem. Każdy słownik podkreśla ten wyraz na czerwono. To jest właśnie zaraza feminizmu i zdebilenia poprawności politycznej.

 

Nie ma czegoś takiego w języku polskim jak NAUKOWCZYNI.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.