Skocz do zawartości

Wiem że Was to nie obchodzi


Rekomendowane odpowiedzi

Ale właśnie wróciłam z "randki" z jakimś totalnym świrusem, zboczeńcem i dewiantem.

Podejrzewam ze gdyby okoliczności były bardziej sprzyjające typ by mnie zgwałcił.

Do domu wracałam z kamieniami i szkłem, bałam się że mnie śledzi.

Szok, jutro kupuje gaz pieprzowy i bedę go nosić zawsze w torebce.

Dziewczyny maasakra, nie umawiajcie się nocą i w odludnych miejsach, a najlepiej wcześniej dajcie namiary komuś gdzie idziecie i namiary na typka ( najlepiej juz na poczatku zrobic zdjecie lub spisać tablice rejstracyjna i wysłać mamie lub zaufanej koleżance)

Odechciało mi się randek, jeszcze się trzęse.

Jednak swiry chodzą po tym świecie!! Nigdy wczęsniej mnie nic takiego nie spotkało, już miałam w głowie że jutro bedą o mnie pisać w lokalnych gazetach ! ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieee, no obchodzi nas to niezmiernie, jak zawsze. Urzekła nas Twoja historia. A już myślałem, że to stracony wieczór. Dziękujemy!

 

PS. Znów atencji lub emocji za mało?

PS2. Wiesz, że za swoje wybory odpowiadasz zawsze Ty i tylko Ty?

Edytowane przez azagoth
  • Like 4
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, deomi napisał:

Ale właśnie wróciłam z "randki" z jakimś totalnym świrusem, zboczeńcem i dewiantem.

 

Ale zaraz, zaraz. Kto wytypował tego świrusa i zboczeńca i dewianta na kandydata na randkę. Czyż serce kobiety nie wie najlepiej?

 

1 godzinę temu, deomi napisał:

Podejrzewam ze gdyby okoliczności były bardziej sprzyjające typ by mnie zgwałcił.

 

Zapewne ledwo się powstrzymywał, ale jak go zaprosisz do odludnej ciemniej komórki to kto wie, może się skusi. Ciemność go zmyli i się skusi.   

 

1 godzinę temu, deomi napisał:

Do domu wracałam z kamieniami i szkłem, bałam się że mnie śledzi.

Szok, jutro kupuje gaz pieprzowy i bedę go nosić zawsze w torebce.

 

Żaden gaz pieprzowy nie powstrzyma prawdziwej miłości. 

 

1 godzinę temu, deomi napisał:

Dziewczyny maasakra, nie umawiajcie się nocą i w odludnych miejsach, a najlepiej wcześniej dajcie namiary komuś gdzie idziecie i namiary na typka ( najlepiej juz na poczatku zrobic zdjecie lub spisać tablice rejstracyjna i wysłać mamie lub zaufanej koleżance)

 

No właśnie dziewczyny, nie szlajajacie się po nocach po piwnicach, tam rosną pieczarki, w pogodę i niepogodę. To nie są żarty.    

 

1 godzinę temu, deomi napisał:

Odechciało mi się randek, jeszcze się trzęse.

Jednak swiry chodzą po tym świecie!! Nigdy wczęsniej mnie nic takiego nie spotkało, już miałam w głowie że jutro bedą o mnie pisać w lokalnych gazetach ! ;(

 

Gorzej będzie jak się okaże, że żadnego zboczeńca nie ma. Poćwiartuje Cię poczciwy kombajn Bizon, podczas żniw, kiedy latem sobie będziesz buszować w zbożu i nawet lokalna gazeta się nie zająknie. Bezimienna śmierć. 

 

  • Like 3
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to za mało konkretów i szczegółów, by historia była interesująca. 

 

Ale gaz wypada mieć, nie tylko na świrów, ale także na np. psy, które sobie czasami lubią pobiegać luzem i chapnąć człowieka w łydkę. Mojemu kumplowi przydał się gaz, jak pewna cwana sąsiadka (starsza osoba, co nie raz próbowała napsuć mu krwi) weszła na jego posesję, a na prośby opuszczenia posesji, zareagowała zadanym z szelmowskim uśmiechem pytaniem "co mi zrobisz?". Odpowiedzi "dostaniesz gazem po oczach" chyba się nie spodziewała, bo od razu mina jej zrzedła, pewnie dlatego że się nie spodziewała, bo za próbę pobicia lub wypchania siłą, kolega miałby policję na karku, przekrzyczeć nie dałby rady, argumenty nie działają, a policja przyjechałaby za godzinę, sąsiadka by sobie poszła, a on musiałby się potem wozić z policją, bo w końcu było zgłoszenie, a sąsiadka dawno by poszła. Kiedyś z resztą próbował argumentami, ale kobiecina nie miała żadnych skrupułów, by do jednego zdarzenia podać trzy różne, wykluczające się argumentacje, czyli kłamać w żywe oczy. 

 

Gaz pieprzowy - ogólnie polecam dla każdego w celach samoobrony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bruxa @Piotr Pielgrzym Umówiliśmy się dość w centrum, ale było już dość ciemnawo (idiotka)  Przyszedł gościu inny niż na zdjęciu albo ten sam, ale o jakies 15-20 lat straszy. Pomyślałam: pogadać można. 

Rozmowa od początku była jakaś dziwna, on był dziwny, no ale starałam się podtrzymać rozmowę, ale z każdym jego słowem coraz więcej alertów mi się w głowie włączało. Po chwili zauważyłam, że on przez kurtkę przez kieszenie masuje sobie kutasa. On zauważył że ja to zauważyłam i się obleśnie usmiechnął, ja mu mówię: " że chyba nie o to mi chodzi" " i że bedę już lecieć" a on : "a czego się suko spodziewałaś" i dalej stoi i się masuje, no to ja spierniczam na przystanek, ludzi jakby  ubyło, na przystanku nikogo, pojedynczy przechodnie, na równoległych ulicach, a on wrócił do auta i nie odjeżdzał tylko mnie obserwował.  Zaczełam zbierać jakieś kamienie dokoła, modląc się zeby autobus już przyjechał. On ciągle nie odjezdzał ciagle się gapił, i tak przez 5, 7  ponad  10 minut, w końcu przyszedł ktos na przestanek, ale zaczełam się martwić że będzie jechał za autobusem i dopadnie mnie w drodze do domu, a mam kawałek od przestanku. Jadąc autobusem non stop obserwowałam czy nie jedzie za nami. Chciałam zadzwonić żeby ktoś po mnie wyszedł, ale oczywiście telefon padł. Dziadostwo. Wysiadając poprosiłam jakąś parę żeby mnie odprowadzili, bo mam wrażenie że mnie ktoś śledzi i tak doszłam do domu!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, deomi said:

Ale właśnie wróciłam z "randki" z jakimś totalnym świrusem, zboczeńcem i dewiantem.

Podejrzewam ze gdyby okoliczności były bardziej sprzyjające typ by mnie zgwałcił.

Do domu wracałam z kamieniami i szkłem, bałam się że mnie śledzi.

Szok, jutro kupuje gaz pieprzowy i bedę go nosić zawsze w torebce.

Dziewczyny maasakra, nie umawiajcie się nocą i w odludnych miejsach, a najlepiej wcześniej dajcie namiary komuś gdzie idziecie i namiary na typka ( najlepiej juz na poczatku zrobic zdjecie lub spisać tablice rejstracyjna i wysłać mamie lub zaufanej koleżance)

Odechciało mi się randek, jeszcze się trzęse.

Jednak swiry chodzą po tym świecie!! Nigdy wczęsniej mnie nic takiego nie spotkało, już miałam w głowie że jutro bedą o mnie pisać w lokalnych gazetach ! ;(

kurwa...

tak sobie marzyłam...i sie nie stało.

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kur**. xD No cóż, żyjesz i popatrz na to od dupy strony. Jakiś koleś fapał do Ciebie na żywo, więc chyba źle nie wyglądasz. Kuta.. głowa do góry. :D Moja siostra kiedyś szła przez park (pracuje tuż obok niego), było już dość późno i prawie żywej duszy. Oprócz jakiegoś kolesia, który podszedł i szedł koło niej z kutasem na wierzchu i spytał czy duży. Siorka powiedziała, że widziała większe. :D Też uszła z życiem, o dziwo.

  • Like 1
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@deomi - współczuje mimo wszystko sytuacji, świry są, wiadomo ;) Ale z drugiej strony Ty masz tych randek tyle, że co się dziwić. Co jakiś czas trafisz na takiego. Jesteś atrakcyjna, więc wielu kolesi będzie chciało Cię tylko zerżnąć. 

 

A odnośnie walenia konia to większość tych Twoich kolesi pewnie robi to tak czy siak po randce z Tobą, temu po prostu nie chciało się czekać xD 

  • Haha 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@deomi, może po prostu ciągnie swój do swego?

2 godziny temu, self-aware napisał:

Jesteś atrakcyjna

To się często myli z "tylko fajnie wygląda". Niestety, najczęstsza choroba genetyczna mężczyzn.

Faceci dorysowują w głowie aureolę a potem zdziwienie, rozczarowanie i goła dupa. 

  • Like 5
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, deomi napisał:

Do domu wracałam z kamieniami i szkłem, bałam się że mnie śledzi.

 

WTF ? :D

 

10 godzin temu, deomi napisał:

Dziewczyny maasakra, nie umawiajcie się nocą i w odludnych miejsach,

 

No tak, bo przecież nie ma odpowiedniejszej pory i bardziej cywilizowanego miejsca :D

 

Jak dla mnie temat fejk. Szukanie atencji i współczucia. Żenuaaa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co przeżyłam emocji to moje czyż nie tak było a teraz wspominanie żeby jeszcze choć troszkę się ponakręcać bo to było takie podniecające takie inne.

Interesujące, że dawniej to bym się wkurzał o jaki zboczeniec chciał kobietę zgwałcić jaka to biedna kobieta bla bla aż mi się rzygać chcę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety, ale umawianie się przez internet niesie z sobą różne niebezpieczeństwa, nie należy przesadzać z mówieniem o sobie, swoich danych...

Masz szczęście że to był tylko "pocieracz" mogłaś trafić na mordercę gwałciciela ...albo jakiegoś Hanibala.

P.S.

Chociaż kto wie ? Może cię obserwuje i czeka na dogodny moment, spotkał się z tobą, ocenił i spłoszył by wywołać strach, a teraz się jara twoim strachem ale będzie cię prześladować,śledzić by poznać zwyczaje....i takie tam?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.